Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.
I słusznie Blanka... jakoś trzecie ...noooo ten tego ...Nie ma takiej obcji ,dlatego nie daje .Ale mi tu taka jedna powiedziała ,ze jak za długo nie dam to pójdzie do innej ,zobaczysz znajdzie sobie bzykawke i wtedy pożałujesz. Jeździ na dlegacyjki to obawke mam ...a dobra niech sie pusci ,jak robaki chyci to ciekawe kto mu jaja bedzie golił? Juz takiego miałam kiedys faceta co mendy złapał ..to go goliłam do spodu.
Protusiku -a te chinskie domki to co?Ja to się na pokahontas zatrzmałam z tymi pojęciami..,ze na pająka , na klęcząco ,ale domki ...kurcze to coś nowego..Matko moja to jak juz ogolonych nóg nie zauwazy to co ? cycka mam w zaniku , libido wyschło...ogólniem podupadła...czyli co?kaplica ?nie kopcie leżącego .Na siłe mu dam któregos dnia i juz.
Z resztą pytałam się męża,ze moze bysmy się spotkali na małe conieco?
-no zobacz sama ..gdzie ja się nadaje do seksu ,padam na ryja co wieczór ..i fakt ,przynosi dokumentów sterty i siedzi do 3 ..i dobrze ..siły nie ma ..haha ..czyli moge nie nalegać ..Znaczy spox .
Pozdrawiam.gosiaj69
goska, padam an twarz jak czytam o tym grzebaniu w nocniku....
czasem czlowiek musi ulec. przy pierwszym dziecku masz zasady, a przy drugim masz jedna zsade - przetrwac dzien bez WIEKSZYCH szkod.
Jak to dobrze, że cała moja torjka wyszaleje się w przedszkolu,a w domu już tylko szczątkowo...
Gośka jeszcze troszkę wytrzymaj, jak mała pójdzie do przedszkola to odpoczniesz :!:
Trzymaj się dzielnie i zdawaj relację.
Pośmiejemy się za 3-4 lata
Karolka, Monika i Krzyś - trójka rozbójników :) :) :)
Witam po długim milczeniu .Powodem były i są częste choroby dzieci i małe porządki z moimi znamionami. Częste wyjazdy i inne rózniste powody .
Nie mam normalnie kiedy tu zasiąść.Dzieci do 20 oglądają tu bajki,potem musimy je usypiac ,potem prasuje ,myje buty, myje flaszki i sprzątam w kuchni ,kibelek przelece i jest 23 ..potem padam..budze sie koło4 rano i nie moge zasnąc ,jak zasypiam juz jest 6 a za gdzinke budzi się Martysia i czas budzic Miska do przedszkola . Takze jak tu zasiadam to z obalałymi gałami i tylko na sekunde ..Juz mi się jedna znajoma obraziła , bo Ona zaczyna coś pisac a ja gg wyłączam ..ale ja najzwyczajniej liter nie widze .Potem mąż zasiada do komputera ,moje gg sie świeci ,ktos coś napisze ten nie odpisze bo nie wie co i się robią gniewy.Juz mu tu dzis powiedziałam ,ze jak ja nie wyłącze swojego gg to ma wyłączyć.Ale niestety pogniwała się koleżanka i juz.
Martynka nie sypia juz w dzień i cały czas muszę ją zabawiać ,pilnować ,wymyslac jakies zabawy,karmie obiadkami,przebieram i tak naokrągło. Włazi mi gdzie popadnie ,wywala ciągle rzeczy z szuflad a teraz każe się na kiblu zadzać ,ze bedzie sikać..Nie lubi jak odkurzam ,kocha słodycze i ciuciu ..każde ciuciu.Nie chce mi jesc chleba ani nie przepada za zmodyfikowanym mlekiem. Takze leci kiełbacha , wedlinka ,ser zółty ,rybka,,i inne. Cały dzien to dzieci ..Często mi zapada na kaszelek i smarki ,ale jakos się juz przyzwyczaiłam i nie zamartwiam się jak kiedys .
Michał to zywy ogien ,chodzi wzorowo do przedszkola ,i tam robi troche zadyme.Jest w grupie u mojej siostry czyli swojej cioci .I jak są jakies zajęcia ,czytanie , to ucieka jej do kibla albo chowa się pod stół.Przeprowadzalismy z nim rozmowy ale mało pomogło .Są dni ,ze jest grzeczny i słucha a są własnie takie zbójeckie ,istna samowolka.Wiem ,ze narazie niewiele mozna zmienic ,licze na jego poprawe .Zzył sie z grupą i chyba by było mu bardzo smutno i źle w innej grupie ,nie chciałabym by zaczął miec jakies kłopoty emocjonalne .Juz tu mamusie przenosiły dzieci do innych grup, zaczeły się sikania w nocy ,jąkanie ,lęki nocne i spazmy rano kiedy trzeba było iśc do przedszkola.Tez miewa kaszelki i katary ale juz mniej niz na początku ,żadziej.Idziemy niedługo do alergologa na testy.Bo ciągle ma atopową skóre ,obsypane posladki ,pojedyncze plamy tu i ówdzie i miewa zadziutkie kupki ,ale tyje i wagowo jest ok,ma niecałe 4 latka i waży 22kg.
A ja ciągle nie pracuje ,zajmuje sie dziecmi ,robie dom .
Ale znajduje chwilunie dla siebie ,dwa razy w tygodniu fitness..i to chyba tyle.Ogólnie to nic ciekawego się nie dzieje .Nie chodzimy na imprezy , nie szalejemy ,nie mamy z kim zostawic dzieci.Moi rodzice bardzo chorują ,a inni ..hmmm jakos jak obcy.
Zmęczona jestem ..marze o jednym dniu bez dzieci i ciszy..o małym samotnym szalenstwie .Oj długo się nie uda .....Pozdrawiam.zblazowana gosiaj69