PRZECIWCIAŁA PRZECIWJAJNIKOWE
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- KALI
- Posty: 27
- Rejestracja: 11 lut 2004 01:00
PRZECIWCIAŁA PRZECIWJAJNIKOWE
CZY KTOŚ Z WAS WIE JAK PRZYHAMOWAĆ PRZECIWCIAŁA PRZECIWJAJNIKOWE - JAKIE LEKI /STERYDY ?/ CZY LECZENIE JEST BEZPIECZNE I SKUTECZNE?
POMOCY !!! WŁAŚNIE DOSTAŁAM WYNIK, KTÓRY WYKLUCZA SZCZEPIENIA /W ŁODZI/ Z POWODU WŁAŚNIE TYCH PRZECIWCIAŁ.
POMOCY !!! WŁAŚNIE DOSTAŁAM WYNIK, KTÓRY WYKLUCZA SZCZEPIENIA /W ŁODZI/ Z POWODU WŁAŚNIE TYCH PRZECIWCIAŁ.
- Krecik123
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 sty 2004 01:00
Cześć Kali
nie mam pojęcia czym można wyeliminować te przeciwciała. Jednak straszliwie mnie zainteresowało Twoje zdanie, że nie możesz mieć szczepień z powodu istnienia przeciwciał. Ja sądziłam, że szczepienia są właśnie dla tych, którzy mają przeciwciała. Możesz mi to wytłumaczyć? Może o inne szczepienia Ci chodzi - ja mówię o szczepieniach limfocytami męża.
Pozdrawiam
Krecik
nie mam pojęcia czym można wyeliminować te przeciwciała. Jednak straszliwie mnie zainteresowało Twoje zdanie, że nie możesz mieć szczepień z powodu istnienia przeciwciał. Ja sądziłam, że szczepienia są właśnie dla tych, którzy mają przeciwciała. Możesz mi to wytłumaczyć? Może o inne szczepienia Ci chodzi - ja mówię o szczepieniach limfocytami męża.
Pozdrawiam
Krecik
- KALI
- Posty: 27
- Rejestracja: 11 lut 2004 01:00
CZEŚĆ KRECIK123
JA TEŻ TAK MYŚLAŁAM - DO DZISIAJ - MAM ZEROWY MLR - WIĘC W PIERWOTNEJ OPINII LEKARZA BYŁAM SKIEROWANA NA SZCZEPIENIA LIMFOCYTAMI MĘŻA - ALE NO CÓŻ POLSKA RZECZYWISTOŚĆ - DZIŚ DOSTALI JESZCZE JEDEN WYNIK - WŁAŚNIE TE CHOLERNE PRZECIWCIAŁA PRZECIWJAJNIKOWE /WYNIK DODATNI/ - I CO ? ..... ZMIENIAJĄ OPINIĘ - WYKLUCZAJĄ MOŻLIWOŚĆ SZCZEPIEŃ - PODOBNO LECZY SIĘ TO STERYDAMI ? NIE BRZMI TO OBIECYJĄCO
ENCORTON - JEST TAKI LEK - BIERZE GO MÓJ PIES - )) ŻARTUJĘ SOBIE ALE TAK NAPRAWDĘ MAM POWAŻNE OBAWY
JA TEŻ TAK MYŚLAŁAM - DO DZISIAJ - MAM ZEROWY MLR - WIĘC W PIERWOTNEJ OPINII LEKARZA BYŁAM SKIEROWANA NA SZCZEPIENIA LIMFOCYTAMI MĘŻA - ALE NO CÓŻ POLSKA RZECZYWISTOŚĆ - DZIŚ DOSTALI JESZCZE JEDEN WYNIK - WŁAŚNIE TE CHOLERNE PRZECIWCIAŁA PRZECIWJAJNIKOWE /WYNIK DODATNI/ - I CO ? ..... ZMIENIAJĄ OPINIĘ - WYKLUCZAJĄ MOŻLIWOŚĆ SZCZEPIEŃ - PODOBNO LECZY SIĘ TO STERYDAMI ? NIE BRZMI TO OBIECYJĄCO
ENCORTON - JEST TAKI LEK - BIERZE GO MÓJ PIES - )) ŻARTUJĘ SOBIE ALE TAK NAPRAWDĘ MAM POWAŻNE OBAWY
- KALI
- Posty: 27
