Adopcja czy połączenie rodzeństwa?

[Klimka]

Mam w rodzinie zastępczej chłopca, którego przyrodni brat jest kierowany do adopcji (dowiedziałam się o tym przez przypadek). Chłopiec przebywający u mnie nie jest wolny prawnie, natomiast jego młodszy brat tak. Chłopcy nie znają się, ale mój podopieczny zawsze marzył o tym, by mieć brata. Dlatego jest mi przykro, że chłopcy nie będą mogli razem się wychowywać. Czy jest szansa na to, by sąd zgodził się na pójście wolnego prawnie chłopca do rodziny zastępczej, by mógł on wychowywać się razem z bratem? Zastanawiamy się też z mężem nad adopcją młodszego chłopca (jeśli sąd nie zgodzi się na rodzinę zastępczą), ale podejrzewam, że ze względu na nasz wiek nie mamy szans (mam 46 lat, mąż 48). Czy są jakieś konkretne przepisy dotyczące rodzeństw?

[OAO Rzeszów]

Szanowna Pani,
moim zdaniem powinniście mieć szansę na połączenie braci. Dobre byłoby jak najszybciej złożyć wniosek w sądzie i równolegle prowadzić procedury (ośrodek powinien podpowiedzieć co i jak). Sąd powinien się zgodzić, gdyż w świetle przepisów połączenie rodzeństwa jest priorytetowe. Wiek Państwa nie powinien w tej sytuacji mieć większego znaczenia. Pozdrawiam, trzymam kciuki i czekam na informację, co się podziało. D.Dominik

[Klimka]

Postanowienie sądu nie bylo jeszcze prawomocne, rodzice się odwołali, sprawa się przeciąga... Ale najgorsze jest to, że mam wrażenie, iż Ośrodek nie jest nam przychylny. Podobno "wmieszaliśmy się" za wcześnie, bo przed uprawomocnieniem, czyli w momencie, gdy jeszcze nikt nie miał prawa starać się o dziecko. Ale cóż, świat jest mały, dotarły do mnie wiadomości, więc chciałam się dowiedzieć czegoś oficjalnie. Konkretnych kroków nie podjęlismy, no bo okazało się, że dziecko niekoniecznie pójdzie do adopcji...
Skończyliśmy wiele lat temu szkolenie PRAID i dostaliśmy kwalifikacje na rodzinę zastępczą. Czy w sytuacji, gdyby dziecko zostalo jednak uwolnione prawnie i chcielibysmy się starać o adopcję musimy zrobić jeszcze jakieś szkolenie?

[OAO Rzeszów]

Szanowna Pani,
szkolenie "na adopcyjnych" raczej tak, choć mam nadzieję, że ośrodek zachowa zdrowy rozsądek i będzie to wersja mocno skrócona.
Pozdrawiam, D.Dominik

[Bebinia]

Dzień dobry.
Podpinam się pod ten temat, ponieważ mam bardzo podobną sytuację. Starsze dziecko jest u mnie w rodzinie zastępczej i nie ma możliwości uregulowania mu sytuacji prawnej, natomiast młodsza siostra niemalże na pewno zostanie wkrótce uwolniona prawnie. Czy w takiej sytuacji - małe dziecko z uregulowaną sytuacją prawną - jest możliwość przyjęcia go do rodziny zastępczej w celu połączenia z rodzeństwem? Wiem, że generalnie za największe dobro dla dziecka uznaje się adopcję (a ja nie mam możliwości adoptowania), ale co z więzami krwi, które dla starszego dziecka są ogromnie istotne?

[OAO Rzeszów]

Szanowna Pani,
moim zdaniem dziecko powinno trafić do Was, choć jesteście rodziną zastępczą. Nawet jeśli ma uregulowaną sytuację prawną. Zawsze priorytetem będzie przyjęcie dzieci razem a nie rozdzielanie ich tylko dlatego, że jedno jest "uwolnione" prawnie. Warto więc zawalczyć. Trzymam kciuki, D.Dominik

[Bebinia]

Dziękuję za odpowiedź, cieszę się, że ktoś myśli podobnie jak ja.
Proszę mi jeszcze podpowiedzieć, w jaki sposób mogę zawalczyć? Rozmawiałam już w Ośrodku Pieczy Zastępczej, ale powiedziano mi, że priorytetem jest adopcja, więc więzy krwi nie są w tej sytuacji istotne (chyba, że zdecydowałabym się adoptować, to wtedy mam pierwszeństwo). Dowiedziałam się też, że jeśli nastąpi pozbawienie praw rodziców (a nastąpi na 99,9%), to dziecko wolne prawnie MUSI pójść do adopcji, nie istnieje opcja skierowania go do rodziny zastępczej. Czy są jakieś konkretne przepisy, na które mogłabym się powołać?
Zastanawiam się też, czy byłoby możliwe wystąpienie w tej sprawie bezpośrednio do sądu, z pominięciem Ośrodka Pieczy Zastępczej. Nie chciałabym tego robić, bo nie lubię niepotrzebnych konfliktów, ale jeśli Ośrodek pozostanie na stanowisku, że dziecko ma pójść do adopcji, to gotowa bym była zawalczyć o nie w sądzie, o ile taka opcja wchodzi w ogóle w grę... Od razu jednak gdy o tym myślę to pojawiają się problemy: w którym np. momencie miałabym do sądu wystąpić - dopóki sąd nie rozstrzygnie kwestii praw rodzicielskich, to chyba bez sensu ubiegać sprawę i występować o przyjęcie dziecka do RZ, a znów po odebraniu praw rodzicielskich od razu ruszy sprawa szukania rodziców adopcyjnych, więc wtedy może być za późno... Jak podejść do tego?

[Bebinia]

Niestety, zarówno Piecza Zastępcza jak i Ośrodek Adopcyjny u nas twierdzą, że zgodnie z prawem młodsze dziecko musi pójść do adopcji. Czy coś jeszcze mogę zrobić? Bardzo proszę o radę.

[OAO Rzeszów]

Szanowna Pani, może pani próbować składać wniosek samodzielnie, bezpośrednio w Sądzie, przywołując gotowość połączenia rodzeństwa. Oni (tzn. piecza zast. i ośrodek) będą swoje, ale można próbować prosić o opinię w sprawie RODK (tzn. we wniosku o zaopiniowanie przez RODK ). W przepisach nie ma takiego kategorycznego zapisu, że jak małe dziecko, to koniecznie adopcja. Adopcja jest rozumiana jako najlepsza opcja dla dziecka, ale powinno uwzględnić sia także łączenie rodzeństwa. Trzyma kciuki i pozdrawiam, D.Dominik