FOSTIMON

Forum poświęcone wymianie doświadczeń na temat diagnostyki niepłodności: badania i ich wyniki, zabiegi, leki (działanie, skutki uboczne); metody wspomaganego rozrodu - IUI, IVF, ICSI.

Moderator: Moderatorzy jak się leczyć

Awatar użytkownika
iwona987
Posty: 1
Rejestracja: 26 lut 2010 01:00

Post autor: iwona987 »

cześć dziewczyny czytam wasze forum od kilku dni jak lekarz zapisał mi fostimon...
mam pytanie czy jest możliwe aby po zastrzykach przesunęła mi się owulacja? zazwyczaj mój pęcherzyk pękał 14-15dc a wydaje mi się że teraz miałam w 19dc? nie miała usg w tym tygodniu i nie mam pewności.. a mam też pytanie czy fostimon pomaga na śluz? wcześniej miałam 2 cykle z clostilbegyt
Awatar użytkownika
Gość

Re: Fostimon

Post autor: Gość »

Czy ktoś tu jeszcze stosuje fostimon? Ja zaczynam od jutra.
manora
Posty: 143
Rejestracja: 13 mar 2010 01:00

Re: Fostimon

Post autor: manora »

Witajcie, odświeżam dawny wątek. Lekarz zapisał mi fostimon (3 ampułki od 5 do 7 dc), jestem ciekawa jak się po nim czułyście? zadziałał? Co dziwne, przez pierwsze dni mam brać clo, a później fostimon.... Czy któraś z Was też tak brała?
starania od 09.2009, 9xIUI, 2010: ciąża biochemiczna

2012: laparoskopia

2013: IVF, córka śliczna i zdrowa urodzona listopad 2013!

2015: cud naturalnej ciąży, niestety w 38 tc całkowite oddzielenie łożyska - nigdy nie przestanę za Tobą tęsknić, synku :(((

Awatar użytkownika
Gość

Re: Fostimon

Post autor: Gość »

Witaj. Jestem w trakcie cyklu stymulowanego fostimonem (zastrzyk w 3, 5, 7 dc) + tamoxifen (3-7 dc). Zestaw ten miał u mnie wywołać lepszy wzrost endometrium, ale niestety zupełnie nic to nie dało. Śluzówka tradycyjnie zdecydowanie za cienka. Jedyny skutek to taki, że w 9 dc miałam pęcherzyk 19 mm w jednym jajniku i kilka po ok. 10 mm w drugim, podczas gdy normalnie taki rozmiar osiągam najwcześniej w 14 dc. Czułam się dobrze, bolała mnie tylko głowa, ale to efekt tamoxifenu (bo na samym tamoxifenie czułam się tak samo). To mój pierwszy cykl na takim zestawie, oczywiście nic z tego nie będzie, ponieważ obudził się mój prawy jajnik (mam niedrożny prawy jajowód), dziś 11 dzień cyklu, dostałam do tego luteinę (mam ją wziąć we wtorek). Z tymi lekami miała być pierwsza inseminacja, ale ponieważ owu do niedrożnego jajowodu - zostały tylko łzy... no i oczywiście pieniądze poszły...
Może u Ciebie będzie lepiej:)
manora
Posty: 143
Rejestracja: 13 mar 2010 01:00

Re: Fostimon

Post autor: manora »

Witaj annzak, dzięki za odpowiedź. Ja dopiero teraz rozpoczynam nowy cykl, zobaczymy jak będę się czuła po fostimonie - choć po przejściach, które miałam z bromergonem czy metformaxem nastawiam się na najgorsze :)
Do tej pory po clo endo miałam średnie - tak 7, 8 albo 9 mm - i zawsze dostawałam estrofem. 15.11. zobaczymy jak działa fostimon - bo wtedy mam wizytę u lekarza.
[treść wymoderowano]
starania od 09.2009, 9xIUI, 2010: ciąża biochemiczna

2012: laparoskopia

2013: IVF, córka śliczna i zdrowa urodzona listopad 2013!

