ivf-Frankfurt

Archiwum forum "Gdzie się leczyć?"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Awatar użytkownika
kryspek
Posty: 26
Rejestracja: 11 kwie 2007 00:00

Hello!

Post autor: kryspek »

I co? Jestes juz po? Czekam na wiesci :wink: ...
pa, pa...
Awatar użytkownika
cinek53
Posty: 104
Rejestracja: 30 cze 2006 00:00

Post autor: cinek53 »

Napisze jak najszybciej, pracy mam dzis troche :(

Dodane po: 43 minutach:


Wczoraj po raz pierwszy przekroczylismy progi kliniki na Hanauerstr. Na wizyte czekalismy jakies 35min, ale pani doktor Weidner na szczescie poswiecila nam wystarczajaca ilosc czasu.
Wspolnie przejrzelismy i przedyskutowalismy nasze wszystkie dotychczasowe wyniki. Zdaniem pani doktor wyniki mojego meza nie sa tak zle, aby od razu ICSI robic i jak sie wyrazila nie nalezy ponawiac bledow innych, jak juz jednak klinika zle zaczela my nie musimy tego kontynuowac. W rezultacie chca ponowic testy, moje podstawowe badanie krwi plus badanie na cukier (insulinoodpornosc) oraz zolnierzyki – jutro z rana jedziemy. We wtorek mam zadzownic aby sie dowiedziec jak postepujemy dalej (zakladam, ze kolejny termin dostaniemy). Niestety troche czasu bedzie trzeba poswiecic na kolejny Behandlungsplan i kolejna akceptacje kas chorych (ostatnio trwalo to ponad 2 tyg). Co mnie zastanawia, jesli zlozymy Behandlungsplan na inseminacje to potem tak latwo nie zatwierdza nam ICSI (trzeba miec 2 spermiogramy zrobione w odstepnie 12 tyg). Wiec nie wiem czy ma sens w ogole z inseminacja zaczynac??? Chcialam kolejna probe podjac pod koniec czerwca, idac w dlugim protokole za 14dni powinnam dostac pierwszy zastrzyk – z tego co widzie raczej czasowo sie nie uda. Anyway sprobuje zadzwonic do kasy chorych i troche przyspieszyc – moze sie uda.
Ogolne wrazenie Pani doktor zrobila na nas obojgu bardzo pozytywne, na kazde pytanie odpowiedziala rzeczowo. Nie ronila zludnych nadzieji, ze na pewno moge miec komorki jajowe (jak poznanski lekarz), tylko, ze przy PCO jest to trudne. Dawke Puregonu chce mi zmnijszyc z 125mln do 75mln (oby nie za malo) – no ale o tych szczegolach bedziemy pewnie dyskutowac na nastepnej wizycie.
Trzymam kciuki za wasz debiut dzis w Wiesbaden i czekam na wiesci.
Serdecznie pozdrawiam
Awatar użytkownika
kryspek
Posty: 26
Rejestracja: 11 kwie 2007 00:00

Post autor: kryspek »

Z tego co piszesz to mam wrazenie, ze dobrze trafiliscie.
Prof. Siebzehnrübl nie zajalby sie tak wami... przynajmniej jak to bylo w naszym przypadku... Wizyte mamy jutro o 14-tej. Wczoraj dostalam list z Centralu w sprawie naszego Behandlungsplan i oni np. sie pytaja dlaczego nie mialam przeprowadzonej laparoskopii... dzisiaj przesylam list od Centrala do 17-rübli i naprawde jestem ciekawa jego reakcji... a zreszta on nam nic nie powiedzial, ze powinnismy czekac na potwierdzenie BPlanu...
Awatar użytkownika
cinek53
Posty: 104
Rejestracja: 30 cze 2006 00:00

Post autor: cinek53 »

No prosze, w przypadku inseminacji warto miec zrobiona laparoskopie i draznosc jajowodow. Ale w sumie troche dziwne, ze Central o to pyta, bo jezeli slabe parametry nasienia to i tak ICSI jest konieczne. Laparoskopia moze po to aby wykluczyc jakies Zysty, wodniaki i tym podobne sprawy, ktore moga miec wplyw na zagniezdzenie sie jajeczka. Dokladnie i moze trzeba je najpierw usunac. Ciekawe co doktorek wymysli.
Dzwonilam wlasnie do mojej kasy chorych i nie dosc, ze bede potrzebowac nowy Behandlungsplan to jeszcze dodatkowo Behandlungaufstellung ze starej kliniki - juz sie ciesze, pewnie znowu bedzie problem od nich cokolwiek wyciagnac :(
Czekam na wiesci z Wiesbaden :)
Awatar użytkownika
cinek53
Posty: 104
Rejestracja: 30 cze 2006 00:00

