Kazik-bocianisko
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- jedrek
- Posty: 442
- Rejestracja: 13 maja 2002 00:00
Kazik-bocianisko
Witajcie,
mój dorosły milusiński - Kazik, od 1 października rezyduje w Warszawie. Wierny przesłaniu swej matki został studentem psychologii na UW.
serdeczniie Was wszyszkich pozdrawiam
jędrek
mój dorosły milusiński - Kazik, od 1 października rezyduje w Warszawie. Wierny przesłaniu swej matki został studentem psychologii na UW.
serdeczniie Was wszyszkich pozdrawiam
jędrek
- gosiaj69
- Posty: 901
- Rejestracja: 04 kwie 2002 00:00
Witam jedreku-kope czasu ..ciesze sie ogromnie ,ze Kazik tak do przodu ...Mama cudna była ,to co tu duzo pisac .Napisz kiedy słoweczko ,co tam słychowac? Jak zdróweczko szanowne? i czy Kazik zakochany ,moze na randki chodzi? Na kwaterze mieszka ,czy akademik ?Bedzie super cosik o Was poczytac . Przeciez Wy to stare rasowe Bocki ,serce sie raduje ,ze coś.Pozdrawiam.gosiaj69
Wiele bym dała za wiedze ..echhhh!
Wiele bym dała za wiedze ..echhhh!
- malwinka
- Posty: 1326
- Rejestracja: 20 lis 2002 01:00
-
- Posty: 2557
- Rejestracja: 13 sie 2002 00:00
Wspaniałe wieści Ojcze Dorosłego Bocianka !
Gdyby Kazikowi była potrzebna jakaś pomoc w naszym pięknym mieście, to uprzejmie się polecamy .
Wszystkiego najlepszego i dla Ciebie i dla Syna, który na dobre wyfrunął z gniazda...
Pozdrawiamy serdecznie !
Ula i Sławek
Gdyby Kazikowi była potrzebna jakaś pomoc w naszym pięknym mieście, to uprzejmie się polecamy .
Wszystkiego najlepszego i dla Ciebie i dla Syna, który na dobre wyfrunął z gniazda...
Pozdrawiamy serdecznie !
Ula i Sławek
Mamusia Bartusia (kwiecień 2005) i Kasieńki (październik 2006) --> Bartek Pogromca i Kasia Zaskakiwanka
-
- Członek Stowarzyszenia
- Posty: 1266
- Rejestracja: 10 mar 2002 01:00
Ho, ho. Cudna sprawa! Takie wieści! Pisz więcej jędrku, co tam u Was. Jak to jest mieć takie duże dziecko? Bardzo za nim tęsknisz, jak go nie ma w domu, czy raczej odpoczywasz? Mój młody właśnie wyjechał na tydzień za granicę. To co czuję, to raczej radość, że on robi coś, co mu sprawia przyjemność. I w domu spokojniej ...
Przypomniała mi się moja bajka "o piórku". Pamiętacie???
Przypomniała mi się moja bajka "o piórku". Pamiętacie???
Blanka
- jedrek
- Posty: 442
- Rejestracja: 13 maja 2002 00:00
Dziękujemy za dobre słowa,
oto kilka informacji o nas:
Kazikowi wynajęliśmy sympatyczną klitkę na Sadach Żoliborskich; jest na ten moment singlem, trochę już doświadczonym zawodem miłosnym, oprócz studiowania ma oczwiście zamiar kontynuować swe muzyczne pasje, na razie nie ma kapeli, ma propozycje grania sesyjnego, poza tym marzy mu się kierowanie wielkimi truckami, więc ma przystąpić do egzaminu na kierowanie ciążarówkami, potem na kolejne kategorie.
Do mnie uśmiechnęło się szczęście, jestem znowu w związku ( wybranka też wdowa), od 30 czerwca piszę w urzędowych rubrykach - żonaty.
