Od roku jesteśmy szczęśliwymi rodzicami 9 latka (w tym roku 10latka). Martwimy się, bo od pewnego czasu Syn nie chce spać sam (wcześniej zasypiał w swoim pokoju bez problemów). Śpi tylko z którymś z rodziców. Dodam tylko, że mamy nawrót tego rodzaju zachowania, ponieważ tak zachowywał się Syn zaraz po przeniesieniu do Nas. Dodatkowo zalewa się czasem potem (w ułamku sekundy) i pojawiły się tzw. nocne potwory tzn. tak tłumaczy to Syn. Oczywiście o nocnych potworach rozmawialiśmy jak również o tym, ze w domu jest bezpieczny, że mama i tata go kochają i nie pozwolą go skrzywdzić tym potworom ani nikomu innemu. Z naszego łóżka oczywiście go nie wyganiamy i śpimy sobie tak rodzinnie
