Lametta

Forum poświęcone wymianie doświadczeń na temat diagnostyki niepłodności: badania i ich wyniki, zabiegi, leki (działanie, skutki uboczne); metody wspomaganego rozrodu - IUI, IVF, ICSI.

Moderator: Moderatorzy jak się leczyć

Awatar użytkownika
agusik4
Posty: 43
Rejestracja: 05 sty 2011 23:38

Re: Lametta

Post autor: agusik4 »

Aż sprawdziłam u siebie w kalendarzyki, bo to było dawno temu. Ja miałam 2 tabletki raz dziennie plus clostybegyt.
Od 5dnia cyklu do 9.

Ps. Jeśli lekarz mówi że masz brać tyle to pewnie tyle trzeba brać.
od maja 2008 do lutego 2011 luteina i clo. U mnie PCO.
Po psychicznym odpoczynku i clox3(i ziółkach) jest fasolek :)
29.11.2011 godz.23:40 55 cm 3900 wagi Nasz Bartuś jest na świecie :)
Lametta+clo, w 3cyklu jedno jajeczko, zastrzyk na pęknięcie... I jest. 29.12.2016, godz. 00:14, 59cm 4040wagi. Basia. :)
Wesoła_Muminka
Posty: 1
Rejestracja: 13 lis 2018 13:30

Re: Lametta

Post autor: Wesoła_Muminka »

To może czas na moją historię :-)
Od 2015 roku strasznie zaczęłam tyć, żaden lekarz nie pochylił się nad moim problemem. Wszyscy mówili- przestać tyle jeść. A prawda była taka, że jadłam normalnie, a jak próbowałam diet, to zwyczajnie na mnie nie działały. W lutym 2017 roku nie miałam już na nic siły, ciągle chciało mnie się spać, wypadały mi włosy, moja cera zrobiła się brzydka, a na wadze +25 kg. Zaczęły się problemy z miesiączkami (ich długością, obfitością, brakiem bądź plamieniach po stosunkach). I stał się cud. Moja ginekolog miała urlop i trafiłam do bardzo przemiłej Pani, która kazała zrobić badania w kierunku chorób tarczycy. I wyszło szydło z worka. Okazało się, że to co dla lekarza rodzinnego mieści się w normie, dla ginekologa nie jest takie kolorowe i "w normie". Dostałam skierowanie do poradni ginekologiczno-endokrynologicznej, jednak czas oczekiwania na wizytę- pół roku. Udało zdobyć się imię i nazwisko najlepszego lekarza z placówki, aby umówić się prywatnie. I tutaj nastąpił szok- do Pani doktor prywatnie czeka się za wizytą ponad 7 miesięcy. Jednak tutaj nastąpił drugi cud. Pani Doktor przyjęła mnie z dnia na dzień po weryfikacji wyników badań. Kolejny szok. Negatywny rzecz jasna. Pani Doktor bardzo nieprzystępna, praktycznie nic nie mówiąca. Zostałam zbadana endokrynologicznie, ginekologicznie, dostałam skierowanie na badanie insuliny i miałam się zgłosić niezwłocznie po otrzymaniu wyników. Po wyjściu z gabinetu chciało mnie się płakać. Pomyslałam, że to kolejny lekarz, który myśli, że się zapuściłam, a ja naprawdę nie mam już siły :pingwin: Wróciłam. Badanie insuliny karygodnie poza jakąkolwiek normą. Ostre spojrzenie Pani Doktor z komentarzem- proszę przestać jeść słodycze. Pomyślałam- kobieto, zejdź na ziemię, przecież próbuję schudnąć. I się powoli, naprawdę bardzo powoli zaczęła moja przemiana. Codziennie biorę Euthyrox i Siofor. Dostałam od Pani Doktor na dietetyka, który "pracuje z takimi jak pani". Zacisnęłam zęby i poszłam. Kolejny cud! Leki plus zbilansowana dieta pozwalają mi schudnąć miesięcznie około 2.5 kg. Ale to nie koniec. Z Panią Ginekolog to już rozmawiamy o wakacjach :love: a jej początkowa niedostępność spowodowana jest chyba odstraszeniem potencjalnych leni, którym nic się nie chce. Słuchajcie, zostałam przebadana pod kątem chorób genetycznych itp, gdzie normalnie nikt o tym nie myśli.
A teraz do sedna. Miesiączka powoli wraca do swojej, dobrze mi znanej formy, jednak mam problemy z owulacją.
Przez 3 cykle byłam stymulowana CLO. Pęcherzyki jakoś może i rosły, jednak w 2 cyklach samoczynnie niepękły, w 3 cyklu dostałam zastrzyk z OVITRELLE. Też nic. Rozczarowanie :/ Cykle stymulowane, torbiele, przerwy na anty. Psychicznie zaczęłam siadać. Po wyleczeniu torbieli i załamaniu się całkowitym- przeszłam pierwszy cykl na Lamette. Zero skutków ubocznych (po CLO bardzo źle się czułam). Lamette brałam od 5 do 9 dnia cyklu, po 1 tabletce. 11 dniach monitoring- dwa fajne jajeczka. 12 dnia zastrzyk z Ovitrelle. Trochę się wystraszyłam, ponieważ ostatnio nie pomógł, ale ufam mojej pani Doktor bezgranicznie, postanowiłam znowu zaryzykować. W dniu podania zastrzyku i kilka dni później- bolące miejsce po zastrzyku (za pierwszym razem tak nie było), w dniu zastrzyku- fajny śluz, wieczorem zaczynam powoli czuć jajniki i podbrzusze. Serduszkujemy w dniu zastrzyku, dwa dni po, jeden dzień przerwy i znowu dzień serduszkowania, znowu dzień przerwy i znowu serduszkowanie. Dzisiaj mam 19 dzień cyklu i monitoring. Jeden pęcherzyk podobno pięknie pechł, widać ciałko żółte, drugi niestety nie. Jednak moja pani Doktor jest dobrej myśli.
Od dzisiaj biorę też Acard75 a od czwartku mam brać dopochwowo Luteinę, ponieważ mam problem z endo- tylko 10.
Błagam trzymajcie kciuki!
novanike
Posty: 2
Rejestracja: 15 lis 2019 08:37

