PORONIENIE WYWOŁYWANE

Jak z tego wyjść, co dalej robić?

Moderator: Moderatorzy poronienia

Awatar użytkownika
mruczus
Posty: 1
Rejestracja: 10 sty 2010 01:00

Re: Wywoływane poronienie.

Post autor: mruczus »

Witam ja byłam w 8ty ciąży i też dostałam tabletki na poronienie ,nie da się tego opisać trzeba to przeżyć samemu byłam już raz na kontroli czy po tabletkach wszystko się oczyściło na szczęscie wszystko było wporządku.
Awatar użytkownika
Agula26
Posty: 315
Rejestracja: 23 sty 2005 01:00

Post autor: Agula26 »

Ja miałam w tym tygodniu wizytę po zabiegu. Jest OK. Lekarz powiedział, że za 3 m-ce można się starać o dziecko. Nie zapytałam tylko po jakim czasie od zabiegu można się "przytulać" do męża :oops: .
2005r. Provita, dr G.
Alaś ur. 26.01.2006r. (c.naturalna)
Aniołek + 15tc prawdopobnie dziewczynka- Zuzia (12.12.2009r.) (c.naturalna)
Awatar użytkownika
aguniaruda
Posty: 8277
Rejestracja: 18 sie 2009 00:00

Post autor: aguniaruda »

Agula26 mi lekarz powiedzial ze przytulanki mozna zaczac jesli przestanie sie krwawic i wszystko bedzie w porzadku, wyczytalam tez ze trzeba odczekac ok. 10 przynajmniej. My zaczelismy przytulanki 2 tygodnie po zabiegu i wszystko oki :)
Awatar użytkownika
monika_1982
Posty: 12
Rejestracja: 16 sty 2010 01:00

Post autor: monika_1982 »

Witam Was
U mnie w 7 tc stwierdzono puste jajo płodowe potwierdzone w 8 tc :( w poniedziałek idę do szpitala bo nie jestem w stanie czekać na samoistne poronienie i strasznie się boję. Czy może któraś z was wie od czego zależy czy lekarz decyduje o wywołaniu poronienia czy o zabiegu. Wiem że żona mojego kolegi miała w szpitalu wywołane farmakologicznie poronienie i ponieważ organizm się oczyścił nie miała zabiegu ale jak czytam to większość takich przypadków jednak kończy się łyżeczkowaniem a ja potwornie się tego boję może nie samego zabiegu ale ewentualnych następstw np późniejszych problemów z zajściem w ciążę. chciałabym też wiedzieć ile czasu trzeba zostać w szpitalu i ja długo jest się później na zwolnieniu.
Awatar użytkownika
Agula26
Posty: 315
Rejestracja: 23 sty 2005 01:00

Post autor: Agula26 »

monika_1982 [treść niezgodna z tematem wątku] Przeważnie wypuszczają na drugi dzień, spotkałam przypadki, że w tym samym dniu, ja leżałam 3 dni. Zwolnienie dostałam na 2 tygodnie (ze szpitala), potem około 2 tyg od ginekologa- dłużej już nie chciałam ale jak nie będziesz w stanie chodzić do pracy to nie powinnaś mieć problemu z dostaniem L-4.
2005r. Provita, dr G.
Alaś ur. 26.01.2006r. (c.naturalna)
Aniołek + 15tc prawdopobnie dziewczynka- Zuzia (12.12.2009r.) (c.naturalna)
Awatar użytkownika
Netii
Posty: 76
Rejestracja: 05 maja 2009 00:00

Post autor: Netii »

monika_1982 [treść niezgodna z tematem wątku] Ja jak idę to na rano na 9 i ok. 11 jest zabieg , potem trzeba poleźeć 2-3 godiznki i do domu.
3 lata...i nic....morfologia 2%
w końcu 04.09 - II kreseczki
08.05.09 - nie już Ciebie :(
29.12.2009 - II piekne krechy
8 tc - Kruszynka nie rośnie :(
9 tc - 01.02.2010 [*]
Awatar użytkownika
Bazylki
Posty: 4
Rejestracja: 25 sty 2010 01:00

