Adopcja we WROCŁAWIU
Moderator: Moderatorzy ośrodki i procedury adopcyjne
-
- Posty: 2258
- Rejestracja: 16 lis 2002 01:00
Adopcja we WROCŁAWIU
Sa juz utworzone internetowe grupy oczekujacych na adopcje w Łodzi, Warszawie, Sosnowcu, Olsztynie. A moze warto by tak stworzyc grupe czekajacych na adopcje oraz tych, ktorzy juz adoptowali we Wroclawiu i w okolicy? Wymiana doswiadczen jest bardzo pomocna w rozwiazywaniu roznych problemow. Mam nadzieje, ze mamy szanse rozwinac watek tak jak Łódź i ze znajda sie chetni, aby podzielic sie swoim doswiadczeniem.
Chica i Chic- szczęśliwi rodzice Oleńki:-) (ur. 16.10.03r, z nami od 24.10.03r.):-) http://foto.onet.pl/0,18279706,710070,user.html
- Tygrys
- Posty: 5091
- Rejestracja: 29 maja 2003 00:00
-
- Posty: 2258
- Rejestracja: 16 lis 2002 01:00
- dream
- Posty: 47
- Rejestracja: 12 cze 2003 00:00
cześć.
Bardzo poważnie zaczęłam się zastanawiać nad adopcją. Przyznaję się że w tym temacie jestem zupełnie laikiem. Podchodziliśmy do IV ale zbyt wiele było w tym rozbieżności, niejasności - co lekarz to diagnoza. Postanowiliśmy to na razie odłożyć , odpocząć i może jeszcze raz się zdecydować.
W tym wszystkim zaczęłam myśleć o adopcji. Przecież jest tyle dzieci pragnących mieć normalny dom, być kochanym. My mamy mnóstwo miłości to czemu nie dać komuś szczęścia kto na nie już czeka.
Jestem także z Wrocławia. Proszę powiedz od czego zacząć.
Wiesz bardzo chciałabym swój wolny czas poświęcić dzieciom.
Czy jest we Wrocławiu dom dziecka, gdzie mogłabym na razie pomagać?
gorąco pozdrawiam
Bardzo poważnie zaczęłam się zastanawiać nad adopcją. Przyznaję się że w tym temacie jestem zupełnie laikiem. Podchodziliśmy do IV ale zbyt wiele było w tym rozbieżności, niejasności - co lekarz to diagnoza. Postanowiliśmy to na razie odłożyć , odpocząć i może jeszcze raz się zdecydować.
W tym wszystkim zaczęłam myśleć o adopcji. Przecież jest tyle dzieci pragnących mieć normalny dom, być kochanym. My mamy mnóstwo miłości to czemu nie dać komuś szczęścia kto na nie już czeka.
Jestem także z Wrocławia. Proszę powiedz od czego zacząć.
Wiesz bardzo chciałabym swój wolny czas poświęcić dzieciom.
Czy jest we Wrocławiu dom dziecka, gdzie mogłabym na razie pomagać?
gorąco pozdrawiam
-
- Posty: 2258
- Rejestracja: 16 lis 2002 01:00
- doxa
- Posty: 49
- Rejestracja: 02 sie 2003 00:00
Cześć!
Jestem z Lubina (Zagłęie Miedziowe) i proszę o radę na temat ośrodków adopcyjnych we Wrocławiu, na który się zdecydować. Znajomi (rodzice wspaniałej 2 letniej córeczki) korzystali z ośrodka na Niemcewicza 2. Proszę o radę, bo z tego co piszą na forum ośrodki też są różne.
