szanse na ciążę po ŁYŻECZKOWANIU
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- zuzia111
- Posty: 101
- Rejestracja: 12 mar 2009 01:00
Re: Komu się udało po łyżeczkowaniu?
- pyzia
- Posty: 446
- Rejestracja: 31 sie 2009 00:00
Re: Komu się udało po łyżeczkowaniu?
styczeń 2012r. cudowne II kreski na teście!!
termin porodu wyznaczony na sierpień 2012r.)
Cudzie trwaj!!
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 24 cze 2010 17:02
Re: Komu się udało po łyżeczkowaniu?
07.04.11 - Bije serduszko , Kruszynko rośnij zdrowo ...
17.11.2011- Wojtuś jest z nami - 3650 gram i 56 cm szczęścia
- pyzia
- Posty: 446
- Rejestracja: 31 sie 2009 00:00
Re: Komu się udało po łyżeczkowaniu?
a jak dużą juz miałaś ciążę?wiesz dlaczego poroniłas może?Trzymaj sie słońce,bedzie dobrze:))
styczeń 2012r. cudowne II kreski na teście!!
termin porodu wyznaczony na sierpień 2012r.)
Cudzie trwaj!!
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 24 cze 2010 17:02
Re: Komu się udało po łyżeczkowaniu?
Pyzia pozdrawiam Cie mocno i życzę wszystkiego najlepszego !!!
07.04.11 - Bije serduszko , Kruszynko rośnij zdrowo ...
17.11.2011- Wojtuś jest z nami - 3650 gram i 56 cm szczęścia
- pyzia
- Posty: 446
- Rejestracja: 31 sie 2009 00:00
Re: Komu się udało po łyżeczkowaniu?
dziś jest mój 30 dzień cyklu.....i okresu nie ma......choć wczoraj bolał mnie brzuch jak na @ a dziś spokój....miałam z rana widoczne plamienie ale delikatne i to ciemnej czerwonej jakby galaretki......czy możliwe aby po prawie pół roku od poronienia jeszcze mogła się macica czyśćić????Ostatnio okres w poprzednim cyklu trwał 3 dni bezbolesny ale dostałam go po 37 dniach !?czy to normalne......Czy mogły mi się wydłużyc cykle??Zaznaczam że biorę wiesołek od 1 dc do 16 dc.....(przed pierwszą ciążą też brałam wiesiołek ale okres miałam jak w zegarku:co 28-29 dni.....
styczeń 2012r. cudowne II kreski na teście!!
termin porodu wyznaczony na sierpień 2012r.)
Cudzie trwaj!!
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 08 lut 2010 01:00
Re: Komu się udało po łyżeczkowaniu?
W czerwcu, na tydzień przed planowaną miesiączką pobolewał mnie brzuch, ale miesiączka się nie pojawiła. Miałam tylko delikatne plamienia. Potem minęło kilka dni i zrobiłam test ciążowy - okazało się, że byłam w ciąży. Więc może ... życzę Ci z całego serca.
Toskaa, mam wrażenie, że opowiadasz moją historię Ja miałam zabieg łyżeczkowania 26.07.2010, poroniłam w 9 t.c., diagnoza puste jajo płodowe. O tą ciążę staraliśmy się 2 lata. Była naturalna, zupełnie nas zaskoczyła, zrobiliśmy sobie właśnie przerwę od badań, leków, leczenia ... i zaszliśmy w ciążę. To taka niesprawiedliwa strata
Kochane Mamusie Kochanych Aniołków, musimy się trzymać razem i wspierać :pisze
Moje Aniołki:
Okruszek - 9 t.c. (07.2010)
3 promyczki po IVF/ICSI (11.2009)
Hashimoto, hiperprolaktynemia, słabiuteńka armia
Ania - nasz Skarb Najdroższy jest już z nami (ur. 21.08.2011)
Alusia - nasz drugi Skarb (ur. 9.05.2014)
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 24 cze 2010 17:02
Re: Komu się udało po łyżeczkowaniu?
Dobrze, że mogłyśmy się spotkać tutaj i rozumiem co czujesz, tak to niesprawiedliwe, ale mam nadzieję, że w przyszłości Bóg nam to wynagrodzi, teraz musimy odpoczoąć i wszytko sobie poukładać w "głowie", ja mam czasem naprawdę naprawdę ciężkie dni i nie zapomne do końca życia tego przykrego dośwaidczenia:(
Pyzia ja również zrobiłabym test na Twoim miejscu.
Wszystkiego dobrego wszystkim mamą aniołków, trzymajmy się razem
07.04.11 - Bije serduszko , Kruszynko rośnij zdrowo ...
17.11.2011- Wojtuś jest z nami - 3650 gram i 56 cm szczęścia
- pyzia
- Posty: 446
- Rejestracja: 31 sie 2009 00:00
Re: Komu się udało po łyżeczkowaniu?
styczeń 2012r. cudowne II kreski na teście!!
termin porodu wyznaczony na sierpień 2012r.)
Cudzie trwaj!!
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 22 sie 2010 22:48
Re: Komu się udało po łyżeczkowaniu?
Pozdrawiam Was
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 24 cze 2010 17:02
Re: Komu się udało po łyżeczkowaniu?
Ale coś w tym musi być, żeby nie myśleć, to samo przyjdzie, ja po tylu nieudanych próbach, w cyklu którym zaszłam w ciąże uwierz mi ale byłam pewna że i tak nic z tego nie będzie, że się nie uda, jednak zaszłam kompletnie sie tego nie spodziewałam. Niestety dalsze losy potoczyły sie nie tak jak sobie to wymarzyłam;(
07.04.11 - Bije serduszko , Kruszynko rośnij zdrowo ...
17.11.2011- Wojtuś jest z nami - 3650 gram i 56 cm szczęścia
- pyzia
- Posty: 446
- Rejestracja: 31 sie 2009 00:00
Re: Komu się udało po łyżeczkowaniu?
styczeń 2012r. cudowne II kreski na teście!!
termin porodu wyznaczony na sierpień 2012r.)
Cudzie trwaj!!
- pyzia
- Posty: 446
- Rejestracja: 31 sie 2009 00:00
Re: Komu się udało po łyżeczkowaniu?
styczeń 2012r. cudowne II kreski na teście!!
termin porodu wyznaczony na sierpień 2012r.)
Cudzie trwaj!!
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 08 lut 2010 01:00
Re: Komu się udało po łyżeczkowaniu?
Daj znać co u Ciebie.
Buziaki.
Moje Aniołki:
Okruszek - 9 t.c. (07.2010)
3 promyczki po IVF/ICSI (11.2009)
Hashimoto, hiperprolaktynemia, słabiuteńka armia
Ania - nasz Skarb Najdroższy jest już z nami (ur. 21.08.2011)
Alusia - nasz drugi Skarb (ur. 9.05.2014)
- pyzia
- Posty: 446
- Rejestracja: 31 sie 2009 00:00
Re: Komu się udało po łyżeczkowaniu?
styczeń 2012r. cudowne II kreski na teście!!
termin porodu wyznaczony na sierpień 2012r.)
Cudzie trwaj!!