CIĄŻA POZAMACICZNA /ektopowa/

[paluszeq]

Nadzieja301 pewnie za długo czekali z podaniem metotreksatu [treść niezgodna z tematem wątku] ja dostałam go jak tylko zobaczyli w jajowodzie, a przyjechałam tylko na kontrolę po zabiegu nie przygotowana żeby tam zostać.
Po tym leku lepiej odczekać 6 miesięcy, a po zabiegu i tak musisz się oszczędzać

[kotwa]

nadzieja Jedna ciaża pozamaciczna to nie wyrok. Ja miałam dwie ciąże pozamaciczne i momo tego zaszłąm w ciąże wewnątrzmaciczną.

[ulus]

witam, dawno nie pisałam na forum, teraz przy staraniach o trzecie dzieciątko (wczesniej 1 cp, pomiędzy dwoma ciążami wewnątrzmacicznymi) w 16 dpo bhcg wyszła zaledwie 22,3mlU/ml. Wiem, że to za mało na normalną ciążę, ale zastanawiam się czy może to być znowu cp. Jutro (18dpo) idę znów na bhcg. Czy któraś z Was miałą cp przy tak niskim bhcg?
ulus

[Nadzieja301]

Ciąży pozamacicznej w moim przypadku beta hcg cały czas rosło

[paluszeq]

ulus ja miałam niskie wartości, dość szybko spadek, a potem nierównomierny przyrost.

[IlonaG]

Dziewczyny [treść niezgodna z tematem wątku] Ja mialam 2 pod rzad cp w X 2010 i I 2011, obie w lewym jajowocie, ktory zostal usuniety. Staralismy sie w IV i V 2012 - nie udalo sie , w VI przerwa i w VII na wakacjach udalo nam sie jestem juz po usg i wiem ze niunia jest w macicy. [treść niezgodna z tematem wątku] w sumie odczekalismy ok 1,5 roku i przy 3 probie sie udalo!

[kas.nia]

HEJ Dziewczyny
dołaczam się do Was ,opiszę pokrótce swoją historię ...od zeszłej soboty leżę w spzitalu ponieważ beta wzrastała a w macicy pusto:(na usg lekarze też się głowili przez chyba 4 dni ..ale w końcu któryś dostrzegł poszerzony prawy jajowód..2 listopad-laparoskopia bez żadnego cięcia tylko dolkalne wstrzyknięcie mtx ,dzis rano pobranie hcg i z 1588 zrobiło skoczyło 1650 ..decyzja-kolejna dawka mtx w tyłek ..teraz leżę i się męczę ..boli mnie niemiłosiernie brzuch ,jest mi niedobrze,mam mega rozwolnienie no i w ogole nie jest dobrze bo "dzidziuś"walczy:((a ja nie mogę nic zrobić (zagnieździł się w cieśni jajowodu),czy któraś z was miała takie przeboje???,po operacji lekarka powiedziala ze mam mnóstwo zrostów po tej stronie więc i pewnie w jajowodzie były też i dlatego tak też sie stało jak się stało...napiszcie mi jeśli któraś miała podbne doświadczenia ..jak to dalej z wami było ..wiem ze na pewno za ok 2 miesiące poddam się badaniu hsg [treść niezgodna z tematem wątku] ile mam odczekać do tego hsg,kiedy dostanę normalną miesiączkę...[treść niezgodna z tematem wątku]kiedy mam zacząć starania

[kotwa]

kas.nia[treść niezgodna z tematem wątku]
Ja miałam troszkę inaczej, bo u mnie cp zakończyła się laparatomią, ale po miesiącu beta była na poziomie 120 i znowu miałam kolejny zabieg. Dla pocieszenia napiszę, że w końcu doczekałam się maleństwa.

-- 04.11.2012, 20:54 --

Pierwszą miesiączkę dostałam miesiąc po zabiegu, do hsg podeszłam dwa miesiące po operacji i w tym cyklu co było hsg, zaczęliśmy się starać o kolejne maleństwo.

[awaria]

Pytanie do dziewczyn, które miały podany metotrexat....
Czy lekarz wspominał coś o unikaniu słońca (tudzież solarium). i przez jaki czas? [treść niezgodna z tematem wątku]

[paluszeq]

awaria nie spotkałam się z powiązaniem tych spraw, ale też nie miałam potrzeby pytać, z drugiej strony skoro niektórzy L. pozwalają powracać do starań po 3 miesiącach to może to jakiś wyznacznik czasu oddziaływania?

