JEST BĄBELEK!! c.d
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- Aska
- Posty: 1853
- Rejestracja: 24 mar 2002 01:00
Witam wszystkich po nadmorskich szaleństwach. Muszę się pochwalić moim synkiem, bo w ciągu tego czasu zrobił ogromne postępy. Na początku wchodził do morza jedynie do kostek i z wrzaskiem uciekał, gdy próbowałam go zaciągnąć dalej. Potem stopniowo nabierał odwagi, by wczoraj wejść po... pachy. Ogromnego wysiłku wymagało od Adasia przezwyciężenie lęku przed zjeżdżaniem z wysokich nadmuchiwanych zjeżdżalni ale i tego dokonał! Chociaż brakowało mu odwagi wsiadł na dużego konia na wspomnianym przez Edi Dzikim Zachodzie. Po tym wszystkim skoki na bange (na trampolinie) okazały się już pestką. Ech dziewczyny, rośnie mi mężczyzna
Pragnę Edi i jej mężowi podziękować za wspaniałe wypady na dziką plażę i Dziki Zachód (Edi wiszę Wam kiełbaski!). Co się działo na plaży, nie napiszę A na dzikim zachodzie tyle atrakcji i taka atmosfera, że aż Adaś... pozwalał się sadzać jakimś nastolatkom na kolanach i na dodatek był z nimi po imieniu
PS. Na www jest "pocztówka z wakacji" ale to i tak tylko namiastka tego co się działo
Pragnę Edi i jej mężowi podziękować za wspaniałe wypady na dziką plażę i Dziki Zachód (Edi wiszę Wam kiełbaski!). Co się działo na plaży, nie napiszę A na dzikim zachodzie tyle atrakcji i taka atmosfera, że aż Adaś... pozwalał się sadzać jakimś nastolatkom na kolanach i na dodatek był z nimi po imieniu
PS. Na www jest "pocztówka z wakacji" ale to i tak tylko namiastka tego co się działo
-
- Posty: 10956
- Rejestracja: 08 gru 2002 01:00
- edi
- Posty: 56
- Rejestracja: 16 kwie 2002 00:00
I my Asi dziękujemy za miłe towarzystwo i przepraszamy za "niektóre sytuacje" wymykające się spod kontroli. Myślę, że jak spotkamy się następnym razem moje dziecię będzie bardziej "cywilizowane". Pozdrawiamy.
Edyta i Natalka.
PS. Jakie kiełbaski???????? Ale skoro wisicie.... to przybywajcie i spożyjemy
Edyta i Natalka.
PS. Jakie kiełbaski???????? Ale skoro wisicie.... to przybywajcie i spożyjemy
- asteriks
- Posty: 688
- Rejestracja: 05 paź 2002 00:00
Pocztówka bardzo ładna aż jestem z Agusią w szoku. Teraz widzimy ile radości ma bąbelek, i jak dobrze się czuje. Nie mozemy my sie doczekac kiedy naszego babelka nad morzem będziemy filmowac jak sie bawi. Na razie robimy zdjęcia jak jeździ samochodem i kieruje nim z tatusiem.
pozdrawiamy
pozdrawiamy
Agusia Zbyszek z Szymonikiem i Zuzią
-
- Posty: 6214
- Rejestracja: 25 paź 2002 00:00
Asiu, dziękuje bardzo, ale już nie mogłam wytrzymać z ciekawości i zobaczyłam sobie w pracy. Tam mi sie otwiera Twoja strona.Aska pisze:Madźko, dla Ciebie wyjątkowo mogę wysłać na adres prywatny, o ile nie masz nic przeciwko temu.
SUPER pocztówka z wakacji!!!!
Ale Adaś się zmienił! Taki duży i chyba zmężniał!?! Piękny chłopak!!!!
- Aska
- Posty: 1853
- Rejestracja: 24 mar 2002 01:00
Witam Was i dziękuję za miłe słowa. Właśnie wróciliśmy z kilkudniowej działkowej eskapady, podczas której nasz królik Wacuś zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach a Adaś nauczył się pływać w stawie stylem Bąbelka. Styl Bąbelka polega na tym, że wchodzi się prawie po pachy do wody, kuca się i energicznie wymachuje ramionami.
A od jutra zaczynamy adaptację do przedszkola. Na razie w asyście mamy.
A od jutra zaczynamy adaptację do przedszkola. Na razie w asyście mamy.
- Aska
- Posty: 1853
- Rejestracja: 24 mar 2002 01:00
Jesteśmy już po pierwszym dniu. Adaś funkcjonował znakomicie. Bawił się albo sam albo przyłączał do dzieci. Pani przedszkolanka powiedziała, że to dobrze rokuje na przyszłość (czyt. wrzesień). Tylko czasami mnie potrzebował, żebym go pokręciła na karuzeli albo wysypała piasek z butów. Był jeden stresujący moment. Dzieciom wypadła piłka za ogrodzenie a ja zaoferowałam się ją przynieść. Trochę celowo, żeby Adaś zobaczył, że wychodzę i wracam. Gdy mój synek zobaczył mnie poza terenem przedszkola od razu się zestresował i już miał łzy w oczach. No ale to pierwszy dzień.
Bardzo mi się podoba opieka pań przedszkolanek, które nie tylko bawią się z dziećmi ale i nie podnoszą na nie głosu, starając się spokojnie tłumaczyć i rozwiązywać konflikty. Mam nadzieję, że nie podpadliśmy jednej z pań. Adaś siedząc wraz z innym dzieckiem na karuzeli zawołał mnie. Okazało się, że pani też już podążała do karuzeli chcąc dzieci pokręcić. Na co Adaś zawołał:
-Baba nie! Mama.
Wytłumaczyłam mu, że to nie babcia, ale sami wiecie
Bardzo mi się podoba opieka pań przedszkolanek, które nie tylko bawią się z dziećmi ale i nie podnoszą na nie głosu, starając się spokojnie tłumaczyć i rozwiązywać konflikty. Mam nadzieję, że nie podpadliśmy jednej z pań. Adaś siedząc wraz z innym dzieckiem na karuzeli zawołał mnie. Okazało się, że pani też już podążała do karuzeli chcąc dzieci pokręcić. Na co Adaś zawołał:
-Baba nie! Mama.
Wytłumaczyłam mu, że to nie babcia, ale sami wiecie