- Rejestracja: 11 lut 2004 01:00
CZEŚĆ KRECIK123
JA TEŻ TAK MYŚLAŁAM - DO DZISIAJ - MAM ZEROWY MLR - WIĘC W PIERWOTNEJ OPINII LEKARZA BYŁAM SKIEROWANA NA SZCZEPIENIA LIMFOCYTAMI MĘŻA - ALE NO CÓŻ POLSKA RZECZYWISTOŚĆ - DZIŚ DOSTALI JESZCZE JEDEN WYNIK - WŁAŚNIE TE CHOLERNE PRZECIWCIAŁA PRZECIWJAJNIKOWE /WYNIK DODATNI/ - I CO ? ..... ZMIENIAJĄ OPINIĘ - WYKLUCZAJĄ MOŻLIWOŚĆ SZCZEPIEŃ - PODOBNO LECZY SIĘ TO STERYDAMI ? NIE BRZMI TO OBIECYJĄCO
ENCORTON - JEST TAKI LEK - BIERZE GO MÓJ PIES - )) ŻARTUJĘ SOBIE ALE TAK NAPRAWDĘ MAM POWAŻNE OBAWY
JA TEŻ TAK MYŚLAŁAM - DO DZISIAJ - MAM ZEROWY MLR - WIĘC W PIERWOTNEJ OPINII LEKARZA BYŁAM SKIEROWANA NA SZCZEPIENIA LIMFOCYTAMI MĘŻA - ALE NO CÓŻ POLSKA RZECZYWISTOŚĆ - DZIŚ DOSTALI JESZCZE JEDEN WYNIK - WŁAŚNIE TE CHOLERNE PRZECIWCIAŁA PRZECIWJAJNIKOWE /WYNIK DODATNI/ - I CO ? ..... ZMIENIAJĄ OPINIĘ - WYKLUCZAJĄ MOŻLIWOŚĆ SZCZEPIEŃ - PODOBNO LECZY SIĘ TO STERYDAMI ? NIE BRZMI TO OBIECYJĄCO
ENCORTON - JEST TAKI LEK - BIERZE GO MÓJ PIES - )) ŻARTUJĘ SOBIE ALE TAK NAPRAWDĘ MAM POWAŻNE OBAWY
- Krecik123
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 sty 2004 01:00
Cześć,
przestaje rozumieć cokolwiek. Jeden lekarz mówi to, drugi tamto, prawie nikt nie chce nam powiedzieć o co tak naprwdę chodzi i wszystko wytłumaczyć, a my musimy podejmować straszliwe ważne decyzje. Myslę, że powinnaś porozmawiać z jakimś innym lekarzem i może dodatkowo zadać pytanie ekspertom na forum.
Pozdrawiam
Krecik
przestaje rozumieć cokolwiek. Jeden lekarz mówi to, drugi tamto, prawie nikt nie chce nam powiedzieć o co tak naprwdę chodzi i wszystko wytłumaczyć, a my musimy podejmować straszliwe ważne decyzje. Myslę, że powinnaś porozmawiać z jakimś innym lekarzem i może dodatkowo zadać pytanie ekspertom na forum.
Pozdrawiam
Krecik
- KALI
- Posty: 27
- Rejestracja: 11 lut 2004 01:00
Hej Kreciku,
Właśnie dostałam wyniki - złożony defekt immunologiczny - 3 problemy :
1. Przeciwciała przeciwjajnikowe dodatnie
2. zerowy MLR
3. duża aktywność cytotoksyczna komórek T i NK
Jestem wyłączona ze szczepień limfocytami męża - zalecenia są takie, że przez 6 tygodni mam brać metylprednizolon, po czterech tygodniach sprawdzić poziom przeciwciał. Jeżeli wynik będzie ok - tzn. przeciwciał nie będzie - to można przystępować do INF . Po INF dalsze leczenie jeżeli dojdzie do ciąży - osłona z prednizonu + kroplówki z IVIg + antyporonieniowa terapia przeciwzakrzepowa + aspirynka.
