ZAPALENIE WYROSTKA w ciąży
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- carmen211
- Posty: 236
- Rejestracja: 09 maja 2007 00:00
ZAPALENIE WYROSTKA w ciąży
Zakładam ten temacik,by wszystkie kobietki,które muszą przejść przez operację wycięcia wyrostka robaczkowego w ciąży ,nie bały się.
Operację miałam w narkozie ogólnej.Trwała 1 godzinkę.Zaraz po niej praktycznie się wybudziłam.Dzidziuś 11 tygodniowy ,świetnie przetrwał całą sprawę.Może nawet i on sobie drzemał Tak czy inaczej, już po zabiegu zalecono mi stosowanie luteiny 2 razy dziennie po 2 tabletki.Ważne by już ją mieć przed operacją.PRzed samym zabiegiem dostałam zastrzyk domięśniowy z nospy i wszystko.A później, no cóż warto przetrwać bez leków przeciwbólowych,by jeszcze bardziej nie truć maleństwa.Wszystko skończyło się dobrze, a to przecież najważniejsze.Acha i z tym chodzeniem po operacji, chirurdzy gonią,ale ja polecam słuchać własnego organizmu, najważniejsze by nie wystąpiły skurcze macicy,więc trzeba i chodzić i odpoczywać.
I nie bać się...pamietajcie maluszek czuje to samo co my.
Operację miałam w narkozie ogólnej.Trwała 1 godzinkę.Zaraz po niej praktycznie się wybudziłam.Dzidziuś 11 tygodniowy ,świetnie przetrwał całą sprawę.Może nawet i on sobie drzemał Tak czy inaczej, już po zabiegu zalecono mi stosowanie luteiny 2 razy dziennie po 2 tabletki.Ważne by już ją mieć przed operacją.PRzed samym zabiegiem dostałam zastrzyk domięśniowy z nospy i wszystko.A później, no cóż warto przetrwać bez leków przeciwbólowych,by jeszcze bardziej nie truć maleństwa.Wszystko skończyło się dobrze, a to przecież najważniejsze.Acha i z tym chodzeniem po operacji, chirurdzy gonią,ale ja polecam słuchać własnego organizmu, najważniejsze by nie wystąpiły skurcze macicy,więc trzeba i chodzić i odpoczywać.
I nie bać się...pamietajcie maluszek czuje to samo co my.
[url=http://b3.lilypie.com/MaGDp2/.png]Natunia[/url]
[url=http://bd.lilypie.com/AdlRp2/.png]Nasz skarbuś[/url]
[url=http://bd.lilypie.com/AdlRp2/.png]Nasz skarbuś[/url]
- Iguana77
- Posty: 1188
- Rejestracja: 12 lut 2005 01:00
carmen211 dobrze że założyłaś ten wątek Ja miałam całkiem niedawno, ale nie byłam jeszcze w ciąży, 2 ataki bólu w okolicach wyrostka, lekarz po badaniu stwierdził że jeszcze jeden taki atak i pewnie trzeba będzie ciąc. Od początku ciąży strasznie boję się że akurat teraz może się coś stac z tym moim wyrostkiem A im bardziej zaawansowana ciąża tym większego mam stracha, bo jak tu dostac się do wyrostka jeśli macica ogromna i zasłania wszystko? W 11 tygodniu to myślę że dzidzia na tyle mała że bez problemu można taką operację wykonac. Ale nie wiesz jak to jest w bardziej zaawansowanej ciąży? Nie chcę bac się na zapas, ale wiesz jak to jest ...
- carmen211
- Posty: 236
- Rejestracja: 09 maja 2007 00:00
Iguana77 Słyszałam,że zawsze operują mimo zaawansowania ciąży.Wiesz tu ważne jest byś trafiła na dobrego chirurga,na pewno wtedy będzie mniej problemów.Nie martw się na zapas, mam nadzieję,że dotrwasz do końca bez takich przygód.W razie co warto mieć obok siebie luteinkę, przed i po operacji trzeba szybciutko sobie zaaplikować.I nie przesadzaj z chodzeniem po operacji.Ja chodziłam tylko wtedy,gdy czułam,że brzusio mięciutki.Intuicja to jest to czego warto słuchać.
