KLINIKA INVIMED WROCŁAW

[elwirra28]

Ja leczę się we Wrocławiu u dr.Ż.

To jest podforum merytoryczne, służące wymianie rzetelnych opinii, dlatego proszę o podawanie pełnych danych lekarza.

[solostar29]

witaj ja lecze się u dr Żórawskiego jestem na etapie niby zakwalifikowana do refundacji i vitro ale mam czekać do stycznie bo ponoc pokonczyly się lekarstwa w klinice i trzeba czekać ale ja myślę ze juz miejsc niema i dlatego. A ty na jakim etapie jestes?

[MargoM.]

Witam jestem tu nowa, podczytuje Was od jakiegoś czasu i widzę że dobrze trafiłam...z męzem chcemy starać się o dofinansowanie na in vitro i mam takie pytanie, jakie należy wykonać badania przed taką pierwszą wizytą? Wiem że wyniki męża, moje fsh, LH, AMH i inne hormonki ale co jeszcze? Czy po prostu po wizycie zleci mi doktor więcej potrzebnych badań? No i jakiego doktora polecacie z tej kliniki? Dużo dobrego czytam o lek. Robercie Gizler...a i jak tam wygląda cenni wizyt u tego lekarza? przepraszam za tyle pytań ale w tym temacie jestem zielona

[FAITH_works_MIRACLES]

Pierwsza wizyta to 150zł, później 120zł. Też jestem u doktora Gizlera i jak na razie bardzo polecam
My jesteśmy już po kwalifikacji. Najpierw zarejestruj się na wizytę "rejestrującą". Na niej dr daje rozpiskę jakie badania zrobić. Weź ze sobą też całą dokumentację leczenia, aby udowodnić, że staracie się od dłuższego czasu.
U nas badania wymagane były takie:
- kariotypy
- badanie nasienia
i moje (każde nie starsze niż 3 miesiące):
- AMH
- FSH
- cytologia
- wymaz w kierunku ureaplazma
- morfologia krwi
- APTT
- NA
- K
- Toxoplazmoza IgG i IgM
- CMV IgG i IgM
- Rub IgG
- TSH
- PRL
- Grupa krwi

Ja jeszcze zrobiłam chlamydię za jednym razem i dobrze, bo mimo, że nie było tego na spisie, potrzebna była

[MargoM.]

Dzięki wielkie:)
A co to są za badania np.
"K" tak się one nazywają? w labo będą wiedzieć o co chodzi tak?
I mam jeszcze jedno pytanie ile się czeka na wizyte do doktora Gizlera?

[FAITH_works_MIRACLES]

"K" to potas Tak, w laboratorium wszystko wiedzą. Dostajesz od lekarza kartkę z potrzebnymi badaniami do wykonania i możesz ją pokazać w labo. Tylko pamiętaj, że morfologia, K i NA robi się na czczo a FSH między 2 a 4 dniem cyklu.

Zadzwoń do kliniki i zapytaj o wolne miejsca, do doktora umawiać się trzeba z 2-tygodniowym wyprzedzeniem, ja raz miałam dzwonić 10 danego miesiąca, zadzwoniłam 12 rano i już nie było miejsc i miałam znowu czekać 2 tygodnie, bo z większym wyprzedzeniem nie rejestrują

[MargoM.]

dzięki za wszystkie informacje

[dekijaana]

Nie lecz sie dziewczyno we Wrocławiu a juz napewno nie w invimedzie!!! szkoda kasy tam tylko naciagaja na kase sama to przerabialam!

[Gość]

Hej. Jestem byłą pacjentką Invimedu. Niestety z nieskutecznym leczeniem. Jeżeli macie TLC oglądajcie "In vitro. Czekając na dziecko”
Po tym programie dopiero zauważyłam ze nie byłam dobrze leczona. Fakt było to parę lat temu. Teraz żałuje ze drugi raz wybrałam Invimed.
Warto zobaczyć ten program, i na co zwracać uwagę.
Nasz bocian też pokazał się w programie.