Post autor: Bazylki »

witam ,
13 stycznia poronilam [treść niezgodna z tematem wątku] to byl 10 tydz :(
14 stycznia mialam abrazje pod narkoza , zabieg sie udal do dzis lekko krwawie , troche plamienia . W szpitalu bylam 4 h , po powrocie do domu nic mnie juz nie bolalo , nawet nie wzielam tab przeciwbolowej .
Fizycznie czuje sie super [treść niezgodna z tematem wątku]
Awatar użytkownika
Netii
Posty: 76
Rejestracja: 05 maja 2009 00:00

Post autor: Netii »

Bazylki [treść niezgodna z tematem wątku] krwawialś jak już szlaś do szpitala ? milaś podawane jakieś leki na wywolanie poronienia?
3 lata...i nic....morfologia 2%
w końcu 04.09 - II kreseczki
08.05.09 - nie już Ciebie :(
29.12.2009 - II piekne krechy
8 tc - Kruszynka nie rośnie :(
9 tc - 01.02.2010 [*]
Awatar użytkownika
joowita
Posty: 1
Rejestracja: 26 sty 2010 01:00

Post autor: joowita »

witam, wczoraj dowiedzialam sie ze serduszko dziecka nie bije (10tc) moj ginekolog powiedzial zebym odczekala w domu 2-3 dni i moze samoistnie poronie a potem na czysczenie do szpitala. [treść niezgodna z tematem wątku] czy bede przytomna podczas zabiegu ile to trwa, czy mozecie powiedziec jak to wyglada , lacznie z wywolywaniem???
Awatar użytkownika
joolaa
Posty: 5
Rejestracja: 26 sty 2010 01:00

Post autor: joolaa »

Witajcie. Jestem 7 dni po wywolywanym poronieniu, bylam w 14 tyg ciazy, poszlam na moje pierwsze usg i okazalo sie ze moja kruszynka nie zyje juz od jakiegos czasu, dostalam skierowanie do szpitala, tam 2 tabletki na poronienie, zaczelam krwawic, ale to najwazniejsze nie chcialo wyjsc, wiec mialam łyzeczkowanie. Ciagle krwawie, ciagle pobolewa mnie brzuch dolem, nie wiem czy to wszystko ma tak byc, bo nie mam do tego glowy. Ktoras z dziewczyn pytala jak to jest jak wywoluja poronienie, otoz zaczynasz krwawic, coraz bardziej boli brzuch, w skali od 1 do 10, pod koniec bolal mnie na 9,5 - poszlam do pielegniarek po jakies cos przeciwbolowe bo nie dawalam juz rady, bol jak przy porodzie, jedynie nie masz potrzeby parcia.

Dodane po: 7 minutach:

Jowita, łyzeczkowanie odbywa sie pod narkozą, trwa to jakies 10 min, wywolanie poronienia moze trwac roznie, zalezy od organizmu, jak zareagujesz na tabletki poronne, ja zaczelam krwawic od plamienia o godz 12, gdzie pierwsza tabletke poronna dostalam o 8.00 rano, ok, 12 zaczelam plamienie, i dali mi 2 tabletke, <daja co 4 godziny >, o godz 14 zaczelam mocno krwawic, skrzepy i duzo krwi, o godz 17 bylo juz po wszystkim, [treść niezgodna z tematem wątku] Nastepnego dnia na obchodzie , lekarz powiedzial mi ze moge isc do domu. [treść niezgodna z tematem wątku]
Awatar użytkownika
rzajka
Posty: 1
Rejestracja: 03 lut 2010 01:00

Post autor: rzajka »

witajcie. 23 stycznia zaczelam krwawic,byla sobota-przelezalam ja w lozku,niedziele tez.wieczorem maz zawiozl mnie do szpitala gdzie lekarz zrobil usg,[treść niezgodna z tematem wątku]i lekarz powiedzial ze dziecko obumarlo....zaraz mnie wzieli do gabinetu i dali tabletki poronne.wieczorem zaczely sie bole porodowe-wylam z bolu.wypadaly skrzepy wiec wzieli mnie do gabinetu na lyzeczkowanie ale nie bylo wolnego anestezjologa wiec musialamm czekac jeszcze godzine!!umieralam z bolu.zabieg trwal 10 min.minelo 1,5 tygodnia.[treść niezgodna z tematem wątku]
Awatar użytkownika
Ania2121
Posty: 3748
Rejestracja: 20 wrz 2007 00:00