[kas.nia]

hej
[treść niezgodna z tematem wątku]kiedy zaczęłyscie uzupełniac kwas foliowy??po 1 miesiączne czy wczesniej??pytam bo mój gin powiedzial ze po 1 @,dziś powtórzyłam hcg i zobaczymy ile jest w zeszłym tygodniu robiłam we wtorek i było 500 [treść niezgodna z tematem wątku]

[Paulinka222]

Cześć Wam.. Oto moja Historia:starałam się z mężem o upragnione dziecko... Gdy w 4 miesiącu starań zrobiłam test BHCG i wyszedł 122,10 byliśmy niezmiernie szczęśliwi. Powtórzyłam test po 48 godzinach. Wzrost BHCG był .. 380,30.. Nie mogę opisać mojej radości. Niestety, nie trwała długo. Umówiłam się do ginekologa. Zrobił mi USG dopochwowe. Mówił że nie widać zarodka, ale że nie ma czym się martwić bo w 5 tyg może jeszcze nie być widać zarodka, ale powiedział że macica ma dość grubą warstwę wyścółki i piersi ,,ciężkie'' i obolałe więc ciąża jest, z resztą BHcg na to wskazywało. Miałam przyjść za 2 tygodnie na USG. Jeszcze tego samego dnia po powrocie do domu bolała mnie prawa strona u dołu brzucha, a na drugi dzień ból ten się nasilił i był nie znośny. Razem z mężem udaliśmy się do szpitala, gdzie zostałam z podejrzeniem ciąży pozamacicznej. Modliłam się oby to nie było to... Niestety. BHCG tego dnia wynosiło 619, a na drugi dzień 420... Spadało Znów zrobili USG. Jajowód nabrzmiały. decyzja: operacja. Na operacji rozcięto mi jajowód i wypłukano ciąże. Ostrzeżono mnie, że jajowód może mi się nigdy nie zrosnąć prawidłowo, więc może nie być sprawny. Lekarz powiedział, ze nie wiadomo czy i drugi mam sprawny... Jednak lekarz dał ,,duże'' prawdopodobieństwo powodzenia operacji.
Nie wiem co myśleć... Czy któraś z Was przeszła coś podobnego? I zaszła w ciążę? [treść niezgodna z tematem wątku]

[kas.nia]

hej Paulinka [treść niezgodna z tematem wątku],a zalecili ci poweidz jakieś dodatkowe badania typu hsg itp po zabiegu?bo u mnie tak z powodu zrostów prawdopodobnie po cięciu cesarskim ,ale mój lekarz prowadzący pwoedzial że absolutnie mi nie da skierowania ,ponieważ to badanie również powoduje takie zrosty i sama mam zagwostkę ,u mnie leczenie troszkę inaczej prezbiegało tzn podali mi lek do zarodka,który to spowodował poronienie..i mnie też dali 3 miesiace rekonwalescencji ,ale jeśli chodzi o twoją sytuację to spokjnie wydaje mi sie możecie w 2 cyklu już działać...;)wiesz zawsze istnieje prawdopodobieństwo kolejnej cp,ale no cóż trzeba będzie chyba zaryzykować [treść niezgodna z tematem wątku]

[Paulinka222]

kas.nia mi lekarz zabronił współżyć przez miesiąc po operacji, a nie mogę zajść w ciąże przez 3 miesiące po operacji, gdyż jajowód musi się zrosnąć... Podobno są jakieś sposoby by zmniejszyć ryzyko powtórzenia takiej ciąży?

[kas.nia]

Paulinko222 mnie tak samo zabroniono i równiez mam 3 miesiące na rekonwalescencję;),[treść niezgodna z tematem wątku]

-- 28 lis 2012 18:03 --

ciężko mówić o sposobach,jeśli nie stwierzdono u ciebie zrostów i nic ci nie powiedziano po zabiegu to znaczy że jest ok ,czasmai nie ma sprecyzowanych powodów wystąpienia takiej ciąży..tak jak z poronieniami temat rzeka i tyle,ja np mam zrosty i własnie zaczęłam z nimi walczyć na ostro;),tzn robię sobie cieple okłady w okolicach brzucha,w poniedzialek ide do zielarki bo jestem już umówiona ,ma mi coś przygotować na "te"sprawy,dodatkowo zaczęłam również korzystać z bioenergoterapeuty,badań na drożnośc nie będę robiła bo mi odradzają wszyscy dookoła przy mojej tendencji zrostowej poprostu zdam się na naturę i dam sobie te 3 miesiące,a potem będzie przytulanie:)

kas.nia mi lekarz zabronił współżyć przez miesiąc po operacji, a nie mogę zajść w ciąże przez 3 miesiące po operacji, gdyż jajowód musi się zrosnąć... Podobno są jakieś sposoby by zmniejszyć ryzyko powtórzenia takiej ciąży?