Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
-
- Posty: 3615
- Rejestracja: 26 paź 2003 00:00
Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele
Mi po urodzeniu Zosi lekarz powiedział,że najlepiej jest odczekać 2-3 lata z zachodzeniem w ciążę po cc...Pewnie im krócej tym bardziej się boją porodu sn
A też jak byłam w ciąży z F. byłam na wizycie i lekarz przede mną odsyłał dziewczynę do szpitala z gabinetu bo jej się własnie blizna zaczynała "rozchodzić" i jak usłyszałam to zaraz sobie kazłam sprawdzać, a on mi wtedy powiedział,że z czasem to już małe prawdopodobieństwo, a tamta dziewczyna zaszła w kolejną ciążę niecałe pół roku po cc...
A też jak byłam w ciąży z F. byłam na wizycie i lekarz przede mną odsyłał dziewczynę do szpitala z gabinetu bo jej się własnie blizna zaczynała "rozchodzić" i jak usłyszałam to zaraz sobie kazłam sprawdzać, a on mi wtedy powiedział,że z czasem to już małe prawdopodobieństwo, a tamta dziewczyna zaszła w kolejną ciążę niecałe pół roku po cc...
Dwoje Rozrabiaków :-)
- martulka82
- Posty: 13888
- Rejestracja: 14 sie 2008 00:00
Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele
to tak jak moja koleżanka z pracy. Tyle, że u niej do pól roku to brakowało trochę Dzieci urodziła prawie dokładnie rok po roku (kilka dni różnicy tylko), donoszone. Oczywiście oba porody cc. Tyle, że u niej nic się niepokojącego nie działo. Zależy od organizmunetka pisze:a tamta dziewczyna zaszła w kolejną ciążę niecałe pół roku po cc...
Aniołki III.08 r.(7 tc), X.08 r.(9 tc), VI.10 r.(8 tc)
Serce krwawi...
04.06.2011 r. (25 tc) Nadia 700 g, Amelia 500 g
Cudzie trwaj...
Serce krwawi...
04.06.2011 r. (25 tc) Nadia 700 g, Amelia 500 g
Cudzie trwaj...
Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele
Moja koleżanka zaszła w drugą ciążę 4 m-ce po porodzie cc urodziła też cc, dr jej powiedział, że jego głowa w tym, żeby wszystko poszło ok no i byłoby, gdyby się gestoza nie przyplątała, ale - szczęśliwie bez wpływu na dzidzię.
- frettka
- Posty: 471
- Rejestracja: 17 sie 2005 00:00
Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele
Biedna Martusia Teraz to juz pewnie sama nie wie jak ma rodzic hihi
A moja szwagierka jeszcze nie urodzila - byla wczoraj u poloznej bo umowila sie z nia na masaz szyjki, ale do niego nie doszlo gdyz dzidzia siedzi wysoko. Moglaby juz urodzic bo to juz 3 dni po terminie...
A moja szwagierka jeszcze nie urodzila - byla wczoraj u poloznej bo umowila sie z nia na masaz szyjki, ale do niego nie doszlo gdyz dzidzia siedzi wysoko. Moglaby juz urodzic bo to juz 3 dni po terminie...
Bartoszek 27.06.2007
www.frettka.bobasy.pl
Gabrysia 26.06.2009
www.kszyma.bobasy.pl
http://www.suwaczek.pl/cache/4eb8f3d29e.png
http://www.suwaczek.pl/cache/52c09a4793.png
www.frettka.bobasy.pl
Gabrysia 26.06.2009
www.kszyma.bobasy.pl
http://www.suwaczek.pl/cache/4eb8f3d29e.png
http://www.suwaczek.pl/cache/52c09a4793.png
- martencja
- Posty: 1125
- Rejestracja: 18 sie 2005 00:00
Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele
no ładnie nam się wąteczek rozkręcił,chyba jednak trzeba będzie założyć nowy,boja też mam tyle do pisania więc jak tu oszczędzać?
