TAMOXIFEN
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
Nie, nie mam menogonu, tylko to świństwo (powiedział, żebym nie brała do głowy tego, co jest napisane w ulotce )
Zdaje się, że te piguły to jakiś nowy wynalazek ZAmorka Ciekawe, czy coś się w ten sposób nam wylęgnie...
Clo brałam przez kilka miesięcy (3?) i nic, więc teraz próbujemy z czym innym. Na clo reagowałam b.dobrze, nie wpływało źle na śluzówkę - miałam 11-13 mm w połowie cyklu. Ale clo jakby "uzależnia", w kolejnych miesiącach brania trzeba zwiększać dawkę, bo organizm coraz słabiej na nie reaguje, np. biorąc w 1. mies. pół clo wyhodowałam 2 fajne pęcherzyki, a w następnym przy takiej samej dawce - już tylko jeden...
Na razie nie czuję, żeby mi coś tam strasznie rosło, staram się nie koncentrować na tym za bardzo, ale jak brałam clo, to chodziłam po domu trzymając się za moje jajka i pojękując ! Czułam je przy każdym kroku, chociaż miałam np. tylko 2, albo nawet jedno.
Lato idzie! Trzeba się cieszyć słońcem i zielonym lasem, a nie siedzieć z głową w jajnikach! Niech jajka sobie spokojnie same rosną!
Sciskam mocno! :-*
Zdaje się, że te piguły to jakiś nowy wynalazek ZAmorka Ciekawe, czy coś się w ten sposób nam wylęgnie...
Clo brałam przez kilka miesięcy (3?) i nic, więc teraz próbujemy z czym innym. Na clo reagowałam b.dobrze, nie wpływało źle na śluzówkę - miałam 11-13 mm w połowie cyklu. Ale clo jakby "uzależnia", w kolejnych miesiącach brania trzeba zwiększać dawkę, bo organizm coraz słabiej na nie reaguje, np. biorąc w 1. mies. pół clo wyhodowałam 2 fajne pęcherzyki, a w następnym przy takiej samej dawce - już tylko jeden...
Na razie nie czuję, żeby mi coś tam strasznie rosło, staram się nie koncentrować na tym za bardzo, ale jak brałam clo, to chodziłam po domu trzymając się za moje jajka i pojękując ! Czułam je przy każdym kroku, chociaż miałam np. tylko 2, albo nawet jedno.
Lato idzie! Trzeba się cieszyć słońcem i zielonym lasem, a nie siedzieć z głową w jajnikach! Niech jajka sobie spokojnie same rosną!
Sciskam mocno! :-*
- Koleta
- Posty: 438
- Rejestracja: 30 gru 2003 01:00
Ja dziś idę na usg w celu sprawdzenie czy to cudo ( u mnie jeszcze w połączeniu z menogonem) cos dało. Ja brałam clo przez 4 m-ce i na począteku były dwa pęcherzyki i endo w miare a potem jednak coś zaczęło się chrzanić.
Potem był sam menogon i piekny ale jeden pęcherzyk za to endo cudo. Więc teraz teoretycznie powinno być super bo menogon na endo podziała a to całe cudo na pęcherzyki ( mogłoby być ze dwa). Ale kto jak kto, my wiemy, że to nie matematyka i 2+2 często daje 5 u mnie a 6 na przykład u Ciebie.
Potem był sam menogon i piekny ale jeden pęcherzyk za to endo cudo. Więc teraz teoretycznie powinno być super bo menogon na endo podziała a to całe cudo na pęcherzyki ( mogłoby być ze dwa). Ale kto jak kto, my wiemy, że to nie matematyka i 2+2 często daje 5 u mnie a 6 na przykład u Ciebie.
- anetaa27
- Posty: 36
- Rejestracja: 11 gru 2002 01:00
Dziewczyny drogie,
pozwalam się do was dołączyć. Chętnie dowiem się jak wasze organizmy reagują na tytułowy lek. Ja też leczę się w nowum, ale u dr Taszyckiej. Mam pco i kiepsko reaguję na leki, a raczej prawie na nie nie reaguję. Najpierw było samo clo - nic nie urosło, potem clo + menodon - 1 pęcherzyk, ale nie rósł dalej, potem znów menogon - nic nie urosło, potem laparo, potem cykl bez leków, no i bez pęcherzyka, no i teraz znów clo i menogon (w sumie 8 ampułek) - 1 pęcherzyk, który przestał rosnąć. Genaralnie kiepsko. jestem załamana. Lekarka wspominała teraz o tomo właśnie w połączeniu z menogonem. Tomo ponoć jest mocniejszy od clo.
Jeśli chodzi o endometrium to zauważyłam, że rośnie ono wraż ze wzrostem pęcherzyka (pewnie to nie odkrycie).
