Czym się różni ośrodek katolicki od pozostałych ?

Archiwum forum "Ośrodki i procedury adopcyjne"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Awatar użytkownika
Kika28
Posty: 170
Rejestracja: 07 lut 2005 01:00

Post autor: Kika28 »

Ja dopiero jestem na początku adopcyjnej drogi w Katolickim OA, jednak przemiła pani, która z nami rozmawiała, powiedziała nam, że "całkowity koszt" całego procesu - to 500 PLN. Moim zdaniem to niewiele za ich zaangażowanie i chęć niesienia pomocy!! :wink:
Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że potrafisz, rozpocznij to. Odwaga ma w sobie geniusz, potęgę i magię. J.W.Goethe
Awatar użytkownika
Gość

Post autor: Gość »

Ad rem :wink: penie założycielka watku juz doszła do tego, ale na wszelki wypadek - różnice między ośrodkiem katolickim i niekatolickim polegają na:

1. konieczności przedstawienia świadectwa ślubu kościelnego
2. koniecznosci przedstawienia opinii od proboszcza (o uczestniczeniu w życiu parafii)
3. konieczności wniesienia opłaty (ośrodki nie są utrzymywane przez powiat)

Cała reszta to różnice w personelu i jego podejściu do kandydatów na rodziców, a te nie zależą od profilu ośrodka.
pozdrawiam
Madźka
Posty: 6214
Rejestracja: 25 paź 2002 00:00

Post autor: Madźka »

funda,
punkt 3 nie różnicuje katolickich od niekatolickich, ale publiczne od niepublicznych. :)
Opłaty są pobierane również w Ośrodkach TPD, prowadzonych przez inne Fundacje czy Stowarzyszenia.
Awatar użytkownika
Gość

Post autor: Gość »

Madźka pisze:funda,
punkt 3 nie różnicuje katolickich od niekatolickich, ale publiczne od niepublicznych. :)
Opłaty są pobierane również w Ośrodkach TPD, prowadzonych przez inne Fundacje czy Stowarzyszenia.
Fakt, sorki, zapomniałam, a przecież my też, pomimo, że w publicznym, będziemy płacić. No więc nie rżnicuje, ale się charakteryzuje odpłatnością miedzy innymi :wink: .
Awatar użytkownika
Agna
Posty: 3013
Rejestracja: 21 lut 2002 01:00

Post autor: Agna »

a ja jeszcze (przewrotnie?) chciałam powiedzieć, że katolickie ośrodki z prawdziwego zdarzenia (niestety bywają też średniawe pisząc oględnie :?) osobom wierzącym - kandydatom - dają poczucie bezpieczeństwa :)

już piszę, o co mi chodzi: przed podjęciem decyzji ważnej dla rodziców, ważnej dla dziecka, sprawę się "przemadla", uzgadnia z Szefem ;) co mnie osobiście daje poczucie bezpieczeństwa i komfortu, poczucie braku przypadkowości całego procesu i procedury;

ale ja ogólnie szurnięta jestem, więc może to nie jest istotą :) a domyślam się, że i w publicznych ośrodkach zdarzają się pracownicy "przemadlający" swoje decyzje związane z "kojarzeniem" nowych rodzin :) co daj Boże :)
Mama Jasia :), Małgosi :), Szymka :) i Martusi :)
www.agna01.neostrada.pl
[url=http://www.zielona.poczekalnia.prv.pl][img]http://193.243.146.13/astley/bar.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
moonlight1
Posty: 185
Rejestracja: 07 lut 2005 01:00

Post autor: moonlight1 »

Pisze o AOAo w Lodzi. Trafilismy tam jako malzenstwo z 2,5 stazem miesiac po smierci biologicznego dziecka.Zaplacilismy 400-450 PLN ( nie pamietam) .Dzieki nim mamy po 12 miesiacach oczekiwania ( choc wiem ,ze ten czas ostatnio sie niestety wydluzyl) wspaniala coreczke Sare.I na pewno do tego osrodka zglosze sie po kolejne dziecko. :D
samirka
Posty: 462
Rejestracja: 29 mar 2006 00:00

Post autor: samirka »

Jak sądzicie czy w katolickich ośrodkach można bez obaw mówić o nieudanych in vitro? Pytam bo Kościół raczej nie jest przychylny tego typu procedurom. Czy mówiliście o tym otwarcie?

2005: IVF Invimed 5 transferów :(

2006: laparo, histeroskopia, immunologia,hetero MTHFR

08,12,07 ICSI Novum...HCG 11 dpt 371 PATRYCJA (1820g) I ŁUKASZ (3200g) SĄ JUŻ Z NAMI OD 21.08.2008

2017 trzy ciąże naturalne :( usunięte oba jajowody

20,04,2018 transfer mrożonki i 02,2019 jest Kubuś


Awatar użytkownika
eureka
Posty: 174
Rejestracja: 04 sie 2005 00:00

Post autor: eureka »

Samirka moim skromnym zdaniem, to zależy od... sytuacji, przebiegu rozmowy, od osoby, która z nami rozmawia i co czujesz w sercu, czy to już ten moment, by powiedzieć, czy nie będziesz o tym w ogóle mówić...czyli spokojnie.
Życzę powodzonka w całej procedurze :bigok:
eureka
Awatar użytkownika
kasiavirag
Posty: 4121
Rejestracja: 24 lip 2002 00:00

Post autor: kasiavirag »

Do głowy by mi nie przyszło, opowiadając o moim leczeniu, pominąc fakt podejść do IVF.
Jestem mamą z katolickiego oao - jak widać podwójne podejście do IVF ICSI nie zdyskwalifikowało mnie.
Kasia, mama (z)mieszana, ale się porobiło...
Awatar użytkownika
eureka
Posty: 174
Rejestracja: 04 sie 2005 00:00

Post autor: eureka »

Kasiavirag Nikt tu nie pisze o dyskwalifikacji z takiego czy innego powodu, ale na tak delikatne tematy musi powstać m.in. odpowiednia atmosfera-śle pozdrowionka :P
eureka
Awatar użytkownika
kasiavirag
Posty: 4121
Rejestracja: 24 lip 2002 00:00

Post autor: kasiavirag »

Eureka, ja jednak myślę,że gdyby samotka nie obawiała się dyskwalifikacji to nie zadałaby takiego pytania. Zwłaszcza w kontekście nauki KK.
Odpozdrowionka :) :) :)
Kasia, mama (z)mieszana, ale się porobiło...
Awatar użytkownika
eureka
Posty: 174
Rejestracja: 04 sie 2005 00:00

Post autor: eureka »

Kasiavirag, czego obawia się Samirka tylko Ona o tym wie :?:
A tak poza tym, to niewszyscy wiedzą, że niektóre próby medycznych zabiegów są nie akceptowane przez kościół.

Milutkiej niedzieli :wink:
eureka
Awatar użytkownika
eureka
Posty: 174
Rejestracja: 04 sie 2005 00:00

Post autor: eureka »

Samirka, gdzie się podziałaś? Napisz proszę, jak Ci idzie z procedurą :wink:
Pozdrowionka :P
eureka
Awatar użytkownika
eureka
Posty: 174
Rejestracja: 04 sie 2005 00:00

Post autor: eureka »

Samirka!

Czekam na odzew :?: Napisz ciutek... Czekam :!:
pa, pa :flowers:
eureka
Awatar użytkownika
beagol
Posty: 1287
Rejestracja: 01 lut 2007 01:00

Post autor: beagol »

:D
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Ośrodki i procedury adopcyjne”