2015: cud naturalnej ciąży, niestety w 38 tc całkowite oddzielenie łożyska - nigdy nie przestanę za Tobą tęsknić, synku :(((

Awatar użytkownika
Gość

Re: Fostimon

Post autor: Gość »

Sama będziesz robić sobie zastrzyki? Ja robiłam sama w brzuch, okazało się to łatwiejsze niż myślałam. Gin kazał mi robić zastrzyki między 6 a 10 rano. Też dostaję estrofem, ale niestety nie ma żadnej rewelacji. Cokolwiek bym nie brała (lista moich wspomagaczy w podpisie) i tak nie udało mi się przekroczyć 7 mm (zawsze mam to samo 6 mm przed owu i 7 po owu). Odporna jestem na wszystko.
Sądząc po aktywności na tym wątku to fostimon nie jest często stosowanym lekiem.
manora
Posty: 143
Rejestracja: 13 mar 2010 01:00

Re: Fostimon

Post autor: manora »

do tej pory robiłam sama zastrzyki z ovitrelle, ale to już była gotowa strzykawka i miała cieniutką igłę a tutaj kupiłam strzykawki i igły i będę robić sama :) mam nadzieję, że - tak jak piszesz - nie jest to trudne. zresztą - mam motywację :)
starania od 09.2009, 9xIUI, 2010: ciąża biochemiczna

2012: laparoskopia

2013: IVF, córka śliczna i zdrowa urodzona listopad 2013!

2015: cud naturalnej ciąży, niestety w 38 tc całkowite oddzielenie łożyska - nigdy nie przestanę za Tobą tęsknić, synku :(((

manora
Posty: 143
Rejestracja: 13 mar 2010 01:00

Re: Fostimon

Post autor: manora »

Po pierwszym zastrzyku z fostimonu we wtorek nagle zrobiło mi się gorąco, duszno i musiałam zwymiotować. Później przez cały dzień czułam uderzenia gorąca - nie wyglądałam najlepiej. Dzisiaj rano nic mi nie było, zastrzyk przeszedł bez problemu. Jeszcze jutro jeden zastrzyk i zobaczymy w poniedziałek jak działa :)
starania od 09.2009, 9xIUI, 2010: ciąża biochemiczna

2012: laparoskopia

2013: IVF, córka śliczna i zdrowa urodzona listopad 2013!

2015: cud naturalnej ciąży, niestety w 38 tc całkowite oddzielenie łożyska - nigdy nie przestanę za Tobą tęsknić, synku :(((

Awatar użytkownika
Gość

Re: Fostimon

Post autor: Gość »

W końcu stymulacja to szok dla organizmu:) Najważniejsze, żeby przyniosła oczekiwany skutek:) Ja po tamoxifenie źle się czułam (dodanie fostimonu nic nie zmieniło), ale jestem tak zdesperowana, ze zaciskam zęby i wytrzymuję. W przyszłym cyklu mam mieć zwiększoną dawkę, więc będzie się działo:( ale wytrzymam!!! Daj znać jak usg:) Miłego weekendu
Awatar użytkownika
pretorianie
Posty: 1607
Rejestracja: 11 cze 2010 18:05

Re: Fostimon

Post autor: pretorianie »

Cześć dziewczyny.

Ja także stymuluję się Fostimonem. W poprzednim cyklu brałam go w połączeniu z clo: clo od 3-7 d.c., w 9 d.c zastrzyk z podwójnej dawki Fostimonu. Efekt - 2 piękne i równe pęcherzyki 25 mm. Podeszliśmy do IUI, niestety nie udało się...

W tym cyklu próbujemy na samym Fostimonie - zastrzyki w 4, 6 i 8 d.c., monitoring w 11 d.c. Został mi jeszcze jednej, ostatni zastrzyk - jutro :) Podobno właśnie Fostimon ma wpływać na lepsze endo, nie upośledza go tak, jak clo. Zresztą, ja zawsze staram się trochę endo "utuczyć" - od początku cyklu wcinam codziennie garść orzechów brazylijskich, 10-15 suszonych moreli, trochę wędzonej makreli i popijam czerwonym winkiem. Działa :)

A wiecie może, czy Fostimon też osłabia pękanie pęcherzyków, tak jak clo?
Kubuś - Nasze Wyczekane Szczęście, ur.15 sierpnia 2011r.
Natalka - Nasze Niespodziewane Szczęście, ur. 24 stycznia 2013r.
-----------------------------------------------------------------------
Czekamy na Magdalenkę - tp. 9 czerwiec 2015 :)
-----------------------------------------------------------------------
Awatar użytkownika
Gość

