Wnętrostwo - skutki

Archiwum forum "O plemnikach"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Awatar użytkownika
amelka81
Posty: 363
Rejestracja: 16 lut 2008 01:00

Post autor: amelka81 »

Annnusiu ja zaglądam codziennie i jeśli nie mam co napisać, to czytam, choć przyznam że pisze prawie zawsze, jak tylko wejdę na nasz topik, u nas bez zmian, tzn. w poniedziałek m. ma odp. czy ma pracę, ale już tego nie wytrzymuje, on za bardzo się tym martwi, a ja też już bym chciała, by było do przodu.
Ostatnio zmieniony 24 maja 2009 10:47 przez amelka81, łącznie zmieniany 1 raz.
"...proście, a otrzymacie..."


Niemożliwe zabiera trochę więcej czasu...
Awatar użytkownika
annnusia
Posty: 8859
Rejestracja: 11 lut 2009 01:00

Post autor: annnusia »

amelka81 oj z tą pracą to u nas patrże jest podobnie, mój M. też w poniedziałek ma mieć odpowiedź czy będzie miał nową pracę czy nie bo teraz to pracuję ale bez umowy a i zarobki nieciekawe no ale może powoli coś się ruszy ;)

amelka81 a więc wielkie :bigok: za poniedziałek i :kiss: dla Ciebie, że się wreszcie odezwałaś :lol:
Awatar użytkownika
ladybella
Posty: 151
Rejestracja: 21 mar 2009 01:00

Post autor: ladybella »

amelka81-trzymam kciuki za poniedziałek za męża-napewno wszystko ułoży się po waszej myśli i mąż dostanie oferte.
annnusia-zaciebie kochana również trzymam kciuki z całego serducha.

Dziewczynki serdecznie was pozdrawiam i miłego poniedziałku
Awatar użytkownika
amelka81
Posty: 363
Rejestracja: 16 lut 2008 01:00

Post autor: amelka81 »

Annnusiu jak ściąganie szwów?? Lepiej się czujesz po tym zabiegu??
Ladybello dzwonili do męża, ale jeszcze nie wiadomo, bo jakiś tam dyro ma podjąć decyzję.... Ciężko wyczuć, a jak Twoje samopoczucie??
"...proście, a otrzymacie..."


Niemożliwe zabiera trochę więcej czasu...
Awatar użytkownika
annnusia
Posty: 8859
Rejestracja: 11 lut 2009 01:00

Post autor: annnusia »

Witajcie dziewczyny, ja już po zdjęciu szwów, jednak w pępku nic nie było :) ściąganie bolało bo widać że pielęgniarka niedoświadczona bo byłam w mojej przychodni a nie szpitalu, no ale jakoś dałam radę :)

amelka81 dziękuję czuję się w porządku, mam jeszcze zwolnienie do piątku i już od poniedziałku znowu ruszam do boju, do pracy, bo już powoli tęsknię aczkolwiek fajnie tak siedzieć w domku i spać sobie bezstresowo...

A u mojego M z dzisiejszą pracą nie wyszło, także narazie musi pracować tam gdzie pracuje także mam nadzieję że chodziaż Amelka Wam wyjdzie :lol:
Awatar użytkownika
Promyk82
Posty: 84
Rejestracja: 15 kwie 2009 00:00

Post autor: Promyk82 »

Cześć Dziewczynki,

co tu taka cisza???!!!!

annnusia dobrze że już Ci ściągnęli szwy. Teraz po malutku dojdziesz do siebie i o wszystkim zapomnisz. A powiedz mi jakie następne kroki planuje Twój lekarz?
amelka81 Twój m na pewno prędzej czy później znajdzie pracę, ale rozumiem tez że dla niego to musi byc bardzo stresujące. W naszym mieście też teraz kiepsko z pracą, wszędzie tylko zwalniają. Pamietam jak ja nie miałam pracy jak ciężko było ją znaleźć, wszędzie odsyłali mnie z kwitkiem, a jednym z powodów był młody wiek, młode małżeństwo i brak dzieci. Mocno trzymam kciukasy żeby wszystko się prędko poukładało.
A u mnie, no cóż w poniedziałek byłam na drugiej wizycie u ginka. Torbiel się trochę zmniejszyła. Wyniki mam w normie. Martwiłam się wyższym poziomem leukocytów, ale lekarz powiedział mi że to normalne w ciąży. A dzidzi..jeszcze nie widziałam. Na usg ciążowe mam przyjść za 4 tygodnie, wtedy będzie można już określić czy maleństwo rozwija się prawidłowo. Mam też już założoną kartę ciąży, więc oby do przodu teraz. Czuję się coraz lepiej. Apetyt po mału mi wraca. Obecnie objadam się truskawkami. Wymioty na razie odpukac mi przeszły pozostały wyłacznie lekkie mdłości.