Post autor: cinek53 »

I jak wczoraj bylo ?? Czekam na wiesci,
pozdrowionka
Awatar użytkownika
kryspek
Posty: 26
Rejestracja: 11 kwie 2007 00:00

Post autor: kryspek »

Witam!
Za chwileczke opisze Ci jak bylo :) . Ale oboje z mezem stwierdzilismy, ze pan Sch. to chwalipieta i bajerant. 17-rubli jest skromny i to naprawde w nim cenie...
Awatar użytkownika
cinek53
Posty: 104
Rejestracja: 30 cze 2006 00:00

Post autor: cinek53 »

cos sie ociagasz z tym opisem :(
Dzis dzwonilam 2 razy do kliniki na Hanauer, jednak interpretacji naszych czwartkowych wynikow jeszcze nie ma. Jutro mam dzwonic.
Do Nordwest tez nie mam po co jechac, bo pani na dzis na pewno nie zdazy Behandlungsaufstellung przygotowac - moze na jutro.
Tak wiec wyglada na to, ze o kolejny miesiac sie wszystko przesunie - nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo,
pozdrowionka
Awatar użytkownika
kryspek
Posty: 26
Rejestracja: 11 kwie 2007 00:00

Post autor: kryspek »

Mam strasznie duzo pracy :cry: moze poznym wieczorem...
pa, pa...
Awatar użytkownika
cinek53
Posty: 104
Rejestracja: 30 cze 2006 00:00

Post autor: cinek53 »

No to ja dam CI dobry przyklad :)
Wczoraj kolo 19 zadzwonila do mnie pani doktor (akurat bylam z psami na spacerze) i ponad 15 minut dyskutowalysmy co dalej i dlaczego. Jej zdaniem wyniki nasienia nie sa wystarczajace do ICSI (za dobre) i zalecalaby sprobowac z inseminacja. Ja nie mam nic przeciwko inseminacji (nie chodzi o cene ale o fakt, ze jak sie nie uda to sa jeszcze inne mozliwosci). Po 3 nieudanych inseminacjach moznaby dalej probowac z ICSI. Spytalam sie jak wyglada sytuacja z nasieniem po 12h (u nich jest tylko SWIM UP) to mi odpowiedziala, ze 12h nie trzeba czekac bo nasienie juz dawno dotrze tam gdzie trzeba, ale SIWM UP test jeszcze nie zrobiono i jutro/dzis porozmawia z biologiem. Kolo poludnia powinna do mnie zadzwonic. Dzis postaram sie pojechac do Nordwest po Behandlungsaufstellung (obym go dostala) i moze uda sie odebrac z Hanauer Behandlungsplan – choc nie wierze aby poszlo tak gladko. Albo przeloze wyszstko na srode aby na Hanauer mieli wiecej czasu.

Zastanawialam sie czy inseminacja bedzie dla nas strata czasu (tak i jak dla Was byla), jednak mysle, ze chce sprobowac poniewaz moze wtedy (nie uzywajac drastycznych metod) uda mi sie wyprodukowac komorke jajowa i moj strach, ze moj organizm nie produkuje komorek jajowych przestanie mi dokuczac.

Powiedz mi w jakich odstepach czasowych Wy podchodziliscie do inseminacji (mozna co miesiac) ??
sciskam
Awatar użytkownika
kryspek
Posty: 26
Rejestracja: 11 kwie 2007 00:00

Post autor: kryspek »

Ta kobitka jest super!!! Naprawde dobrze trafilas!
Do inseminacji co miesiac? Jak najbardziej moja droga!!! Wtedy prawdopodobienstwo na zajscie w ciaze zwieksza sie bo przy kazdym cyklu macie 10% szansy na zajscie...a wiadomo cykl cyklowi jest nierowny dlatego warto jest probowac co miesiac i po prostu "wstrzelic sie w ten najlepszy"... Ja na twoim miejscu tez probowalabym inseminacji bo to ICSI to jednak jest nienajlatwiejsza sprawa :) . A cos czuje, ze wam sie uda juz przy inseminacji:). U nas 5 IUI bylo przeprowadzonych prawie w rozciaglosci na 8 miesiecy bo w miedzyczasie przyczepil mi sie brzydka cytologia IIID!!! czyli najpierw chcialam wyklarowac ten stan a potem do boju!!! Pan 17-rubli zapisal mi jakies globulki hormalne i za miesiac zrobil mi ta dokladniejsza cytologie, ktora wyszla I-go stopnia...potem juz bardzo znana II-czka. Zycze powodzenia w Nordwest!!!
Awatar użytkownika
cinek53
Posty: 104
Rejestracja: 30 cze 2006 00:00

