BRAK PLEMNIKÓW (cz.II)

Tutaj można "plotkować" o męskich sprawach

Moderator: Moderatorzy o plemnikach

zizii
Posty: 2374
Rejestracja: 19 kwie 2009 00:00

Post autor: zizii »

eurydyka zespół samych komórek sertollego nie wróży dobrze, znaczy to tylko tyle, że nie ma nabłonka plemnikotwórczego i na plemniczki raczej nie ma szans...

A tak w ogóle to witam na nowym wątku.

Dodane po: 2 minutach:

Zespół samych komórek Sertoliego (podporowych)
W zespole tym w kanalikach nasieniotwórczych stwierdzamy obecność prawidłowych pod względem histologicznym komórek podporowych (Sertoliego) i całkowity brak elementów plemnikotwórczych. Wymiary kanalików są wyraźnie zmniejszone i często dochodzi do ich zwłóknienia. Nasienie tych pacjentów wykazuje azoospermię.8
W związku z tym, że proces chorobowy może dotyczyć tylko części tkanki jądrowej, ważne jest, aby materiał biopsyjny pobrać z odpowiedniej liczby miejsc z obu jąder.
1 TESA ICSI i jest córka ur 2010!

2 TESA ICSI i jest syn ur 2016!
Awatar użytkownika
Botak
Posty: 1322
Rejestracja: 25 wrz 2008 00:00

Post autor: Botak »

eurydyka widzisz, ja zinterpretowałem tak że jest ok a zizii inaczej. Tak jak napisalem na pierwszej stronie, cały wynik daj do interpretacji. Nie jesteśmy lekarzami.
Awatar użytkownika
Botak
Posty: 1322
Rejestracja: 25 wrz 2008 00:00

Post autor: Botak »

Cendru jesteś :?:
Awatar użytkownika
K_M
Posty: 8
Rejestracja: 29 kwie 2009 00:00

Post autor: K_M »

U mojego męża stwierdzono azoospermię. Wyniki badan hormonalnych są jeszcze gorsze:
- FSH 35
- LH 27
- PRL 200
- Estradiol E2 105
- Testosteron 7

Czy mamy jeszcze jakiekolwiek szanse na własne dziecko?
Awatar użytkownika
Botak
Posty: 1322
Rejestracja: 25 wrz 2008 00:00

Post autor: Botak »

K_M zawsze jest szansa na dziecko.
Napisz skąd piszesz, podpowiemy tobie gdzie pójść i jakie badania trzeba zrobić.
Doskonale zdaję sobie sprawę jak brzmi azzospermia w uszach. Tutaj nie będziesz sama. Pomożemy :D
Awatar użytkownika
K_M
Posty: 8
Rejestracja: 29 kwie 2009 00:00

Post autor: K_M »

Dzieki Ci bardzo Botak. Piszę z Warszawy. W przyszłym tygodniu idziemy na badanie usg jąder, gdyz istnieje podopienstwo wnętorstwa.
Awatar użytkownika
Botak
Posty: 1322
Rejestracja: 25 wrz 2008 00:00

Post autor: Botak »

K_M my leczyliśmy się w Novum na Puławskiej.
Awatar użytkownika
K_M
Posty: 8
Rejestracja: 29 kwie 2009 00:00

Post autor: K_M »

I udało się? Jak u Was wyglądała sytuacja z hormonami i jądrami?
Awatar użytkownika
Botak
Posty: 1322
Rejestracja: 25 wrz 2008 00:00

Post autor: Botak »

K_M zobacz mój podpisik z filmikiem. Zobaczysz nasze 2 księzniczki na usg. Rozwiązanie mamy za ok 6 tygodni.
Awatar użytkownika
ewka23
Posty: 95
Rejestracja: 26 mar 2008 01:00

Post autor: ewka23 »

Jejku Botak jak ten czas szybko zleciał 8O Toż ja pamiętam jak byliście na początku ciąży :) Nie pamiętam czy już wtedy tu pisała czy tylko czytałam ale pamiętam waszą drogę :)

K_M mój mąż miał zbliżone wyniki hormonów do tych co podałaś i wtedy jeszcze było kilka plemników, dopiero później jak się pogorszyło jeszcze bardziej nic już nie znaleźliśmy :(
Awatar użytkownika
K_M
Posty: 8
Rejestracja: 29 kwie 2009 00:00

Post autor: K_M »

Nigdy nie zdawałam sobie sprawy z tego jaki wielki ból odczuwają ludzie, którzy nie mogą mieć dzieci. Wam się udało i z całego serca gratuluje :)
Awatar użytkownika
Botak
Posty: 1322
Rejestracja: 25 wrz 2008 00:00

Post autor: Botak »

eurydyka faktycznie nie jest dobrze, ale nie jest tragicznie. W takim razie trzeba pomyśleć nad planem B.
Zapłodnienie nasieniem dawcy, wiem że na podejmowanie decyzji jest jeszcze być może za wcześnie, ale to jedyne rozwiązanie na tę chwilę. My właśnie tak musieliśmy postąpić i nie żałuję tego.
Trzymam kciuki za dalszy rozwój sprawy :bigok:
Awatar użytkownika
Botak
Posty: 1322
Rejestracja: 25 wrz 2008 00:00

Post autor: Botak »

eurydyka trzeba do tego podejść trochę inaczej. Wytłumaczyć, że to nie jest w żadnym przypadku zdrada. Tylko jedyna szansa na wspólne dziecko. W N. dobierali dawcę zbliżonego do mnie budową, kolorem oczu, włosów i grupą krwi.
Jaki będzie tego wynik :?: Zobaczymy za 5 tygodni :lol: Nie ma co się martwić, tylko otrząsnąć się, podejśc do psychologa. I dawać bardzo dużo miłości swojemu mężowi tak aby poczuł, że nic się nie zmieniło.
A inseminacja nasieniem dawcy będzie tylko i wyłączne waszym sekretem
Awatar użytkownika
ewka23
Posty: 95
Rejestracja: 26 mar 2008 01:00

Post autor: ewka23 »

eurydyka jak ja wiem co Ty czujesz. U nas też jest taka sytuacja, czyli całkowity brak komórek plemnikotwórczych :cry: Tylko u nas dalsza droga potoczyła się tak a nie inaczej raczej z mojego powodu. Bo nawet jak by dało się coś zrobić z moim PCO, to ja się nie zgadzałam na dawcę. Mąż sam to zaproponował. Ale uszanował moje zdanie. I postanowiliśmy że teraz staramy się o adopcję, a kiedyś może jeszcze zawalczymy o biologiczne dziecko. W naszym przypadku czas nie jest taki ważny, bo każdy jeden lekarz mówi że jeszcze mamy trochę czasu na starania, bo ja młoda jestem. Ale mówię na obecną chwilę powiedzieliśmy pas.
zizii
Posty: 2374
Rejestracja: 19 kwie 2009 00:00

Post autor: zizii »

eurydyka przykro mi z Twojego powodu, mam nadzieję, że szybko sie otrząśniecie i podejmiecie słuszną dla Was decyzję. Życie Ci napisało taki scenariusz, ale ja wierzę, że będziecie mieć dziecko. Każdy kto walczy się tego doczekuje, a decyzje nie są na pewno łatwe... trzeba dać sobie czas do namysłu, pogodzenia się z sytuacją... :bigok: za pomyślny rozwój sytuacji.
1 TESA ICSI i jest córka ur 2010!

2 TESA ICSI i jest syn ur 2016!
ODPOWIEDZ

Wróć do „O plemnikach”