[Agnessaa82]

Witam! Ja również zdecydowałam się na ICSI w Invimedzie we Wrocławiu. W chwili, gdy zgłosiliśmy się do kliniki, mieliśmy za sobą trzy nieudane inseminacje przeprowadzone w Zielonej Górze. Diagnoza: niewielka ilość plemników w nasieniu męża. Moje wyniki były zadowalające. Na Wrocław zdecydowaliśmy się ze względu na to, że miał dużo lepsze opinie niż Invimed w Poznaniu, do którego mieliśmy taką samą odległość. Najlepszą opinią cieszył się dr Gizler i z początku właśnie u niego chcieliśmy się leczyć. Czas oczekiwania był jednak bardzo długi, a nam na czasie naprawdę zależało, dlatego zdecydowaliśmy się na wizytę u dra Żórawskiego i tej decyzji nie żałowaliśmy ani przez chwilę. Dr jest bardzo konkretny, rzeczowy i naprawdę wie, co robi. Nie owija w bawełnę, mówi jak rzeczywiście się sprawy mają. Badania trwają krótko, ale dr jest bardzo delikatny. Początkowo przeszkadzała mi jego małomówność i dystans, który zachowuje (mój lekarz z Zielonej Góry przyzwyczaił mnie do zupełnie innego traktowania), ale z czasem się przyzwyczaiłam, zwłaszcza, że w najtrudniejszych i najbardziej stresujących momentach (punkcja i transfer) pan doktor okazał się bardzo cierpliwym, życzliwym i ciepłym człowiekiem. Nam udało się za pierwszym razem i teraz czekamy na synka, dlatego absolutnie nie zgadzam się z opiniami, że nie warto na tą klinikę tracić czasu. Warto!!! I z całego serca polecam dra Żórawskiego. Nie zgadzam się też, że wyciągają kasę. Płaci się tylko za taką ilość leków, jaka zostanie zużyta. Ja dość dobrze reagowałam na stymulacje, więc część pieniędzy zdeponowanych na leki zostali nam zwrócona.

[dekijaana]

witaj ja lecze się u dr Żórawskiego jestem na etapie niby zakwalifikowana do refundacji i vitro ale mam czekać do stycznie bo ponoc pokonczyly się lekarstwa w klinice i trzeba czekać ale ja myślę ze juz miejsc niema i dlatego. A ty na jakim etapie jestes?

Miejsca są tylko kasę chcą zarobić! Na tobie.leki mozna samemu kupić dużo taniej! To oszuści
Tez sie tam leczylam

[susy]

dekijaana - tak miejsca są ... ale na 2015 !
gdzie te leki są dużo tańsze jak piszesz ?
chętnie wraz z innymi zaopatrzymy się bo my po przeryciu b.wielu aptek nie znalazłyśmy.

[bulmama]

Witam wszystkie forumowiczki!
Leczę się w Invimed u dra Gizlera dziś rano miałam punkcję a w piątek transfer. Będę miała podawane dwa zarodki, stres totalny... ...

-- 05 lut 2014 19:25 --

Po wizycie dr Gizler powiedział mi, że osiem pobrano a sześć było dojrzałych... Nie wiem czy to dużo czy mało... trochę się martwię bo dziewczyny, które leżały na ze mna na punkcji miały po 18-20

[psioszka]

Cześć dziewczyny, jestem tu nowa. W sobotę mam pierwszą wizytę w Invimedzie. Przenieśliśmy się z innej kliniki po nieudanym ivf. Mam pytanie, jeśli mamy wszystkie wyniki itd to jaki jest czas oczekiwanie na program rządowy? Serio rok się czeka? Dzięki za odpowiedź!

[susy]

zapisują na 2015r, ale na jaki miesiąc to nie wiem

-- 14 lut 2014 08:11 --

bulmama- też miałam 8 pobranych, 6 dojrzałych, jeden podany i tylko dwa dotrwały do blastocysty i mrożenia.