Ból Odrzucenia
Moderator: Osoby zatwierdzające - po adopcji
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 05 gru 2010 22:42
Ból Odrzucenia
WItam prosiłabym może na bazie doswiadczeń rodzin z adoptowanymi nastolatkami czy jest szansa i jak nadrobić tzw " straty okresy prenatalnego " i powiedzimy pierwszych 4 miesiecy bez mamy , aby ten sposób np lękowy widzenia świata spowodowany tym czasem przerobić na ufny bezpieczny otwarty, ograniczyc trudnosci wieku dorsatnia wynikajace własnie z tej traumy, . Czy oprocz otoczenia , miłościa spokojem , akcetacją mozna jakoś wzmocnic budowac ta otwartość na świat i ludzi. Córka ma 3 lata ,jest fantastyczna w domu żywioł i "kierowniczka" w bezpiecznym środowisku, Wśród obcych , w przedszkolu trochę wycofana, wstydzi się obcych , nowych sytuacji , nie lubi byc w centrum zainteresowania , nie odezwie do obcej osoby.
Pozdrawiam
Agata
Pozdrawiam
Agata
-
- Ekspert Bociana
- Posty: 174
- Rejestracja: 24 lip 2012 15:50
Re: Ból Odrzucenia
Dzień dobry,
to, co Pani opisuje jest raczej objawem bezpiecznego przywiązania (Córka różnicuje osoby bliskie od obcych i adekwatnie do sytuacji otwiera się w relacji bardziej lub mniej). Poza tym dystans w grupie przedszkolnej i w relacji z nieznajomymi może wynikać z jej cech osobowościowych / temperamentalnych.
Kwestia nadrobienia strat związanych z separacją od mamy biologicznej jest procesem, czymś, co dzieci wychowywane poza rodzinami biologicznymi muszą po prostu przejść, aby zbudować swoją tożsamość i pełne poczucie bezpieczeństwa. Rozumiem Pani chęć pomocy Córce, odciążenia jej i ochrony. Moim zdaniem to, co jest najbardziej pomocne i leczące w tym procesie, to ciepła, bliska, pełna miłości relacja z nim, otwarta komunikacja, gdzie dziecko nie boi się o nic zapytać, a także wspieranie go w rozterkach i ewentualnych poszukiwaniach w dorosłości.
Wiem, że to może być odebrane jako frazesy, ale z wszelkich obserwacji, jakie dane mi było dotychczas poczynić na tym gruncie, te kwestie są najbardziej pomocne i leczące.
Proszę pisać w razie dalszych pytań.
Pozdrawiam serdecznie,
Magda Kruk-Rogucka
to, co Pani opisuje jest raczej objawem bezpiecznego przywiązania (Córka różnicuje osoby bliskie od obcych i adekwatnie do sytuacji otwiera się w relacji bardziej lub mniej). Poza tym dystans w grupie przedszkolnej i w relacji z nieznajomymi może wynikać z jej cech osobowościowych / temperamentalnych.
Kwestia nadrobienia strat związanych z separacją od mamy biologicznej jest procesem, czymś, co dzieci wychowywane poza rodzinami biologicznymi muszą po prostu przejść, aby zbudować swoją tożsamość i pełne poczucie bezpieczeństwa. Rozumiem Pani chęć pomocy Córce, odciążenia jej i ochrony. Moim zdaniem to, co jest najbardziej pomocne i leczące w tym procesie, to ciepła, bliska, pełna miłości relacja z nim, otwarta komunikacja, gdzie dziecko nie boi się o nic zapytać, a także wspieranie go w rozterkach i ewentualnych poszukiwaniach w dorosłości.
Wiem, że to może być odebrane jako frazesy, ale z wszelkich obserwacji, jakie dane mi było dotychczas poczynić na tym gruncie, te kwestie są najbardziej pomocne i leczące.
Proszę pisać w razie dalszych pytań.
Pozdrawiam serdecznie,
Magda Kruk-Rogucka
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 05 gru 2010 22:42
Re: Ból Odrzucenia
Dziekuję serdecznie
Chciałabym ją nauczyć "patrzeć na jasną stronę życia" i ogólnie Kochać siebie , Boga i innych ludzi . Tylko chyba w tej kwestii samemu trzeba dać przykład .
Chciałabym ją nauczyć "patrzeć na jasną stronę życia" i ogólnie Kochać siebie , Boga i innych ludzi . Tylko chyba w tej kwestii samemu trzeba dać przykład .
-
- Ekspert Bociana
- Posty: 174
- Rejestracja: 24 lip 2012 15:50
Re: Ból Odrzucenia
Oj, tak, własny przykład i spójność między deklaracjami a działaniem są istotne Zwłaszcza podczas dorastania będzie to mocno weryfikowane, co jest zasadniczo normą i prawem tego okresu. Bliska, silna relacja z dzieckiem będzie wówczas bardzo przydatna.
Pozdrawiam serdecznie,
Magda Kruk-Rogucka
Pozdrawiam serdecznie,
Magda Kruk-Rogucka