Forum Nasz Bocian

u nas roznica jest tzw ksiazkowa, czyli 2 lata (obecnie Mlodsza ma 4 a Starsza 6). i szczerze mowiac, do tych wakacji, nie bawily sie ze soba nic. zainteresowanie wykazywaly soba, i owszem, ale bardziej zeby na siebie doniesc, pobic sie, poklocic. co nie przeszkadzalo Mlodszej malpowac Starsza w kazdej sferze zycia. Od wakacji, stal sie cud, moje dzieci zaczely wspolpracowac, bawic sie, pomagac sobie wzajemnie, i Starsza zamiast wykorzystywac tylko Mlodsza, staje sie dla niej pomoca i wsparciem.


podobno to rozwojowe - kolezanka (mama 3 corek), pocieszala mnie, ze tak sie stanie jak Mlodsza skonczy 4 lata. stanie sie interesujaca jako towarzyszka dla Starszej, a nie tylko konkurencja do uwagi rodzicow.

oczom nie wierze, i tylko mam nadzieje, ze ten cud nie skonczy sie zbyt szybko

Mój (4,5 roku) potrafi się bawić z dzieciakami od ok 2 r.ż. w gore. Ale dzieci w wieku ok. 9-10 lat zazwyczaj już nie chcą się z nim bawić (nawet jeśli alternatywą jest siedzenie przy stole z dorosłymi). Jak patrzę jaka u nas będzie różnica wieku to nie łudzę się, że dzieciaki szybko zamkną się w pokoju i będą żyły swoimi sprawami.

Między moimi jest 5 lat różnicy.Kiedy czekaliśmy na drugą adopcję też przerażała mnie powiększająca się róznica wieku.Gdyby to ode mnie zależało wolałabym mniejszą różnicę niż 5 lat.Ale mimo wszystko cudownie jest mieć ich dwóch:)Zawsze będą rodzeństwem,zawsze będą mieli siebie.Teraz bywa róznie(córka ma 3 a syn 8 lat)bywają o siebie zazdrośni,jest głośno ,dużo krzyku,starszy nadal dokucza i prowokuje siostrę.Jest też dużo wspólnej zabawy ,śmiechu coraz więcej wspólpracy:)I jest między nimi naprawdę wspaniała więż a to jest dla mnie najważniejsze,są ze sobą bardzo związani,wiele rzeczy robią razem.Rodzeństwo jest rodzeństwem bez względu na różnicę wieku.Zawsze będzie jakiś wspólny etap w ich życiu.Ja mam siostrę młodszą o 14 lat i teraz w dorosłym życiu róznica ta nie ma żadnego znaczenia.

Witam,
Czy któraś z Rodzin oczekujących na drugiego Skarba otrzymała propozycje biologicznego rodzeństwa? Mam parę pytań na priv.

witaj my czekamy na drugie dziecko już bardzo długo więcej na priva

Z kolei u nas decyzja o adopcji dziecka była głęboko przemyślana i podjęta po wielu dyskusjach. Początkowo myślałam, o tym że urodzę drugie dziecko kilka lat po pierwszej ciąży, ale okazało się, że niestety mam nowotwór. W związku z tym lekarze wycięli mi jajniki, na szczęście przeżyłam. Teraz staramy się adoptować dziewczynkę i jesteśmy już na końcu drogi...

Kochane babeczki! Ile czasu czekacie na drugiego adoptusia? Lub ile czasu czekałyście (te, które już się nim cieszą w domu)? My mamy kochanego Tygryska prawie 5 letniego ( z nami 4,5 roku) a rok temu odnowiliśmy kwalifikację i czekamy.. Dziś mija 1 rok od oficjalnego czekania. Dostaje już na głowę.. To krótko, długo? Jak jest u Was?

4 lata

21 m-cy - tyle trwało czekanie na drugą córcię

4 lata i 7 miesięcy od kwalifikacji

3 lata i 9 miesięcy od kwalifikacji

Barbara86 pisze:3 lata i 9 miesięcy od kwalifikacji

Jak się cieszę że się odezwałaś:)Wiele razy zastanawiałam się co u was.Bardzo mi przykro że nadal czekacie,że tak długo to trwa Co mówią w OA?Napisz też jak tam synek

susana 955 pisze:

Barbara86 pisze:3 lata i 9 miesięcy od kwalifikacji

Jak się cieszę że się odezwałaś:)Wiele razy zastanawiałam się co u was.Bardzo mi przykro że nadal czekacie,że tak długo to trwa Co mówią w OA?Napisz też jak tam synek

Synek rośnie jak na drożdżach duży chłopak z niego i bardzo mądry

My czekaliśmy na córkę 15 miesięcy. Jest z nami od marca. Syn ma 5,5.
Życzę Wam, żebyście w Nowym Roku otrzymali dobre nowiny