Wyniosłem się z Lublina na wieś- zbudowałem sympatyczny drewniany dom. Cała moja energia i wolny czas idzie na urządzanie ogrodu, otoczenia stawu ( działkę mam ze stawem, przy rzece, pozazdrościłem Siwaczce i mam teraz podobnie) i otoczenia domu. Dostałem zaproszenie na spotkanie w okolicach Łodzi i nawet myślałem by się z Wami spotkać, ale w końcu nie wyszło.
Tęsknię za Kazikiem jak ojciec z matką do spółki, dzwonię do niego dwa razy dziennie, czasem jest już tym "kwoczeniem" zniecierpliwiony, no i nie dziwię się, zwłaszcza, że umożliwił mi dostęp do swojej studenckiej konsoli, a ja usiłuję sprawdzać co robi-jak by mi to robił mój ojciec w latach studiowania, tobym pogonił. No, ale na szczęście dla niego, te resztki pępowiny w postaci łącza telefonii komórkowej łatwo jest przeciąć.
Nukam Kazika, by jak już okrzepnie zangażował się w pracę na rzecz Bociana, ale nie wiem co zdecyduje, musi upłynąć czas, by sprawdził swe preferencje co do obszarów psychologii i pomagania, w których chce się poruszać.
Ogarnia mnie wzruszenie, gdy przypomnę sobie nasze warsztatowe spotkania, mimo wszystko to był dla naszej Trójki piękny czas, za który raz jeszcze Wam dziękuję.
pozdrawiam ciepło
jędrek
oto kilka informacji o nas:
Kazikowi wynajęliśmy sympatyczną klitkę na Sadach Żoliborskich; jest na ten moment singlem, trochę już doświadczonym zawodem miłosnym, oprócz studiowania ma oczwiście zamiar kontynuować swe muzyczne pasje, na razie nie ma kapeli, ma propozycje grania sesyjnego, poza tym marzy mu się kierowanie wielkimi truckami, więc ma przystąpić do egzaminu na kierowanie ciążarówkami, potem na kolejne kategorie.
Do mnie uśmiechnęło się szczęście, jestem znowu w związku ( wybranka też wdowa), od 30 czerwca piszę w urzędowych rubrykach - żonaty.
Wyniosłem się z Lublina na wieś- zbudowałem sympatyczny drewniany dom. Cała moja energia i wolny czas idzie na urządzanie ogrodu, otoczenia stawu ( działkę mam ze stawem, przy rzece, pozazdrościłem Siwaczce i mam teraz podobnie) i otoczenia domu. Dostałem zaproszenie na spotkanie w okolicach Łodzi i nawet myślałem by się z Wami spotkać, ale w końcu nie wyszło.
Tęsknię za Kazikiem jak ojciec z matką do spółki, dzwonię do niego dwa razy dziennie, czasem jest już tym "kwoczeniem" zniecierpliwiony, no i nie dziwię się, zwłaszcza, że umożliwił mi dostęp do swojej studenckiej konsoli, a ja usiłuję sprawdzać co robi-jak by mi to robił mój ojciec w latach studiowania, tobym pogonił. No, ale na szczęście dla niego, te resztki pępowiny w postaci łącza telefonii komórkowej łatwo jest przeciąć.
Nukam Kazika, by jak już okrzepnie zangażował się w pracę na rzecz Bociana, ale nie wiem co zdecyduje, musi upłynąć czas, by sprawdził swe preferencje co do obszarów psychologii i pomagania, w których chce się poruszać.
Ogarnia mnie wzruszenie, gdy przypomnę sobie nasze warsztatowe spotkania, mimo wszystko to był dla naszej Trójki piękny czas, za który raz jeszcze Wam dziękuję.
pozdrawiam ciepło
jędrek
- mika
- Posty: 209
- Rejestracja: 22 lut 2002 01:00
Jędrek,
Serdeczne Gratulacje!!!
"Uściskaj" telefonicznie Kazika od starych bocianowiczów.
