Adopcja z zagranicy
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- nata76
- Posty: 29
- Rejestracja: 31 maja 2004 00:00
Adopcja z zagranicy
Po obejrzeniu któregos z odcinków "kochaj mnie" mówiącym o problemach z Polskiego Domu Dziecka na Litwie(Sołneczniki) PADŁAM
Metafizyczne odczucie,że jeśli adopcja to tylko stamtąd.
No i:
~~napisałam do prpgramu, dowiedziałam się,że nie ma dzieci litewskich z uregulowana sytuacją prawną
~~zadzwoniłam do Krajowego OAO, wysłali mnie do Kosnulatu Litewskiego z info,że są przeprowadzane takie adopcje,
~~w konsulacie powiedzieli,ze mam zadzwonic w poniedziałek,
~~zdobyłam tel. do Polskiego Domu Dziecka w Sołnecznikach, dyr. jest w Kownie i mam dzwonić w poniedziałek.
MAŻ-dzisiaj zaprosiłam go na obiadek do restauracji i mu opisałam sytuacje. Od zawsze wie o moich pragnieniach, boi się, ale... nie mówi nie.
A rano byliśmy w Urzędzie Woj. w sprawie obywatelstwa dla męża. Trzymajcie kciuki, bo masa papierkowej zbieraniny przed nami!
pozdrawiam,nata76
Metafizyczne odczucie,że jeśli adopcja to tylko stamtąd.
No i:
~~napisałam do prpgramu, dowiedziałam się,że nie ma dzieci litewskich z uregulowana sytuacją prawną
~~zadzwoniłam do Krajowego OAO, wysłali mnie do Kosnulatu Litewskiego z info,że są przeprowadzane takie adopcje,
~~w konsulacie powiedzieli,ze mam zadzwonic w poniedziałek,
~~zdobyłam tel. do Polskiego Domu Dziecka w Sołnecznikach, dyr. jest w Kownie i mam dzwonić w poniedziałek.
MAŻ-dzisiaj zaprosiłam go na obiadek do restauracji i mu opisałam sytuacje. Od zawsze wie o moich pragnieniach, boi się, ale... nie mówi nie.
A rano byliśmy w Urzędzie Woj. w sprawie obywatelstwa dla męża. Trzymajcie kciuki, bo masa papierkowej zbieraniny przed nami!
pozdrawiam,nata76
- Mat
- Administrator
- Posty: 3723
- Rejestracja: 01 sie 2002 00:00
Re: adopcja z Litwy-rozsyłam wici
nata76, to jak będziecie adoptować, skoro nie ma dzieci do adopcji?nata76 pisze:Po obejrzeniu któregos z odcinków "kochaj mnie" [...]
~~napisałam do prpgramu, dowiedziałm się,że nie ma dzieci litewskich z uregulowana sytuacją prawną
- Mat
- Administrator
- Posty: 3723
- Rejestracja: 01 sie 2002 00:00
-
- Posty: 10956
- Rejestracja: 08 gru 2002 01:00
- nata76
- Posty: 29
- Rejestracja: 31 maja 2004 00:00
MAt, rzeczywiście mój post chaotyczny, ale wiesz jak to jest,kiedy chce się tyle rzeczy i uczuc i emocji z głowy na druk przelać.
-adopcja z Litwy- niby dzieci nie ma(wg programu) ale w konsulacie powiedziano,że zdarzają się, dlatego muszę uruchomić inne źródła, żeby zobaczyć jaka prawda.
-obywatelstwo męża, mój mąż jest Włochem.
pozdrawiam,nata76
-adopcja z Litwy- niby dzieci nie ma(wg programu) ale w konsulacie powiedziano,że zdarzają się, dlatego muszę uruchomić inne źródła, żeby zobaczyć jaka prawda.
-obywatelstwo męża, mój mąż jest Włochem.
pozdrawiam,nata76
-
- Posty: 1714
- Rejestracja: 02 cze 2004 00:00
Jesli adopcja to tylko z tad!!!!!!
Czy to nie jest niesamowite. Tez to przezylam. Nie poddawaj sie napewno znajdziesz sposob.
Ponad rok temu byl artykol w Przyjaciolce o niewidomej kobiecie chyba z Warszawy ktora pojechala do Indii i przywiozla z tamtad dziecko.
Wiem ze obywatelstwo zalatwila Jolanta Kwasniewska. Przypominam sobie ze pisano iz w Polsce nie ma regulacji prawnych w tych kwestiach. Moze czas to zmienic.
(Zapisz Sobie kiedy po prostu wiedzialas ze musisz adoptowac z Litwy. Nie zdiwilabym sie ze albo TWOJE dziecko sie urodzilo albo trafilo do domu dziecka.??)
Ewa mama Solei z Chin
Ponad rok temu byl artykol w Przyjaciolce o niewidomej kobiecie chyba z Warszawy ktora pojechala do Indii i przywiozla z tamtad dziecko.
