Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.
Dyskusje o ośrodkach adopcyjnych, panujących w nich zasadach, procedurach, szkoleniach. Nie wiesz jaki wybrać ośrodek? Jak przebiega procedura adopcyjna? To forum jest dla Ciebie.
klaudia tomek najlepiej umówić się na wizytę. my mamy za 2 tygodnie. wiem że niektóre ośrodki wymagają 5 lat stażu małżeńskiego, za to na pewno można adoptować małżeństwo. co do dochodów, będę wiedziaa po spotkaniu boteż się o to martwię
-- 09 sty 2016 20:58 --
dziecka wam nie odbiorą, bo sąd przyznaje władzę rodzicielską, dodatkowo zmieniają dziecku akt urodzenia w którym Wy będziecie wpisani jako rodzice
niektóre ośrodki wymagają, żeby dziecko miało swój pokój, innym, jesli dziecko jest małe wystarczy kącik, nie wiem jak jest w naszym świętokrzyskim
co do reszty nie mam pojęciia. nie wiem jak wyglądawywiad środowiskowy
klaudia tomek pisze:dziekuje za odpowiedz;) zycze powodzenia i koniecznie napisz po spotkaniu jak wrazenia . dlugo sie czeka na ta wizyte?
raczej nie, my oboje pracujemy mąż zmianowo, ja do 14.30a jeszcze trzeba dojechać 50 km do kielc i dlatego musieliśmy się umówić po południu, a tylko w poniedziałki oa jest czynny dłużej do 17.30
a wrażenia po rozmowie telefonicznej pozytywne, chociaż byłam tak zestresowana, że niewiele pamiętam...
my w pt mamy konsultacje ostatnia odnosnie tego czy na pewno nie nadajemy sie do inseminacji (meza plemniki kiepskie) jesli rokowania beda takie jak u innych lekarzy (dawca nasienia) to pozostaje OA tylko ciekawe co z tymi dochodami ja 1 rok dzialalnosci wiec raczej jestem na - maz smieciowka no ale jest rolnikiem wiec nie powinno byc az tak zle warunki mieszkaniowe mysle ze jest ok . osrodek wszystko zweryfikuje a przez rok (lub dowolny okres oczekiwania) to i pokoik sie urzadzi ladnie tylko ten staz malzenski mnie dobija no ale gdybym meza poznala wczesniej to bym pewnie szybciej za niego wyszla na to wplywu nie mialam ;p
-- 10 sty 2016 19:54 --
jeszcze jedno mam pytanie czy przy adopcj przedstawia sie dochod z ubiegłego roku czy jak to wygląda ?
klaudia tomek pisze:Co to jest wywiad srodowiskowy ? (mieszkamy na wsi pytanie moich sasiadow czy nadajemy sie na rodzicow wzbudzi zapewne sensacje )
Wywiad środowiskowy to oznacza tyle,że przyjeżdża ktoś z oa i sprawdza Wasze warunki mieszkaniowe.W jednych oa "bardziej" oglądają mieszkania w innych mniej Nikt nie chodzi po sąsiadach,nie wypytuje jakimi jesteście ludźmi itd.
8.05.2013 pierwsza wizyta w OA
11.02.2014 telefon z informacją ,że zaczynamy szkolenie PRIDE 12.04.2014
Witam! Jestem nowa na forum i moja przygoda z adopcją dopiero się rozpoczyna. Pierwsza wizyta umowiona więc czekamy. Stresuję się bardzo... chciałam Was zapytać jakie dokumenty trzeba zebrać i ile jest na to czasu. Wybaczcie może ģłupie pytanie, wiem że na wszystkie pytania dostanę odpowiedź na pierwszym spotkaniu, ale to dopiero za dwa tygodnie...
Witam wszystkich. Przechodzimy z mężem właśnie kwalifikację w kieleckim oa. Czy są tutaj może pary, które zdecydowały się na adopcję nie z przyczyn niemożliwości posiadania biologicznego potomstwa? Mamy synka prawie 4 letniego (syn biologiczny), od zawsze marzyliśmy o dużej rodzinie, w której będą dzieci urodzone ale i adoptowane. Szczerze.... topornie to idzie. Niestety panie z oa nie rozumieją naszej decyzji, podchodzą do nas z bardzo dużym dystansem, żeby nie powiedzieć z niechęcią. Mam wrażenie, że doszukują się jakiejś ukrytej prawdy, powodu, dla którego chcemy adoptować, jakiejś tajemnicy. My po prostu chcemy dla dziecka stworzyć kochający dom. Jest tu może ktoś kto ma podobne doświadczenia? pozdrawiam.
Mieliśmy podobne przejścia w naszym oa, ostatecznie podjęliśmy decyzję, żeby spróbować w innym ośrodku. Może rozważcie taką opcję. Przekonaliśmy się na własnej skórze, że zwyczajnie szkoda było naszego czasu i że warto poszukać oa z innym podejściem do kandydatów. Naprawdę może być inaczej, nie musicie na siłę nic nikomu udowadniać. My to zrozumieliśmy dopiero po dwóch latach, ale lepiej późno niż wcale. Powodzenia i trzymamy
Witam,
Właśnie myślimy z mężem o adopcji maluszka Czy w Kielcach ciężko jest przejść wszystkie procedury? Jak długo czeka się na zdrowe dziecko do 1 rż? Jeśli jest na forum ktoś z Kielc kto w ostatnim czasie adoptował dziecko lub jest w trakcie procesu chętnie nawiążę kontakt.
Cześć Paula91! Ja jestem po kursie i formalnościach. Cieszyłabym się gdyby było nas tu więcej. Czas okropnie mi się dłuży i chętnie pogadałabym z jakąś bratnia duszą:) Życzę Ci żebyś jak najszybciej zebrała dokumenty i rozpoczęła nowy etap w życiu.
Witajcie, jestem po kursie i kwalifikacji w kieleckim OA. Narazie czekamy drugi m-c. Dopiero drugi, a zaczyna się już dłużyć... Mam nadzieję, że forum trochę odżyje. Byłoby fajnie dzielić się doświadczeniami