Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.
Edziorro pisze:Witam
Prosze o opinie. W 4tyg.ciąży tsh skoczylo mi do 3.66, t4 18.1 (12-22). Zaczelam brac levothyroxine w dawce 37,5.
W 7t1d tsh spadło ładnie do 1.3, t4: 19.7. Ostatnio zrobilam kolejne badanie kontrolne i tsh obnizylo sie do 0.93, t4 wzrosło do 22.1 (12.0-22.0), t3: 4.7 (3.1-6.. Zastanawiam sie czy nie obnizyc dawki zeby nie przedobrzyc skoro t4 nadal rosnie a tsh maleje .. Mieszkam w uk, skierowania do endokrynologa nie dostalam pomimo hashi a gp-lekarz rodzinny niewiele wie i czesto bierze pod uwage moje sugestie..
Na razie poziom t4 minimalnie przekracza normy, więc nie ma powodów do paniki, ale warto skonsultować się z endokrynologiem i średnio co miesiąc kontrolować poziomy hormonów tarczycy...w ciąży lubią wariować. Rosnące HCG w pierwszych tygodniach ciąży wpływa na obniżenie TSH , co właśnie obserwujesz...za chwilę poziom TSH powinien się unormować. Na późniejszym etapie ciąży (2/3 trymestr) zwiększa się stężenie białek wiążących T4 i poziom tego hormonu potrafi znacząco spaść, więc czasami warto utrzymywać tę górną granicę, żeby potem nie walczyć z niedoborem
można karmić piersią bez obaw. Ja biorę już 10 lat leki na niedoczynność (najpierw miałam nadczynność) brałam leki w ciąży i podczas karmienia piersią cały czas....
Nie było żadnych problemów