Już kiedyś Wam dziękowałam, ale zrobie to jeszcze raz, bo teraz, kiedy moja Karolina ma już 6 lat, wiem jak bardzo warsztaty były mi potrzebne. Zawsze podpieram się wiedzą od Was zaczrpniętą i jestem Wam ogromnie wdzięczna.
Pozdrawiamy mocno
Mika, Jacek i Karolina
Serdeczne Gratulacje!!!
"Uściskaj" telefonicznie Kazika od starych bocianowiczów.
Już kiedyś Wam dziękowałam, ale zrobie to jeszcze raz, bo teraz, kiedy moja Karolina ma już 6 lat, wiem jak bardzo warsztaty były mi potrzebne. Zawsze podpieram się wiedzą od Was zaczrpniętą i jestem Wam ogromnie wdzięczna.
Pozdrawiamy mocno
Mika, Jacek i Karolina
-
- Posty: 2557
- Rejestracja: 13 sie 2002 00:00
Dziękujemy Jędrku za te "kilka słów"
Bardzo się cieszymy, że życie otworzyło przed tobą kolejne szczęśliwe drzwi . Gratulacje dla Ciebie i Twojej Żony !
Kazikowi życzymy zdania egzaminu I wiesz co... on może i czasem jest zniecierpliwiony twoim "kwoczeniem", ale po latach sam to doceni .
Powodzenia !!!
Bardzo się cieszymy, że życie otworzyło przed tobą kolejne szczęśliwe drzwi . Gratulacje dla Ciebie i Twojej Żony !
Kazikowi życzymy zdania egzaminu I wiesz co... on może i czasem jest zniecierpliwiony twoim "kwoczeniem", ale po latach sam to doceni .
Powodzenia !!!
Ostatnio zmieniony 21 paź 2007 21:49 przez Ula-la, łącznie zmieniany 1 raz.
Mamusia Bartusia (kwiecień 2005) i Kasieńki (październik 2006) --> Bartek Pogromca i Kasia Zaskakiwanka
- kasiavirag
- Posty: 4121
- Rejestracja: 24 lip 2002 00:00
Jędrku witaj po przerwie
Kaziku! o przepraszam bardzo: Panie Kaziku, gratuluję bardzo mocno. Zwłaszcza, że dostać się na psychologie na UW to jest SZTUKA (dla wszystkich niezorientowanych -trza być mózgowcem! naprawdę. Konkurencja przeogromna). Zyczę wszystkiego najlepszego na nowej, studenckiej drodze życia.
W razie problemów warszawskich i w okolicach - służę pomoca
Jędrku!
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia Radości i miłości na zawsze :flower: :flower: :flower: .
Dziękuję za wszystkie twoje wpisy. Zawsze pomagają.
Kaziku! o przepraszam bardzo: Panie Kaziku, gratuluję bardzo mocno. Zwłaszcza, że dostać się na psychologie na UW to jest SZTUKA (dla wszystkich niezorientowanych -trza być mózgowcem! naprawdę. Konkurencja przeogromna). Zyczę wszystkiego najlepszego na nowej, studenckiej drodze życia.
W razie problemów warszawskich i w okolicach - służę pomoca
Jędrku!
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia Radości i miłości na zawsze :flower: :flower: :flower: .
Dziękuję za wszystkie twoje wpisy. Zawsze pomagają.
Kasia, mama (z)mieszana, ale się porobiło...
- jedrek
- Posty: 442
- Rejestracja: 13 maja 2002 00:00
Re: Kazik-bocianisko
Witajcie po latach-
w imieniu Kazika zapraszam na koncert jego kapeli:
http://www.facebook.com/rabadabuka#!/ev ... 869257862/
pozdrawiam
Jędrek
w imieniu Kazika zapraszam na koncert jego kapeli:
http://www.facebook.com/rabadabuka#!/ev ... 869257862/
pozdrawiam
Jędrek