Lametta - od którego dnia cyklu, ile tabletek

Post autor: novanike »

Staram się od kilku miesięcy o dziecko, niestety mam z partnerem dość

wyjazdową pracę i widujemy się raczej tylko w weekendy. Dziś rozpoczął mi

się cykl, chcę wziąć lamettę aby zwiększyć szansę. Ostatnimi razy zawsze

zaczynałam brać ją od 5 dnia cyklu. Brałam jedną tabletkę. Zawsze rosły dwa

jajeczka, około 9-10 dnia miały po 11-12 mm. W ostatnim cyklu wzięłam

półtorej tabletki, urosło niestety tylko jedno jajeczko, ale 9 dnia cyklu

miało już 17 mm.

Niestety istnieje prawdopodobieństwo, że w ostatni weekend listopada w

ogóle nie będę widzieć się z partnerem, a jeśli już to będzie to niedziela.

Boję się, że jajeczko/a nie doczeka do tego dnia. Mam więc szansę tylko w

nadchodzący weekend - 22-24 listopada.

Czy według was można wziąć lamettę już wcześniej, np. od 3 dnia cyklu?

Widziałam w waszych postach, że niekiedy lekarze zalecali wam brać ten lek

wcześniej niż od 5 dnia cyklu. Czy może zostawić już ten 5 dzień cyklu ale

zwiększyć dawkę to półtorej tabletki właśnie?

