Kto za nas ujawni?

Archiwum forum "Adopcyjne dylematy"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Awatar użytkownika
Sasetka
Posty: 1973
Rejestracja: 22 lis 2005 01:00

Post autor: Sasetka »

U nas było super wszystko załatwione.
Po adopcji dostaliśmy tylko wszystkie wypisy ze szpitali w których przebywał Juniorek. Na tych papierach wymazałam korektorem stare nazwisko.

Po uprawomocnieniu się wyroku w kolka dni później dostalismy przesłane pocztą przez DMD książeczkę zdrowia i ksiązeczkę szczepień. W ksiązeczkach były zmienione dane Juniorka na nasze nazwisko. Pozostałe informacje zostały pzrepisane ze starych ksiazeczek. Nie ma tylko uzupełnionych rubryk o przebiegu ciąży.
Także nigdzie w kziążeczkach nie ma zmianki że Juniorek miał kiedyś inne nazwisko.
Wszystko załatwił nam DMD, o nic nie musieliśmy się martwić.
Adoptuś Juniorek - lat 7
Brzuszkowa Niespodzianka - lat 3
Kropek - 10 tc [*]
Bączek- tp 23.11.2012
Awatar użytkownika
peilin
Posty: 482
Rejestracja: 29 lip 2003 00:00

Post autor: peilin »

U nas bylo podobnie jak u Phoni, bo w koncu to ten sam IOP :D . Z jednym wyjatkiem w nowej ksiazeczce byly wpisane wszystkie szczepienia, natomiast brak bylo wpisow lekarzy specjalistow. Nam nie bylo to w zaden sposob potrzebne, wiec nie robilismy z tego problemu.
Zaskoczona jestem natomiast problemem ze szczepieniami - nasza pediatra szczepila Matylde bez problemow, szczepienia wpisywala do karty i do xero ksiazeczki, a potem jak dostalismy oryginal to wszystko przepisala.
Pozdrawiam
Iwona mama Matyldy i Marcela
Awatar użytkownika
Camparis
Posty: 226
Rejestracja: 28 gru 2006 01:00

Post autor: Camparis »

U mnie jeszcze inaczej :) W przychodni pani dała nową książeczkę zdrowia i tylko podmieniłam pierwszą stronę :)
Awatar użytkownika
ankame
Posty: 122
Rejestracja: 20 paź 2006 00:00

Post autor: ankame »

My dostaliśmy odpis książeczki i karty szczepień. Wszystko było przepisane przez panią pielęgniarkę z DD. Przepisała dokładnie wszystko co było w orginale nawet treść pieczątek lekarskich, ale oczywiśćie bez nazwiska i peselka naszej córci, i danych o rodzicach
Awatar użytkownika
sly74
Posty: 121
Rejestracja: 30 maja 2007 00:00

Post autor: sly74 »

Ja mam swoja ksiazeczke zdrowia z zamazanymi danymi Matki ale i tak sie da odczytac co nieco.
Awatar użytkownika
phonia
Posty: 569
Rejestracja: 20 sie 2004 00:00

Post autor: phonia »

alza pisze:My dostaliśmy całą dokumentację z danymi rodziców biol.Łącznie z adresem i telefonem(byłam bardzo zdziowiona).
W szoku jestem 8O Od kiedy to adopcja w Polsce jest jawna :?: Niezły numer... :roll:
[url=http://zpo.ath.cx/zp/i.php?ik=1][img]http://zpo.ath.cx/b/1.png[/img][/url]
Awatar użytkownika
hoka30
Posty: 1195
Rejestracja: 02 cze 2004 00:00

Post autor: hoka30 »

Ja nie jestem zdziwiona, ponieważ również dostałam komplet danych matki biologicznej. 8O Numeru telefonu chyba nie mamy, ale co za problem znaleźć go w książce telefonicznej. Podano nam także wiele danych ułatwiajacych spotkanie z mb. :?
hoka
Awatar użytkownika
Kaśka
Posty: 555
Rejestracja: 26 wrz 2002 00:00

Post autor: Kaśka »

Jestem w szoku. 8O 8O
Po co takie dane przy wyrabianiu paszportu???????
Z tymi książeczkami zdrowia tez niezła paranoja. Odrobina dobrej woli i wysilenia intelektu i można wszystko załatwic jak należy.
Kaśka - mama Zosi /2003/
Awatar użytkownika
ARKADIA
Posty: 2
Rejestracja: 25 kwie 2007 00:00

Post autor: ARKADIA »

Prowadzac pogotowie rodzinne wiele lat i odbierajac noworodka ze szpitala dostawałam dwie identyczne ksiazeczki różniące sie tylko pierwsza strona tzn w jednej były dane dziecka w drugiej pierwsza strona była pusta gdy dziecko miało 6 tyg i szczepiłam je to do 2 ksiazeczek wpisywano szczepienie zreszta wszystko inne równiez potem rodz adop dostawali obydwie ksiazeczki a po sprawie adopcyjnej wpisywali nowe imie i nazwisko równiez pesel dziecka / i to jest legalne poniewaz dziecko ma nowy akt urodzenia a /ksiazeczka dotyczy tego dziecka a nie Jasia Kowalskiego tylko TEGO czy on predzej był Jasiem Kowalskim a teraz Michasiem Kozłowskim to ciagle to samo dziecko i dokumentacja medyczna jest prawdziwa.
Awatar użytkownika
Wioleta
Posty: 5485
Rejestracja: 24 sty 2003 01:00