Re: Fostimon

Post autor: Gość »

U mnie nic nie działa - ani dieta ani żadne leki. Moje endo nigdy nie przekroczyło 7 mm. Fostimon też nie dał rady. A dieta, o której piszesz już mi zwyczajnie obrzydła, nie mogę patrzeć na orzechy morele i wino itp.
Z tego co wiem te leki nie osłabiają pękania pęcherzyków - wręcz przeciwnie - przecież bierzemy je na "lepszą" owulację.
Awatar użytkownika
pretorianie
Posty: 1607
Rejestracja: 11 cze 2010 18:05

Re: Fostimon

Post autor: pretorianie »

annzak chodziło mi bardziej o to, ze przy clo pęcherzyki raczej same nie pękają - wtedy konieczny jest Pregnyl lub Ovitrell. Tak miałąm przy dwóch poprzednich cyklach, gdzie "wymuszona" owu była ok. 13 d.c. Teraz się zastanawiam, czy przy Fostimonie też trzeba zastrzykami "wymuszać" owu.. Moje obawy wynikają z tego, że monitoring mam 11 d.c (przy poprzednich cyklach miałąm już w tym dniu piękne, gotowe pęcherzyki i podawany zastrzyk na pęknięcie, a IUI następnego dnia wieczorem). Teraz IUI będę mieć najwczesniej 13 d.c, bo niestety 12 dnia lekarz nie przyjmuje. I tak się zastanwiam, czy mi wcześniej pęcherzyki same nie pękną.

Wiem, wiem, trochę panikuje, ale szkoda mi i czasu, gdyby miało się coś okazać "za późno" i oczywiscie pieniędzy. Dodam, ze mam wrogi śluz, wiec naturalnie raczej nie podgonimy... gdyby IUI okazało się nie trafione w czasie
Kubuś - Nasze Wyczekane Szczęście, ur.15 sierpnia 2011r.
Natalka - Nasze Niespodziewane Szczęście, ur. 24 stycznia 2013r.
-----------------------------------------------------------------------
Czekamy na Magdalenkę - tp. 9 czerwiec 2015 :)
-----------------------------------------------------------------------
Awatar użytkownika
Gość

Re: Fostimon

Post autor: Gość »

Każda z nas ma inaczej:( U mnie kiedyś w ogóle nie rosły pęcherzyki, ale jak już urosły to i pękały bez względu czy brałam clo czy tmx (pregnyl brałam tylko wspomagająco - przez 2 cykle dotychczas), ale za to endo robi mnie regularnie "w konia".

Odnośnie IUI mam dokładnie te same obawy. Lekarz to tylko człowiek i nigdy nie określi precyzyjnie jakie "widzimisię" będą miały nasze przydatki, a to oczywiście kosztuje...
Awatar użytkownika
pretorianie
Posty: 1607
Rejestracja: 11 cze 2010 18:05

Re: Fostimon

Post autor: pretorianie »

annzak a Ty jak przyjmujesz Fostimon? W jakich dniach i dawkach?

[treść wymoderowano]
Kubuś - Nasze Wyczekane Szczęście, ur.15 sierpnia 2011r.
Natalka - Nasze Niespodziewane Szczęście, ur. 24 stycznia 2013r.
-----------------------------------------------------------------------
Czekamy na Magdalenkę - tp. 9 czerwiec 2015 :)
-----------------------------------------------------------------------
manora
Posty: 143
Rejestracja: 13 mar 2010 01:00

Re: Fostimon

Post autor: manora »

Fostimon osłabia pękanie pęcherzyków? Nie wiedziałam. Kurcze, jednak chyba wszystkie leki na jedno pomagają, a na drugie szkodzą. Pewnie dlatego trzeba brać ovitrelle lub inny lek na pęknięcie.

Pretorianie, w tym cyklu też podchodzisz do iui? Jak się czułaś po pierwszym zabiegu?
starania od 09.2009, 9xIUI, 2010: ciąża biochemiczna

2012: laparoskopia

2013: IVF, córka śliczna i zdrowa urodzona listopad 2013!

2015: cud naturalnej ciąży, niestety w 38 tc całkowite oddzielenie łożyska - nigdy nie przestanę za Tobą tęsknić, synku :(((

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak się leczyć?”