ADOPCJA ZARODKA

[IzaL79]

wika7 Koszt AZ to 3500 plus leki takie jakie otrzymuje sie do i po transferze, musisz umówić się na wizytę i omówić szczegóły adopcji tzn grupa krwi ewentualnie cechy fizyczne.Pozdrawiam....aaa do tej ceny należy dodać jeszcze koszt badań, które będziesz musiała wykonać (głównie wirusy, niektóre hormony, no i posiew z szyjki macicy) we własnym zakresie albo w klinice (ale mają straszne ceny jak wiekszość klinik). To tak z grubsza. A reszta indywidualnie w zależności jaka sytuacja. Pozdrawiam

[madenia]

[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]

[IzaL79]

[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]

[betka46]

To i ja dołączę się do tematu. Po czterech nieudanych ICSI zdecydowaliśmy się na AZ, ale z racji tego, że ostatni raz był w lutym 2011 jesteśmy spłukani i dlatego myślę o Invimedzie (z tego co piszecie to koszt ok 2tys zł), czy któraś z Was była tam ostatnio, czy dalej są kolejki na AZ? Z góry dziękuję za odpowiedzi

[IzaL79]

Więcej informacji otrzymasz http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/vi ... &start=600 tam dziewczyny mają juz spore doświadczenie w tej klinice i z pewnością dowiesz się wielu rzeczy. Pozdrawiam

[madenia]

beatka46 - ja po nieudanych transferach 8x w Novum i 1x karaków i wypłukaniu portfela zdecydowałam sie na Invimed,bo zdecydowanie taniej! byłam tam 11.03.2010 po przedstawieniu swojej historii choroby dr p.Beata była zszokowana - skąd tyle siły i wiary.
szybko znalazła mi zarodki ok10 dni i juz miałam tel zeby przyjeżdżać!!!
Lecz szczęśliwie byłam już w ciąży jak do niej pojechałam(nic o tym nie wiedząc) więc kolejna wizyta była niepotrzebna.
Osobiście polecam Invimed może dlatego że słowa p.dr że zasługuje by być mamą okazały sie prorocze!!!
pozdrawiam

[betka46]

Madenia - serdecznie Ci gratuluję ciąży. Czy Pani Beata to przez wszytskich wychwalana dr Karwacka?
Jeśli dobrze zrozumiałam to Ty też się nie leczyłaś w Invimedzie? Bardzo mi się spodobało podejście Pani dr i chęć pomocy.
Ja już nie mam siły do walki, chciałabym już zobaczyć koniec w postaci cudownego maluszka. Ubiegły rok był dla mnie koszmarny - 2 obumarcia ciąży, 2 krwotoki i łyżeczkowania, o nieudanych próbach (brak transferu) i criotransferze nie wspomnę. Mam nadzieję, że AZ pomoże mi w końcu zostać mamą.
Madenia, a w którym dniu cyklu najlepiej pojawić się u Pani dr?

Dodane -- 07.04.2011, 07:38 --

Ciekawe, czy teraz też się zdarzają tak szybkie transfery.

[wika7]

dziękuje za odpowiedzi , stwierdziłam , że bardzo drogo,nie sądziłam, że aż tyle

[emka24]

witam
dziewczyny chciałabym oddać zarodki do adopcji, mam zamrożone 4 blastocysty, leczyłam się w Szczecinie, czy każda klinika ma taką procedurę adopcji zarodków, czy oni znajdą parę czy to ja na własną rękę muszę szukać kogoś do adopcji ?proszę o odpowiedź, może wiecie coś na ten temat i jak to wygląda finansowo

[Tiziano]

emka24 Wydaje mi się, że i jedna i druga opcja są mozliwe, najlepiej zapytać w klinice, w której masz zarodki. Na pewno masz prawo decydowac o tym, co dalej. Piękny gest Kochana

[Gość]

Cześć dziewczyny a ja mam takie pytanko czy jest wśród was choć jedna której Az w Novum się udało??

[jusia82]

Witam Was Kochane:)
Piszę na tym forum pierwszy raz, mam pytanie,jestem po 3 nieudanych próbach in vitro, problem leży po stronie męża, uszkodzenia dna plemników... Zaczęliśmy rozmawiać o adopcji dziecka, jednak zaczęłam myśleć o adopcji zarodka lub nawet przyszła mi do głowy inseminacja nasieniem dawcy. Jestem ze Szczecina, napiszcie proszę czy w Vitrolive jest możliwość adopcji zarodka? Jak to wygląda? Napiszcie proszę jaki to koszt, dodajcie trochę otuchy

[miluś]

Witam wszystkich,mam do was pytanie dziewczyny?Jestem 6 dni po transferze dwóch zarodków,zarodki były bardzo ładne podane w 4 dobie.To moje 5 podejście do ICSI i tym razem niemam zawiele objawów poza bólem piersi od 1-go dnia po transferze i momentalne bóle @ które trwają jakieś 2-3 minuty sa dość silne ale za chwile przechodzą i znowu jest ok.Czy któraś z was tak sie czuła i mimo to się udało.

Jak myślicie czy mogło dośc juz do implantacji

[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]

[agniecha74]

miluś kochana moim skromnym zdaniem powinnaś brac no-spe żeby rozkurczyć troche macice żeby nie doszlo do poronienia wydaje mi sie ,że zarodki chcą sie zainplantowac.
[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]

[miluś]

[treść wymoderowano jako niezgodną z tematem wątku]

U mnie w 4 dobie były już embriony kompaktujące to chyba bardzo dobre ...

tyle że mi się wydaje że są to bardziej skurcze jajników niż macicy?Takie skurcze potrafią mnie złapać około 6 razy dziennie,boli i za cwile ustępuje...Niewiem sama co mam sobie wmawiać-wariuje już!