Post autor: Ania2121 »

ja miałam dwa razy łyżeczkowanie , dwa razy bez narkozy ba! nawet bez znieczulenia- [treść niezgodna z tematem wątku]Za pierwszym razem stało się to samo - za drugim wywołali tabletkami - teraz wiem ze to tabletki na wywołanie skurczy porodowych - ból jest taki sam kedy się rodzi , tylko nie ma parcia. ze szpitala wyszlam na własne żadanie.
[treść niezgodna z tematem wątku]
[color=#40BF40]19.11.2004[/color] - [color=#40BF80]Aniołek 10 tydzień [*][/color]
[color=#40BF40]08.11.2006[/color] - [color=#40BF80]Aniołek 16 tydzień [*][/color]

[color=#FF00FF]08.11.2008[/color] - [color=#FF00FF][b]Majusia[/b][/color][url=http://s3.suwaczek.com/200811085165.png]:love:[/url]52cm,2930g
[color=#4040FF]16.11.2010[/color] - [color=#4040FF][b]Kubuś[/b][/color] [url=http://s10.suwaczek.com/201011164662.png]:love:[/url]58cm,3350g
[color=#FF00FF]25.10.2011[/color] - [color=#FF00FF][b]Alusia[/b][/color] [url=http://s1.suwaczek.com/201110251565.png]:love:[/url]57cm,3400g

[url=http://www.youtube.com/watch?v=N9GLqiv2Jts&feature=youtu.be][color=#FF0000]Jestem Mamą - To moja kariera!-film[/color][/url]

[url=http://www.youtube.com/watch?v=498fM0HQxRg&feature=relmfu][color=#FF00BF]Maja[/color][/url],[url=http://www.youtube.com/watch?v=6VkN1upr4NY&feature=relmfu][color=#4040FF][b]Kubuś[/b][/color][/url][url=http://www.youtube.com/watch?v=tadvG1aTmis&list=UUQzKzGBQ7DP4oS5HvWigXPA&index=4&feature=plcp][color=#FF00BF]Alicja[/color][/url]
Awatar użytkownika
libi
Posty: 3960
Rejestracja: 05 mar 2007 01:00

Post autor: libi »

[treść niezgodna z tematem wątku]zabieg miałam 3 dni temu [treść niezgodna z tematem wątku] nie dostałam zadnych antybiotyków i zastanawiam sie dlaczego? powinnam wziąść w razie jakiegś stanu zapalnego nie wiem co mam teraz zrobić może kupić na własną rękę?
pco-lata starań
[*] lipiec 2009
[*] grudzień 2009
a jednak cuda się zdarzają:)
synuś ur.18.11.2011
córcia ur.12.10.2013
Awatar użytkownika
joolaa
Posty: 5
Rejestracja: 26 sty 2010 01:00

Post autor: joolaa »

[treść niezgodna z tematem wątku] badania histo[treść niezgodna z tematem wątku] chodzi o to zeby sprawdzic czy nie sa ty czasami komorki nowotworowe, lub w przypadku do 12 tyg ciazy moze to byz zaśniad groniasty.

LIBI Powinnas dostac jakies antybiotyki np amoksiklav przeciw zapalny, najlepiej by bylo gdybys upomniala sie o to, sprawdz tez co Ci pisze w zaleceniach na samym dole w karcie informacyjnej w wypisie ze szpitala, moze po prostu niedopilnowali, wiec sie upomnij.
Awatar użytkownika
meggi1979
Posty: 515
Rejestracja: 05 paź 2009 00:00

Post autor: meggi1979 »

Witam...[treść niezgodna z tematem wątku] Jestem w 6tc...w poniedzialek bylam na usg - nie bylo akcji serca -[treść niezgodna z tematem wątku]
Czy myslicie ze dam rade poronic samoistnie czy bede musiala isc na czyszczenie?
2005 - 2 AIH - 27.07.06 Coreczka :)
2009 - 4 proby AIH... :(
XI 2009 - ISCI... :(
3 CRIO - 2 aniolki [*]
Poddajemy sie...trzeba cieszyc sie tym co mamy :)
Maj 2013...nieoczekiwane dwie krechy...pelni obaw...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poronienia”