[url=http://b3.lilypie.com/MaGDp2/.png]Natunia[/url]
[url=http://bd.lilypie.com/AdlRp2/.png]Nasz skarbuś[/url]
[url=http://bd.lilypie.com/AdlRp2/.png]Nasz skarbuś[/url]
- evellina1980
- Posty: 151
- Rejestracja: 26 sie 2006 00:00
- zizia
- Posty: 15
- Rejestracja: 16 cze 2004 00:00
Dziewczyny,ja osobiście nie miałam operacji wyrostka w ciąży, ale leżąc na patologii ciąży poznałam dziewczynę, której wyrostek się rozlał w 32 tc. To co przeżywała, ból i strach to nie da się opisać.Koniec końców jak trafiła wreszcie do odpowiedniego szpitala,gdzie oprócz położnictwa była również chirurgia,prawie nieprzytomnej z zapaleniem otrzewnej zrobili jej operację w znieczuleniu ogólnym.Od operacji leżała w szpitalu 4 tygodnie pod kroplówką z fenoterolem i z zastrzykami z flaksyparyny oraz na antybiotykach,na ścisłej diecie z niezaszytą raną , która codzinnie czyścili.Ból był taki ,że dostawała końskie dawki pyralginy. Ja na to wszystko patrzyłam bo leżałyśmy obok siebie. Dopiero po 3 tygodniach ranę jej zszyli na ciążowym brzuchu-wyobraźcie sobie to... w 38 tc odstawiła fenoterol a urodziła w 41 tc siłami natury, zdrową i piękną córeczkę rzeszła horror, ale wszystko dobrze sie zakończyło.Miała duzo szczęścia, bo nie jeden człowiek zmarł z powodu zapalenia otrzewnej po rozlanym wyrostku a tu i ją i dziecko udało się uratować.
Mama Kubusia 08.2005 i Maciusia 04.2008 oraz 2 aniołków 11.2006(5 tydz), 02.2007(9 tydz)
- Yucami
- Posty: 11
- Rejestracja: 16 lut 2004 01:00
Re: wyrostek w ciąży
Jestem obecnie w 18 tyc. 3 tygodnie temu w 15 tc mialam operacje usunięcia wyrostka robaczkowego. Badanie usg po operacji wykazalo, ze dzidzius cały zabieg zniósł bardzo dobrze.
Bardzo chetnie nawiązałabym kontakt z mami z podobnej sytuacji jak ja. Jak w dalszym przebiegu ciazy zachowywala sie blizna? Czy taka operacja jest wskazaniem do pózniejszego cesarkiego cięcia?
Bardzo chetnie nawiązałabym kontakt z mami z podobnej sytuacji jak ja. Jak w dalszym przebiegu ciazy zachowywala sie blizna? Czy taka operacja jest wskazaniem do pózniejszego cesarkiego cięcia?
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 28 gru 2011 23:38
Re: ZAPALENIE WYROSTKA w ciąży
Witam serdecznie.
Przeszukałam cały internet na temat wyrostka w ciąży.
Jestem obecnie w 8 tyg ciąży, i dwa tyg temu miałam wycięty wyrostek, który niestety się rozlał, miałam infekcje wewnętrzną i było ciężko, powinnam się cieszyć ze mogę teraz pisać do was. Dostałam dwa razy morfinę gdyż ból był nie do wytrzymania, plus dwa antybiotyki i przez cały czas na środkach przeciwbólowych. Potem kolejny tydzień tez na antybiotyku i paracetamolu ale już w tabletkach. Schudłam 5 kg w przeciągu 1,5 tyg. staram się jeść więcej ale mój żołądek i jelita ciągle jeszcze trochę protestują.
Bardzo się martwię jakie mogą być skutki tych wszystkich leków, które mi podawano , na moje dziecko jest to początkowe stadium ciąży w którym dziecko się dopiero rozwija , nie chce żeby urodziło się z wadami Jestem załamana.
Przeszukałam cały internet na temat wyrostka w ciąży.
Jestem obecnie w 8 tyg ciąży, i dwa tyg temu miałam wycięty wyrostek, który niestety się rozlał, miałam infekcje wewnętrzną i było ciężko, powinnam się cieszyć ze mogę teraz pisać do was. Dostałam dwa razy morfinę gdyż ból był nie do wytrzymania, plus dwa antybiotyki i przez cały czas na środkach przeciwbólowych. Potem kolejny tydzień tez na antybiotyku i paracetamolu ale już w tabletkach. Schudłam 5 kg w przeciągu 1,5 tyg. staram się jeść więcej ale mój żołądek i jelita ciągle jeszcze trochę protestują.
Bardzo się martwię jakie mogą być skutki tych wszystkich leków, które mi podawano , na moje dziecko jest to początkowe stadium ciąży w którym dziecko się dopiero rozwija , nie chce żeby urodziło się z wadami Jestem załamana.