Jakie wy miałyście dawki leków i jakie były efekty? Jeśli macie ochotę, to napiszcie ze szczegółami. No i jak po tomo????
pozwalam się do was dołączyć. Chętnie dowiem się jak wasze organizmy reagują na tytułowy lek. Ja też leczę się w nowum, ale u dr Taszyckiej. Mam pco i kiepsko reaguję na leki, a raczej prawie na nie nie reaguję. Najpierw było samo clo - nic nie urosło, potem clo + menodon - 1 pęcherzyk, ale nie rósł dalej, potem znów menogon - nic nie urosło, potem laparo, potem cykl bez leków, no i bez pęcherzyka, no i teraz znów clo i menogon (w sumie 8 ampułek) - 1 pęcherzyk, który przestał rosnąć. Genaralnie kiepsko. jestem załamana. Lekarka wspominała teraz o tomo właśnie w połączeniu z menogonem. Tomo ponoć jest mocniejszy od clo.
Jeśli chodzi o endometrium to zauważyłam, że rośnie ono wraż ze wzrostem pęcherzyka (pewnie to nie odkrycie).
Jakie wy miałyście dawki leków i jakie były efekty? Jeśli macie ochotę, to napiszcie ze szczegółami. No i jak po tomo????
Aneta
- grey_mouse
- Posty: 1517
- Rejestracja: 12 lip 2003 00:00
Klomifen i tamoksyfen są antyestrogenami, więc w zasadzie powinny działać tak samo. Ja opornie reaguję na clo, nawet w dużych dawkach. Natomiast tamoksyfen brałam w postaci Nolvadexu w trzech cyklach i zawsze udało mi się po nim wyhodować przynajmniej jeden pęcherzyk.
Na clo moje ednometrium najgrubsze bywało 9 mm, na tamoksyfenie do 14 mm. Miałam też po tamoksyfenie mniej uciążliwe skutki uboczne.
Na clo moje ednometrium najgrubsze bywało 9 mm, na tamoksyfenie do 14 mm. Miałam też po tamoksyfenie mniej uciążliwe skutki uboczne.
- Koleta
- Posty: 438
- Rejestracja: 30 gru 2003 01:00
Na mnie nie wiadomo jeszcze jak zadziałał tamoxifen w połaczeniu z menogonem bo po wczorajszym usg wiem tylko, że jest szansa na trzy pęcherzyki ale jeszcze wczoraj i dziś biorę po jednym menogonie i zobaczymy czy te co są dadzą jeszcze do przodu.
Ja brałam tamoxifen 3x1 2-6dc, a menogonów w sumie będzie 7 lub 8 bo może jeszcze jeden w czwartek wezmę ale decyzja zapadnie po usg właśnie.
Po samym clo miałam zwykle jeden ale endo słabiuteńkie, po samym menogonie też jeden i endo rewelacja a teraz zobaczymy czy chociaż dwa urosną na co bardzo liczę.
Dam znać w piątek po czwratkowym usg.
Ja brałam tamoxifen 3x1 2-6dc, a menogonów w sumie będzie 7 lub 8 bo może jeszcze jeden w czwartek wezmę ale decyzja zapadnie po usg właśnie.
Po samym clo miałam zwykle jeden ale endo słabiuteńkie, po samym menogonie też jeden i endo rewelacja a teraz zobaczymy czy chociaż dwa urosną na co bardzo liczę.
Dam znać w piątek po czwratkowym usg.
- ola1979
- Posty: 448
- Rejestracja: 16 lis 2003 01:00
Oprócz osłupienia po przeczytaniu ulotki, nie miałam żadnych przykrych objawów. Ale lepiej reagowałam na clo - biorąc pół tabletki miałam 2 pęcherzyki, a przy całej tabletce tamoxifenu tylko 1 (nie muszę mówić, że i tak z tego nic nie wyszło...)
Ale jakoś nie miałam przekonania do tej trutki...
Po przerwie wakacyjnej pewnie będę eksperymentować dalej - najprawdopodobniej z menogonem.
Ale jakoś nie miałam przekonania do tej trutki...
Po przerwie wakacyjnej pewnie będę eksperymentować dalej - najprawdopodobniej z menogonem.
- gipfeli
- Posty: 4173
- Rejestracja: 13 lip 2004 00:00
Od następnego cyklu też mam brać to świństwo. Leczę się u dr Taszyckiej, zdaje się że lekarze z nOvum dość często przepisują ten lek zamiennie do clo. Na mnie clo działało, po 1/4 tabletki rósł mi pęcherzyk i po Pregnylu pękał. Jednak po poronieniu coś mi się namieszało i clo przestało na mnie działać. Ciekawa jestem co będzie po tamoxifenie, mam brac po 1 tabl. od 2 do 6 d.c. Znalazłam w necie troche info na temat tego leku i dowiedziałam się, że jest on szczególnie polecany osobom z pcos (mój przypadek), bo nie powoduje piku LH, tak jak clo. Cóż, pożyjemy, zobaczymy...Dam znać jakie były rezultaty.
- grey_mouse
- Posty: 1517
- Rejestracja: 12 lip 2003 00:00