Konsultowałam się z dwama lekarzami - jeden "mój" osobisty ginekolog, drugi lekarz z Novum - obaj potwierdzili że w tym przypadku szczepienia nic nie dadzą. Krąży opinia wśród zainteresowanych że w Łodzi szczepią czy jest potrzeba czy nie - tak na wszelki wypadek.
Tylko , że te szczepienia nie są obojętne dla nas. /np. gdy zdarzy się nam wypadek lub zachorujemy i potrzeny będzie przeszczep jakiegoś narządu - to niestety najprawdopodobniej odrzucimy go/ .
pozdrawiam
kali
Właśnie dostałam wyniki - złożony defekt immunologiczny - 3 problemy :
1. Przeciwciała przeciwjajnikowe dodatnie
2. zerowy MLR
3. duża aktywność cytotoksyczna komórek T i NK
Jestem wyłączona ze szczepień limfocytami męża - zalecenia są takie, że przez 6 tygodni mam brać metylprednizolon, po czterech tygodniach sprawdzić poziom przeciwciał. Jeżeli wynik będzie ok - tzn. przeciwciał nie będzie - to można przystępować do INF . Po INF dalsze leczenie jeżeli dojdzie do ciąży - osłona z prednizonu + kroplówki z IVIg + antyporonieniowa terapia przeciwzakrzepowa + aspirynka.
Konsultowałam się z dwama lekarzami - jeden "mój" osobisty ginekolog, drugi lekarz z Novum - obaj potwierdzili że w tym przypadku szczepienia nic nie dadzą. Krąży opinia wśród zainteresowanych że w Łodzi szczepią czy jest potrzeba czy nie - tak na wszelki wypadek.
Tylko , że te szczepienia nie są obojętne dla nas. /np. gdy zdarzy się nam wypadek lub zachorujemy i potrzeny będzie przeszczep jakiegoś narządu - to niestety najprawdopodobniej odrzucimy go/ .
pozdrawiam
kali
- connie
- Posty: 1466
- Rejestracja: 19 maja 2003 00:00
- KALI
- Posty: 27
- Rejestracja: 11 lut 2004 01:00
CONNIE,
TAK, TE BADANIA ROBIŁAM U DR DUBRAWSKIEGO
DZIŚ JADĘ Z WYNIKAMI DO NOVUM DO DR ZAMORY - CIEKAWE CO ON MI POWIE -
JESTEM PO NIEUDANYM IN VITRO - ZABIEG MIAŁAM W UBIEGŁYM ROKU W GERMENIE /NIE POLECAM/
TAMTEN LEKARZ BYŁ PRZECIWNY ROBIENIU PRZECIWCIAŁ - A TU PROSZĘ ........... JEDNAK PROBLEM IMMUNOLOGICZNY - SZKODA GADAĆ - TRZEBA BYĆ B. SILNYM PSYCHICZNIE ŻEBY NIE ZWARIOWAĆ OD TYCH "DOBRYCH RAD" NIEKTÓRYCH LEKARZY.
ALE WCIĄŻ MAM NADZIEJĘ ŻE BĘDZIE OK -
ZOBACZYMY W JAKIM NASTROJU BĘDĘ WIECZOREM - DO WIZYCIE W NOVUM
PA
KALI
TAK, TE BADANIA ROBIŁAM U DR DUBRAWSKIEGO
DZIŚ JADĘ Z WYNIKAMI DO NOVUM DO DR ZAMORY - CIEKAWE CO ON MI POWIE -
JESTEM PO NIEUDANYM IN VITRO - ZABIEG MIAŁAM W UBIEGŁYM ROKU W GERMENIE /NIE POLECAM/
TAMTEN LEKARZ BYŁ PRZECIWNY ROBIENIU PRZECIWCIAŁ - A TU PROSZĘ ........... JEDNAK PROBLEM IMMUNOLOGICZNY - SZKODA GADAĆ - TRZEBA BYĆ B. SILNYM PSYCHICZNIE ŻEBY NIE ZWARIOWAĆ OD TYCH "DOBRYCH RAD" NIEKTÓRYCH LEKARZY.