Wiem ze obywatelstwo zalatwila Jolanta Kwasniewska. Przypominam sobie ze pisano iz w Polsce nie ma regulacji prawnych w tych kwestiach. Moze czas to zmienic.
(Zapisz Sobie kiedy po prostu wiedzialas ze musisz adoptowac z Litwy. Nie zdiwilabym sie ze albo TWOJE dziecko sie urodzilo albo trafilo do domu dziecka.??)
Ewa mama Solei z Chin
- larysa_dm
- Posty: 18
- Rejestracja: 05 lut 2011 12:21
Jak adoptować dziecko z Ukrainy???
Witajcie.Chcemy z mężem adoptować dziecko z Ukrainy.I potrzebujemy
świadectwo, wydane poprzez kompetentny organ państwa zamieszkania, które potwierdzi możliwości adopcji dziecka przez wnioskodawcę z zaznaczeniem warunków mieszkalnych i biograficznych kandydata na adoptującego. Skład rodziny, posiadanie własnych dzieci i inne informacje. W przypadku gdy świadectwo zostanie wydane przez organ pozapaństwowy, należy dołączyć do niego kopię licencji zezwalającej danej organizacji prowadzić działalność związaną z adopcją dzieci;
Pojęcia nie mamy skąd to swiadectwo wziąśc,najpierw zadzwonilismy do ambasady polskiej na Ukrainie i ukrainśkiej w Polsce,skierowali nas do sądu rodzinnego,zadzwonilismy do sądu,tam odprawili do Ośrodka Adopcyjnego.w Ośrodku kazali zadzwonic z poniedziałku,bo wtedy będzie dyrektor.
Jezeli ktoś miął podobną sytuację i wie skąd wziąść to świadectwo,to bardzo prosze o pomoc .Bedziemy bardzo wdzięczni.
świadectwo, wydane poprzez kompetentny organ państwa zamieszkania, które potwierdzi możliwości adopcji dziecka przez wnioskodawcę z zaznaczeniem warunków mieszkalnych i biograficznych kandydata na adoptującego. Skład rodziny, posiadanie własnych dzieci i inne informacje. W przypadku gdy świadectwo zostanie wydane przez organ pozapaństwowy, należy dołączyć do niego kopię licencji zezwalającej danej organizacji prowadzić działalność związaną z adopcją dzieci;
Pojęcia nie mamy skąd to swiadectwo wziąśc,najpierw zadzwonilismy do ambasady polskiej na Ukrainie i ukrainśkiej w Polsce,skierowali nas do sądu rodzinnego,zadzwonilismy do sądu,tam odprawili do Ośrodka Adopcyjnego.w Ośrodku kazali zadzwonic z poniedziałku,bo wtedy będzie dyrektor.
Jezeli ktoś miął podobną sytuację i wie skąd wziąść to świadectwo,to bardzo prosze o pomoc .Bedziemy bardzo wdzięczni.
Spieszmy się kochać ludzi,tak szybko odchodzą...
27.07.2011-IUI . no i porażka.;-(
30.04.2012 ukochane dwie kreseczki;-)i beta 123.
23.12.2012 na świat przyszła moja córeczka Lidia.
Jeżeli szczęście długo nie przychodzi to oznacza że przyjdzie duże i
27.07.2011-IUI . no i porażka.;-(
30.04.2012 ukochane dwie kreseczki;-)i beta 123.
23.12.2012 na świat przyszła moja córeczka Lidia.
Jeżeli szczęście długo nie przychodzi to oznacza że przyjdzie duże i
-
- Posty: 436
- Rejestracja: 24 lut 2004 01:00
Re: Adopcja z zagranicy
Cześć,
Larysa, rozumiem, że mieszkacie w PL?
Mój syn jest z Ukrainy, ale adoptowany do Niemiec w 2007 roku, wiec nie mam doświadczeń z polską procedurą.
To co na górze zacytowałaś, to u nas "Sozialbericht" napisany przez uprawnioną osobę z Jugendamtu, tj. urzędu ds. dzieci, gdzie jest komórka zajmująca się adopcjami.
W Niemczech z Ukrainy adoptuje się za pośrednictwem agencji adopcyjnych mających odpowiednie uprawnienia (licencja), sam Sozialbericht pisze ta agencja albo właśnie Jugendamt.
Ten Sozialbericht to pisemna "kwalifikacja", kilkanaście stron tekstu nt. kandydatów, napisane na podst. rozmów z nimi, testów i tak dalej. Wynika z niego, że tacy a tacy mogą być rodzicami takiego-a-takiego dziecka (jednego, wielu) w danym wieku (np. do lat , z chorobami takimi a takimi itp.
