Zespół policystycznych jajników(PCO) cz. V

Archiwum forum "Jak się leczyć?"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Zablokowany
Awatar użytkownika
Anuska123
Posty: 606
Rejestracja: 11 gru 2005 01:00

Zespół policystycznych jajników(PCO) cz. V

Post autor: Anuska123 »

Zespół policystycznych jajników (PCO - polycystic ovary syndrome) - schorzenie określane również jako zespół wielotorbielowatych jajników lub też zespół Steina-Leventhala. Dotyczy on kobiet w wieku rozrodczym i stanowi częstą przyczynę niepłodności u kobiet. Szacuje się, iż choroba ta występuje u około 5% kobiet w wieku reprodukcyjnym. Pomimo tego, iż schorzenie to wiąże się z występowaniem wielu charakterystycznych objawów, rozpoznanie nie zawsze jest jednoznaczne i nastręcza wiele trudności.

Objawy PCO – do najbardziej charakterystycznych zalicza się:
zaburzenia miesiączkowania (brak owulacji),
hyperandrogenizacja (hirsutyzm - nadmierne owłosienie, łojotok, trądzik itp.)
niepłodność.
Wśród objawów współwystępujących można wymienić:
skłonność do tycia,
poronienia nawykowe

Większość objawów zespołu policystycznych jajników wywołana jest zaburzeniami równowagi hormonalnej. Nadmierne wytwarzanie męskich hormonów płciowych tzw. androgenów przez jajniki, będące podstawową przyczyną występowania tego zespołu, wywołuje zachwianie prawidłowego funkcjonowania całego układu hormonalnego kobiety. Obserwuje się podwyższony poziom LH oraz obniżony poziom FSH we krwi co powoduje zaburzenia wzrostu i dojrzewania pęcherzyków jajnikowych.

WAŻNE! Zaburzony stosunek LH do FSH nie wskazuje jednoznacznie na występowanie PCO. Stwierdzenie PCO uzależnione jest od współwystępowania co najmniej dwóch z trzech objawów charakterystycznych dla tego zespołu. Należą do nich brak owulacji, obraz jajników charakterystyczny dla PCO (USG), hyperandrogenizacja. Istnienie dwóch z wymienionych objawów pozwala na zdiagnozowanie PCO i nie wymaga potwierdzania dalszymi badaniami.


Brak owulacji - większość cykli w PCO to tzw. cykle bezowulacyjne, w których nie dochodzi do uwolnienia komórki jajowej zdolnej do zapłodnienia. Cykle bezowulacyjne spowodowane są zaburzeniami hormonalnymi. Zmiany hormonalne powodują, że w cyklu miesiączkowym dochodzi do wzrostu pęcherzyka Graffa, w którym mieści się komórka jajowa lecz nie dochodzi do jej uwolnienia. Pod wpływem androgenów pęcherzyk obumiera w wyniku czego tworzy się maleńka cystka. Ta sytuacja, powtarzająca się w kolejnych cyklach, powoduje powstawanie licznych torbielek w jajniku, co w rezultacie doprowadza do jego znacznego powiększenia. Torbielki te najczęściej umiejscawiają się blisko zewnętrznej powierzchni jajników.

Obraz jajników - USG W obrazie USG w przypadku PCO uwidocznione są jajniki z dużą liczbą niepękniętych pęcherzyków jajnikowych umiejscowionych tuż pod zewnętrzną powierzchnią jajników oraz z pogrubiałą osłonką białawą. Niejednokrotnie jajniki te są znacznie powiększone.

Hyperandrogenizacja – wiąże się z nadmiernym wytwarzaniem męskich hormonów płciowych (androgenów) przez jajniki. Bardzo często występującym objawem PCO jest nadmierne owłosienie u kobiet pojawiające się w miejscach typowych dla mężczyzn (hirsutyzm). Owłosienie pojawia się na klatce piersiowej, twarzy, ramionach, brzuchu oraz innych częściach ciała. Często zauważa się jednocześnie nadmierne wypadanie włosów lub też łysienie typu męskiego. Czasami dołączają się zaburzenia polegające na występowaniu różnego rodzaju zmian skórnych. Może pojawić się trądzik, łojotok jak również zmiany barwnikowe na skórze w postaci ciemnych plam tzw. rogowacenie ciemne. W szczególności występują one na karku ale mogą pojawić się również w innych częściach ciała. Niezmiernie rzadko mogą występować takie objawy nadmiernego wytwarzania androgenów jak obniżenie tonu głosu, przerost łechtaczki czy też zmiana sylwetki ciała.

