noworodek, niemowlak, przedszkolak??

Archiwum forum "Adopcyjne dylematy"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Dlaczego małe dziecko?

Bo chcę poczuć macierzyńswo od początku
207
74%
Bo wychowam od początku tak jak chcę
26
9%
Starsze dziecko ma przeszłość z którą boję się zmierzyć
45
16%
 
Liczba głosów: 278

Awatar użytkownika
Tama_
Posty: 5034
Rejestracja: 29 lis 2003 01:00

Post autor: Tama_ »

Beata_x pisze:Adopcja dziecka straszego (np. 3 lata) ma wady:

- no i czeka mnie odpowiedź na pytanie 'Dlaczego moja mama mnie nie chciała?'
hmm....Piotrus jest z nami od skonczenia 6 miesiaca,poznalismy Go jak mial 4...myslisz,ze nigdy nie zada nam tego pytania??????
Kazde adoptowane dziecko zada to pytanie....kazde,nie zaleznie od wieku,w ktorym do adopcji poszlo....
[url=http://www.snugglepie.com/ezb/102020.png]Piotruś[/url] i [url=http://www.piotrulkowo.bobasy.pl]galeryjka[/url]
Awatar użytkownika
mela100
Posty: 37
Rejestracja: 15 paź 2004 00:00

Post autor: mela100 »

PANI PROWADZĄCA POWIEDZIAŁA ,ŻE WIĘKSZOŚĆ DZIECI STARSZYCH MA WADY
Sz30 - a ja słyszałam zupełnie odwrotną tezę... To u maluszków mogą po pewnym czasie ujawnić się wady. Znajomi moich rodziców adoptowali dzidziusia i po kilku miesiącach okazało się, że dziecko ma głęboki niedosłuch :( . U starszych dzieci taka wada by się nie ukryła.

Oczywiście niemowlaczki są słodkie, ale cieszę się, że ludzie decydują się także na te kilkuletnie dzieci - one są naprawdę wspaniałe i tak jak to już ktoś wcześniej napisał niesamowicie szybko nadrabiają wszelkie zaległości - i to jest cudowne dla rodziców, móc obserwować jak pod wpływem ich miłości dziecko zmienia się z dnia na dzień. To ich zainteresowanie i miłość sprawia, że te starszaki w ciągu kilku miesięcy potrafią dogonić swoich rówieśników pod każdym względem :D .

Przez pewien czas byłam wolontariuszką w DD i uważam za stereotyp twierdzenie, że wszystkie starsze dzieci są "trudne". Może tak być, ale myślę, że nie zdarza się to często. Oczywiście z niemowlęciem zapewne jest łatwiej - dlatego chciałabym tutaj podziękować ludziom, którzy decydują się na adopcję starszych dzieci. One też chcą mieć DOM. A wy jesteście wielcy. Nawet nie wiecie jak się cieszyłam kiedy jakieś dziecko podchodziło i mówiło mi "a ja mam już mamę." One wszystkie tam czekają na rodziców... Oj ciężko mi jak to sobie przypominam.
Przepraszam, że trochę nie na temat.

Pozdrawiam cieplutko wszystkich adopcyjnych rodziców :D
natabocian
Posty: 10956
Rejestracja: 08 gru 2002 01:00

Post autor: natabocian »

Mela bardzo się cieszę, że to napisałaś :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Rzeczywiście początek rodzicielstwa dla rodziców dzieci starszych może być trudny, ale miłość wszystko wynagrodzi :!: :!: :!: :!: :!:
Karolka, Monika i Krzyś - trójka rozbójników :) :) :)
Awatar użytkownika
masza
Posty: 307
Rejestracja: 23 lut 2003 01:00

Post autor: masza »

SZ 30 , co to znaczy wady 8O ? Pozdrawiam , Masza.
mama Kasi i Marcina
Awatar użytkownika
A-Aggga
Posty: 399
Rejestracja: 30 sty 2003 01:00

Post autor: A-Aggga »

Vill pisze:
Beata_x pisze: -Adopcja dziecka straszego (np. 3 lata) ma wady:
(...)
i czeka mnie odpowiedź na pytanie 'Dlaczego moja mama mnie nie chciała?'
Dlaczego moja mam mnie nie chciała?-myslisz ze to pytanie zada tylko starsze dziecko?
To nie zalezy od wieku, w którym się adoptuje dziecko.
Jedni będą na nie czekac dłużej drudzy krócej ale w końcu chyba większość z nas kiedyś je usłyszy...