Ja mam koleżankę która urodziła przez cc pierwsze dziecko,a drugie po trzech latach sn i chwali sobie,ale bez nacięcia się nie obyło i chyba u mnie w szpitalu to bez nacięcia wogóle rzadko się zdarza druga koleżanka urodziła prawie 3 miesiące temu.Poznałyśmy się w szpitalu ponieważ nasze córeczki leżały w inkubatorach na tej samej sali.Ona po poronieniu w 10tc i 20 tc urodziła Adunię w 26tc przez cc waga 800g,po czym wpadka po czterech latach i właśnie jesienią urodziła synka waga 4630 i marzył się jej poród naturalny i miała go wywoływany w 40tc,niestety skończyło się cesarką bo macica pękła
No,ale ja jestem umówiona na poniedziałek z położną,zobaczymy co ona mi na to wszystko powie.
Poza tym byliśmy dziś na USG z którego jestem bardzo zadowolona nie tylko z tego,że jest o.k.,ale i lekarz dużo nam powiedział wytłumaczył itd,więcej nawet niż ten w Olsztynie,a cena USG taka sama,jakość równie rewelacyjna i płytka w zestawie.Mój gin zna się z tym z Olsztyna więc pewnie dlatego tam wysyła pacjentki,a tu dużo bliżej.
Tak więc miałyśmy z Agatką sprawdzone przepływy,ona w główce,brzuszku,serduszku,ja w macicy i są o.k.Nie ma też żadnych torbieli na jelitkach które podobno mogą się czasem utworzyć od połykania przez dziecko wód płodowych,wszystkie narządy Agatka ma symetryczne do części ciała i jest już taka duża!Jak zobaczyłam ją w 3D to normalnie jak bobasek,ma 1734g Łożysko moje też w porządku czego najbardziej się bałam i lekarz zrobił dodatkowo USG szyjki dopochwowo powiedział,że ten lejek to naprawdę nie wielki i nie trzeba się nim martwić,a długość 3cm to tak jak mierzył mój gin.To chyba tyle w skrócie z moich przecudnych dzisiejszych widoków
Teraz trochę smutno,bo martwię się Karolinką.W czwartek M. pojechał na kolejną kontrolę do lekarza,bo nie było żadnej poprawy,a skoro bierze za to kasę więc nie daliśmy za wygraną i pojechaliśmy by zobaczył dlaczego jest ciągle kaszel przez 3 dni pobudkę mieliśmy o 5:30 i przez godzinę Karolcia tylko kasłała aż nie można było przesłuchać
Osłuchowo stwierdził,że niby nic nie ma,ale jak Karolinka zakaszlała to powiedział,ze coś tam jednak się dzieje,ale co konkretnie to nie powiedział.Dał kolejne leki,za nie małe pieniądze.Zmieniłventolin na Flixotide i dał syrop Xyzal.Do poniedziałku jak nie będzie poprawy to kazał zgłosić się do szpitala żeby porobić jakieś wyniki i prześwietlenie płuc...
Na dziś jest tak,ze drugi dzień nie budzi się od kaszlu,ale w dzień jeszcze się pojawia choć mamy wrażenie z M. że łagodniej.Mam nadzieję,że teraz już się poprawi,że nie potrzebny będzie żaden szpital ani badania.Szkoda mi mojej Kochanej pomarańczki,nie dość,że ciągle bierze jakieś leki,nie przechodzi i przedszkole zawala... bardzo bardzo bym chciała by wreszcie było normalnie.
na to wszystko co mi napisałyście napiszę tylko ałłłłłłłaaaaaaaaaa boli!!!frettka pisze:Biedna Martusia Teraz to juz pewnie sama nie wie jak ma rodzic hihi
Ja mam koleżankę która urodziła przez cc pierwsze dziecko,a drugie po trzech latach sn i chwali sobie,ale bez nacięcia się nie obyło i chyba u mnie w szpitalu to bez nacięcia wogóle rzadko się zdarza druga koleżanka urodziła prawie 3 miesiące temu.Poznałyśmy się w szpitalu ponieważ nasze córeczki leżały w inkubatorach na tej samej sali.Ona po poronieniu w 10tc i 20 tc urodziła Adunię w 26tc przez cc waga 800g,po czym wpadka po czterech latach i właśnie jesienią urodziła synka waga 4630 i marzył się jej poród naturalny i miała go wywoływany w 40tc,niestety skończyło się cesarką bo macica pękła
No,ale ja jestem umówiona na poniedziałek z położną,zobaczymy co ona mi na to wszystko powie.