Skłonność do tycia - u kobiet z PCO bardzo często spotykaną dolegliwością jest nadmierna skłonność do tycia. Jednym z objawów branym pod uwagę przy rozpoznawaniu zespołu policystycznych jajników jest właśnie otyłość. Jak wiadomo nadwaga w znacznym stopniu zmniejsza szanse na prawidłową owulację i tym samym może wpływać na nasilenie objawów PCO. Poza tym otyłość bardzo często wiąże się również z występowaniem wielu innych chorób jak np. cukrzyca czy nadciśnienie, dlatego też trudno jest określić czy zmiany sugerujące PCO nie są wywołane właśnie otyłością.
Istnieje hipoteza, że efekty leczenia zależą w pewnym stopniu od masy ciała.
Naukowcy z Uniwersytetu Karola w Pradze badali skuteczność antykoncepcji wśród kobiet z zespołem policystycznych jajników w zależności od wagi.
Wskaźnik masy ciała obliczano według wzoru: stosunek wagi w kilogramach do kwadratu wysokości podawanej w metrach. Uczestniczki badania podzielono na grupy w zależności od wskaźnika masy ciała (BMJ): <25kg/m2 - szczupłe i > 30kg/m2 - otyłe. Wszystkie przyjmowały doustne środki antykoncepcyjne. Mierzono stężenie androgenów i lipidów we krwi uczestniczek na początku badania i po 6 miesiącach.
Nie stwierdzono różnic w stężeniu androgenów na początku badania pomiędzy obiema grupami. Zaobserwowano natomiast znaczniejsze zmniejsznie stężenia testosteronu i androstendionu podczas okresu obserwacji w grupie kobiet szczupłych w porównaniu z otyłymi. Kliniczne objawy androgenizmu, czyli zwiększonego stężenia androgenów uległy poprawie tylko wśród szczupłych kobiet. Nie zaobserwowano natomiast wpływu leczenia na stężenie cholesterolu.
Wyniki badania wskazują na negatywny wpływ dużych wartości wskaźnika masy ciała na skuteczność leczenia hormonalnymi środkami antykoncepcyjnymi podwyższonego stężenia androgenów i klinicznych objawów androgenizacji u kobiet z PCO.

Insulinoodporność - większość kobiet z zespołem policystycznych jajników wykazuje znaczną oporność na insulinę. W organizmie wykrywa się większe stężenie insuliny aniżeli jest on w stanie wykorzystać. Insulina ta stymuluje jajniki do wytwarzania androgenów. Prócz zaburzeń wytwarzania insuliny można również zauważyć nieprawidłowy profil lipidowy. Najczęściej występuje podwyższony poziom cholesterolu całkowitego oraz obniżone stężenie frakcji HDL.


