Oczekiwanie ...(po IVF)
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- EwaP
- Posty: 82
- Rejestracja: 27 sty 2002 01:00
Do Gosij69
Z tą Bridges Jones to dobry znak. Też ją czytałam po moim ostatnim transferze no i pomogło. Może Tobie też przyniesie szczęście.
Trzymam kciuki, Ewa
Trzymam kciuki, Ewa
- gosiaj69
- Posty: 901
- Rejestracja: 04 kwie 2002 00:00
Muniu , EwoP, jest trochę lepiej staram się nie myśleć o tym , że wogóle na kogoś czekam . Nie chcę się już głużej dręczyć . Odwiedzamy znajomych, staram się coś robić z każdą wolną chwilą . Niedługo dopiero zacznie się nerwówka . Już na nic się nie nastawiam . To chyba kolejny etap emocjonalnej huśtawki . Tak czy inaczej nie zapominajcie , że ja tu się jednak trochę dołuję , i piszcie dziewczyny cokolwiek.Jak to przetrwać ??. gosiaj69
- Aska
- Posty: 1853
- Rejestracja: 24 mar 2002 01:00
Gosiu, a myślałaś o medytacji i innych technikach relaksacyjnych? Ćwiczenia zawsze trochę Ci zajmą czasu a poza tym pomogą w tych najtrudniejszych, najbardziej stresujących chwilach. Tylko się nie zrażaj, bo na początku bardzo trudno jest osiągnąć stan koncentracji (zwłaszcza w TAKICH dniach ), ale systematyczne ćwiczenia na pewno przyniosą pożądany efekt.
- sowa
- Posty: 3295
- Rejestracja: 21 lut 2002 01:00
Mnie uspokaja sadzenie/przesadzanie kwiatów i innych roślin. Wczoraj uzupełniłam na moim balkonie stan roślinności o pnącza i byliny. Muszę się pochwalić, że rosną już u mnie iglaki, pelargonie, niecerpki i fuksja. Uwielbiam patrzeć jak rosną. Polecam. Szkoda tylko, że nie ma dziś zbyt ładnej pogody, bo siedziałbym cały dzień na balkowie i wgapiała się na to wszystko.
- gosiaj69
- Posty: 901
- Rejestracja: 04 kwie 2002 00:00
Zazdroszczę Wam ,że wiecie co Was relaksuje, ja jestem na etapie poznawania siebie w tej nieciekawej sytuacji . Medytacje i kwiaty odpadają choć pomysły są przefajne . Jestem troszkę nerwusem i na niewielu rzeczach potrafię się skupić . Mieszkam w bloku a mój balkon jest ciupeńki.Trochę się nie znam na roślinkach , ale Tobie Sowo się to podopa i to się liczy . Poraz trzeci czekam na test (nie wliczając 7 lat) i ciągle nie wiem jak sobie z tym poradzić . Staram się pracować , żyć normalnie ale już kombinuję , że nie będę robiła testu tylko poczekam co czas przyniesie . A niestety zawsze kończy się to okresem i kolejną porażką .gosiaj69
- gosiaj69
- Posty: 901
- Rejestracja: 04 kwie 2002 00:00
Malgosiku ten pomysł mi się bardzo podoba a to dlatego , że jest ze mnie okropny spioch . Czasami gdy się tak wyleguję to mój Tato krzyczy , że mi kiedyś kiszka zgnije i ślipia też . Tylko że niestety muszę chodzić do pracy której nie lubię . Jakoś to będzie , nastroje mam zmienne a testu i tak nie będę robiła w geście buntu . Napisz mi Malgosiku co dalej zamierzasz w swojej sprawie , bo nic teraz o sobie nie piszesz .(Chyba, że nie będziesz chciała).Przewaliłam dziś całe forum ale nic nie piszesz o swo.ich planach .Czekam na jakiś znak od Ciebie .Czy masz mroziaki ?? . : Bo moje już się skończyły .gosiaj69
- malgosik
- Posty: 5259
- Rejestracja: 13 sty 2002 01:00
no wiesz, nie pisze : : : mam wrazenie, ze mecze wszystkich wiadomosciami o sobie od rana do nocy.
fakty:
dzis 10 dzien cyklu na clo
w srode usg zeby sprawdzic czy bede miala owulacje
w piatek - sobote epoka polodowcowa
w poniedzialek transfer jesli sie cos rozmrozi
mam 6 mrozonek, ale niestety zadna nie jest rewelacyjna (2-3 komorkowe)
jak ty sie trzymasz nerwusie???
fakty:
dzis 10 dzien cyklu na clo
w srode usg zeby sprawdzic czy bede miala owulacje
w piatek - sobote epoka polodowcowa
w poniedzialek transfer jesli sie cos rozmrozi
mam 6 mrozonek, ale niestety zadna nie jest rewelacyjna (2-3 komorkowe)
jak ty sie trzymasz nerwusie???