Pozdrowienia Dorota
Pozdrowienia Dorota
-
- Posty: 2258
- Rejestracja: 16 lis 2002 01:00
Doxa, to zalezy od roznych czynnikow. Nas odrzucono w oao na Niemcewicza po samej wstepnej rozmowie telefonicznej , ze wzgledu na moj stan zdrowia. Dlatego skierowalismy swoje kroki do oao katolickiego, dzieki ktoremu mamy coreczke. Jesli mialabym polecac to oczywiscie nasz osrodek, bo na temat swieckiego nic nie wiem oprocz tego, ze nas odrzucil bez zadnej konsultacji, wiec jest to dla mnie troche dziwne postepowanie. A dzieki oao katolickiemu naprawde wiele sie dowiedzielismy o sobie, swoim zyciu. Szkolenie bardzo duzo nam dalo i wracamy czesto do tamtych dni, bo byly to bardzo przyjemne i ciekawe spotkania w gronie osob oczekujacych na dzieci urodzone sercem. Najlepieb byloby gdybys skontaktowala sie z obydwoma osrodkami i porozmawiala tak z kims. Mysle, ze to pomoze Ci podjac decyzje. Pozdrawiam serdecznie!
Chica i Chic- szczęśliwi rodzice Oleńki:-) (ur. 16.10.03r, z nami od 24.10.03r.):-) http://foto.onet.pl/0,18279706,710070,user.html
- doxa
- Posty: 49
- Rejestracja: 02 sie 2003 00:00
Podziękowania
Dzięki za szybką odpowiedź, proszę podaj mi adres i telefon tego ośrodka
- amata
- Posty: 71
- Rejestracja: 04 paź 2002 00:00
Och Igo, tak sie cieszę ,że o mnie pamietasz.
Tak, zaczęliśmy kurs i właściwie to go już kończymy. Jesteśmy już po wszystkim, zostało ostatnie spotkanie i do świąt będziemy wiedzieć czy dostaliśmy kwalifikację.
Mieliśmy trachę kłopotów mieszkaniowych, ale powoli wszystko sie wyjasnia. Mimo tego wszystkiego zostalismy w ośrodku i byliśmy bardzo zdeterminowani.
U Kamilka wszystko dobrze. Na razie czeka na Św. Mikołaja i braciszka ( tu, podaje sobie rękę z tatą - mama czeka na siostrzyczkę).
Zobaczymy.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Czuję się trochę osamotniona na tym forum - dziekuje, że sie odezwałaś.
amata
Tak, zaczęliśmy kurs i właściwie to go już kończymy. Jesteśmy już po wszystkim, zostało ostatnie spotkanie i do świąt będziemy wiedzieć czy dostaliśmy kwalifikację.
Mieliśmy trachę kłopotów mieszkaniowych, ale powoli wszystko sie wyjasnia. Mimo tego wszystkiego zostalismy w ośrodku i byliśmy bardzo zdeterminowani.
U Kamilka wszystko dobrze. Na razie czeka na Św. Mikołaja i braciszka ( tu, podaje sobie rękę z tatą - mama czeka na siostrzyczkę).
Zobaczymy.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Czuję się trochę osamotniona na tym forum - dziekuje, że sie odezwałaś.
amata
-
- Posty: 2258
- Rejestracja: 16 lis 2002 01:00
Amata, nie czuj sie osamotniona. Odzywaj sie do nas a wtedy zobaczysz ile ludzi jest wokol Ciebie. My jestesmy tutja caly czas i czekamy na Ciebie
Skoro przeszliscie juz cale szkolenie, to kwalifikacja jest tylko czysta formalnoscia Widze, ze jestescie podzieleni, jesli chodzi o plec dzidziusia, moze wiec najlepszym rozwiazaniem bedzie adopcja dwojga dzieci-parki? Serdeczne pozdrowienia dla Was i caluski dla Kamilka
Skoro przeszliscie juz cale szkolenie, to kwalifikacja jest tylko czysta formalnoscia Widze, ze jestescie podzieleni, jesli chodzi o plec dzidziusia, moze wiec najlepszym rozwiazaniem bedzie adopcja dwojga dzieci-parki? Serdeczne pozdrowienia dla Was i caluski dla Kamilka
Chica i Chic- szczęśliwi rodzice Oleńki:-) (ur. 16.10.03r, z nami od 24.10.03r.):-) http://foto.onet.pl/0,18279706,710070,user.html