Strona 10 z 12

: 04 mar 2009 13:01
autor: lilka74
Tak uwazasz?Chyba troche inaczej niz zegnam na pa sie odpowiada...Zauwaz roznice:)

: 04 mar 2009 14:00
autor: niutka1
Bo to czy ma on 12 miesiecy czy 16 lat tak naprawde nie ma znaczenia...
no, skoro to nie ma znaczenia, to czemu nie adoptowac tez dorosłych i staruszków... skoro wiek nie ma znaczenia 8) :wink:

: 04 mar 2009 14:03
autor: Madźka
niutka1 pisze:
Bo to czy ma on 12 miesiecy czy 16 lat tak naprawde nie ma znaczenia...
no, skoro to nie ma znaczenia, to czemu nie adoptowac tez dorosłych i staruszków... skoro wiek nie ma znaczenia 8) :wink:
adoptować można osobę, która nie ukończyła 18rż.

: 04 mar 2009 15:06
autor: niutka1
adoptować można osobę, która nie ukończyła 18rż.

no ale skoro Lilka74 twierdzi, że wiek nie ma znaczenia, to może trzeba zrobic kampanie i zmienic prawo adopcyjne na adopcję bez ograniczen wiekowych :wink:

: 04 mar 2009 15:18
autor: lilka74
Jestes taka tepa czy tak dobrze udajesz niutka?Zal mi Ciebie.Ta ironia mnie przeraza...Adopcyjna mamusiu...A tak na przyszlosc tez bedziesz staruszka...Oby mial sie Toba kto zaopiekowac...

: 04 mar 2009 15:30
autor: lilka74
bo prawda Was w oczy kole?Usuncie mnie i zastanowcie sie nad soba...Madzka ratuj te dziewczyny...

: 04 mar 2009 15:43
autor: agataka26
Lilka74

Właśnie dlatego, że dzieci to nie cukier ani worek kartofli zdecydowałam się na adopcję niemowlęcia, właśnie dlatego nie było mi obojętne jakie dzieci trafią do mojego domu. Do adopcji nastolatka trzeba miec odpowiednie predyspozycje i szkoda, że tego nie chcesz zrozumieć. To nie jest kwestia chęci czy niechęci do starszych dzieci tylko znajomość siebie. Cztery lata temu mowy nie było, żebym stała się mamą dla trzylatka, dzisiaj czekam na dzieci w wieku przedszkolnym, które trafią do nas w RZ. Dojrzałam, coś się zmieniło, czegoś się nauczyłam, nauczyły mnie moje dzieci. Dzisiaj czuję się gotowa do podjęcia opieki nad starszym dzieckiem, nastolatkiem również.
I nie generalizuj.

Aha, jaka to prawda tak w oczy kole?

: 04 mar 2009 15:58
autor: Michal
Lilka, mówisz i masz....

: 04 mar 2009 17:06
autor: Klemunia
Lilka, przykro ze w Tobie tyle jadu, jestes na forum nowa, wskakujesz w tematy i obrazasz dziewczyny, sama niewiele wnoszac do dyskusji. A zamiast tego moglabys sie np. podzielic swoim doswiadczeniem skoro jestes i osoba adoptowana i zarazem mama adopcyjna. I wtedy napewno zostalabys inaczej potraktowana przez forumowiczki.

Niutko, moje dzieci maja 8 i 5 lat. Adopcyjne chcemy do lat 4. Piszesz o dziecku nie slyszacym, to temat dla mnie bardzo bliski i powiem Ci ze jest to uwazane za powazna niepelnosprawnosc i takie dzieci wlasnie czekaja, nawet bardzo malutkie, tak ze moze tym torem idzcie?

: 04 mar 2009 17:53
autor: Gość
Chciałam wznowić ten temat o dzieciach starszych bo sami oczekujemy na dziecko do lat trzech,chciałam się dowiedzieć o pierwszych dniach i o waszych historiach -Mam które adoptowały maluszka do lat trzech!
Nie chciałam wywoływać kłótni...