vill pisze:Przy adopcji starszych dzieci jest wg mnie tylko ŻAL że:
nie byłam jak stawiał pierwsze kroki
nie do mnie powiedział pierszy raz mama
nie ja uczyłam go podstawowych czynności
I własnie dlatego chciałam adoptowac maleńkie dziecko...
Dlatego tez, ze z egoistycznych powodów ( jak napisala wcześniej podobnie kala) potrzebowałam przejść przez nieprzespane noce, pieluszki i papki - marzyłam o tym od zawsze! :)
I dlatego, że... sama nie wiem DLACZEGO. Tak CZUŁAM.


Miałam szczęście poznać synka vill...
Zobaczyć w jego oczkach radość w momencie gdy tata podrzuca go do góry :D
Uwielbienie gdy patrzy na mamę.
Być swiadkiem serii popisów.
Miałam szczęście poznać szczęśliwe dziecko...
Miałam szczęście zobaczyć szczęsliwych rodziców :D


Adopcja dziecka jest piękna.
Niemowlak czy przedszkolak...
To nie ma znaczenia.
Po prostu powinnismy słuchać naszych serc. One nam podpowiadają jak duże będzie dziecko w chwili gdy je poznamy :)
Ja wierze w przeznaczenie:)
Uśmiech [url=http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=16650&postdays=0&postorder=asc&start=0]WIKTORII[/url] kryje w sobie tajemnice Szczęścia...:)
Awatar użytkownika
akunia
Posty: 59
Rejestracja: 27 wrz 2004 00:00

Post autor: akunia »

Nie wiem czemu, od początku, kiedy myślę o moich dzieciach nie są one niemowlaczkami.
Nie mam na to żadnego sensownego wytłumaczenia..
Oboje z Krzysiem chcemy takie dzieci, troche starsze.
Może 1-2 lataka do 4-5.

Choć teraz kiedy wreszcie zaczęły sie warsztay i wszytsko zaczęło nabierać kształtu, sensu, a przede wszytskim spokoju i równowagi wiem, ze zdam sie na to co przyniesie LOS. I pewnie tak samo będę kochac niemowalaka (którego jakoś sie boje czy podołam) jak i 6 latka.

Myślę tak, (na dziś), że skoro mogę dać dom dzieciom, to mogę zrobić to dla tych, którym jest trudniej go znaleźć. Nie boje sie. A moze to bark świadomości..

Ciekawa jestem, co napiszę w za kilka miesiecy ;))
Pozdrawiam starszaki
Ostatnio zmieniony 16 sty 2005 11:32 przez akunia, łącznie zmieniany 1 raz.
Aka

Mama Podwójnego Szczęścia
Vred
Posty: 206
Rejestracja: 03 maja 2004 00:00

Post autor: Vred »

A-Aggga pisze: Niemowlak czy przedszkolak...
To nie ma znaczenia.
Po prostu powinnismy słuchać naszych serc. One nam podpowiadają jak duże będzie dziecko w chwili gdy je poznamy :)
Tak. A to ostatnie zdanie odczytać można na dwa różne sposoby:

Posłuchaj serca, kogo chcesz poznać.
Posłuchaj serca, kiedy poznajesz.

Tym drugim sposobem zostaliśmy rodzicami 6-miesięczniaka i dwulatka.
W naszym przypadku serce się nie pomyliło.
Ono nie zawsze słucha kalkulacji rozumu. I dobrze. Bo rzadko się myli.

Vred & Synowie


Awatar użytkownika
A-Aggga
Posty: 399
Rejestracja: 30 sty 2003 01:00

Post autor: A-Aggga »

Vred pisze:
A-Aggga pisze: Niemowlak czy przedszkolak...
To nie ma znaczenia.
Po prostu powinnismy słuchać naszych serc. One nam podpowiadają jak duże będzie dziecko w chwili gdy je poznamy :)
Tak. A to ostatnie zdanie odczytać można na dwa różne sposoby:

Posłuchaj serca, kogo chcesz poznać.
Posłuchaj serca, kiedy poznajesz.
Tak. Masz rację Vred :)
Serce nam poprostu podpowie w odpowiednim momencie! :D