Post autor: Wioleta »

Camparis pisze:tylko podmieniłam pierwszą stronę
ja też

Iwona_ miło cię znowu widzieć, pisz cześciej
Szczęśliwa mama [url=http://szipszop.pl/tickers/2151.gif]JJ[/url] i [url=http://szipszop.pl/tickers/16861.gif]Kini[/url]
Awatar użytkownika
rybcia
Posty: 364
Rejestracja: 25 mar 2003 01:00

Post autor: rybcia »

o kurcze Arkadia to byłaby wymarzona sytuacja ... ja mam ksiazeczke zdrowia z danymi matki biologicznej i jej adresem tak samo karte szczepień.... ale dopiero za kilka dni bedziemy mieli sprawe w sądzie ze zmianą nazwiska i wtedy zastanawiam sie co zrobić z karta szczepień i ksiazeczką zdrowia .. To ze u nas adopcja jest nie jawna to mit .. karte szczepień przesyłają na adres nowego osrodka musza to wpisac w ksiedze .. ja mieszkam w małej mieścicnie wiec tutaj jest jeden osrodek co za problem znaleźc później nas .. ale to nie wszystko jakbym Wam opisała naszą historię to włos sie jeży na głowie .. ale opisze Wam za kilka dni jak w końcu zakończe sprawe w sądzie ..... my to mamy jazde ..
[url=http://zp.prv.pl/i.php?ik=72][img]http://217.96.179.104/b/72.png[/img][/url]
Awatar użytkownika
ewa1201
Posty: 77
Rejestracja: 06 lut 2003 01:00

Post autor: ewa1201 »

witam. Możecie być zaskoczone także załatwiając sprawy w NFZ. A mianowicie: synek był juz wtedy u nas 5lat. Postanowiliśmy pojechać na urlop za granicę. Z tym wiązało się uzyskanie dokumentów z NFZ na wypadek ewentualnego leczenia zagranicznego w czasie urlopu. Młody ma zmienione zarówno nazwisko jak i imię. Pesel oczywiście także. Więc możecie sobie wyobrazić moje zdumienie, gdy urzędnik nazwał synka jego STARYM NIGDY I NIGDZIE PRZEZ NAS NIE PODAWANYM imieniem. Ponieważ jest ono pretensjonalne, moje dzieci- obecne przy tym- miały przez parę następnych godzin niezły ubaw. Mnie oczywiście zatkało. Poprosiłam, by dzieci zaczekały na korytarzu /chichrające się w najlepsze/ i zapytałam urzędnika o co chodzi. Wyjaśnił mi, że jeśli do systemu jakieś dane zostaną raz wprowadzone, to nie ma siły / program nie przewiduje takiej opcji/ aby je wykasować!!!!! A więc urzędnicy w NFZ mają wiedzę, która w moim mniemaniu - do niczego nie jest im potrzebna, bo składki płacę na mojego syna o obocnym imieniu. Nie udało mi się ustalić kto i z jakiego powodu wprowadził do systemu informatycznego NFZ pierwotne dane mojego dziecka. Przecież rejestrowałam go jako ubezpieczonego już na nowych danych. Nie wiem, czy prócz imienia NFZ ma inne dane mojego dziecka, ale śmiem przypuszczać, że tak. ----Ciekawostką jest z kolei to, że w tymże NFZ nie ma poprzednich danych mojej córki. Czy ma to związek z tym, że jest kilka lat starsza? Mamy chyba po prostu szczęście, że spotkaliśmy się kilka lat przed skomputeryzowaniem NFZ :lol: Pozdrawiam, Ewa
ewa
Awatar użytkownika
rybcia
Posty: 364
Rejestracja: 25 mar 2003 01:00

Post autor: rybcia »

ewa1201 o tym mówił urzednik z MSWiA w audycji radiowej .. urzednik ten potwierdziłz e dane takie pozostają w sytemi ie każdy po wpisaniu nowego peselu wyswietlają mu sie stare dane dziecka np. jak meldujesz dziecko, wyrabiasz jakis dokument... mówił o starym peselu , nazwisku, imieniu, imionach rodzicow... to mit, ze adopcja jest niejawna .. ja przestałam w to wierzyć...
[url=http://zp.prv.pl/i.php?ik=72][img]http://217.96.179.104/b/72.png[/img][/url]
Awatar użytkownika
Kaśka
Posty: 555
Rejestracja: 26 wrz 2002 00:00

Post autor: Kaśka »

rybcia pisze:to mit, ze adopcja jest niejawna .. ja przestałam w to wierzyć...
no ja teraz też, dobrze że imienia chociaż nie zmieniałam
Kaśka - mama Zosi /2003/
Awatar użytkownika
kasiavirag
Posty: 4121
Rejestracja: 24 lip 2002 00:00

Post autor: kasiavirag »

Wiecie, co aż się przeszłam do wydziału paszportowego (pracuje tam znajoma) i zapytałam o poprzednie dane mojego dziecka. NIE MA ich.
Inna rzecz,że on był b. mały jak wyrabialiśmy paszport, pesel podaliśmy nowy i wszystkie dane inne.
No to jak to jest?
Kasia, mama (z)mieszana, ale się porobiło...
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Adopcyjne dylematy”