Robić czy nie robić laparo????

Archiwum forum "Jak się leczyć?"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Zablokowany
Awatar użytkownika
mola
Posty: 161
Rejestracja: 16 maja 2004 00:00

Robić czy nie robić laparo????

Post autor: mola »

Pomózcie co robic? jestem zapisana na laparo za kilka dni moja gin powiedziała że prawdopodobnie nic mi laparo nie wykarze ale to jest następny krok po hsg .Na konsultacji w Invimedzie Pan R powiedział darowac sobie próbowac naturalnie.Dodam że ja miałam hsg hormonki mam oki mój mąz ponad norme :D i niewiem robić czy nie???????
Awatar użytkownika
MO
Posty: 2168
Rejestracja: 10 lut 2004 01:00

Post autor: MO »

A masz jakiś konkretny powód, żeby robić, bo skoro wszystko O.K., to po co? Chyba, że nic nie wiadomo i diagnostycznie?
MO-mama
Awatar użytkownika
lemonka
Posty: 2172
Rejestracja: 17 kwie 2002 00:00

Post autor: lemonka »

To zależy :? Nie ma prostej odpowiedzi . Jezeli w podstawowych badaniach wszystko gra i jeszcze niedługo sie starcie to warto laparoskopie odłożyć na jakiś czas i próbować.

Laparoskopia najczęściej wykonywana jest diagnostycznie , to znaczy ze nie ma konkretnych wskazań a jednak podczas zabiegu często okazuje się ze wykrywa jakieś problemy i je likwiduje np, zrosty ograniczające jajowody itp.
Wiele dziewczyn w ciagu kilku miesiecy zachodzi w ciaże :D
Ale trzeba też pamietać że laparo niesie ryzyko powikłań np. mogą powstać zrosty pozabiegowe itp. wiec trzeba to dobrze rozważyć
pozdrawiam
Awatar użytkownika
mola
Posty: 161
Rejestracja: 16 maja 2004 00:00

Post autor: mola »

Przedewszystkim nad tym się zastanawiam czy warto ryzykowac powikłania ale z drugiej strony wiadomo zrobimy wszystko zeby się udało tylko zastanawiam się co w moim przypadku robic????
Awatar użytkownika
coffee
Posty: 646
Rejestracja: 06 sty 2004 01:00

Post autor: coffee »

mola, to zalezy jak dlugo sie starasz.... bo ryzyko powiklan jest i moze jeszcze nie trzeba robic laparo. Przemysl sobie to wszystko dobrze.
Ja sie zdecydowalam, ale czy dobrze zrobilam czy nie to dopiero czas pokaze.
03/01/2003 Aniołek
08/03/2005 Aniołek
XII 2006 IMSI - nieudane
Kacperek ur. 23.09.2008
Awatar użytkownika
mola
Posty: 161
Rejestracja: 16 maja 2004 00:00

Post autor: mola »

W tamtym roku w styczniu poronienie i od tej pory nic niewiem czy długo to jest wzgledne pojecie mnie sie wydaje długo ale co Wy kochane myslicie?
Awatar użytkownika
mola
Posty: 161
Rejestracja: 16 maja 2004 00:00

Post autor: mola »

Jezeli sie zdecyduje jak sie przygotowac? Dziewczyny pomóżcie!
trzeba coś robic specjalnego ? :?: 8O
Awatar użytkownika
coffee
Posty: 646
Rejestracja: 06 sty 2004 01:00

Post autor: coffee »

mola, ja dokladnie tak samo. W zeszlym roku w styczniu poronilam i od tamtej pory nie moge zajsc w ciaze, dlatego zdecydowalam sie na laparo... i mam nadzieje, ze teraz pojdzie nam lepiej :lol:

nic nie trzeba robic specjalnego, trzeba tylko zrobic badania (a czasami robia je w szpitalu) typu morfologia, OB, mocz itd. No i czystosc pochwy bo sprawdzaja tez z reguly droznosc jajowodow i chyba tyle....
i naprawde nei ma sie czego bac
03/01/2003 Aniołek
08/03/2005 Aniołek
XII 2006 IMSI - nieudane
Kacperek ur. 23.09.2008
Awatar użytkownika
aniulka24
Posty: 926
Rejestracja: 07 kwie 2004 00:00

Post autor: aniulka24 »

Koniecznie posiew z kanału szyjki!!! Bez tego ani rusz!!!
Awatar użytkownika
mola
Posty: 161
Rejestracja: 16 maja 2004 00:00

Post autor: mola »

oki to juz mam a piłas jakies swinstwo co sie nazywa FORTRANs ok 4 litrów tego trzeba wypic
Awatar użytkownika
mola
Posty: 161
Rejestracja: 16 maja 2004 00:00

Post autor: mola »

Miałam ureaplazme i teraz wyleczona antybiotykami i to mnie zastanawia czy to nie mogła byc przyczyna takiego stanu rzeczy ?
Awatar użytkownika
Nula
Posty: 1605
Rejestracja: 19 mar 2004 01:00

Post autor: Nula »

Moim zdaniem skoro jajowody są drożne, macica i jajniki wygladają ok. i hormony są w normie, to co tu da laparoskopia? Jest to zabieg głównie diagnostyczny, gdy są jakieś podejrzenia nieprawidłowości. Poza tym wszyscy mówią, że to tylko zabieg, ale też niestety duża ingerencja w organizm, moja koleżanka akurat dosyć ciężko to zniosła. Do tego okazło się, że potem i tak ma mieć inv i laparo tylko tu zaszkodziła, chodzi o pęcherzyki. Poza tym tak jak już wcześniej wspomniano laparo niesie za sobą ryzyko zrostów.
Awatar użytkownika
maksia
Posty: 155
Rejestracja: 28 sie 2003 00:00

Post autor: maksia »

Witam.
W moim przypadku także było wszystko ok a jednak dopiero laparoskopia wykazała endomedriozę III stopnia i jajnik w zroście z jajowodem.
Jednak po roku leczenia ( w tym 3 inseminacje) zdecydowałam sie na laparoskopię i w styczniu została ona wykonana a już w lutym ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu zaszłam całkiem naturalnie w ciążę.
mola myślę że to jest twoja decyzja a sama po sobie wiem że warto. Sam zabieg to nic strasznego.
Pozdrawiam maksia
Awatar użytkownika
aniulka24
Posty: 926
Rejestracja: 07 kwie 2004 00:00

Post autor: aniulka24 »

Maksia!!!

Jak dobrze że napisałaś ten post! Dodałas mi tym wielkiej otuchy! Też mam zrosty tyle że w samym jajowodzie (usunięte laparoskopowo)+ endometriozę i mam wielką nadzieję, że dołączę wreszcie do grona mamusiek tak jak TY!!!
Awatar użytkownika
maksia
Posty: 155
Rejestracja: 28 sie 2003 00:00

Post autor: maksia »

aniulka24 trzymam mocno kciuki i przesyłam moc ciążowych wirusków!!!
Pozdrawiam maksia
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Jak się leczyć?”