ALE WCIĄŻ MAM NADZIEJĘ ŻE BĘDZIE OK -
ZOBACZYMY W JAKIM NASTROJU BĘDĘ WIECZOREM - DO WIZYCIE W NOVUM
PA
KALI
- Krecik123
- Posty: 32
- Rejestracja: 13 sty 2004 01:00
Cześć Kali,
mogę tylko napisać, że to koszmar, ale musisz się trzymać i być bardzo cierpliwa. U ciebie to chociaż coś wyszło, jakaś przyczyna, a ja robie te badania i wychodzi, że wszytsko jest w porządku, czyli niewiadomo co leczyć.
Chciałam się Ciebie zapytać o te badania MRL - czy to chodzi o jakieś hamowanie. Gdzie można zrobić te badanie, bo ja go chyba nie miałam.
Czego dowiedziałaś się w Novum?
Pozdrawiam Krecik
mogę tylko napisać, że to koszmar, ale musisz się trzymać i być bardzo cierpliwa. U ciebie to chociaż coś wyszło, jakaś przyczyna, a ja robie te badania i wychodzi, że wszytsko jest w porządku, czyli niewiadomo co leczyć.
Chciałam się Ciebie zapytać o te badania MRL - czy to chodzi o jakieś hamowanie. Gdzie można zrobić te badanie, bo ja go chyba nie miałam.
Czego dowiedziałaś się w Novum?
Pozdrawiam Krecik
- KALI
- Posty: 27
- Rejestracja: 11 lut 2004 01:00
Hej Kreciku,
MLR - tak to jest test na hamowanie
U mnie określono to tak : "nie wykazano hamującego wpływu surowicy pacjętki na odpowiedź poliferacyjną jej limfocytów stymulowanych antygenami męża" /norma więcej/lub równe 40 %/ - u mnie zero
Naczytałam się na forum różnych opinii na temat lekarza, u którego robiłam te badania - i co sądzę ? - każdy ma różne doświadczenia z lekarzami - ja nie mogę powiedzieć nic złego - wręcz przeciwnie dr Dubrawski przyjął mnie b. serdecznie i nasza rozmowa wcale nie przebiegała jak "z nawiedzonym" jak ktoś się wypowiedział - napewno trzeba nauczyć się rozmawiać z lekarzami - wiem, że brzmi to dziwnie - bo to my mamy problem i lekarz powinien się starać go rozwiązać - ale bardzo często popełniamy ten błąd, że mówimy o naszych doświadczeniach z innymi lekarzami - a konkurencji nikt nie lubi !!!!
Dam ci namiary do tego lekarza :
Warszawa, ul. Górczewska 167
tel. 837-70-70
fax 837 99 49
dr. Wojciech Dubrawski
W Novum zgodzili się z opinią wydaną mi przez dr Dubrawskiego i zaakceptowali jego propozycję leczenia mnie.
/opisałam to wcześniej/
Lekarz z Novum zastrzegł jednak, że tak naprawdę wszystko zależy od indywidualnych reakcji organizmu pacjętki - niczego nie obiecywał - powiedział, że problem jest "teoretycznie rozwiązywalny" - trzeba spróbować.
Potwierdza to również lekarz z Ekspert z Białegostoku.
Zobaczymy ..... ale znów mam nadzieję .....
Jak masz możliwość dotarcia do dr Dubrawskiego - to zrób to !!!!!
