Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

radości i sukcesy ale również problemy, z którymi rodziny adopcyjne mogą się spotkać już po adopcji

Moderator: Moderatorzy po adopcji

Czy moje adoptowane dziecko potrzebuje/potrzebowało terapii?

A - TAK (jednej)
4
11%
B - TAK (dwóch)
5
14%
C - TAK (trzech i więcej)
11
30%
D - NIE (jestem rodzicem krócej niż rok i jestem rodzicem dziecka poniżej 4 roku życia)
5
14%
E - NIE (jestem rodzicem krócej niż rok i jestem rodzicem dziecka powyżej 4 roku życia)
2
5%
F - NIE (jestem rodzicem ponad rok i jestem rodzicem dziecka poniżej 4 roku życia)
2
5%
G - NIE (jestem rodzicem ponad rok i jestem rodzicem dziecka powyżej 4 roku życia)
8
22%
 
Liczba głosów: 37

ilona2b
Posty: 40
Rejestracja: 11 maja 2010 13:25

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: ilona2b »

Bobetka
Bobetko, piszę do Ciebie na priv, bo mam wrażenie, że mój Synek też ma afazję. Oczywiście on też przeszedł przez całe stado logopedów i żaden na to nie wpadł, ale Synek ma już 7 lat a mówi naprawdę kiepsko mimo sporej pracy jaką wkładamy od kilku lat w jej poprawę. Zapomina słowa, które zna, nie może sklecić gramatycznego zdania. Gdzie diagnozowałaś afazję, w sensie u logopedy, neurologopedy, neurologa? my jesteśmy z Wa-wy więc spektrum specjalistów niby szerokie, ale naprawdę szkoda mi już czasu na powtarzanie miliona bezsensownych wizyt i chciałabym zdiagnozować go sensownie właśnie w kierunku afazji.
Dzięki z góry za odpowiedź i pozdrawiam,
Ilona
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Bobetka »

ilona2b odpisałam pw, lecz w sumie napisze i tutaj.

Diagnozuje neurologopeda z psychologiem (lub neuropsychologiem) oraz neurolog. Wcześniej należy wykonać badania, które wykluczą wadę aparatu artykulacyjnego i słuchu. Zatem my zaliczyliśmy: audiologa, foniatrę i laryngologa.

U syna występuje afazja mieszana tj. motoryczno - sensoryczna, z przewagą zdecydowaną tej drugiej. I nad tym mocno pracujemy. E. dopiero od dwóch lat pyta o znaczenie słów, wcześniej nigdy nie pytał. Natomiast świetnie kompensuje, czytając mowę ciała, co zapewne utrudniło wcześniejszą diagnozę. Poza tym znaczna nadruchliwość także zmyliła i jako winne wskazywała ADHD. Aktualnie syn wyciszył się bardzo, na mój gust aż za bardzo - co mnie w sumie martwi ;) Pozostał oczywiście problem z koncentracją, lecz skala zjawiska jest zupełnie inna niż ta kilka lat wstecz.

Synku, nie mógłbyś być bardziej mój



01.2005



W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć


Awatar użytkownika
Morela7
Posty: 1626
Rejestracja: 09 kwie 2008 00:00

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Morela7 »

Wesołych świąt choinkaIII
Susi i Mila

BÓG ZSYŁA WYJĄTKOWE DZIECI TYLKO WYJĄTKOWYM RODZICOM

Odwaga to cecha mądrych ludzi. Tupet - broń głupców

KOCHAM CIĘ ZA TO, JAK SIĘ CZUJĘ I CO O SOBIE MYŚLĘ, KIEDY JESTEM Z TOBĄ
Mamaga
Posty: 206
Rejestracja: 03 sty 2011 18:39

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Mamaga »

ilona2b, powodzenia w diagnozowaniu! W końcu dowiesz się, co jest synkowi.

Ja po praktycznie 6 latach chodzenia mam diagnozę w ręku i wiem, że to jest to. Dostałam ją w maju, choć w styczniu na początku diagnozy doktor psychiatra wykluczyła zaburzenia ze spektrum autyzmu, a to jednak to: autyzm atypowy. Zmieniłam synowi decyzję o nauczaniu specjalnym, bo to jednak sprzężone, potrzebna inna terapia. W styczniu stajemy na komisji i ciekawe na ile i co napiszą.
Ja widziałam, że to nie jest upośledzenie, z tym dzieci społecznie dużo lepiej funkcjonują. U nas jest kiepsko..... I jeszcze jedno mi się wydaje, że przy dwójce młodszych teraz widzę, czego A nie umie, czego w ogóle nie robił i jaka już jest między nimi przepaść w wielu rzeczach.

