CLEXAN

Archiwum forum "Jak się leczyć?"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Awatar użytkownika
Doris
Posty: 1478
Rejestracja: 17 cze 2002 00:00

CLEXAN

Post autor: Doris »

Czy ktoś coś wie o tym leku (Clexan)? Słyszałam, że "podobno rozszerza naczynia krwionośne w macicy, aby łatwiej zagnieździł się zarodek"?
Jak się powinno go dawkować i kiedy ?
Może ktoś miał jakieś inne lekarstwa na lepsze warunki do zagnieżdżenia zarodka po IFV ?

Dzięki za odpowiedź
Doris
Awatar użytkownika
edma
Posty: 590
Rejestracja: 08 kwie 2003 00:00

Post autor: edma »

Hej Doris,

Wzięłam 20 ampułek tego leku od momentu kiedy dowiedziałam się że jestem w ciąży (ICSI w Novum). Jest to lek w postaci zastrzyku, dawkowanie; 1 ampułka dziennie w brzuszek. Przez ten czas również miałam kontrolowaną krzepliwość krwi.
Nie wnikałam dlaczego musiałam go brać, nawet nie czytałam załączonej ulotki. Stwierdziłam, ze lekarze wiedzą co robią. Wiem tylko że napewno powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych.

Edma z Maluszkiem
blankaz
Członek Stowarzyszenia
Członek Stowarzyszenia
Posty: 1266
Rejestracja: 10 mar 2002 01:00

Post autor: blankaz »

ja biorę go od dnia transferu, czyli od 8/09 cały czas; jest to lek przeciwzakrzepowy, czyli poprawia ukrwienie m.in macicy rozrzedzając krew. Jednym słowem: robi dobrze :wink:
Blanka
Awatar użytkownika
agata30
Posty: 2537
Rejestracja: 20 lut 2002 01:00

Post autor: agata30 »

Blanka robisz sobie sama te zastrzyki??
Awatar użytkownika
zawita
Posty: 609
Rejestracja: 07 sie 2003 00:00

Post autor: zawita »

Ja też go brałam po transferze do momentu jak dowiedziałam się, że nie jestem w ciąży.
Mam skłonność do siniaków i cały brzuch miałam fioletowy. Dla mnie to te igły są za tępe i nie mogę się przekuć i od razu powstaje siniak. Ale takie mam skłonności.
Awatar użytkownika
nataku
Posty: 3117
Rejestracja: 01 kwie 2003 00:00

Post autor: nataku »

Czesć Doris!!!
Faktycznie to lek przeciwzakrzepowy, stosowany szczególnie gdy są wysokie przeciwciała antykardiolipinowe. Powoduje, że nie robi się tzw. zawał tzn. dzięki niemu jest prawidłowy przepływ krwi między mamusią i dzidzusiem.
Mój mąż dawał mi zastrzyki po transferze, ale tak mnie bolało jego kłucie :evil: , że zaczęłam dawać sobie sama - i nic nie bolało :wink: .
Pozdrawiam Nata
Awatar użytkownika
Doris
Posty: 1478
Rejestracja: 17 cze 2002 00:00

Post autor: Doris »

Dzięki za odpowiedzi dla Wszytskich moich kochanych koleżaneczek :wink: :loving:
Awatar użytkownika
Doris
Posty: 1478
Rejestracja: 17 cze 2002 00:00

Post autor: Doris »

No i wiecie co? Pani dr Taszycka sama zaproponowała mi Clexane. A zatem od wczoraj (od dnia transferu) robię sobie sama zastrzyczki w brzuch brrrrrr....
A igły tępe są jak diabli :wink:
Awatar użytkownika
Ulka
Posty: 260
Rejestracja: 17 wrz 2002 00:00

Post autor: Ulka »

Ja nie po in vitro, ale w ciązy i już jestem po 20 zastrzykach, najpierw robilam sama lub mąż, teraz tylko mąż, bo jakoś nie przypadło mi do gustu wkuwanie się w siebie. I fakt faktem czasami boli.
Awatar użytkownika
Agnes
Posty: 64
Rejestracja: 30 sty 2002 01:00

Post autor: Agnes »

Dziewczyny a jak długo bierze się ten lek, do którego tygodnia ciąży i jak często trzeba robić badania na krzepliwość krwi? Ja kilka lat temu miałam problemy z krzepliwością krwi, teraz jest już ok, ale trochę się boję...
Awatar użytkownika
granica
Posty: 168
Rejestracja: 28 lip 2004 00:00

Post autor: granica »

jak dokładnie robi się te zastrzyki? na ulotce nie mogę nic znaleźć
Awatar użytkownika
Wafel
Posty: 7455
Rejestracja: 06 lis 2003 01:00

Post autor: Wafel »

Wydaje mi się, że lek się bierze do końca ciąży...

Dosis a Ty masz podwyższone przeciwciała antykardiolipidowe????
Oluś 2006 Alicja 2008 i 3 Aniołki
Awatar użytkownika
mola
Posty: 161
Rejestracja: 16 maja 2004 00:00

Post autor: mola »

Macie racje to jest niezbyt miłe ale niestety jak mus to mus ja miałam lekko podwyzszone antykardiolipiny i pewnie dlatego musze sie kluc
Mam nadzieje ze to pomoże mojej dzidzi sie dobrze zadomowic wiec kluje sie i staram sie jakos to przezyc :D
MOLA i kochany Synio pod serduszkiem
Awatar użytkownika
mazanka
Posty: 150
Rejestracja: 10 maja 2004 00:00

Post autor: mazanka »

Ja też się kłuję już od 2 miesięcy i tak pozostanie do końca , a powód to podwyszone przeciwciała antykardiolipidowe. Ostatnio robiłam sobie krzepliwość w normie więc nadal trzeba się kłuć . Pozdrawiam
mazanka
+ najwspanialszy synek na świecie KACPEREK urodzony 18.01.2005 g.9.20
córeczki pamiętam o was
Awatar użytkownika
agnesja
Posty: 158
Rejestracja: 22 kwie 2004 00:00

Post autor: agnesja »

witam:)))podczas wstrzykiwania zastrzyków z Clexane siniaki, które powstają w miejscach wkłucia są normalne :) potem znikają, wiem to z doświadczenia, ponieważ sama robię je pacjentom:)
podobno w brzuch mniej boli.
Jak robić Clexane
w strzykawce jest pęcherzyk powietrza, należy odciagnąć tłoczek lek spłunie na dół srzykawki i wypuścić powietrze
robiąc w ramię należy zdezynfekować miejsce wkłucia , scisnąć fałd skorny i wkłuć igłę, można też odciągnąć delikatnie tłoczek i zobaczyć, czy nie trafiłyście w naczynko.
nie należy robić nie tworząc falu, gdyż mogą potem być odczyny zapalne
robiąc w brzuch, też robimy lekki fałdek i wkłuwamy w okolicę pępka:)
życzę powodzenia :)
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Jak się leczyć?”