/tylko w rozmowie z nim bądź konkretna, nie rozklejaj się i nie mów o Łodzi - bo to działa na niego jak czerwona płachta na byka/
Nie poddawaj się !
buziak
kali
MLR - tak to jest test na hamowanie
U mnie określono to tak : "nie wykazano hamującego wpływu surowicy pacjętki na odpowiedź poliferacyjną jej limfocytów stymulowanych antygenami męża" /norma więcej/lub równe 40 %/ - u mnie zero
Naczytałam się na forum różnych opinii na temat lekarza, u którego robiłam te badania - i co sądzę ? - każdy ma różne doświadczenia z lekarzami - ja nie mogę powiedzieć nic złego - wręcz przeciwnie dr Dubrawski przyjął mnie b. serdecznie i nasza rozmowa wcale nie przebiegała jak "z nawiedzonym" jak ktoś się wypowiedział - napewno trzeba nauczyć się rozmawiać z lekarzami - wiem, że brzmi to dziwnie - bo to my mamy problem i lekarz powinien się starać go rozwiązać - ale bardzo często popełniamy ten błąd, że mówimy o naszych doświadczeniach z innymi lekarzami - a konkurencji nikt nie lubi !!!!
Dam ci namiary do tego lekarza :
Warszawa, ul. Górczewska 167
tel. 837-70-70
fax 837 99 49
dr. Wojciech Dubrawski
W Novum zgodzili się z opinią wydaną mi przez dr Dubrawskiego i zaakceptowali jego propozycję leczenia mnie.
/opisałam to wcześniej/
Lekarz z Novum zastrzegł jednak, że tak naprawdę wszystko zależy od indywidualnych reakcji organizmu pacjętki - niczego nie obiecywał - powiedział, że problem jest "teoretycznie rozwiązywalny" - trzeba spróbować.
Potwierdza to również lekarz z Ekspert z Białegostoku.
Zobaczymy ..... ale znów mam nadzieję .....
Jak masz możliwość dotarcia do dr Dubrawskiego - to zrób to !!!!!
/tylko w rozmowie z nim bądź konkretna, nie rozklejaj się i nie mów o Łodzi - bo to działa na niego jak czerwona płachta na byka/
Nie poddawaj się !
buziak
kali
- connie
- Posty: 1466
- Rejestracja: 19 maja 2003 00:00
Kali,
A jak to wygląda technicznie z wynikami? Czy Masz jeszcze wizytę u dr Dubrawskiego, czy od razu oddają Ci wyniki z diagnozą i nie musisz umawiać się na wizytę?
Czy to Dubrawski powiedział, że na razie nie musisz się szczepić, czy jakiś inny lekarz?
Nooo dla mnie to jest on lekko "nawiedzony" .
Pozdrawiam,
Connie
A jak to wygląda technicznie z wynikami? Czy Masz jeszcze wizytę u dr Dubrawskiego, czy od razu oddają Ci wyniki z diagnozą i nie musisz umawiać się na wizytę?
Czy to Dubrawski powiedział, że na razie nie musisz się szczepić, czy jakiś inny lekarz?
Nooo dla mnie to jest on lekko "nawiedzony" .
Pozdrawiam,
Connie
- KALI
- Posty: 27
- Rejestracja: 11 lut 2004 01:00
CZeść Connie,
Nie musiałam umawiać się na kolejną wizytę, dostałam opis wyników od tej pani, która pobiera krew.
Na pierwszej wizycie powiedziałm że kieruje mnie na te badania Novum - dostałam opis wyników z zaleceniami dla lekarza prowadzącego.
Wiesz, z tym czy jest nawiedzony czy nie - to wcale się nie upieram - dla mnie był ok - może akurat miał lepszy dzień -))) Generalnie po tym co przeszłam mam mało optymizmu w ocenie lekarzy - zgadzam się że różnie niestety bywa.
Kilka lat temu leczyłam się w Novum u dr Sowińskiej - nie mam o niej dobrej opinii - nie pomogła mi i przez dwa lata chodzenia do niej zrobiła mi tylko to badanie na drożność jajowodów + monitoring cykli do znudzenia + 4 nieudane inseminacje i nie zapowiadało się nic więcej - nie miałam zlecanych innych badań - tylko kolejną 5 inseminację /moim zdaniem przez tyle czasu to trochę mało/ - a widzisz na forum zbiera b. dobre opinie.
Całe szczęście że zawsze można zmienić lekarza. Ja zwiałam z Novum na 1,5 roku /prowadził mnie inny lekarz, ale ten się wziął ostro do roboty - sprawdził co trzeba+ laparo + immunologia/ - i dzisiaj wiem co jest ......