Synek 1 ur. 10.2006r (tel.03.2008)

Synek 2 ur. 12.2010r (tel.12.2015)

Córeczka ur. 06.2012r (tel.12.2015)


Pockahontas
Posty: 2897
Rejestracja: 06 wrz 2012 15:13

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Pockahontas »

Mamaga pisze:autyzm atypowy.
To jest diagnoza, mimo wszystko, dość optymistyczna. Wiem, że pewnie nie brzmi to pocieszająco na tę chwilę, ale dzieci z autyzmem atypowym dają się świetnie prowadzić w wielu sferach. Ważne, że wiecie co dolega synkowi, teraz pomoc będzie ukierunkowana ściśle na deficyty.
Co do przepaści między dziećmi - bardzo zachęcam do wypracowania w sobie myślenia, że dzieci po prostu są bardzo różne, innymi słowy, spróbuj nie zaglądać w przepaść, a gdy korci cię, by wyliczać w czym mały jest słabszy, ucinaj to, mówiąc sobie stanowczo "on jest po prostu trochę inny". Tak jest dużo łatwiej żyć z każdą diagnozą wskazującą na problemy rozwojowe dziecka.
Powodzenia w terapii i wielu, wielu sukcesów!
Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Bobetka »

Pockahontas pisze: bardzo zachęcam do wypracowania w sobie myślenia, że dzieci po prostu są bardzo różne
A ja dodatkowo mocno zachęcam do koncentrowania się na mocnych stron dziecka. Podczas pierwszej wizyty w PPP miałam problem z wymienieniem pozytywów syna :oops: a teraz mogę o nich gadać godzinami :love: Bazujmy na pozytywach :flowers:


Mamaga jeszcze napisze, że u nas też właściwa diagnoza późno wpadła. E. rozpoczął terapii w wieku 3 lat a diagnoza pojawiła się w wieku 9 i pół, mimo, że od początku silnie zwracałam uwagę na mowę. Chciałam nawet na nią bezskutecznie WWR

Synku, nie mógłbyś być bardziej mój



01.2005



W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć


Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Bobetka »

Na ten Nowy 2017 Rok :flowers: życzę wszystkim rodzinom, by OUN ich dzieci każdego dnia pięknie dojrzewał cheers

Synku, nie mógłbyś być bardziej mój



01.2005



W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć


Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Bobetka »

Koniec semestru. Średnia 4,4 i zachowanie bardzo dobre, byłoby wzorowe, gdyby nie gadulstwo ;) Generalnie jest dobrze, aczkolwiek każdy sukces wymaga ciężkiej pracy. Toteż pracujemy regularnie w domu, szkole i na terapiach. E. chętnie bierze udział w zajęciach, a w domu to czasami trudno go nawet zastopować, jak wpadnie w rytm. Lubi tez czytać :love:
Poza tym chętnie pomaga, a wręcz rwie się do wszelkich prac domowych i nosi za mamę zakupy a nawet już zaczyna gotować. Staje się też coraz bardziej samodzielny i coraz więcej spraw załatwia sam. Wręcz nie chce, by coś za niego robić :flowers:
Niedawno świętowaliśmy 12 rocznicę naszej rodziny =xxx#

Z uwagi na PW, które dostaje chciałam wyjaśnić: E. nie ma FASD.

Synku, nie mógłbyś być bardziej mój



01.2005



W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć


Go30
Moderator Członek Stowarzyszenia
Posty: 4144
Rejestracja: 21 sie 2009 00:00

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Go30 »

Bobetka gratulacje dla E, super że ciężka praca i lata terapii nie idą na marne. Cudownie się ciebie czyta =xxx#

09.2013 serduszkowa córeczka

01.2017 zaczynamy po raz drugi


Bobetka
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 14478
Rejestracja: 13 gru 2004 01:00

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Bobetka »

Go30 pisze:Bobetka gratulacje dla E, super że ciężka praca i lata terapii nie idą na marne. Cudownie się ciebie czyta =xxx#
Dużo nam pomogła właściwa diagnoza po latach, czyli afazja sensoryczna-motoryczna. Wreszcie E. ma terapię ukierunkowaną jak należy i widać duże efekt. Oczywiście wcześniejsze terapie też mu nie zaszkodziły, lecz nie do końca były trafione w punkt. Aczkolwiek np. SI jak najbardziej tak - zawsze :)

