Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele

Archiwum forów "muszę o tym porozmawiać"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Awatar użytkownika
martencja
Posty: 1125
Rejestracja: 18 sie 2005 00:00

Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele

Post autor: martencja »

matasiak pisze:Martus jak pieknie patrzy sie na twoj suwaczek :) 3 z przodu :) :) jeszcze tydzien i malenstwo przekroczy kolejna wazna granice 32tc :) kciukamy :)
Matasiaczku ja też patrzę i nareszcie czuję... się szczęśliwa w tej ciąży.Za tydzień też wizyta,obym dotrwała :)
netka pisze: mi z Frankiem brzuszek też twardniał w ostatnim trymestrze, miałam dużo leżeć, brać asparaginian (http://www.i-apteka.pl/product-pol-2832 ... tabl-.html) tylko (ew. no-spę jakby mocno twardniał) i Franek pomimo to siedział w brzuchu ponad 40 tygodni...
Trzymam kciuki i duuużo pozytywnych myśli!!!
Dzięki Netko ja też pocieszam się,że takie dolegliwości w ciąży kobiety mają i rodzą w terminie.Ja mam poprostu tylko złe doświadczenie,bo mi jak stwardniał brzuch z Karolcią to od razu okazało się że jest rozwarcie,szpital i cesarka... ale mam nadzieję,że teraz będzie inny scenariusz.

Nie zapeszając po tamtych dwóch dniach strachu brzuch jest o.k.,nie czuje się źle i nie twardnieje,może to też tamta fatalna pogoda wtedy wpłynęła na moje samopoczucie.W weekend był brat z Olsztyna i bratowa ma znajomą położną,zadzwoniłyśmy do niej i wypytałam ją o wszystko co mnie niepokoiło i muszę przyznać,że taka rozmowa bardzo mnie uspokoiła.
Poza tym u nas Karolcia w domu z paskudnym kaszlem :( już wymiękam,drugi tydzień syropów i bez poprawy :? znów odzwyczai się od przedszkola,a już tak fajnie chodziła :mur:

PiBi ja Wasze zdrowie?
Serduszko-13.06.05r [*]7/8t Kruszynka- 07.04.06r[*] 7/8t Słoneczko-09.04.09[*]9/10t
moją drogę oświetlają 3 gwiazdy
Karolinka ur. 22.12.2006 27tc,
Agatka ur.11.04.2011 39tc
jak dobrze,że są...moje dwa serduszka
netka
Posty: 3615
Rejestracja: 26 paź 2003 00:00

Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele

Post autor: netka »

martencja pisze:Poza tym u nas Karolcia w domu z paskudnym kaszlem już wymiękam,drugi tydzień syropów i bez poprawy
A próbowaliście nebulizacji albo inhalacji z tuby?? Zwykle to daje duuużo lepsze efekty niż syropy. My mamy nebulizator i teraz już oboje inhalujemy jak są chorzy...Musiałabyś pediatry zapytać...

jeszcze tydzień i przekroczysz magiczne 32 tc :wink:
Dwoje Rozrabiaków :-)
Awatar użytkownika
martencja
Posty: 1125
Rejestracja: 18 sie 2005 00:00

Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele

Post autor: martencja »

Netko jak po jednym syropie nie przeszło (kaszel nie był nadzwyczaj mocny,ale taki suchy) poszliśmy do lekarza,dał 2 syropy wykrztuśne i inhalacje tubą,stosujemy od poniedziałku,efekt-rozkręciło się gorzej i już słyszę zza ściany,że kolejna noc nie przespana... jutro idziemy na kontrolę,bo tak kazał jak leki nie przyniosą skutku :roll:

Dodane -- 10.02.2011, 22:39 --
netka pisze: jeszcze tydzień i przekroczysz magiczne 32 tc :wink:
Czekam z niecierpliwością ;)
Serduszko-13.06.05r [*]7/8t Kruszynka- 07.04.06r[*] 7/8t Słoneczko-09.04.09[*]9/10t
moją drogę oświetlają 3 gwiazdy
Karolinka ur. 22.12.2006 27tc,
Agatka ur.11.04.2011 39tc
jak dobrze,że są...moje dwa serduszka
Awatar użytkownika
Gość

Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele

Post autor: Gość »

martencja jaki syrop dostała Pomarańczka? jeśli mogę coś doradzić - syrop WYKRZTUŚNY wystarczy jeden i to do 16.00 maksymalnie, inhalacje - owszem, ale trzeba uważać na sól fizjologiczną, bo efekt może być odwrotny do zamierzonego. Lepiej ją zastąpić płynem do iniekcji.
Jaki kaszel ma K? mokry? suchy? jeśli suchy, po co syropy wykrztuśne? inhalacje - czym? pulmicort? berodual? ventolin? jeśli mucosolvan, trzeba uważać, bo często działa nie tak, jak trzeba.
Jeśli ma napadowy suchy kaszel, może się okazać, że świszcze w oskrzelach (nie jest to zapalenie), a wtedy bardzo dobrze działa BALADEX, bo to jest syrop wykrztuśny i rozkurczający. I świetnie działa na takie dychawice. (przetrenowane na Sz).

Mam nadzieję, ze nie namieszałam, bo widzę po poście jakieś sprzeczne info ;)
netka
Posty: 3615
Rejestracja: 26 paź 2003 00:00

Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele

Post autor: netka »

I jak Karolinka??
U nas sprawdza się pulmicort+ berodual ew. ventolin...
Po mucosolvanie jak po samej soli (lub wodzie z solą - do iniekcji oba) przy katarze kaszel gorszy bo rozrzedził się i spływał tyłem jak leżała i jeszcze bardziej drażnił :roll:
Ja czasem na noc jeszcze sinecod daję...
Dwoje Rozrabiaków :-)
Awatar użytkownika
martencja
Posty: 1125
Rejestracja: 18 sie 2005 00:00

Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele

Post autor: martencja »

PiBi pisze:martencja jaki syrop dostała Pomarańczka? jeśli mogę coś doradzić - syrop WYKRZTUŚNY wystarczy jeden i to do 16.00
Wykrztuśny ma Ambrosol i zawsze jej daję maksymalnie o 15-stej.Drugi syrop to Eurespal ten ma 3x.
PiBi pisze: Jaki kaszel ma K? mokry? suchy? jeśli suchy, po co syropy wykrztuśne?
W zeszły tygodniu miała suchy kaszel podawałam jej sinecod,ale lekarz nam kiedyś powiedział,że można go maksymalnie dawać przez 5 dni więc jak nie pomogło to pojechaliśmy do lekarza i on dał te wykrztuśne które mam wrażenie,że spowodowały,że ten kaszel jest bardziej natarczywy :roll: teraz pojawił się również w nocy,a nie było tak :( no i od wczoraj z noska zaczęło też lecieć,a nie miała kataru...
PiBi pisze:inhalacje - czym? pulmicort? berodual? ventolin? jeśli
Do inhalacji tubą mamy ventolin.

Jak do piątku miało nie przejść to mieliśmy się znów pokazać,a że nie przeszło to M. jedzie na 16:30 na kolejną wizytę.Zobaczymy co wymyśli,bo mam wrażenie,ze wszystko poszło nie w tym kierunku :roll:

Dodane -- 11.02.2011, 12:58 --
PiBi pisze: Jeśli ma napadowy suchy kaszel, może się okazać, że świszcze w oskrzelach (nie jest to zapalenie)
taki miała właśnie wcześniej i lekarz stwierdził,że coś tam świszcze w oskrzelach,a leczenia jak wyżej.
Serduszko-13.06.05r [*]7/8t Kruszynka- 07.04.06r[*] 7/8t Słoneczko-09.04.09[*]9/10t
moją drogę oświetlają 3 gwiazdy
Karolinka ur. 22.12.2006 27tc,
Agatka ur.11.04.2011 39tc
jak dobrze,że są...moje dwa serduszka
Awatar użytkownika
Gość

Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele

Post autor: Gość »

martencja odstaw Eurespal, bo on nie pomoże, a bez sensu obciążać małą. Odstaw też Ambrosol i zacznij go podawać, jak kaszel przejdzie w mokry, wykrztuśny, teraz to jest bez sensu. Inhaluj małą Ventolinem, powinno pomóc, polecam też syrop prawoślazowy, bo złagodzi nieco kaszel (gardło), Sinecodu nie dawaj w ogóle, zresztą syropy przeciwkaszlowe nie leczą, tylko maskują objawy. Jak będzie świstało w oskrzelach poproś (m) o przepisanie Baladaxu, i tak jak pisze netka - pulmicort i berodual. czy ta tuba to coś jak nebulizator?
Awatar użytkownika
agnjeszka
Posty: 1381
Rejestracja: 02 lip 2005 00:00

Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele

Post autor: agnjeszka »

PiBi pisze:pulmicort i berodual. czy ta tuba to coś jak nebulizator?
Tuba ułatwia podanie leku z inhalatora. Nie jest wtedy potrzebna synchronizacja oddechu z psiknięciem inhalatora. Taka "przejściówka" Podawanie leku w ten sposób jest pewniejsze, bo podczas nebulizacji tak naprawdę nie wiemy ile leku przyjmie dziecko, bo część ucieka przy wydychaniu.
Nie wiem czy dobrym pomysłem byłoby podawanie jednoczesne berodualu, pulmikortu i ventolinu.I Ventolin i berodual rozkurczają oskrzela i pomgają oddychać. Pulmikort działa przeciwzapalnie i przeciwalergicznie. Ventolin działa tylko 4h, berodual ponad 6h. Do pulmikortu i berodualu potrzebny jest jednak nebulizator. Z tego co kojarzę do pulmikort można zastąpić budesonidem, a ten jest dostępny również w areozolu.
Córka 1999:), RZ od 2008:)
Synek +36tc, Maleństwo +12tc - Na zawsze w moim sercu.
Awatar użytkownika
Gość

Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele

Post autor: Gość »

agnjeszka pisze:Nie wiem czy dobrym pomysłem byłoby podawanie jednoczesne berodualu, pulmikortu i ventolinu
nie wiem, napiszę, jak było u nas.
Sz kasłął koszmarnie od zapalenia krtani od 10 września 2010r. Dr pulmonolog przepisał nam w październiku (po m-cu kaszlu poinfekcyjnego) pulmicort i singular, ale mm przestudiował ulotki i orzekł, że nie podamy, bo Sz nie ma astmy i nie ma go co truć. Nie podaliśmy. W listopadzie też nie podaliśmy, Sz kasłał. W grudniu byliśmy u laryngologa (nowego, bo wcześniej byliśmy 3x u pani dr, która rozkładała ręce i mówiła, że przedszkolaki tak mają) i orzekł, że sprawcą jest nos. Zrobiliśmy cytologię nosa i włączyliśmy leki donosowe. Sz nadal kasłał, ale... jakoś inaczej. Dr zaproponował inhalacje pulmicortem w razie infekcji, jak się coś zaczyna, żeby dać, a berodual - w sytuacji skrajnie kryzysowej, czyli jak kaszel nie chce ustąpić. Mieliśmy odstawić wszystko inne, oprócz leków do nosa. Sz kasłał. Po berodualu jeszcze gorzej ;) ale to nie berodual zawinił, tylko sól fizjologiczna, która tak na Sz działa. W międzyczasie nasza pani dr przepisała mu bactrim i baladex. (W grudniu, Sz kasłał) i.... Sz przestał kaszleć! :) na 5 dni. potem zagorączkował i zaczęło się od nowa. Dr kazała podać (w styczniu) antybiotyk, sumamed, 3 dni. Od początku stycznia Sz nie kaszle. Jak coś mu się zaczyna (kaszlnie sucho) inhaluję go pulmicortem. Chciałabym nadmienić, że Sz kaszlał obłędnie, obrzydliwie, ohydnie, okropnie i straszliwie. Nie umiem opisać tego kaszlu. Suchy nie był na pewno, ale drzy twierdzili, że nie do końca mokry. :roll: brzmiał w każdym razie tak, że ojej. Nie sypiał nocami (Sz), my też nie, nic nie działało, bo w takich sytuacjach nie ma prawa zadziałać. :roll: ale w końcu się udało. :)
netka
Posty: 3615
Rejestracja: 26 paź 2003 00:00

Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele

Post autor: netka »