O ile wiem, w Polsce agencji nie ma, więc musisz znaleźć odpowiednik Jugendamtu. Ja bym szukała w OAO współpracujących z zagranicą. Wiem że one głównie zajmują się adopcją polskich dzieci za granicę, ale może mogą pomóc w "drugą stronę".
Pozdrawiam,
L-l
Larysa, rozumiem, że mieszkacie w PL?
Mój syn jest z Ukrainy, ale adoptowany do Niemiec w 2007 roku, wiec nie mam doświadczeń z polską procedurą.
To co na górze zacytowałaś, to u nas "Sozialbericht" napisany przez uprawnioną osobę z Jugendamtu, tj. urzędu ds. dzieci, gdzie jest komórka zajmująca się adopcjami.
W Niemczech z Ukrainy adoptuje się za pośrednictwem agencji adopcyjnych mających odpowiednie uprawnienia (licencja), sam Sozialbericht pisze ta agencja albo właśnie Jugendamt.
Ten Sozialbericht to pisemna "kwalifikacja", kilkanaście stron tekstu nt. kandydatów, napisane na podst. rozmów z nimi, testów i tak dalej. Wynika z niego, że tacy a tacy mogą być rodzicami takiego-a-takiego dziecka (jednego, wielu) w danym wieku (np. do lat , z chorobami takimi a takimi itp.
O ile wiem, w Polsce agencji nie ma, więc musisz znaleźć odpowiednik Jugendamtu. Ja bym szukała w OAO współpracujących z zagranicą. Wiem że one głównie zajmują się adopcją polskich dzieci za granicę, ale może mogą pomóc w "drugą stronę".
Pozdrawiam,
L-l
[url=http://zpo.ath.cx/zp/i.php?ik=43][img]http://zpo.ath.cx/b/43.png[/img][/url]
- larysa_dm
- Posty: 18
- Rejestracja: 05 lut 2011 12:21
Re: Adopcja z zagranicy
lapis-lazuli tak,mieszkamy w Polsce.Wkońcu udało mi śię dowiedzić co i jak.OAO wydaje takie świadectwo,i za dwa tygodnie jedziemy na 1 spotkanie w tej sprawie.A powiedz mi czy wy te wszystkie papierki to tłumaczyliście u siebie w kraju czy na Ukrainie.
Spieszmy się kochać ludzi,tak szybko odchodzą...
27.07.2011-IUI . no i porażka.;-(
30.04.2012 ukochane dwie kreseczki;-)i beta 123.
23.12.2012 na świat przyszła moja córeczka Lidia.
Jeżeli szczęście długo nie przychodzi to oznacza że przyjdzie duże i
27.07.2011-IUI . no i porażka.;-(
30.04.2012 ukochane dwie kreseczki;-)i beta 123.
23.12.2012 na świat przyszła moja córeczka Lidia.
Jeżeli szczęście długo nie przychodzi to oznacza że przyjdzie duże i
-
- Posty: 436
- Rejestracja: 24 lut 2004 01:00
Re: Adopcja z zagranicy
Wszelkie papierki - a było tego sporo - były po niemiecku, podstemplowane przez dwie instancje (wydającą i nadzorczą), potem poświadczone przez ambasadę ukraińską, po czym jechały na Ukrainę. Stemplowanie jest zależne od kraju, z którego są papiery! Tj. z Polski może być inaczej niż było z Niemiec.
U nas papiery trafiały w oryginale ze stemplami na Ukrainę i tam partnerzy naszej organizacji - prawnik i tłumaczka - tłumaczyli całość na ukraiński i mając nasze pełnomocnictwo składali papiery w SDA.
Sama procedura - co złożyć, kiedy i gdzie - zmieniała się kilka razy w ciągu tych 2,5 roku, kiedy czekaliśmy na dziecko.
http://adoption-ukraine.blogspot.com/
To nasz blog z całej procedury aż do powrotu z UA. Końcówka w dużej części po niemiecku pisana przez mojego męża (nie wiem, czy znasz może niemiecki), ale część proceduralna głównie po angielsku przeze mnie.
Pozdrawiam
L-L
U nas papiery trafiały w oryginale ze stemplami na Ukrainę i tam partnerzy naszej organizacji - prawnik i tłumaczka - tłumaczyli całość na ukraiński i mając nasze pełnomocnictwo składali papiery w SDA.
Sama procedura - co złożyć, kiedy i gdzie - zmieniała się kilka razy w ciągu tych 2,5 roku, kiedy czekaliśmy na dziecko.
http://adoption-ukraine.blogspot.com/
To nasz blog z całej procedury aż do powrotu z UA. Końcówka w dużej części po niemiecku pisana przez mojego męża (nie wiem, czy znasz może niemiecki), ale część proceduralna głównie po angielsku przeze mnie.
Pozdrawiam
L-L
[url=http://zpo.ath.cx/zp/i.php?ik=43][img]http://zpo.ath.cx/b/43.png[/img][/url]