- gosiaj69
- Posty: 901
- Rejestracja: 04 kwie 2002 00:00
Widzę, że siedzimy w Bocianku .Wygrzebałam coś z archiwum ale to się bardzo fajnie czyta , czytałam o twoich podliczeniach z grudnia o Twoim Misiu i wogóle o innych . Chciałabym byc uswiadomiona czy nikogo nie obrażę swoją dociekliwością .Właśnie oglądam lewym okiem Idola i leje ze śmiechu . W takim razie jesteś w kolejnym transie . Moje samopoczucie jest średnie . Taki trochę dołek , sama z resztą wiesz jak to się czeka . Pisz na bieząco o swoich eskimoskach czekam na dobre wiadomości od Ciebie. Chciałam Ci napisać , że te 3 komórkowce to nie tak źle też takie miałam a porobiło się z nich po 6 lub 8 komórkowce . Zobaczysz że gdy się najedzą tego różowego płynu to ruszą do boju .I będzie pępkówka . Pisz do mnie .gosiaj69
- malgosik
- Posty: 5259
- Rejestracja: 13 sty 2002 01:00
gosienko, bede pisac codziennie bo bocian to jedyna spokojna przystan. oj oj , ale sie rozmelanchilizowalam.
wiem, ze z tymi mrozonkami jest roznie, z ladnych nie ma ciazy, a z byle jakich potrafi byc. pooprzednie byly bardzo ladne i co...i
teraz bedzie ci milej czekac, bo robi sie ladna pogoda. zawsze dzis jeden dzien mniej
wiem, ze z tymi mrozonkami jest roznie, z ladnych nie ma ciazy, a z byle jakich potrafi byc. pooprzednie byly bardzo ladne i co...i
teraz bedzie ci milej czekac, bo robi sie ladna pogoda. zawsze dzis jeden dzien mniej
- gosiaj69
- Posty: 901
- Rejestracja: 04 kwie 2002 00:00
Malgosiku , tak dziś jest jeden dzień do przodu . Ale optymizmu zero .Ile jesz clostirbegytu ? . Napisz mi jak będziesz mogła o ikonach które są po lewej stronie pod nazwą adresową , (adresata postu) . Ty masz np. zielony ryjek , tez bym sobie coś wymysliła ale nie wiem jak się do tego zabrać .Niestety ale czuję się na okres . I nic nie wskazuje na to by byl cud . U mnie raz leje a raz świeci słońce tak więc i pogoda nie jest zbyt pewna . Napisz mi jak tam twoja owulacja ?. Pozdrowienia gosiaj69
- sowa
- Posty: 3295
- Rejestracja: 21 lut 2002 01:00
Gosia no co Ty? Przecież za wcześnie na okres. Staraj się tak nie wsłuchiwać we własny organizm, bo te objawy można spobie poprostu wyobrażać. Dzisiaj zastanawiałam się, który właściwie to dzień od transferu, bo nie wiem liczy się ten dzień co był transfer czy dopiero następny. I ciekawe czy wytrzymam 14 dni do testu? Na razie się trzymam.
U mnie teraz leje jak z cebra. Ciemno za oknem, grzmi i w ogóle pogoda wstrętna brrr Ale w domu jest przytulnie, sucho i ciepło. Czas jakoś leci. Wiesz Gosiu ja staram się traktować ten czas oczekiwania jako czas nadziei. Bo teraz mogę mieć nadzieję. W przeciwieństwie do tych wszystkich pozostałych dni w roku kiedy wiem, że na pewno nie jestem w ciąży.
Aby mieć mordkę pod swoimi danymi trzeba wybrać w swoim profilu emblemat z galerii.
Pozdrawiam
U mnie teraz leje jak z cebra. Ciemno za oknem, grzmi i w ogóle pogoda wstrętna brrr Ale w domu jest przytulnie, sucho i ciepło. Czas jakoś leci. Wiesz Gosiu ja staram się traktować ten czas oczekiwania jako czas nadziei. Bo teraz mogę mieć nadzieję. W przeciwieństwie do tych wszystkich pozostałych dni w roku kiedy wiem, że na pewno nie jestem w ciąży.
Aby mieć mordkę pod swoimi danymi trzeba wybrać w swoim profilu emblemat z galerii.
Pozdrawiam
- Zosia
- Posty: 396
- Rejestracja: 26 kwie 2002 00:00
Gosia, bardzo bym Cię chciała podnieść na duchu, ale nic mi nie przychodzi do głowy. Ja miałam po transferze wszystkie możliwe oznaki ciąży, nie czułam zbliżającego się okresu, a nie udało się. Więc nie należy się chyba sugerować tym, co czujesz. Każdy organizm inaczej reaguje...
Za to mieszkasz w bardzo miłym miasteczku. Byłam kilka razy w Jarosławiu, bo dziadkowie mojego męża tam mieszkają. Na ulicy Narutowicza. Jakbyś tamtędy przechodziła, to pomachaj im...
Za radą Sowy wybrałam sobie emblemat, ale nie wiem, czy nie zakosiłam go komuś. Jeśli ktoś czuje się już z nim związany emocjonalnie, niech krzyczy - zmienię.
pozdrawiam
Za to mieszkasz w bardzo miłym miasteczku. Byłam kilka razy w Jarosławiu, bo dziadkowie mojego męża tam mieszkają. Na ulicy Narutowicza. Jakbyś tamtędy przechodziła, to pomachaj im...
Za radą Sowy wybrałam sobie emblemat, ale nie wiem, czy nie zakosiłam go komuś. Jeśli ktoś czuje się już z nim związany emocjonalnie, niech krzyczy - zmienię.
pozdrawiam
- gosiaj69
- Posty: 901
- Rejestracja: 04 kwie 2002 00:00
Zosiu obiecuję że jak będę szła ul. Narutowicza to będę wymachiwała łabami na wszystkie strony. Sowo wybrałam też już sobie znaczek ale chciałabym mieć taki swój nie z galerii czy wiesz jak taki zmajstrować ?. Dziękuję Ci bardzo za podpowiedź z tymi znaczkami przy okazji i Zosia skorzystała . Ja tak zawsze piszę że czekam na okres nawet mój mąż jest tym trochę wkurzony , mówi że ja to zawsze wszystko wiem najlepiej i z wyprzedzeniem . Hamuje mnie w tych swoich domysłach ale one są takie napastliwe . Zosiu czy dalej próbujesz walczyć czy już nie musisz ??.Piszcie wszyscy do mnie bo zaczyna się kryzys .gosiaj69