Synku, nie mógłbyś być bardziej mój



01.2005



W każdym z nas tkwi talent. Ważne by go dostrzec i w niego uwierzyć


Migotka1414
Posty: 51
Rejestracja: 24 sty 2013 21:46

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Migotka1414 »

Mam do Was pytanie - mianowicie nasza terapeutka z SI poleca słuchawki Forbrain. Produkt ma dobre opinie, ale chciałabym wiedzieć czy ktoś z Was używał w terapii dziecka właśnie te słuchawki i jakie ma doświadczenia. Chętnie poznam Wasze opinie.
25 kwietnia 2014 r. - ten telefon :)
26 czerwca 2014 r. - rodzinka w komplecie :) synek z nami
6 listopada 2014 r. - już na zawsze nasz :)
Pockahontas
Posty: 2897
Rejestracja: 06 wrz 2012 15:13

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Pockahontas »

Migotka1414, pracuję z tymi słuchawkami. Stosunkowo od niedawna, ale już zauważam poprawę u dzieci - na razie głównie w zakresie bycia rozumianym przez otoczenie (wyraźniejsza mowa) oraz poprawy intonacji.
Zamierzasz kupić je czy chodzi po prostu o zgodę na zastosowanie podczas terapii? Jeśli chcesz zamówić je do użytku domowego, to polecam najpierw wypróbować i sprawdzić reakcję małego. Zakładam, że terapeuta zna dziecko, ale mimo wszystko podpowiem na wszelki wypadek, iż Forbrain może nie sprawdzić się u dziecka z dużą nadwrażliwością słuchową lub dotykową.
Jeśli zdecydujecie się na zakup, proponuję oswajać synka stopniowo, niekoniecznie od razu 10 minut, myślę, że na początek 3 minuty w zupełności wystarczą.

Bobetka, gratuluję wam sukcesów. Pracy włożyliście wszyscy mnóstwo, ale też radość i satysfakcja musi być ogromna :-D
Migotka1414
Posty: 51
Rejestracja: 24 sty 2013 21:46

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Migotka1414 »

Pockahontas dziękuję. Zamierzamy kupić te słuchawki. Synek na SI użytkuje je i i dobrze na nie reaguje, ale jest to zbyt rzadko aby przynosiło oczekiwany efekt. Nie ma nadwrażliwości dotykowej, jedynie słuchową, ale tylko na określone dźwięki, typu suszarka do włosów, mikser czy zmywarka, pralka. Terapeutka pożyczyła nam na kilka dni słuchawki abyśmy mogli zobaczyć jaka będzie reakcja synka i nie było problemu. Miał je założone na 3,4 minuty.
25 kwietnia 2014 r. - ten telefon :)
26 czerwca 2014 r. - rodzinka w komplecie :) synek z nami
6 listopada 2014 r. - już na zawsze nasz :)
Pockahontas
Posty: 2897
Rejestracja: 06 wrz 2012 15:13

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: Pockahontas »

Migotka1414, skoro tak, to zachęcam do inwestycji. Prywatnie też kupiłam synowi, który ma problem z właściwą wymową niektórych głosek.
asafavidan
Posty: 78
Rejestracja: 07 paź 2015 21:43

Re: Niedojrzały OUN, jak sobie radzić - blaski i cienie

Post autor: asafavidan »

Migotka1414 Proszę dawaj znać, czy i jakie będą efekty używania słuchawek. Nasza terapeutka SI dwa razy zakładała synkowi podczas zajęć, ale kazał sobie je zdejmować po ok 3-4 minutach. Pani chce stopniowo wydłużać czas.
Ale czy to, że synek zdejmuje te słuchawki to wskazówka żeby ich nie używać? Przed założeniem terapeutka oczywiście czeka na zgodę dziecka, po pierwszym pozornym entuzjazmie synek po chwili zaczyna gmerać przy nich i chce je zdjąć, po subtelnym namawianiu go wytrzymuje tak do 4-5 minut.
Ciekawa jestem, jakie są efekty takiej terapii. Oczywiście każde dziecko jest inne, ale z tego co piszesz, mój synek ma to samo - nadwrażliwość słuchową, boi się dźwięków takich jak suszarka, mikser, wiertarka, odkurzacz, ale także głośny niski szum, jak np. szum wiatru, szum morza, bulgotanie wody.
Synek nie ma problemów stricte logopedycznych (wymowa).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po adopcji”