O Franiu co nie chciał siedzieć w brzuchu

Archiwum forów "muszę o tym porozmawiać"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Zablokowany
blankaz
Członek Stowarzyszenia
Członek Stowarzyszenia
Posty: 1266
Rejestracja: 10 mar 2002 01:00

Post autor: blankaz »

Dziś na rehabilitacji po tak długiej przerwie był wielki ryk. Jednak trochę wyszedł z wprawy, zapomniał. Parę dni się pomęczymy i mam nadzieję, że się przyzwyczai.
Co do osiągnięć kulinarnych, to dziś był te "pierwszy raz" kiedy Franio zjadł normalne tarte jabłuszko, nie ze słoika. Do tej pory wszelkie rzeczy jedzeniowe dla ludzi odrzucał z definicji, natychmiast wywoływały odruch wymiotny; czyżby nastąpił przełom???
A tak w ogóle to dzięki wierni kibice :flowers:
Blanka
Awatar użytkownika
Wioleta
Posty: 5485
Rejestracja: 24 sty 2003 01:00

Post autor: Wioleta »

blankaz podejrzewam, że Franio tak ładnie trzyma głowę bo to wiesz wiosna i panienki zdejmują wierzchnie okrycia no i na około robi sie coraz ciekawiej :wink:
Szczęśliwa mama [url=http://szipszop.pl/tickers/2151.gif]JJ[/url] i [url=http://szipszop.pl/tickers/16861.gif]Kini[/url]
Iskra1
Posty: 2028
Rejestracja: 19 paź 2005 00:00

Post autor: Iskra1 »

Ja tam wiem co znaczy ładne trzymanie główki.
Kibicuję wiernie.
Krótko mówiąc pionizuje się Franio :)
I.
blankaz
Członek Stowarzyszenia
Członek Stowarzyszenia
Posty: 1266
Rejestracja: 10 mar 2002 01:00

Post autor: blankaz »

Powiedzenie, że się chłopak pionizuje jest może trochę na wyrost, ale fajnie brzmi :D
Blanka
Awatar użytkownika
malgosik
Posty: 5259
Rejestracja: 13 sty 2002 01:00

Post autor: malgosik »

smakowalo jabluszko?
malgosik- mama
NIKI ( 11. 2002) i
TUSI (11. 2007)
blankaz
Członek Stowarzyszenia
Członek Stowarzyszenia
Posty: 1266
Rejestracja: 10 mar 2002 01:00

Post autor: blankaz »

smakowało, a jakże; dziś nawet rosół dla ludzi smakował, choć w pierwszej chwili aż go skręcało ;-)
Dziś w czd przećwiczył cały czas w pionie, pani go chwali, ładnie mu idzie ta głowa.
Blanka
groszek
Członek Stowarzyszenia
Posty: 568
Rejestracja: 05 mar 2002 01:00

Post autor: groszek »

I zobaczcie jaki śliczny jest Franio
Awatar użytkownika
Wioleta
Posty: 5485
Rejestracja: 24 sty 2003 01:00

Post autor: Wioleta »

wow - cudny :lol:
Szczęśliwa mama [url=http://szipszop.pl/tickers/2151.gif]JJ[/url] i [url=http://szipszop.pl/tickers/16861.gif]Kini[/url]
blankaz
Członek Stowarzyszenia
Członek Stowarzyszenia
Posty: 1266
Rejestracja: 10 mar 2002 01:00

Post autor: blankaz »

ojej, ale fajne zdjęcie/a! Dzięki Aga, SUUPER! Ależ Ty masz talent!
A Franio nic, tylko na ręce i na ręce. Jak zaczął głowę trzymać jako tako, to już od razu z nowej perspektywy chce korzystać.
Dziś zakończyliśmy turnus w czd - jako że nie nie było po nas nikogo, to pani Frania dłużej pomęczyła, w tym czworakowaniem. To tylko wyglądało na czworaki ale i tak robiło wrażenie. Dowiedziałam się, że Franiowe mięśnie brzucha "drgnęły". Przy odpowiedniej pozycji widać, jak nogi czasem uniosą się o 1 cm. Pani wtedy bardzo go chwali. A ja widzę oczami wyobraźni jak on biega, tylko muszę sięgnąć baardzo daleko w przyszłość.....
Blanka
Awatar użytkownika
Mat
Administrator
Administrator
Posty: 3723
Rejestracja: 01 sie 2002 00:00

Post autor: Mat »

Blanka, zdjęcie piękne, przystojniaki z Was! :) Razem z Tobą mamy nadzieję, że te wyobrażenia spełnią się w bardzo NIEDALEKIEJ przyszłości. Franio, za Twoje bieganie!!! :bigok:
Awatar użytkownika
malgosik
Posty: 5259
Rejestracja: 13 sty 2002 01:00

Post autor: malgosik »

franiu, a pobiegasz ty niedlugo,. pobiegasz. :lol:
malgosik- mama
NIKI ( 11. 2002) i
TUSI (11. 2007)
Iskra1
Posty: 2028
Rejestracja: 19 paź 2005 00:00

Post autor: Iskra1 »

Blanka wiosna, wiosna idzie, a tu cicho.
Może choć słówko dla fanów Franka.
Iskra
Ita
Członek Stowarzyszenia
Posty: 2784
Rejestracja: 13 maja 2003 00:00

Post autor: Ita »

Jak mnie tu dawno nie bylo Franiu, ale czesto o Tobie mysle :) Brawo za trzymanie glowki!!!!