: 04 mar 2009 18:11
autor: niutka1
powiem Ci ze jest to uwazane za powazna niepelnosprawnosc i takie dzieci wlasnie czekaja, nawet bardzo malutkie, tak ze moze tym torem idzcie?
dla mnie to nie jest powazna niepełnosprawnosc

: 04 mar 2009 18:30
autor: Madźka
omilka, z lilką temat zakończony, bo to była osoba, która chciała tylko "zamącić" na wątku" :(

: 05 mar 2009 22:06
autor: Gość
Witam :D

Przeczytałam trochę na wątku i widzę, że miałyście tu ostrą dyskusyjkę :wink: ale na szczęście już zakończoną i dobrze!

Co do adopcji, to my z mężem zdecydowaliśmy się na adopcję maluszka do 2 lat, płeć nie gra roli. Jesteśmy dopiero przed warsztatami dla rodziców adopcyjnych i mamy nadzieję, że tam tez wiele sie nauczymy :D

A dlaczego akurat do 2 rż, chociaż jesteśmy w takim wieku, że moglibyśmy adoptować dzieciątko kilkutygodniowe... Trochę z lęku przed chorobami... Jak wiadomo, raczej każdy chciałby mieć zdrowe dziecko, zarówno czy biologiczne czy też adoptowane... z tego co nam mówiła pani z OAO na pierwszej wizycie, u takich maluszków kilkutygodniowych ciężko jest wykryć niektóre choroby a u starszych dzieci, kilku, kilkunastomiesięcznych jest to łatwiejsze. Może to sie komuś wydać egoistyczne, ale chcemy zdrowe dziecko... oczywiście liczymy się z tym, że z dziećmi różnie bywa a życie pisze własne scenariusze...

Co do płci, nie chcieliśmy jej określać, gdyż wychodzimy z założenia, że gdy kobieta zachodzi w ciążę też nie wie co sie urodzi i jest to niespodzianką, my też chcemy to zostawić losowi i mieć niespodziankę, czy to będzie synek czy córeczka :D
Nie neguję par, które wybierają płeć dziecka, ale my uważamy, że adopcja to nie koncert życzeń i naszym dzieckiem będzie to, które ześle nam los :D

: 18 mar 2009 20:05
autor: zazulka
8O 8O 8O
Ale się tu niemiło zrobiło przez chwilę...

My zdecydowaliśmy się na adopcję maluszka i nie będę wyjątkiem, jeśli powiem, ze to z powodu chęci doświadczenia macierzyństwa od pierwszych chwil dziecka...Nie wiem dlaczego, ale czuję taką potrzebę i tyle. I mam do tego prawo :wink:

Ponieważ jednak na jednym egzemplarzu nie zamierzamy poprzestać, nie wykluczam, że nasze kolejne dzieciaczki będą już starsze kiedy do nas trafią :wink: .

Uważam, że wiek ma znaczenie i to niebagatelne. Wymienione tu były w zasadzie już wszystkie tego powody, ale ja dorzucę jeszcze taki jeden banalny - wiek rodziców :wink: . Mam 26 lat, z całym szacunkiem ale nie jestem gotowa na adopcję 16-latki, bo wyszłoby na to, że adoptowałam sobie koleżankę :-k , a nie dziecko...a poza tym wyobrażacie sobie reakcję otoczenia, np. nauczycieli? :hihi: :hihi: I te pytania "to kiedy pani urodziła to dziecko, mając 10 lat?! 8O " :hihi: :hihi:

Zresztą to 16 lat, to taka ironia :happy: , ale weźmy trochę mniej - 12, 10...to cały czas zrodziłoby podejrzenie o to, ze cosik ze mną jest nie tak 8-[

A tak serio, to chyba 20 lat różnicy musi być między rodzicami a dzieckiem, tak?

: 18 mar 2009 23:42
autor: ankwiat
Witam wszystkich:)

Ja rowniez, podobnie do Zazulki m.in z powodu podobnego wieku, zdecydowałam sie na adopcję maluszka, zresztą taka też była sugestia naszego OAO.

Pozdrawiam