Kocham cie mamusiu
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
-
- Posty: 2491
- Rejestracja: 30 maja 2007 00:00
-
- Posty: 3281
- Rejestracja: 10 sie 2003 00:00
Pierwsze "kocham...mame" usłyszałam kilka miesięcy temu, rozpłynęłam się łzy mi popłynęły, usłyszałam "nie pacz mamo" (nie płacz) Karolina pogłaskała mnie po ręce, przytuliła się i pocałowała w łokieć a ja rozbeczałam się na dobre. Jak na nią popatrzyłam... bużka wygięta w podkówkę, łezki w oczkach i złamany głosik " nie pacz mamo posze" (nie płacz proszę) i płakałyśmy obie... z miłości...
Teraz jak przytulam się do męża Karolina przychodzi i mówi "chcę kochać". Bierzemy ją wtedy na ręce ona obejmuje nas za szyje i wtula się między nas "kochamy mame, kochamy tate" "kochamy córcię".
To są chwile jedyne i niepowtarzalne, nie wiem czy jakieś inne "kocham" potrafi tak bardzo rozczulić... Dzisiaj wiem, że będę pracować nad tym, żeby za 15, 20, 30 lat z taką samą czułością przytulać się do mojej córki i z tą samą łezką w oku mówić "kocham Cię córeczko", bo w moim domu tego niestety brakowało.
Pozdrawiam Agata
Teraz jak przytulam się do męża Karolina przychodzi i mówi "chcę kochać". Bierzemy ją wtedy na ręce ona obejmuje nas za szyje i wtula się między nas "kochamy mame, kochamy tate" "kochamy córcię".
To są chwile jedyne i niepowtarzalne, nie wiem czy jakieś inne "kocham" potrafi tak bardzo rozczulić... Dzisiaj wiem, że będę pracować nad tym, żeby za 15, 20, 30 lat z taką samą czułością przytulać się do mojej córki i z tą samą łezką w oku mówić "kocham Cię córeczko", bo w moim domu tego niestety brakowało.
Pozdrawiam Agata
Dobre matki od złych odróżnia nie to, że nie popełniają błędów, lecz to co z tymi błędami robią.
http://diabelskimlyn.blox.pl/html
http://diabelskimlyn.blox.pl/html
- czeremcha
- Posty: 51
- Rejestracja: 23 sie 2006 00:00
- weronika072
- Posty: 5
- Rejestracja: 16 paź 2006 00:00