Post autor: cinek53 »

Szczerze mowiac z inseminacja nie wiaze prawie zadnych nadzieji (tak jak sama piszesz 10%) ale ten Twoj pomysl z ciagiem inseminacji bardzo mi sie spodobal. Ogolnie podchodze do tego bardziej pesymistycznie aby potem rozczarownie nie bylo za wielkie.
U mnie te inseminacje niestety beda wiazaly sie z zastrzykami w innym przypadku nie mam owulacji :(
Mam nadzieje, ze o opisie jak bylo w Wiesbaden nie zapomnialas, czekam cierpliwie.
paptki
Awatar użytkownika
kryspek
Posty: 26
Rejestracja: 11 kwie 2007 00:00

Post autor: kryspek »

taaak...
klinika w wiesbaden... panie w recepcji pozytywnie zaskoczyly mnie swoim profesjonalizmem i otwartoscia na roznego rodzaju pytania ze strony klientow. Wchodzimy do poczekalni... troche tam ciasno... u 17-rubli mialam wrazenie wiekszej przestrzeni i wiekszego kontaktu z innymi pacjentami... mozliwosc nawiazania kontaktu wzrokowego aby sie upewnis, ze nie jestesmy sami a jak to zwykl nazywac moj maz "looser'ami". Na pana Schorscha czekamy niespelna 10 minut. Rozmowa trwala okolo 30 minut bez patrzenia na zegarek jak to zwykl robic pan 17-rübli. Podczas wstepnej pogawedki w Wiesbaden pan Schorsch porusza tematy niestety nie majace dla nas zbytniego znaczenia jak np. w ktorym roku i kto odkryl nowa metode ICSI (nie omieszkajac przy tym zaznaczyc, ze on wtedy tez tam byl :wink:), jak to pan 17-rübli sie przeliczyl ze swoimi silami przy zakladaniu kliniki (tego bardzo nie lubie!) itd...staral sie przy tym byc zabawny... a co do kolejnego transferu naszych kochanych mrozaczkow...to bede musiala byc lekko stymulowana Gonalem-F zaczynajac od 3dc i tak co drugi dzien po 75 jednostek, na 7dc USG a potem Choragon na pekniecie jajeczka. Zapisal mi jeszcze ASS Stada (cos w rodzaju aspiryna) i za bardzo nie wiem po co...
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
cinek53
Posty: 104
Rejestracja: 30 cze 2006 00:00

Post autor: cinek53 »

Aspiryna ma pomoc na ukrwieniu endodrium (czy jak to sie nazywa), zalecane tez jest maly kieliszek czerwonego winka :)
A w jaki sposob odbedzie transfer waszych komorek z Hanauer ?
Gonalem-F to zastrzyki ?
Nie musicie wyslac Behandlungs plan do Kranken Kase ?
Co wlasciwie odpowiedzial 17rübel dlaczego laparoskopi nie mialas ?
pozdrawiam
Awatar użytkownika
kryspek
Posty: 26
Rejestracja: 11 kwie 2007 00:00

Post autor: kryspek »

17-rübl powiedzial, ze to jest grubsza sprawa i musze dac mu troche czasu na przygotowanie odpowiedzi do naszego Versicherung. A Schorsch stwierdzil, ze tego transferu nie powinnismy zglaszac jako kolejne ICSI tylko jako normalny zabieg i zaplacic z wlasnej kieszeni bo to nie jest tak drogie jak ICSI i szkoda byloby zaliczyc inseminacje (transfer mrozaczkow) jako kolejne podejscie do ICSI
Awatar użytkownika
cinek53
Posty: 104
Rejestracja: 30 cze 2006 00:00

Post autor: cinek53 »

Schorsch nie zalecil jednak zadnych dodatkowych badan szukajacych powodu dlaczego sie poprzedni transwer nie przyjal ?
Wczoraj musialam troche powojowac z pania z Nordwest, ktora po momi 4 telefonie stwierdzila, ze jednak nie zrobi mi tego Behandlungsaufstellung, moja Krankenkase sama powinna sie domyslec z rachunkow jakie zaplacili. Poinformowalam o tym Krankenkase i jak na razie poczekam na ich odpowiedz na nowy Behandlungsplan.
Pani dr. W do dzis sie ze mna nie skontaktowala :(, w piatek mam po raz kojeny zadzwonic (dzis jak dzwonilam to juz jej nie bylo). Wtedy panie z portieri wystawia i wysla Behandlungsplan ( nie bede musiala jezdzic aby go odebrac -co za luksus :)).
Mam nadzieje, ze do nastepnego @ uda mi sie wszystko zalatwic czyli do okolo 20.06.
pozdrawiam i zycze udanego weekenu
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Gdzie się leczyć?”