Przebieg i przygotowania do IVF/ICSI/IMSI/Crio (cz.XVI)

[aniak2010]

motylek06
Mój lekarz ma możliwość kontrolowania zarodków co 20 minut, bez "otwierania" tzn. ma taki najnowocześniejszy i niby jedyny w Polsce inkubator. Jak sam stwierdzil, to dziś nie podałby już do macicy niektórych zarodków, bowiem dokładnie widzi co się z nimi dzieje i jak się dzielą.
Mam zdjęcia robione co kilka godzin, dokladnie widać podział. Inkubator nazywa się: Unisense fertilitech, niestety strona w j. angielskim.
Miłej lektury

[Natalja2]

aniak2010 Ja kupowałam wszystkie leki do stymulacji w klinice, pozostałe w aptece jak clexane czy duphaston. U mnie wszystkie leki wraz z witaminami kosztowały 1400zł.
Zastanawiałam się nad zmianą kliniki, porównuje opinie. Ale prawdopodobnie jeszcze spróbuje w Bocianie, strasznie mi się tam podoba atmosfera, lekarze, właściwie nie mam się do czego przyczepić a widziałam wiele Myślę że styczeń luty będziemy próbować.
[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]

[motylek06]

aniak2010 Ty jestes w Medart, czytalam wlasnie wczoraj a wlascwie widzialam na filmiku umieszczonym na ich stronie jaki maja super sprzet. Nie musza otwierac embrioscopow. Zardodeczki siedza sobie cichutko w ciepelku i sie dziela a lekarze nie przeszkadzajac obserwoja je dzieki monitoringowi. Super sprawa uwazam.

[markonella]

[treść wymoderowano]

[Wolontariusz Bociana]

Linia Pomocy Pacjent dla Pacjenta :!: NASZA STRONA MA NOWĄ ODSŁONĘ :!: MOŻESZ POCZYTAĆ KIM SĄ WOLONTARIUSZE MOŻESZ SIĘ DOWIEDZIEĆ JAK POMAGAMY ZAJRZYJ DO NAS Niepłodność boli. Porozmawiajmy.

[Madzik78]

anna1403,powiedz mi czy po femodenie opozniala ci sie miesiaczka?

[ginginek]

Dziewczyny, jestem przed punkcją - jutro 8.00. Mam jeden jajnik, który mocno reaguje na hormony. Wczoraj w 8 dniu stymulacji miałam kilka pęcherzyków 20-22 mm. Pan Doktor z obawą mówił, że ma nadzieję, że pęcherzyki nie popękają. O 20.00 wzięłam Ovitrelle. Czułam mocne rozpieranie jajnika. Rano obudziłam się bez żadnego bólu i obawiam się, że pęcherzyki popękały... I tu moje pytanie - czy to normalne, że jajnik boli wieczorem, a następnego dnia przestaje i nie oznacza to, że pęcherzyki popękały? To moje 2 IVF. Pirwsze było w krótkim protokole, a teraz długi i nie dostałam Cetrotide...

[Arrria]

ginginek Nie mam pojęcia... mnie w sumie jajniki bolały do samej punkcji, ale i tak miałam stresa, że popęka... (w samochodzie krzyczałam na męża, że ma nie wjeżdżać w dziury ) Z drugiej strony na pewno wszyztkie naraz nie popękają, więc nawet jeśli nie daj Boże 1 albo 2 pękną, to pozostanie pewnie jeszcze całkiem ładna ilość... A dlaczego tak późno podali ci ovitrell?
Trzymam mocno kciuki za punkcję!

[ginginek]

Dziękuję za odpowiedź. Co do późnego podania Ovitrell to lekarz nie spodziewał się, że tak szybko pęcherzyki urosną... I ledwie zaczęłam stymulację, a już było po stymulacji. W sumie Gonal brałam 8 dni w dawce 112,5 i to by było na tyle... W 8 dniu już taka niespodzianka i koniec stymulacji. Teraz w ciągu dnia zaczęłam znowu czuć jajnik. Mam nadzieję, że uda się pobrać jakieś oocyty. Martwię się tylko ilością, jeśli popękają. Przy tylko jednym jajniku ostatnio miałam 6 pobranych oocytów, z czego zapłodniły się 4. Teraz miałam podobną ilość pęcherzyków. Jeśli coś popęka to mogę zostać bez mrozaczków. Ale cóż, teraz pozostaje tylko czekać...

[ankaaa]

ginginek ale 8 dni stymulacji to nie jest znowu tak krótko...u mnie w klinice I USG jest po 6 dniach stymulacji i wtedy zapada decyzja czy już koniec leków a jak nie to kolejne 2 dni i znowu USG...a Ty miałaś I USG po 8 dniach stymulacji?

[ginginek]

Pierwszą wizytę miałam w 7 dniu stymulacji, następną dzień później i to by było na tyle... Nie wiem w takim razie dlaczego lekarz tak się zdziwił...

Teraz już się nie martwię. Co ma być to będzie. Jeśli nic nie wyjdzie to mam nadzieję, że ta stymulacja da wiedzę o mojej odpowiedzi na leki i następnym razem będzie lepiej. W 2012 kończę 34 lata - zbliżam się do magicznej 35 i sto sprawia, że czuję, że nie ma już czasu do stracenia...

Przy okazji, jest to w temacie wątku i mam nadzieję, że mogę polecićWam lekturę książki - natknęłam się na nią szperając w sieci w literaturze fachowej związanej z IVF. To "How to improve your ART success rates. An Evidence-Based Review of Adjuncts to IVF". Wydawnictwo Cambrige University 2011. Znalazłam w niej wszystkie interesujące mnie zagadnienia związane z IVF. Każdy rozdział oparty jest na analizie badań klinicznych związanych z danym zagadnieniem. Są w niej informacje o przygotowaniu do IVF, znaczeniu brania niektórych leków - estogeny, HCG i Progesteron w fazie lutealnej, Encorton i aspiryna przed transferem, akupunktura, znaczenie jakości wykonania transferu, BMI a IVF, odpoczynek po transferze, współżycie seksualne przed i po transferze i wiele wiele innych tematów. Dostępna jest w wersji elektronicznej i dosłownie połknęłam ją w ciągu ostatnich 3 dni Oczywiście wydana w języku angielskim.

[ankaaa]

Teraz już się nie martwię. Co ma być to będzie. Jeśli nic nie wyjdzie to mam nadzieję, że ta stymulacja da wiedzę o mojej odpowiedzi na leki i następnym razem będzie lepiej.

ale nie martw się mialas duzo pecherzykow, nawet jak kilka peknie to na pewno cos dr wybierze

[ginginek]

No i wiadomo - pobrali 5 komórek. Jestem pewna, że przynajmniej 1-2 pęcherzyki pękły. Zobaczymy jak się zapłodnią i podzielą czy komórki były dojrzałe... Byle do poniedziałku!

[ankaaa]

No i wiadomo - pobrali 5 komórek. Jestem pewna, że przynajmniej 1-2 pęcherzyki pękły. Zobaczymy jak się zapłodnią i podzielą czy komórki były dojrzałe... Byle do poniedziałku!

ale nie wszystkie pecherzyki zawierają oocyty, może one nie pękły tylko puste były?

[ginginek]

ale nie wszystkie pecherzyki zawierają oocyty, może one nie pękły tylko puste były?

Tego nie wie nikt. Może poza lekarzem, który przeprowadzał punkcję, ale nie miałam możliwości z nim porozmawiać. Teraz czekam na informację czy i ile się zapłodniło...