Dziękuję za wszelkie przemyślenia
oluska_m
Moderator Dokarmiam bociana ;)
Posty: 9348
Rejestracja: 14 wrz 2012 21:42

Re: Lametta

Post autor: oluska_m »

novanike pisze:
Czy według was można wziąć lamettę już wcześniej, np. od 3 dnia cyklu?
myślę, że takie zmiany powinnaś skonsultować ze swoim lekarzem prowadzącym. Na forum nie udzielamy porad medycznych



Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

2 IFV, 7 transferów

Aniołki [*] [*] [*] :cry2:

25.07.2016  :love: 
Piotruś


17.06.2019 :love: Michaś


novanike
Posty: 2
Rejestracja: 15 lis 2019 08:37

Re: Lametta

Post autor: novanike »

oluska_m pisze:
novanike pisze:
Czy według was można wziąć lamettę już wcześniej, np. od 3 dnia cyklu?
myślę, że takie zmiany powinnaś skonsultować ze swoim lekarzem prowadzącym. Na forum nie udzielamy porad medycznych



Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Heh, nie rozumiem takiego podejścia, przecież gdybym miała możliwość zapytania lekarza to bym to zrobiła. A na forum pełno jest akurat pytań o to jak brać leki, o potwierdzenie wskazań lekarza itp. Zresztą nie chodziło mi o zdecydowaną odpowiedź tylko o rozważania dotyczące rozpoczęcia stosowania tego leku. Widziałam bowiem w postach że niektóre dziewczyny biorą go już od 2 czy 3 dnia i zastanawiałam się po prostu jaki jest tego powód. Ja ten lek brałam tylko jeden raz, pod kontrolą lekarza. Od 5 dnia. Inseminacja się wtedy nie udała. Później do in vitro był już gonal f.
Jako że tabletek było 30 w opakowaniu to chce zużyć je do końca, zwiększyć szanse z jednego jajeczka na dwa. Nim podejdę do kolejnego transferu.

"Dziękuję" za brak waszych odpowiedzi:(
Wzięłam tabletkę od 3 dnia. Jutro idę na usg.
oluska_m
Moderator Dokarmiam bociana ;)
Posty: 9348
Rejestracja: 14 wrz 2012 21:42

Re: Lametta

Post autor: oluska_m »

novanike pw

2 IFV, 7 transferów

Aniołki [*] [*] [*] :cry2:

25.07.2016  :love: 
Piotruś


17.06.2019 :love: Michaś


mikisyska
Posty: 1
Rejestracja: 28 lis 2019 14:37

Re: Lametta

Post autor: mikisyska »

novanike pisze:
oluska_m pisze:
novanike pisze:
Czy według was można wziąć lamettę już wcześniej, np. od 3 dnia cyklu?
myślę, że takie zmiany powinnaś skonsultować ze swoim lekarzem prowadzącym. Na forum nie udzielamy porad medycznych



Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Heh, nie rozumiem takiego podejścia, przecież gdybym miała możliwość zapytania lekarza to bym to zrobiła. A na forum pełno jest akurat pytań o to jak brać leki, o potwierdzenie wskazań lekarza itp. Zresztą nie chodziło mi o zdecydowaną odpowiedź tylko o rozważania dotyczące rozpoczęcia stosowania tego leku. Widziałam bowiem w postach że niektóre dziewczyny biorą go już od 2 czy 3 dnia i zastanawiałam się po prostu jaki jest tego powód. Ja ten lek brałam tylko jeden raz, pod kontrolą lekarza. Od 5 dnia. Inseminacja się wtedy nie udała. Później do in vitro był już gonal f.
Jako że tabletek było 30 w opakowaniu to chce zużyć je do końca, zwiększyć szanse z jednego jajeczka na dwa. Nim podejdę do kolejnego transferu.

"Dziękuję" za brak waszych odpowiedzi:(
Wzięłam tabletkę od 3 dnia. Jutro idę na usg.

Witam wszystkich, jestem nowa na forum, mam nadzieję, że dużo się od was dowiem i uspokoję moje nerwy w bezowocnych staraniach o dzidziusia.
Wczoraj lekarz przepisał mi Lamette i mam brać właśnie od 3 dnia cyklu, 2 tabletki dziennie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak się leczyć?”