My z Zosią przerobiliśmy różne opcje i teraz jak u PiBi jak tylko zaczyna się coś dziac to dostaje pulmicort a jak kaszle mocno to dostaje berodual dodatkowo. Jak już kaszel robi się mokry to wtedy coś wykrztuśnego.
Zośka jeszcze singulair bierze od jesieni do wiosny...
Ventolin podaje się z tuby (albo w innej postaci z nebulizatora) a berodual z nabulizatora i nie można jednocześnie- chyba,że naprzemiennie, bo oba działają tak samo roszerzają oskrzela.
Pulmicort jest do nebulizatora a do tuby o takim działaniu jest flixotide (p/zapalne)
Inhalacja z tuby jest "na sucho" a z nebulizatora na mokro i nasz pulmunolog twierdzi,że tuba (typu babyhaler) jest "przejściowa" i z nebulizacji (ale przez maskę) skuteczniej się wchłania...za to z tuby leki można podać wszędzie i krótko to trwa...
Dwoje Rozrabiaków :-)
Awatar użytkownika
agnjeszka
Posty: 1381
Rejestracja: 02 lip 2005 00:00

Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele

Post autor: agnjeszka »

PiBi jestem jak najbardziej za pulmikortem, tylko nie za jednoczesnym połączeniem tych trzech leków. Leki wziewne mam przetestowane na sobie, bez nich nie funkcjonuję normalnie. Doraźnie podaję dzieciom podobnie jak netka.

Dodane -- 11.02.2011, 17:55 --
netka pisze:nasz pulmunolog twierdzi,że tuba (typu babyhaler) jest "przejściowa" i z nebulizacji (ale przez maskę) skuteczniej się wchłania...
mój pulmonolog twierdzi na odwrót :lol: a my mamy być mądre :roll:

Dodane -- 11.02.2011, 18:03 --

Jeżeli podajemy lek rozszerzający np. Ventolin i przeciwzapalny np. Flixotide we wziewach, to ten drugi najlepiej podawać parę minut po tym pierwszym, (w przypadku Ventolinu ok. 5min). Wtedy ten drugi wchłania się dużo lepiej. Niestety dowiedziałam się tego po paru latach stosowania leków jeden po drugim:) i dlatego piszę.

Dodane -- 11.02.2011, 18:05 --
PiBi pisze:tylko sól fizjologiczna, która tak na Sz działa
nigdy bym na to nie wpadła
Córka 1999:), RZ od 2008:)
Synek +36tc, Maleństwo +12tc - Na zawsze w moim sercu.
Awatar użytkownika
Gość

Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele

Post autor: Gość »

agnjeszka pisze:PiBi jestem jak najbardziej za pulmikortem, tylko nie za jednoczesnym połączeniem tych trzech leków. Leki wziewne mam przetestowane na sobie, bez nich nie funkcjonuję normalnie. Doraźnie podaję dzieciom podobnie jak netka.
ja też :)
agnjeszka pisze:PiBi napisał(a):
tylko sól fizjologiczna, która tak na Sz działa

nigdy bym na to nie wpadła
my też nie, dopóki do tego nie doszliśmy po jakimś czasie :mur:
netka
Posty: 3615
Rejestracja: 26 paź 2003 00:00

Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele

Post autor: netka »

agnjeszka pisze:mój pulmonolog twierdzi na odwrót a my mamy być mądre

Dodane -- 11.02.2011, 18:03 --
:roll: co lekarz to opinia :roll:
To nam powiedzieli,żeby ventolin dawać przed...ale jak daję berodual i pulmicort to zwykle daję razem, bo to krócej trwa co przy Franku ma znaczeenie bo jak mu dawałam ventolin i potem pulmicort to nie mógł usiedzieć tyle z tą maską...

Martusiu i co Wam powiedział pediatra??
Dwoje Rozrabiaków :-)
Awatar użytkownika
agnjeszka
Posty: 1381
Rejestracja: 02 lip 2005 00:00

Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele

Post autor: agnjeszka »

netka pisze:berodual i pulmicort to zwykle daję razem
ja też, ale to jest w nebulizatorze, więc czas podawania jest dłuższy
netka pisze:Martusiu i co Wam powiedział pediatra??
Czekamy na wiadomości
Córka 1999:), RZ od 2008:)
Synek +36tc, Maleństwo +12tc - Na zawsze w moim sercu.
netka
Posty: 3615
Rejestracja: 26 paź 2003 00:00

Re: Karolinka-nasza dzielna dziewczynka i przyjaciele

Post autor: netka »

agnjeszka pisze:ja też, ale to jest w nebulizatorze, więc czas podawania jest dłuższy
ja ventolin dla F. też miałam do nebulizatora i miałam mu robić jak pisalaś...a usiedzieć dwie inhalacje to nawet Zosi ciężko, a on miał wtedy 8 miesięcy...
Dwoje Rozrabiaków :-)
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Muszę o tym porozmawiać”