Pozdrawiam wszystkie dzieci! :D
Uśmiech [url=http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=16650&postdays=0&postorder=asc&start=0]WIKTORII[/url] kryje w sobie tajemnice Szczęścia...:)
duha
Posty: 490
Rejestracja: 06 sie 2002 00:00

Post autor: duha »

Wogóle nie brałam pod uwagę adopcji niemowlęcia. Z przyczyn najbardziej prozaicznych - wiedziałam, że nie poradzę sobie z takim maleńtasem z uwagi na moją sytuację , a przede wszystkim z uwagi na wiek.
Od razu wskazałam na dziecko w wieku przedszkolnym. Mogło mieć trzy - sześć lat, ale nie wykluczałam i starszego. Małgonia miała blisko cztery lata, gdy ją poznałam. Od razu ją pokochałam i nie wyobrażałam sobie,
aby mógł być ktoś inny.
Jesteśmy ze sobą już blisko pięć lat.
Jej przeszość jest razem z nami, po prostu jest. Ale to nie wyzwala we mnie juz żadnych strachów.
Małgosia pamięta więcej niż sobie wyobrażałam.
"Rozmowa przed snem" jest właśnie zapisem jednej takiej rozmowy o przeszłości, a było ich juz trochę i będzie jeszcze więcej.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
sz30
Posty: 142
Rejestracja: 04 gru 2004 01:00

Post autor: sz30 »

Masza to pytanie nie do mnie ja dosłownie zacytowałam panią z oa ,ja również nie mam nic przeciwko adopcji dziecka starszego ale ja marzę o maluszku i nic tego nie zmieni ,chcę być jego mamą od początku jego życia , pozdrawiam
Awatar użytkownika
Vill
Posty: 1644
Rejestracja: 20 paź 2003 00:00

Post autor: Vill »

Vred pisze:
Posłuchaj serca, kogo chcesz poznać.
Posłuchaj serca, kiedy poznajesz.
moje serce chciało kochac a los zdecydował że kocham Filipka...MIMO PAMIĘCI,PRZESZŁOŚCI, wieku

myslę że byłoby identycznie przy niemowlaku choć teraz nie wyobrażam sobie że kiedyś GO nie było


A-Aggga pisze: I własnie dlatego chciałam adoptowac maleńkie dziecko...
Dlatego tez, ze z egoistycznych powodów ( jak napisala wcześniej podobnie kala) potrzebowałam przejść przez nieprzespane noce, pieluszki i papki - marzyłam o tym od zawsze!
I dlatego, że... sama nie wiem DLACZEGO. Tak CZUŁAM
JAk dobrze że każdy z nas ma inne potrzeby TO WSPANIALE :!: :wink: dzięki temu dzieci znajduja domy te młodsze starsze zdrowe chore ...


Pozdrawiam
Vill[/quote]
Awatar użytkownika
Patrycja13
Posty: 2114
Rejestracja: 18 paź 2002 00:00

Post autor: Patrycja13 »

sz30 pisze:Masza to pytanie nie do mnie ja dosłownie zacytowałam panią z oa ,ja również nie mam nic przeciwko adopcji dziecka starszego ale ja marzę o maluszku i nic tego nie zmieni ,chcę być jego mamą od początku jego życia , pozdrawiam
Nikt z grupy nie dociekał "co ..pani ma na myśli"? 8O
Awatar użytkownika
sz30
Posty: 142
Rejestracja: 04 gru 2004 01:00

Post autor: sz30 »

Patrycjo zaczęła się dyskusja ale było po 20 i musieliśmy skończyć spotkanie , ale tak opowiadała pani z oa jakby chciała nas odstraszyć od adopcji dzieci starszych a może chciała aby osoby ,które chcą adoptować starsze dzieci jeszcze raz się zastanowiły , bo to są trudniejsze dzieci ,nie wiem ,będziemy mówic o tym na nasępnym spotkaniu :wink: :wink: :wink:
Awatar użytkownika
masza
Posty: 307
Rejestracja: 23 lut 2003 01:00

Post autor: masza »

Czekam na relację , pozdrawiam.
mama Kasi i Marcina
natabocian
Posty: 10956
Rejestracja: 08 gru 2002 01:00

Post autor: natabocian »

Ja też jestem ciekawa :D
Karolka, Monika i Krzyś - trójka rozbójników :) :) :)
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Adopcyjne dylematy”