Leczenie PCO - uzależnione jest od objawów jakie wywołuje to schorzenie. Ze względu na fakt, iż objawy są bardzo różnorodne zastosowane leczenie powinno być dostosowane indywidualnie do każdej pacjentki. W zależności od tego jaki efekt terapeutyczny chce się osiągnąć stosuje się zarówno leczenie farmakologiczne jak również chirurgiczne.
Niewątpliwie najczęściej występującym zaburzeniem związanym z PCO jest występowanie nieregularnych cykli miesiączkowych. W celu uregulowania cyklu najczęściej stosuje się leczenie farmakologiczne polegające na stosowaniu tabletek antykoncepcyjnych. Wpływają one korzystnie nie tylko na regulację cyklu ale również na błonę śluzową macicy zapobiegając wielu niebezpiecznym chorobom związanym z przerostem błony śluzowej. Poza tym pozwalają również, poprzez zmniejszenie wydzielania androgenów, na znaczne ograniczenie innych objawów spotykanych w PCO jak np. nadmierne owłosienie czy też trądzik.
W przypadku, gdy do nieregularnego miesiączkowania dołącza się brak owulacji a tym samym problemy z zajściem w ciążę można podjąć zarówno leczenie farmakologiczne podając leki hormonalne indukujące owulację jak również leczenie chirurgiczne. Do najczęściej spotykanych powikłań farmakologicznej indukcji owulacji należą hiperstymulacja jajnika oraz ciąże mnogie.
Najczęściej w przypadku, gdy terapia hormonalna nie przyniesie oczekiwanych rezultatów przystępuje się do interwencji chirurgicznej. Dobre rezultaty daje znana od wielu lat, choć obecnie coraz rzadziej stosowana metoda polegająca na klinowej resekcji jajników. Ze względu na konieczność otwarcia jamy brzusznej w celu wykonania tego zabiegu istnieje wiele zagrożeń jak np. zrosty, stanowiących w przyszłości kolejną przyczynę trudności z zajściem w ciążę.
Obecnie stosuje się mniej inwazyjną metodę leczenia policystycznych jajników, laparoskopię. Nie wymaga ona otwarcia jamy brzusznej tym samym zmniejszając ryzyko wystąpienia wielu powikłań. W czasie laparoskopii często wykonuje się elektrokauteryzację polegającą na wypalaniu powstałych na jajniku torbiele celem osłabienia otoczki jajnika. Metoda ta jest równie skuteczna jak leczenie farmakologiczne.

Nasi eksperci na temat PCO:
----- rozpoznanie PCO
----- PCO a Diane 35 + PCO a waga
----- PCO a in vitro – który protokół?
----- czym jest elektrokateryzacja
----- kiedy elektrokauteryzacja
---- szanse na powodzenie po elektrokauteryzacji
----- klinowa resekcja jajnika a elektrokauteryzacja
----- klinowa resekcja jajników
----- klinowa resekcja jajników raz jeszcze
----- starania po laparoskopii
----- PCO a szanse na naturalną ciążę
----- PCO a laparoskopia.


Wątki pokrewne:
laparoskopia
odchudzanie i staranie
plotki z PCOS
metformax – skuteczność, skutki uboczne
insulinoodporność
FSH i LH


Wszelkie uwagi dotyczące powyższych treści, ewentualne propozycje zmian, proszę nadsyłać do mnie na pw (sylwia30)

===============================================


Rozpoczynamy V część wątku o Zespole Policystycznych Jajników
Oto trzy pozostałe części:
część I
część II
część III
część IV



Oto lista starających się:

1. camelka - PCOS, niedoczynność tarczycy-Letrox25, clo+duphaston,
2 lata starań
2. claire
3. swieti
4. tuva
5. weelkoo-1 rok starań , clo, gonadotropiny, HSG- oba jajowody niedrożne, laparoskopia- oba jajowody drożne,2 cykle po laparo z owu.
6. wikigdy-1,5 roku starań,pół roku z Clo bez rezultatu ,po HSG
drożne, przed laparoskopi
7. Paulina20
8.Asza34
9.JustynaG
10.izzzy
11.danonek5
12.libi
13.kochaniutka
14.czarnulkaaa2
15.Muszelka8
16.aneta6
17.kasik33
18.sylwiasil
19.Myszowata


UDAŁO SIĘ:

1.leminka
2.jackowa- laparo, 2 inseminacje, stymulacje clo, naturalny cud z pomocą pregnylu
3.magdulek
4. darkangel7-01.2006 laparo,Metformax, Bromergon.Mastodynon,
Folik-naturalny cud
5 kozunia

