... no i się zaczęło !
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
-
- Posty: 1307
- Rejestracja: 13 gru 2003 01:00
Jeju .... moje serdeczne gratulacje ... cieszę się ogromnie ... życzę Wam wszystkiego dobrego i wiele szcześcia i samych słonecznych dni na Waszej drodze do szczęscia....
Maya 26/07/2006 najpiękniejszy dar od życia ;-)
"W każdym istnieniu dziecka wpisane jest życie dwojga ludzi, nie do wymazania i na całe życie..."
"W każdym istnieniu dziecka wpisane jest życie dwojga ludzi, nie do wymazania i na całe życie..."
- kasialu
- Posty: 1394
- Rejestracja: 13 mar 2004 01:00
Dzięki dziewczyny. Potrzebuję Was teraz bardzo. mam milion wątpliwosci, obaw. Co chwilę robię betę - nie wiem po co i się zamartwiam bo albo mdłości przestają mnie meczyć, albo piersi mniej bolą. No głupia baba ze mnie i tyle! najlepiej jakbym cały czas siedziała nad muszlą - wtedy byłabym szczęśliwa!!!!
Gola pozdrów moje mrozaczki w Pradze. Powiedz, że przyjadę jak nie po nie same to po to zeby je oddać do adopcji bo nie wiem, czy dam radę wychować tyle dzieci. Oni tam po 3 podają hihihi
Jorgo skad masz taki fajny nick ? Mój siostrzeniec ma na imię Jorgo i jest po połowie Polakiem i grekiem
Vill ale niespodzianka prawda? jestem zaskoczona i ostrożnie szczęśliwa!
Wczoraj byliśmy na pierwszych warsztatach w OAO. Było podwójnie super. po pierwsze atmosfera fajna, a po drugie Mike dostała tą cudowną wiadomość o synku. ja wiedziałam, ze pani dyr dlatego prosi Magdę zeby została po zajęciach
Gola pozdrów moje mrozaczki w Pradze. Powiedz, że przyjadę jak nie po nie same to po to zeby je oddać do adopcji bo nie wiem, czy dam radę wychować tyle dzieci. Oni tam po 3 podają hihihi
Jorgo skad masz taki fajny nick ? Mój siostrzeniec ma na imię Jorgo i jest po połowie Polakiem i grekiem
Vill ale niespodzianka prawda? jestem zaskoczona i ostrożnie szczęśliwa!
Wczoraj byliśmy na pierwszych warsztatach w OAO. Było podwójnie super. po pierwsze atmosfera fajna, a po drugie Mike dostała tą cudowną wiadomość o synku. ja wiedziałam, ze pani dyr dlatego prosi Magdę zeby została po zajęciach
Dwie drogi, dwa szczęścia...
- rozyczko
- Posty: 216
- Rejestracja: 22 paź 2004 00:00
Chcialam sie tylko podzielic wiescia - my tez oficjalnie zaczelismy :!:
21.12 (dopiero ) bedziemy mieli pierwsza wizyte w osrodku
U nas to troche bardziej pod gorke, bo przy a. zagranicznej wiecej jest zamieszania - czyt. dluzej trzeba czekac, az odpowiednia pani pchnie nasze papiery na kolejne biurko.
Ale jestem dobrej mysli
Jedno pytanie - jak dlugo czekalyscie na kwalifikacje? Nam powiedzieli, ze to bedzie jakies 4-6 spotkan i moze trwac AZ do 6 miesiecy :!:
Pozdrawiam
Ewa
21.12 (dopiero ) bedziemy mieli pierwsza wizyte w osrodku
U nas to troche bardziej pod gorke, bo przy a. zagranicznej wiecej jest zamieszania - czyt. dluzej trzeba czekac, az odpowiednia pani pchnie nasze papiery na kolejne biurko.
Ale jestem dobrej mysli
Jedno pytanie - jak dlugo czekalyscie na kwalifikacje? Nam powiedzieli, ze to bedzie jakies 4-6 spotkan i moze trwac AZ do 6 miesiecy :!:
Pozdrawiam
Ewa
- Agna
- Posty: 3013
- Rejestracja: 21 lut 2002 01:00
My mieliśmy kwalifikację po 10 miesiącach i u nas to jest standard, w zasadzie minimum. Potem czekaliśmy prawie 3 miesiące na telefon.
Mama Jasia :), Małgosi :), Szymka :) i Martusi :)
www.agna01.neostrada.pl
[url=http://www.zielona.poczekalnia.prv.pl][img]http://193.243.146.13/astley/bar.gif[/img][/url]
www.agna01.neostrada.pl
[url=http://www.zielona.poczekalnia.prv.pl][img]http://193.243.146.13/astley/bar.gif[/img][/url]
- rozyczko
- Posty: 216
- Rejestracja: 22 paź 2004 00:00
Agna - czy szkolenie mieliscie przed, czy po kwalifikacji? U nas najpierw szkolenie, a potem kwalifikacja. Na koncu certyfikat w Wydziale Edukacji i do konsulatu. Potem juz zajmie sie nami strona polska. No i wreszcie zostanie czekac na ten upragniony telefon :!: Ale kiedy to bedzie : :
Pozdrowienia
Ewa
Pozdrowienia
Ewa
- Salcio
- Posty: 201
- Rejestracja: 28 mar 2004 01:00
Kochana kasialu!
Dopiero teraz przeczytałam twój wątek ,a przeczytałam go jednym tchem, Twoja historia jest przepiękna , wzruszyła mnie bardzo , piszę teraz i , ale to naprawdę dlatego, że jesteś dowodem na to że cuda się zdarzają. Twoja historia jest dla mnie na dzien dzisiejszy po prostu bestselerem.To cud , wielki cud
Cieszę sie bardzo i życzę Tobie i twojej rodzince dużo ,dużo szczęścia.
ja też straciłam w krótkim czasie bardzo dużo mi bliskich i kochanych ludzi, przeżyłam to strasznie, i teraz potrafię sobie wyobrazić jaka jesteś szczęśliwa, bo twoje życie nabrało wreszcie kolorów, przepięknych barw, Jestem pewna,że nasze mamusie nad nami czuwają, wierzę w to!
salcio w 13-tym miesiącu ciąży
Dopiero teraz przeczytałam twój wątek ,a przeczytałam go jednym tchem, Twoja historia jest przepiękna , wzruszyła mnie bardzo , piszę teraz i , ale to naprawdę dlatego, że jesteś dowodem na to że cuda się zdarzają. Twoja historia jest dla mnie na dzien dzisiejszy po prostu bestselerem.To cud , wielki cud
Cieszę sie bardzo i życzę Tobie i twojej rodzince dużo ,dużo szczęścia.
ja też straciłam w krótkim czasie bardzo dużo mi bliskich i kochanych ludzi, przeżyłam to strasznie, i teraz potrafię sobie wyobrazić jaka jesteś szczęśliwa, bo twoje życie nabrało wreszcie kolorów, przepięknych barw, Jestem pewna,że nasze mamusie nad nami czuwają, wierzę w to!
salcio w 13-tym miesiącu ciąży