Adopcja w BIAŁYMSTOKU

[kropka76]

Witajcie, dzwoniłam pamiętają o Nas poradzili cierpliwie czekać i tyle się dowiedziałam. Cieszę się że pamiętają o Nas.Pozostało Nam cierpliwie czekać.
Pozdrawiam wszystkich i życzę sobie i wszystkim cierpliwości.

[gajka09]

hej
to ile czeka się na szkolenie ?
Ktoś napisał że 2 lata,przraziło mnie to;/

[kropka76]

Witaj
niestety trochę się czeka,ale warto.

Ja dokumenty do ośrodka złożyłam z mężem w marcu 2012 odezwali się do nas dopiero w październiku 2012 na początku miesiąca. Przez kolejne tygodnie mieliśmy 5 spotkań które są kwalifikacją do szkoleń grupowych.Po tych spotkaniach Panie z ośrodka odwiedzają nas w domu. Po tym wszystkim to zostaje tylko 40 godzin kursowania i ostaje się certyfikat i czeka się na dzieciątko tzn. na telefon z ośrodka że jest dla nas dziecko.

Same rozmowy kwalifikacyjne testy to nic strasznego. Rozmowy przebiegają w bardzo przyjemnej atmosferze i nie są stresujące. Podanie do ośrodka proszę napisać od serca, a także życiorysy w których trzeba opisać dzieciństwo dorastanie swoje przeżycia dobre i złe doświadczenia relacje z rodziną itd.
Proszę też pisać prawdę nawet jak będzie nie ciekawa np: alkoholizm u rodziców itp. ponieważ i tak wszystko wyjdzie w testach czy rozmowach. A za takie nieścisłości można się nie zakwalifikować na rodziców adopcyjnych. A jeśli są jakieś zastrzeżenia to nie skreśla się osób na dzień dobry tylko poddaje się terapii która ma na celu zreperowania tego co zepsute w relacjach czy zachowaniach.A to po to żeby nie było potem problemów w rodzinie po adopcji dziecka. Trzeba też pamiętać o tym że dobro dziecka jest najważniejsze.
Ja jestem teraz na etapie przed wizyta domową Pań z ośrodka.
Naprawdę w całej procedurze nie ma nic strasznego nawet ten okres czekania jest przyjemny i nie dłuży się tak.
My z mężem już zaczynamy remontować pokoik dla naszego dzieciątka i kompletować niezbędne rzeczy to daje tyle radości że zapomina się o tych formalnościach.
Naprawdę to bardzo miły i przyjemny czas.
ciach/moderator

Mam nadzieję że bardzo pomogłam i przybliżyłam proces adopcyjny. W razie niejasności służę pomocą. Pozdrawiam cieplutko i życzę wszystkiego dobrego.

[gajka09]

Dziękuję Wam kochane za wspaniałe posty i tak bardzo ważne dla nas słowa otuchy.
Mieszkamy obecnie w woj świętokrzyskim,jednak chcemy się przenieść do Białegostoku na początku roku(szukamy domku do kupienia)
Czy myślicie że papiery do ośrodka możemy zanieść już teraz czy lepiej poczekać aż się wprowadzimy?
Pozdrawiam Was serdecznie

[kasiakarol]

Składajcie jak najszybciej. Czas oczekiwania liczy się od chwili złożenia dokumentów. A i psychicznie lepiej ze świadomością, że już się postawiło ten pierwszy krok

[kropka76]

Witam ponownie
Tak jak post wyżej nie ma na co czekać trzeba działać. Zwłaszcza że trzeba pobiegać po urzędach i skompletować trochę dokumentów.

[gajka09]

Dzwoniłam,pani bardzo miła i uprzejma.
Teraz składamy papiery,
Boże ,co za emocje-siedzę i ryczę,sama nie wiem czemu

[gajka09]

Dziewczyny to znowu ja
czy oao w Białymstoku wymaga własnego mieszkania czy może być wynajmowane?
Nie udało nam się kupić domu więc chcemy go wynająć ale nie wiem czy to w ośrodku przejdzie.

[kropka76]

Witaj,
ja akurat z mężem mamy własne mieszkanie ale wydaje mi się że to nie jest akurat problemem ,przecież w końcu kiedyś kupicie te mieszkanko. '
Miłe Panie bardziej zwracają uwagę na to czy małżeństwo gotowe jest psychicznie na fakt adopcji. Sprawdzają czy dwoje ludzi rozumie co to jest adopcja i czy poradzi sobie z wychowaniem dziecka zapewniając mu nie tylko materialne potrzeby ale także dużo miłości oddania i poświęcenia.
Oczywiście w wynajmowanym mieszkaniu musi być oddzielny pokój dla dziecka.
Pozdrawiam
Naprawdę nie ma czym się martwić na zapas.
Cała procedura adopcyjna trwa długo my czekamy rok teraz przeszliśmy kwalifikacje i czekamy na szkolenie. W czasie roku dużo sie może zmienić.
Pozdrawiam

[gajka09]

Dziękuję Ci bardzo kropeczko za odpowiedź!
Mam nadzieję że szkolenie odbędzie się szybko i skompletujecie Rodzinkę jeszcze w tym roku

[zaria]

Witam i ja w wątku białostockim. W środę pierwsze spotkanie i zaczynamy zbieranie dokumentów Ale emocje!

Czy jest tu ktoś może kto właśnie się stara o adopcję w Białymstoku?

[gajka09]

ja się nad tym zastanawiam,napisz proszę o swoich wrażeniach [treść wymoderowana zgodnie z regulaminem działu]
Powodzenia!

[kasiakarol]

Dziewczyny, załóżcie może wątek o adopcji w Białymstoku w dziale "Pogadajmy o adopcji" bo tu wiele wypowiedzi jest zmoderowanych, jeśli jest coś więcej niż tylko o procedurach. A przecież trudno odciąc się w takich sytuacjach od emocji...

[gajka09]

http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/vi ... 80&t=84282

Zapraszam-wątek pogaduchy podlaskie;)