Poza tym byliśmy dziś na USG z którego jestem bardzo zadowolona nie tylko z tego,że jest o.k.,ale i lekarz dużo nam powiedział wytłumaczył itd,więcej nawet niż ten w Olsztynie,a cena USG taka sama,jakość równie rewelacyjna i płytka w zestawie.Mój gin zna się z tym z Olsztyna więc pewnie dlatego tam wysyła pacjentki,a tu dużo bliżej.
Tak więc miałyśmy z Agatką sprawdzone przepływy,ona w główce,brzuszku,serduszku,ja w macicy i są o.k.Nie ma też żadnych torbieli na jelitkach które podobno mogą się czasem utworzyć od połykania przez dziecko wód płodowych,wszystkie narządy Agatka ma symetryczne do części ciała i jest już taka duża!Jak zobaczyłam ją w 3D to normalnie jak bobasek,ma 1734g Łożysko moje też w porządku czego najbardziej się bałam i lekarz zrobił dodatkowo USG szyjki dopochwowo powiedział,że ten lejek to naprawdę nie wielki i nie trzeba się nim martwić,a długość 3cm to tak jak mierzył mój gin.To chyba tyle w skrócie z moich przecudnych dzisiejszych widoków
Teraz trochę smutno,bo martwię się Karolinką.W czwartek M. pojechał na kolejną kontrolę do lekarza,bo nie było żadnej poprawy,a skoro bierze za to kasę więc nie daliśmy za wygraną i pojechaliśmy by zobaczył dlaczego jest ciągle kaszel przez 3 dni pobudkę mieliśmy o 5:30 i przez godzinę Karolcia tylko kasłała aż nie można było przesłuchać
Osłuchowo stwierdził,że niby nic nie ma,ale jak Karolinka zakaszlała to powiedział,ze coś tam jednak się dzieje,ale co konkretnie to nie powiedział.Dał kolejne leki,za nie małe pieniądze.Zmieniłventolin na Flixotide i dał syrop Xyzal.Do poniedziałku jak nie będzie poprawy to kazał zgłosić się do szpitala żeby porobić jakieś wyniki i prześwietlenie płuc...
Na dziś jest tak,ze drugi dzień nie budzi się od kaszlu,ale w dzień jeszcze się pojawia choć mamy wrażenie z M. że łagodniej.Mam nadzieję,że teraz już się poprawi,że nie potrzebny będzie żaden szpital ani badania.Szkoda mi mojej Kochanej pomarańczki,nie dość,że ciągle bierze jakieś leki,nie przechodzi i przedszkole zawala... bardzo bardzo bym chciała by wreszcie było normalnie.
Serduszko-13.06.05r [*]7/8t Kruszynka- 07.04.06r[*] 7/8t Słoneczko-09.04.09[*]9/10t
moją drogę oświetlają 3 gwiazdy
Karolinka ur. 22.12.2006 27tc,
Agatka ur.11.04.2011 39tc
jak dobrze,że są...moje dwa serduszka
moją drogę oświetlają 3 gwiazdy
Karolinka ur. 22.12.2006 27tc,
Agatka ur.11.04.2011 39tc
jak dobrze,że są...moje dwa serduszka
Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele
martencja nie wiem, czy Cię to pocieszy...
Szczepan kaszlał od 10 września do początków stycznia. Przez wrzesień, październik i listopad tak, że jak go słyszałam, to siwiałam. Bardzo, bardzo długo kaszlał w nocy, to były 1,5 godzinne ataki z 2-godzinną przerwą. Potrafił kaszleć przez 1,5 godz 2-godzinnej drzemki. Koszmar. Zaczęło się zapaleniem krtani, zdiagnozowanym jako angina, nietrafionym antybiotykiem, i encortonem, który pomógł, ale doraźnie. Kaszel trwał, bo był "poinfekcyjny". Osłuchowo czyściuteńko. Podobno kaszlał przez spływający gardłem katar. Ja dziękuję za taki kaszel "poinfekcyjny" i od kataru. Cały czas wydawało nam się, że kaszle mokro, ale tak, podobno, nie było. Laryngolg (1) - rozkłądała ręce, laryngolog (2) zlecił leczenie nosa, pulmonolog - dał sterydy (pulmicort, berodual, singular), a nasza dr po ostatecznym załamaniu nerwowym - w końcu przepisała bactrim, a po nim antybiotyk i..... kaszel minął! Teraz się Szczepkowi zdarza kaszlnąć raz na kilka dni, sucho (wiem, że od śliny lub suchego powietrza) i robi mi się słabo. Jak kichnie to mdleję, a jak lekko pociągnie nosem to idę na kozetkę do psychoanalityka
Myślę, że warto spróbować z tym na F, xyzal to odpowiednik zyrtecu. A na Pomarańczkę tak zadziałało... przedszkole. To minie. Naprawdę.