7.Anuska123
8.kunika


Dzieci w domku

1. MO - 31 lat, PCOS, mama synka i córci Uli
2. Jagoda - PCOS, mama 16 m-c Oleńki
3 Uci - 26,5 lat, 65/172 (przed ciążą), PCOS, po laparoskopii synio w domku
4.Lucya - 25 lat, PCOS, clo, gonal, HSG, 1,5 roku starań - 37 tydzień ciąży - termin 3.07.04
5.Kasiik - 36 lat, PCOS, 12 letni syn i 6 letnia córka
6. wa6908 - PCOS, leczenie tarczycy, 12 letni synek w domu bez leczenia
7.mariaach - PCOS, tona leków a ciąza na cylku naturalnym, w domu córcia mimo że urodzona w 30 tygodniu zdrowa i ma pół roku
8. maria77 - PCOS, przed HSG, po stymulacji 2 letni synek w domu
9. Ayelet - PCOS, aniołek w niebie, clo i luteina, nieudana IUI, laparo i w końcu ciąża naturalna - w domku Kacperek (13.07.2003)
10. Anek70 - w domu Karolcia (22.05.1998)
11. HaHania - PCOS, wrogi śluz, laparo, IUI, tona leków, w domu 3 letni synek (adopcyjny)
12. filonka - 3 letnia córka (w drugim miesiącu po stymulacji clo i duphaston),
12. RaGo - PCOS, po HSG,histeroskopii,laparoskopii, od 27.10 dzidzia w domku
13.Iwo - PCOS,po laparoskopii, duphaston, 6 m-cy Norploac, dzidzia w domciu
14.mmmordka - 24 lata, 167/57 (przed ciążą) PCOS, cała tona leków, Mateuszek już w domku
15. kasiao - 4 letnia dzidzia w domu
16. Uci - 26,5 lat, 65/172 (przed ciążą), PCOS, bez specjalnych starań Karolinka ( 14.11.2004) w domciu
17. mela30- po laparo ciąża naturalna, 3,5 letni synek w domu
18.Madziar - 26 lat, 55/168 PCOS, Kubuś w domciu (23.12.2004)
19. Edi-rs - 28 lat, PCOS, po laparoskopii, IUI Chłopcy już w domku
20.Gdusia - 30lat, 52/157, PCOS od 9 lat, 3 lata Diane35, poronienie, clo, HSG i insulinooporność - synek w domku (13.02.05)
21. Tomi - Różyczka, Piotruś i Pawełek
22. tasior - 24 lata, 69/170, PCOS, Bromergon, Metformax, Duphaston, 2 lata starań - córeczka 02.04.2005
23. Ulus - PCOS, hsg, laparoskopia, 2 IUI, 14 m-cy starań, - Asia 20.01.2005
24. mychaa - 23 lata, 70/165, PCOS
25. Amellia (zona Gabriela) - 28 lat, 70/175, PCOS, niedoczynnośc tarczycy, hiperprolaktynemia czynnościowa, niedrożne jajowody, po HSG, laparoskopii, nieudane IVF, 3 lata starań synek w domku
26. joankao - 29 lat, 50/162, PCOS, laparoskopia, Bromergon +Luteina, clo i duphaston, córeczka ur 12.08.2005
27.Tomi po 12 INF (ostatnie udane potrójnie) naturalny CUD, córeczka
NIkola
28. joak25 - roczna Ania
29. AnkaR_a - PCOS, 13 transwerów po ICIS, laparo, histero i metformina- 2 letni synek- Adas
30. iwona_b - 16.01.2007 ur się synek Stas
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2007 11:46 przez Anuska123, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
izzzy
Posty: 346
Rejestracja: 27 lut 2007 01:00

Post autor: izzzy »

Czołem PCO-wiczki!

Wiosna, ciepło, słonko świeci, nowy wątek i nowe nadzieje!
Zostawmy za sobą nasze niepowodzenia, a pamiętajmy tylko o sukcesach naszych towarzyszek w niedoli :)
Z okazji rozpoczęcia V części naszej wspólnej walki z PCO życzę wszystkim Starającym się dziewczynom szybciutkiego zaciążenia, a wszystkim Oczekującym na dzieciątka wspaniale przebiegającej ciąży i zdrowych, ślicznych bobasków!
Natomiast wszystkim Mamom, które mogą cieszyć się radością posiadania dzieciaczków, gratuluję z całego serca i proszę o wsparcie!