Slicznota jestes!!!

a groszek jak zwykle robi rewelacyjne zdjecia ale ciekawa jestem czy z taka paskuda jak ja i sliczna Lulka by se poradzil??? hmmm?? pliiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiz?
IVF/ISCI Novum :

Łucja Zofia

Lusia
Iskra1
Posty: 2028
Rejestracja: 19 paź 2005 00:00

Post autor: Iskra1 »

Ze tak nawiążę do poprzedniej wypowiedzi. Blanka lato przyszło, a ty nic...
Iskra
blankaz
Członek Stowarzyszenia
Członek Stowarzyszenia
Posty: 1266
Rejestracja: 10 mar 2002 01:00

Post autor: blankaz »

W myślach, to ja już bardzo dużo postów o Franiu napisałam. Każde przełomowe wydarzenie gorąco pragnę tu opisać,lecz czasu i siły nie staje. Gdy koło północy dorywam sie z rzadka do kompa, to by faktury popłacić lub o psich :oops: sprawach poczytać. To mię relaksuje :roll:
Od ostatniej tu mej bytności pisarskiej - bo czytanie innych w miarę regularnie uskuteczniam - Franio kilka milowych kroków zrobił. Najbardziej milowy jest ten, że zaczął zauważać co sie dzieje wokół niego. Być może zauważał to wcześniej, teraz włącza się do rozmowy, naśladuje szczekanie, karetkę, śmieje się gdy inni się śmieją - nawet pan w radiu. Wymawia sporo słów, chętnie powtarza. Przebojem jest: płłłyyyyywwwwa, gdyż po hydroterapii na ostatnim turnusie w CZD zapałał miłością do wody. Bardzo mu się też podoba "o! Kurcze" co powtarza wiele razy dziennie. Mama, tata, babcia, dziadek i sporo własnego słowotwórstwa.
Inna bardzo ważna dla mnie rzeczą, która się pojawiła ma związek z emocjami. Wcześniej nie stanowiło mu różnicy kto go karmi, trzyma, bawi się z nim. Może stanowiło, lecz nie dawał tego poznać po sobie. Teraz ma etap na MAMA i koniec, niechętnie pozwala innym brać się na ręce.
Ruchowo też do przodu. Przykład: mycie buzi nad umywalką - jeszcze kilka tygodni temu łeb opadał na kran. Teraz trzyma się sztywno podczas całej czynności mycia buzi i rąk. Sukces, nie?
Zasmakował w pozycji siedzącej. Sam jeszcze nie umie, leci na boki ale stara się rękami podpierać. Niedawno w tej pozycji zaraz wyginał się do tyłu aby jak najszybciej wrócić do leżenia. A zabawy w wodzie sprowokowały go do szukania podporu dla nóg!
Jest też poprawa w patrzeniu. Widzę, że widzi, że patrzenie też może być przydatne. Już nie tak często wyłącza wzrok. Mamy zaklejać prawe oko na kilka chwil w ciągu dnia by korygować zeza, ale nie dajemy rady. Okulary i plasterek to najwięksi wrogowie Frania. Natychmiast trzeba się ich pozbyć z twarzy.
Franio bardzo lubi swoje terapie i terapeutów wszelakich. Widzę, że traktuje to jako rozrywkę i urozmaicenie swojego monotonnego życia. Wiem, że on wie, że nie może zrobić tego co by chciał.
Czasem, gdy jest zmęczony, sfrustrowany, zły tłucze się ze po głowie; dla zabawy prowokuje odruch wymiotny. Dostarcza sobie fajnych wrażeń tym sposobem.
Zaakceptował i polubił "normalne" jedzenie czyli odgryzanie kęsów, żucie, przełykanie choć nadal słoiki to podstawa wyżywienia.
Nadal jest bardzo pogodny. Umie też wymuszać np. płaczem moją uwagę. Nie lubi tak jak kiedyś być zostawiony w spokoju, domaga się uwagi MOJEJ prawie cały czas. Co bardzo mnie cieszy, bo to ewidentny postęp w rozwoju.
W domu jak zwykle nawał zajęć, chłopaki chorują na przemian choć już rzadziej i jakby Tymek lżej. Do przedszkola Tymianek pomyka całkiem ładnie, a Franio jak co dzień na różne swoje terapie.
To w telegraficznym skrócie najważniejsze zmiany u Frania od wiosny.
Obecnie mam w domu luzik, bo tata z dużymi wyjechali sobie w świat a ja odpoczywam od nich.
Pozdrawiam wszystkich o nas pamiętających i nieustająco proszę o pozytywne myśli kierowane ku nam.
Blanka
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Muszę o tym porozmawiać”