Cieszą dobre wieści o Agatce
Szczepan kaszlał od 10 września do początków stycznia. Przez wrzesień, październik i listopad tak, że jak go słyszałam, to siwiałam. Bardzo, bardzo długo kaszlał w nocy, to były 1,5 godzinne ataki z 2-godzinną przerwą. Potrafił kaszleć przez 1,5 godz 2-godzinnej drzemki. Koszmar. Zaczęło się zapaleniem krtani, zdiagnozowanym jako angina, nietrafionym antybiotykiem, i encortonem, który pomógł, ale doraźnie. Kaszel trwał, bo był "poinfekcyjny". Osłuchowo czyściuteńko. Podobno kaszlał przez spływający gardłem katar. Ja dziękuję za taki kaszel "poinfekcyjny" i od kataru. Cały czas wydawało nam się, że kaszle mokro, ale tak, podobno, nie było. Laryngolg (1) - rozkłądała ręce, laryngolog (2) zlecił leczenie nosa, pulmonolog - dał sterydy (pulmicort, berodual, singular), a nasza dr po ostatecznym załamaniu nerwowym - w końcu przepisała bactrim, a po nim antybiotyk i..... kaszel minął! Teraz się Szczepkowi zdarza kaszlnąć raz na kilka dni, sucho (wiem, że od śliny lub suchego powietrza) i robi mi się słabo. Jak kichnie to mdleję, a jak lekko pociągnie nosem to idę na kozetkę do psychoanalityka
Myślę, że warto spróbować z tym na F, xyzal to odpowiednik zyrtecu. A na Pomarańczkę tak zadziałało... przedszkole. To minie. Naprawdę.
Cieszą dobre wieści o Agatce
- martulka82
- Posty: 13888
- Rejestracja: 14 sie 2008 00:00
Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele
martencja cieszę sie, że u malutkiej i u Ciebie wszystko ok I przykro mi, że Karolcia taka chora
bo ten to niegaduśny jest Póki co jestem tez do niego zapisana na 13t1d - mam nadzieję, że dotrwam i wszystko jest ok [-o< A zapisałam się do niego, bo mój gino dał mi skierowanie na nfz. Ale jakbym chciała nagrać na płytę to 100 zł trzeba zapłacić A jeszcze się nie dopytałam czy przy bliźniakach też 100 czy 200 Bo jak 200 to pójde na usg prywatne do Kuli, a do Hoppe na nfz bez nagrywaniamartencja pisze:ale i lekarz dużo nam powiedział wytłumaczył itd,więcej nawet niż ten w Olsztynie
Aniołki III.08 r.(7 tc), X.08 r.(9 tc), VI.10 r.(8 tc)
Serce krwawi...
04.06.2011 r. (25 tc) Nadia 700 g, Amelia 500 g
Cudzie trwaj...
Serce krwawi...
04.06.2011 r. (25 tc) Nadia 700 g, Amelia 500 g
Cudzie trwaj...
- martencja
- Posty: 1125
- Rejestracja: 18 sie 2005 00:00
Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele
Nieustająco trzymam za to kciuki Martuś,mooooocno!!!!martulka82 pisze: Póki co jestem tez do niego zapisana na 13t1d - mam nadzieję, że dotrwam i wszystko jest ok [-o<
no patrząc na to ile kosztuje czysta płyta to nieźle pan doktor bierze za samo nagraniemartulka82 pisze: Ale jakbym chciała nagrać na płytę to 100 zł trzeba zapłacić
Rety Martuś to u Ciebie w brzuszku mieszkają dwa maleństwa?Nie wchodzę na forum więc mi umyka,ale fajna niespodziankamartulka82 pisze:zapłacić A jeszcze się nie dopytałam czy przy bliźniakach też 100 czy 200 Bo jak 200 to pójde na usg prywatne do Kuli, a do Hoppe na nfz bez nagrywania
PiBi wiem,że teraz jest strasznie dużo kaszlących dzieciaczków i to martwi nam lekarz też powiedział na pocieszenie,że nie jesteśmy jedyni którzy bujają się tak długo z kaszlem dziecka szkoda tylko po prostu tych maluchów a jak u Was po ospie?PiBi pisze:martencja nie wiem, czy Cię to pocieszy...