Moje Kochane! Wierzę, że Szczęście się do Nas w końcu uśmiechnie! :flowers:

Mam nadzieję, że zaraziłam Was swoim optymizmem!
Ściskam gorąco i do zobaczenia na "placu boju"! :caluje
Awatar użytkownika
kunika
Posty: 26
Rejestracja: 04 mar 2007 01:00

Post autor: kunika »

Witam wszystkich i dołączam swoje 3 grosze na rozpoczęcie V części wątku. Dziękuję Wam za Wasz optymizm w tej nierównej niestety walce i życzę Wam siły i wytrwałości, ale przede wszystkim szczęścia w szybkim zaciążeniu i w przechytrzeniu tego wrednego pco.

Pozdrawiam Was wiosennie i za Wszystkie trzymam kciuki
Awatar użytkownika
aneta6
Posty: 1069
Rejestracja: 28 gru 2004 01:00

Post autor: aneta6 »

Też stawiam się w V części, mam nadzieję, że szczęśliwej dla nas wszystkich. Dziękuję za dopisanie mnie do grona starajacych się :D
kasik33
Posty: 9184
Rejestracja: 10 lis 2006 01:00

Post autor: kasik33 »

To i ja się zamelduję, wprawdzie rzadko się odzywam, ale czytam wszystko uważnie :D I poproszę o wpisanie na listę starających się, jeśli mogę :D
Awatar użytkownika
libi
Posty: 3960
Rejestracja: 05 mar 2007 01:00

Post autor: libi »

witam wszystkie kobitki i melduję się również :)

Dodane po: 11 minutach:

kochaniutka więc zrobiłam sobie przerwe ,wczoraj powinnam wziąść clo ale nie wziełam hmm...nie wiem co na to mój lekarz ale nie przejmuje się jego uwagą na to.Obecnie chodziłam prywatnie do lekarza w zielonej górze ale od tego cyklu czyli za 10 dni ma skierować mie do prywatnej kliniki bezpłodności w Poznaniu,gdzie mają zrobic mi in vitro ale nie wiem co począć?mam się nad tym zastanowić bo to kupe kasy trzeba szykować.Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Muszelka8
Posty: 243
Rejestracja: 14 cze 2006 00:00

Post autor: Muszelka8 »

I ja sie melduje. Mam nadzieje wraz z wiosną przybędzie nam Brzuchaczówek rozsiewających wirusiki :)
PCO
5 iui nieudanych...
II 2008 I ICSI na cyklu "naturalnym" (Novum)-ANIOŁEK 9 tc
VI 2008 - stał się CUD, X 2008 - Jestem dziewczynką i będę miała na imię Karolinka
TP (wg USG) 26.02.2009
Awatar użytkownika
libi
Posty: 3960
Rejestracja: 05 mar 2007 01:00

Post autor: libi »

Muszelka8ja również clo biorę miedzy 3 a 5 dniem
Awatar użytkownika
weelkoo
Posty: 5084
Rejestracja: 05 lut 2006 01:00

Post autor: weelkoo »

Witam na wątku juz myśłałąm że tak sie rozpisałyście ze nie zmieszczę sie na pierwszej stronie V części :lol: Jak Anuska otwierałą IV część 8.03.2006 roku to napisałam ze mam nadzieje ze w dzian Matki wszystkie bedziemy mogły świętować nasz dzień ale niestety nie wszystkim nam sie udało miejmy nadzieje ze kiedyś wreszcie nadejdzie taki dzień ze bedziemy mogły z łatwością spełnic swoje najwieksze mażenie tzn popchać wózek ze swoją pociechą w parku:) Życzę Wam wiele wytrwałości, cierpliwości i siły w okresie nieuniknionych rozczarowań. Pozdrawiam Was cieplutko... :D
Awatar użytkownika
Gość

Post autor: Gość »

To i ja się dopisuję i życzę nam wszystkim abyśmy zostały mamami zanim ten wątek osiągnie liczbe 150 stron :-)
Awatar użytkownika
kochaniutka
Posty: 1818
Rejestracja: 18 gru 2006 01:00