Teraz wracam do Novum na zabieg in vitro /do dr Zamory/ - zobaczymy co będzie ......
Nie musiałam umawiać się na kolejną wizytę, dostałam opis wyników od tej pani, która pobiera krew.
Na pierwszej wizycie powiedziałm że kieruje mnie na te badania Novum - dostałam opis wyników z zaleceniami dla lekarza prowadzącego.
Wiesz, z tym czy jest nawiedzony czy nie - to wcale się nie upieram - dla mnie był ok - może akurat miał lepszy dzień -))) Generalnie po tym co przeszłam mam mało optymizmu w ocenie lekarzy - zgadzam się że różnie niestety bywa.
Kilka lat temu leczyłam się w Novum u dr Sowińskiej - nie mam o niej dobrej opinii - nie pomogła mi i przez dwa lata chodzenia do niej zrobiła mi tylko to badanie na drożność jajowodów + monitoring cykli do znudzenia + 4 nieudane inseminacje i nie zapowiadało się nic więcej - nie miałam zlecanych innych badań - tylko kolejną 5 inseminację /moim zdaniem przez tyle czasu to trochę mało/ - a widzisz na forum zbiera b. dobre opinie.
Całe szczęście że zawsze można zmienić lekarza. Ja zwiałam z Novum na 1,5 roku /prowadził mnie inny lekarz, ale ten się wziął ostro do roboty - sprawdził co trzeba+ laparo + immunologia/ - i dzisiaj wiem co jest ......
Teraz wracam do Novum na zabieg in vitro /do dr Zamory/ - zobaczymy co będzie ......
- connie
- Posty: 1466
- Rejestracja: 19 maja 2003 00:00
Kali, dzięki wielkie :cmok: . Ja też leczę się u Zamorka w Novum i uważam, że jest świetny. To właśnie on skierował mnie do Dubrawskiego i na histeroskopię, a wcześniej dał na krótki protokół, chociaż błągałam go o długi . Okazało się, że miał rację, bo na krótkim miałam 6 komórek (mimo ogromnej dawki leków), podobno na długim, mogła ani jedna nie urosnąć. U mnie chyba główną przyczyną są słabe komórki, o ile mi się ta immunologia nie nałoży ...
Życzę powodzenia i mam nadzieję, ze po wyleczeniu tych przeciwciał uda Ci się
Connie
Życzę powodzenia i mam nadzieję, ze po wyleczeniu tych przeciwciał uda Ci się
Connie
- Łezka
- Posty: 277
- Rejestracja: 07 lut 2002 01:00
Kali!
Przeciwciała przeciwjajnikowe są charakterystyczne u kobiet z endometriozą, są dość pewnym wskaźnikiem tego świństwa. Ja miałam endo- i miałam przeciwjajnikowe. Czy Tobie laparo...nie wykazala endo...????
Cóż mój lekarz stwierdził ,że najpierw trzeba wyrównać hamowanie, a później dopiero zająć się przeciwjajnikowymi, może dlatego 5 szczepień w tym dwa dawcami znacznie pogorszyło moje hamowanie. Co do szkodliowści, pod tytulem,że będzie potrzebny przeszczep i co wtedy....to poprawę hamowania nie uzyskuje się raz na zawsze , wyniki po pewnym czasie wracają do punktu wyjścia , dlatego co pól roku trzeba się doszczepiać.
Przeciwciała przeciwjajnikowe są charakterystyczne u kobiet z endometriozą, są dość pewnym wskaźnikiem tego świństwa. Ja miałam endo- i miałam przeciwjajnikowe. Czy Tobie laparo...nie wykazala endo...????
Cóż mój lekarz stwierdził ,że najpierw trzeba wyrównać hamowanie, a później dopiero zająć się przeciwjajnikowymi, może dlatego 5 szczepień w tym dwa dawcami znacznie pogorszyło moje hamowanie. Co do szkodliowści, pod tytulem,że będzie potrzebny przeszczep i co wtedy....to poprawę hamowania nie uzyskuje się raz na zawsze , wyniki po pewnym czasie wracają do punktu wyjścia , dlatego co pól roku trzeba się doszczepiać.