Pozdrawiam Was serdecznie
Awatar użytkownika
annnusia
Posty: 8859
Rejestracja: 11 lut 2009 01:00

Post autor: annnusia »

Promyk82 tak, niestety dziewczyno należy się lanie, mało kiedy zagłądają [-X

Ja już się czuję dobrze, w sumie mogłabym już być w pracy ale postanowiłam do piątku poleniuchować i ponadrabiać wszystkie zaległości w domu, codziennie robię rózne weki, gotuję, piorę, sprzątam - normalnie jestem w swoim żywiole, chyba mogłabym być kurą domową :lol: Szkoda tylko, że tem "zawód" nie jest płatny :(

Promyk82 super, że wszystko w porządeczku z wynikami i ciążą, dbaj o siebie baaardzo mocno :D
A co do moich planów to za jakieś 2 tygodnie powinnam dostać @ ale jeszcze nie wiem bo ten cykl z tym zabiegiem tak mi rozregulował, że straszne rzeczy bo w sumie miałam już objawy owulacji, piękny śluz i kłucie jajnika a tempka mi jeszcze nie poszła w górę :roll: Kurde a może i poszła tylko teraz ja różnie wstaję, różnie sypiam i różnie mierze i mam w związku z tm jedną wielką niewiadomo, bo pierwszy raz nie wiem, kied mogę spodziewać się @ ale myślę że za jakieś 2 tygodnie no i potem zaczynamy przygotowania do nowej IUI, tylko tym razem już nie z clo bo tak strasznie się po nim czułam że już o 12-13 szef musiał odwozić mnie do domu bo tak mnie głowa na pier..... Teraz mam mieć tylko 5 zastrzyków menopur i już i tylko to do stymulacji a wolę te zastrzyki niż clo i ten ból głowy :lol:

buziaki dla wszystkich :caluje
Awatar użytkownika
moksyl
Posty: 3843
Rejestracja: 26 mar 2009 01:00

Post autor: moksyl »

Cześć Dziewczyny,
Ja zaglądam tu codziennie, ale nie mam o czym pisać, w następny czwartek biopsja i wszystko się wyjaśni...
annnusiaPromyk82 super, że dobrze się czujecie, bardzo się cieszę :D
pozdrawiam was wszystkie
Awatar użytkownika
annnusia
Posty: 8859
Rejestracja: 11 lut 2009 01:00

Post autor: annnusia »

moksyl super, że przypomniałaś o biopsji to my tu mocno będziemy kciukać :bigok:

A jaki jest koszt biopsji w Novum i mrożenia nasienia?
Awatar użytkownika
moksyl
Posty: 3843
Rejestracja: 26 mar 2009 01:00

Post autor: moksyl »

annnusia za biopsję i pierwszy rok mrożenia płaci się razem 1800 zł, tzn. jest to stała cena bez znaczenia czy coś znajdą... do tego jeszcze mąż musi zrobić dodatkowe badania na hiv, czy był chorował na żółtaczkę i takie tam okołożótaczkowe, morfologię grupę krwi..., czyli to też ze 200 zł, ale nam dr W. nie kazał robić badań genetycznych, a te podobne są bardzo drogie około 2000 zł
Awatar użytkownika
annnusia
Posty: 8859
Rejestracja: 11 lut 2009 01:00

Post autor: annnusia »

moksyl nie genetyka podobno ok 500 zł/ osoba...
Awatar użytkownika
moksyl
Posty: 3843
Rejestracja: 26 mar 2009 01:00

Post autor: moksyl »

annnusia niestety obawiam się, że nie masz racji, bo to się robi sporo tych badań genetycznych, mukowiscydoza, kariotyp i jeszcze inne, a jedno kosztuje około 400 -500 zł, dlatego sporo osób robi badania genetyczne na NFZ, ale pewna nie jestem, u nas na wizycie nie było mowy na temat badań genetycznych...
Awatar użytkownika
annnusia
Posty: 8859
Rejestracja: 11 lut 2009 01:00

Post autor: annnusia »

moksyl a ja myślałam, że Ty tylko o kariotypie mówisz :oops: Ale myslę, że nie ma co ich robić bo moim zdanie to i tak wina wnętrostwa a nie innych...
Awatar użytkownika
amelka81
Posty: 363
Rejestracja: 16 lut 2008 01:00

Post autor: amelka81 »

Cześć dziewczynki, nie pisałam, bo przeżyłam lekkie załamanie, m. nie dostał pracy, z powodu... astygmatyzmu na jednym oku :crying: jak tak dalej pójdzie nie będzie pracy ani dziecka!! Wszystkiego mi się odechciewa :(
"...proście, a otrzymacie..."


Niemożliwe zabiera trochę więcej czasu...
Awatar użytkownika
annnusia
Posty: 8859
Rejestracja: 11 lut 2009 01:00

Post autor: annnusia »

amelka81 ojejku nie mów tak, u nas też nie ma perspektyw na przyszłość, mąż też nie ma stałej pracy ale mimo to staramy się o dziecko bo tak to mówią starzy i mądrzy ludzie - jak pojawia się dziecko i warunki się pojawiają!!!!!!!! I tego należy się trzymać!
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - O plemnikach”