Post autor: kochaniutka »

libimyślę że dobrze zrobiłaś odstawiając clo, ale zanim podejmiesz decyzje o in vitro spróbuj podejśc do IUI ale stymulowanej innymi lekami. Skoro cały czas byłas stymulowana tylko clo to cały czas mialaś taki sam efekt. Nie wiem , może się mylę, ale może warto spróbować. In vitro to spory wydatek, a jakby sie udało IUI???Nie pamiętam dokładnie ile ich miałas robionycj, czy na pękniętym pęcherzyku czy nie? Wiem że teraz masz pewnie młyn w głowie ale trzymaj sie jakoś. Pozdrawiam Cie i całuje :kiss:
3 nieudane IUI i zmiana kliniki czwarta IUI 23.III , Wielki Piątek okazał sie WIELKI , beta w 14dpo wynosi 186, 17dpo -beta 643., a w 24dpo 6896 Boże dziękuję...
6 grudnia 2007 o godz. 16.05 Karolek przyszedł na świat i już jest z nami!!!!!!
Awatar użytkownika
weelkoo
Posty: 5084
Rejestracja: 05 lut 2006 01:00

Post autor: weelkoo »

Libi Jeśli podczas stymulowania do inseminacji nie brałaś gonadotropin tylko samo clo to powinnaś spróbowac chociarz raz z nimi bo po gonadotropinach jak twierdzi mój profesorek pęcherzyki sa bardziej wartościowe niż na samym clo i warto podać choć mała dawkę gonadotropin żeby je polepszyć . Jest to spory wydatek w porównaniu z clo ale moze wrto choć raz spróbować. Gonadotropiny kosztują od 55 do 120zł w zależności od leku. A pozatym miejmy nadzieje że moje wypociny sa na darmo i w Wielki Piątek zobaczysz dwie krechy na teście :bigok: Pozdrawiam

Dodane po: 1 minucie:

oczywiście ta cena gonadotropin to za jedna amp a w cyklu bierze sie od 3 do 10 wiecej raczej nie
ale moze u Ciebiue wystarczy jeden raz. :)
Awatar użytkownika
libi
Posty: 3960
Rejestracja: 05 mar 2007 01:00

Post autor: libi »

kochaniutka weelkootak będę miała jeszcze z dwie inseminacje miałam jedną nieudaną w 15 dniu pęcherzyk miał 37mm i był nie pęknięty lada chwila powinien pęknąć .Dokładnie 2 miesiące temu miałam inseminacje w tamtym cyklu też miałam mieć 2 ale niestety nie było pęcherzyka,dlatego dałam sobie spokój na ten miesiąc ale gdy pojadę do lekarza to poproszę o inne leki stymulujące aha miałam jeszcze preglyn na pęnięcie,i tak z 3 miesiące mam zamiar brać te gonadotropiny i inseminacje i jeśli dalej efektu nie będzie to wtedy in vitro,mam młyn w głowie bo nie wiem skąd tyle kasiorki nabiorę ,ale będę musiała wykombinować bo nie mam zamiaru czekać na zbawienie.Czekam już 4 lata i z dnia na dzien coraz bardziej pragnę mieć dzidziusia tym bardziej że moja bratowa urodziła wspaniałego chłopca parę miesięcy temu i najgorsze jest to że ona nie chciała dziecka zaliczyła wpadkę a miała 30 lat,ładnie nie? a ja mam 27 i nie mogę mieć.Tak widocznie musi być.
Awatar użytkownika
kochaniutka
Posty: 1818
Rejestracja: 18 gru 2006 01:00

Post autor: kochaniutka »

libinic się nie martw, będzie dobrze , dostaniesz nowe leki po ktorych napewno sie uda. A poza tym jestes jeszcze młodziutka, ja ma 35 lat i walczę!

Dodane po: 1 minucie:

jakbym chciala mieć 27 lat......
3 nieudane IUI i zmiana kliniki czwarta IUI 23.III , Wielki Piątek okazał sie WIELKI , beta w 14dpo wynosi 186, 17dpo -beta 643., a w 24dpo 6896 Boże dziękuję...
6 grudnia 2007 o godz. 16.05 Karolek przyszedł na świat i już jest z nami!!!!!!
Awatar użytkownika
Anuska123
Posty: 606
Rejestracja: 11 gru 2005 01:00

Post autor: Anuska123 »

Libi 37mm??!! Pęcherzyk powinien pęknąc ok 25mm- to chyba byla juz torbiel a ne pęcherzyk
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Jak się leczyć?”