Szczepan kaszlał od 10 września do początków stycznia.
Serduszko-13.06.05r [*]7/8t Kruszynka- 07.04.06r[*] 7/8t Słoneczko-09.04.09[*]9/10t
moją drogę oświetlają 3 gwiazdy
Karolinka ur. 22.12.2006 27tc,
Agatka ur.11.04.2011 39tc
jak dobrze,że są...moje dwa serduszka
moją drogę oświetlają 3 gwiazdy
Karolinka ur. 22.12.2006 27tc,
Agatka ur.11.04.2011 39tc
jak dobrze,że są...moje dwa serduszka
Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele
martencja po ospie dobrze, katar się zaczyna czekamy na odpadnięcie strupków.
- frettka
- Posty: 471
- Rejestracja: 17 sie 2005 00:00
Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele
oj biedne te nasze dzieciaczki z tymo chorobskami. Ja sama nie moglam sie opedzic od antybiotykow i od kaszlu i innych objawow chorobowych. Oby Karolcia szybko wyzdrowiala....
martencja Bardzo sie ciesze, ze wszystko z Agatka w porzadku Moj mezus wlasnie sie dowiedzial, jak bedzie miala na imie Wasza coreczka i bardzo mu sie podoba
Co ma byc to bedzie. Mozna miec piekny plan porodu - a co zycie przyniesie - jesli chodzi o sn --> nigdy nie wiadomo. Trzymaj sie i zycze pozytywnego myslenia - bedzie dobrze
martencja Bardzo sie ciesze, ze wszystko z Agatka w porzadku Moj mezus wlasnie sie dowiedzial, jak bedzie miala na imie Wasza coreczka i bardzo mu sie podoba
Co ma byc to bedzie. Mozna miec piekny plan porodu - a co zycie przyniesie - jesli chodzi o sn --> nigdy nie wiadomo. Trzymaj sie i zycze pozytywnego myslenia - bedzie dobrze
Bartoszek 27.06.2007
www.frettka.bobasy.pl
Gabrysia 26.06.2009
www.kszyma.bobasy.pl
http://www.suwaczek.pl/cache/4eb8f3d29e.png
http://www.suwaczek.pl/cache/52c09a4793.png
www.frettka.bobasy.pl
Gabrysia 26.06.2009
www.kszyma.bobasy.pl
http://www.suwaczek.pl/cache/4eb8f3d29e.png
http://www.suwaczek.pl/cache/52c09a4793.png
- martulka82
- Posty: 13888
- Rejestracja: 14 sie 2008 00:00
Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele
martencja :cmok:
mega przegięcie 20 zł to jeszcze mogę zrozumieć ale 100martencja pisze:no patrząc na to ile kosztuje czysta płyta to nieźle pan doktor bierze za samo nagranie
nio Dwie dziewuszki lub dwóch chłopcówmartencja pisze:Rety Martuś to u Ciebie w brzuszku mieszkają dwa maleństwa?
Aniołki III.08 r.(7 tc), X.08 r.(9 tc), VI.10 r.(8 tc)
Serce krwawi...
04.06.2011 r. (25 tc) Nadia 700 g, Amelia 500 g
Cudzie trwaj...
Serce krwawi...
04.06.2011 r. (25 tc) Nadia 700 g, Amelia 500 g
Cudzie trwaj...
- frettka
- Posty: 471
- Rejestracja: 17 sie 2005 00:00
Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele
martulka82 pisze:Dwie dziewuszki lub dwóch chłopców
A moze chlopiec i dziewczynka? Ale fajowo, chcialam miec blizniaki hehe
100 za samo nagranie?? Wiecie co - to rzeczywiscie przegiecie. Trzeba to zglosic do jakiejs instytucji hahahamartulka82 pisze:20 zł to jeszcze mogę zrozumieć ale 100
Bartoszek 27.06.2007
www.frettka.bobasy.pl
Gabrysia 26.06.2009
www.kszyma.bobasy.pl
http://www.suwaczek.pl/cache/4eb8f3d29e.png
http://www.suwaczek.pl/cache/52c09a4793.png
www.frettka.bobasy.pl
Gabrysia 26.06.2009
www.kszyma.bobasy.pl
http://www.suwaczek.pl/cache/4eb8f3d29e.png
http://www.suwaczek.pl/cache/52c09a4793.png
- martulka82
- Posty: 13888
- Rejestracja: 14 sie 2008 00:00
Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele
frettka płeć będzie ta sama, bo to bliźniaki jednojajowe
tak usg jest za free, bo ze skierowaniem z poradni patologii ciąży, ale za nagranie się płacifrettka pisze:100 za samo nagranie??
Aniołki III.08 r.(7 tc), X.08 r.(9 tc), VI.10 r.(8 tc)
Serce krwawi...
04.06.2011 r. (25 tc) Nadia 700 g, Amelia 500 g
Cudzie trwaj...
Serce krwawi...
04.06.2011 r. (25 tc) Nadia 700 g, Amelia 500 g
Cudzie trwaj...
- frettka
- Posty: 471
- Rejestracja: 17 sie 2005 00:00
Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele
to teraz juz rozumiem.... lekarz wychodzi z zalozenia, ze owszem zrobie dokladne usg na skierowanie - ale skoro jest darmowe to wie, ze wiekszosc pacjentek i tak sie zdecyduje na plytke. Bo jak pojda gdzie indziej prywatnie - beda musialy tyle samo zaplacic za usg i plytke. Uwazam ze nie ladnie ze strony lekarza. Nie ma jakiejs stronki z opiniami o lekarzach? Moze warto by napisac, ze to glupota placic za samo nagranie 100 PLN.martulka82 pisze:usg jest za free, bo ze skierowaniem z poradni patologii ciąży, ale za nagranie się płaci
A z drugiej strony, czego my kobiety nie zrobimy dla naszych dzieci - i jak fajnie byloby poogladac malenstwa w domku. Lezka w oku sie kreci
Bartoszek 27.06.2007
www.frettka.bobasy.pl
Gabrysia 26.06.2009
www.kszyma.bobasy.pl
http://www.suwaczek.pl/cache/4eb8f3d29e.png
http://www.suwaczek.pl/cache/52c09a4793.png
www.frettka.bobasy.pl
Gabrysia 26.06.2009
www.kszyma.bobasy.pl
http://www.suwaczek.pl/cache/4eb8f3d29e.png
http://www.suwaczek.pl/cache/52c09a4793.png
-
- Posty: 3615
- Rejestracja: 26 paź 2003 00:00
Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele
martencja Moja Zosia jak poszła do p-la to miała kaszel od października do końca grudnia prawie...przeszło dopiero po nebulizacjach z pulimicortu (2 razy dziennie) i berodualu i singularze... Jak Wam lekarz nie powie (bo uzna że to oczywiste) to dopytajcie ile ma brac ten flixotide bo to trzeba brac jakiś czas po ustaniu objawow jeszcze. Zosia wtedy inhalowała się pulmicortem az do lata ale ze zmniejszona dawką do minimumi tylko raz dziennie. I nic już potem poza katarem i zapaleniem zatok nie złapała...
Jak Agatka nie będzie jakimś olbrzymem i nie będziesz miała przeciwskazań to spróbuj rodzić sn - nie jest źle, boli, ale da się wytrzymać
Fajnie...bliźniaki jednojajowe - to i tak na USG identyczne będą
Jak Agatka nie będzie jakimś olbrzymem i nie będziesz miała przeciwskazań to spróbuj rodzić sn - nie jest źle, boli, ale da się wytrzymać
100 zł to już przegięcie...więc chyba nie liczy za dziecko tylko "za brzuch", bo przecież płytkę i tak jedną nagrywa...martulka82 pisze:to 100 zł trzeba zapłacić A jeszcze się nie dopytałam czy przy bliźniakach też 100 czy 200
Fajnie...bliźniaki jednojajowe - to i tak na USG identyczne będą
Dwoje Rozrabiaków :-)