Króliczek - Zuzolka i Szczygiełek - Filipek
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
-
- Posty: 11649
- Rejestracja: 22 cze 2002 00:00
- Marcyk
- Posty: 236
- Rejestracja: 11 mar 2003 01:00
Witam moje kochane dziewczynki
Ja też już tu dawno nie zaglądałm, a teraz chętnie czytam co u Ciebie Kasiu i u Twojej Zuzinki.
Nasze dziewczynki to już duże pannice.
Mają z tego co widzę podobne zainteresowania - kolegów z przedszkola
Pozdrawiamy gorąco i przesyłamy ogromną ilość całusków.
Mariola i Zuzia
Ja też już tu dawno nie zaglądałm, a teraz chętnie czytam co u Ciebie Kasiu i u Twojej Zuzinki.
Nasze dziewczynki to już duże pannice.
Mają z tego co widzę podobne zainteresowania - kolegów z przedszkola
Pozdrawiamy gorąco i przesyłamy ogromną ilość całusków.
Mariola i Zuzia
[url=http://zp.prv.pl/i.php?ik=339][img]http://217.96.179.104/b/339.png[/img][/url]
-
- Posty: 3235
- Rejestracja: 06 gru 2003 01:00
O, Marcyk, jaka niespodzianka! Gdzie byłaś ostatnie kilka lat? Napisz, co u Twojej Zuzanki, tez taka przemadrzała jak moja?
Sowa, dzieki, co prawda, nie moją zasługa jest jej uroda, ale utwierdziłas mnie w przekonaniu, ze jest obiektywnie śliczna, nie tylko w moich oczach Zuzka ma super włosy- fajny kolor i taaakie gęste
Ewka, dzięki za zdjęcia córci, śliczna i jaka już duża! A my ciagle młode i piękne
Sowa, dzieki, co prawda, nie moją zasługa jest jej uroda, ale utwierdziłas mnie w przekonaniu, ze jest obiektywnie śliczna, nie tylko w moich oczach Zuzka ma super włosy- fajny kolor i taaakie gęste
Ewka, dzięki za zdjęcia córci, śliczna i jaka już duża! A my ciagle młode i piękne
Mama Zuzi (IX. 2002) i Filipka (IX. 2008)
- gosh
- Posty: 1854
- Rejestracja: 01 kwie 2004 00:00
- Gosia13
- Posty: 2646
- Rejestracja: 18 lip 2004 00:00
Zuziu no naprawdę laska z Ciebie wyrosła
Buziaki dla mamusi :cmok:
Buziaki dla mamusi :cmok:
[url=http://www.ciazowy.pl/Gejsza13,album-h-m-czyli-hania-i-mania,23.html]Album[/url]
[url=http://dzidziusiowo.pl/php/img2-02032006004_2112931524_Haneczka_4.jpg]Hania[/url] [url=http://suwaczki.maluchy.pl/li-23426.png]i Mania[/url]
[*] Iskierka ledwo rozbłysła i zgasła 7tc
[url=http://dzidziusiowo.pl/php/img2-02032006004_2112931524_Haneczka_4.jpg]Hania[/url] [url=http://suwaczki.maluchy.pl/li-23426.png]i Mania[/url]
[*] Iskierka ledwo rozbłysła i zgasła 7tc
-
- Posty: 3235
- Rejestracja: 06 gru 2003 01:00
Dziękujemy za komplementy
Zuzia miała mieć szczepienie. Zareagowała normalnie, tzn. dzikim wrzaskiem. Szczepienie się nie odbyło, bo lekarka uznała, że Zulka nie jest zupełnie zdrowa. Po miesiącu...
Ja: Zuziu, dziś idziemy na szczepienie...
Z: Zuza się zatrzymała bo wtedy lepiej jej się myśli. Postała chwile i spokojnie oznajmia "dobrze, idziemy"
Ja:
W ośrodku mała szczebioce, wesolutka, zero stresu, szok.
Zaczynam się niepokoić, bo to nie wróży nic dobrego, znam moje dziecko... W gabinecie:
Ja: Pani Doktor, przyszłyśmy na szczpienie
Z: no właśnie
Ja: niepokój sięga zenitu, czekam na rozwój sytuacji
Lek: dziecko zdrowe?
Ja: tak
Z: nie
Ja:
Lek:
Z: stajac przede mną, ignorując zupełnie moją osobę zbolałym głosem zwraca sie do Lekarki:
" Pani Doktor! Bo ja, wie pani, bardzo jestem chora. Nie widać, bo to nie jest przeziębienie, wie pani, tylko cos innego, taka inna choroba po prostu. Bardzo boli mnie brzuch, od wielu dni, no i ta głowa. Głowa bardzo mnie boli. Też od wieeelu dni. Czuję, że jestem bardzo chora. Tak. Pokazać, gdzie mnie boli?
Ja:
Lek:
Na szczęście lekarka przytomnie oceniła sytuację, zerknęła w kartę, że poprzednie szczepienie nie odbyło sie z powodu choroby i po zbadaniu dziecka wydała wyrok- SZCZEPIMY
A dalej już było normalnie... Dziki wrzask, histeria, płacz i zgrzytanie zębów
Zuzia miała mieć szczepienie. Zareagowała normalnie, tzn. dzikim wrzaskiem. Szczepienie się nie odbyło, bo lekarka uznała, że Zulka nie jest zupełnie zdrowa. Po miesiącu...
Ja: Zuziu, dziś idziemy na szczepienie...
Z: Zuza się zatrzymała bo wtedy lepiej jej się myśli. Postała chwile i spokojnie oznajmia "dobrze, idziemy"
Ja:
W ośrodku mała szczebioce, wesolutka, zero stresu, szok.
Zaczynam się niepokoić, bo to nie wróży nic dobrego, znam moje dziecko... W gabinecie:
Ja: Pani Doktor, przyszłyśmy na szczpienie
Z: no właśnie
Ja: niepokój sięga zenitu, czekam na rozwój sytuacji
Lek: dziecko zdrowe?
Ja: tak
Z: nie
Ja:
Lek:
Z: stajac przede mną, ignorując zupełnie moją osobę zbolałym głosem zwraca sie do Lekarki:
" Pani Doktor! Bo ja, wie pani, bardzo jestem chora. Nie widać, bo to nie jest przeziębienie, wie pani, tylko cos innego, taka inna choroba po prostu. Bardzo boli mnie brzuch, od wielu dni, no i ta głowa. Głowa bardzo mnie boli. Też od wieeelu dni. Czuję, że jestem bardzo chora. Tak. Pokazać, gdzie mnie boli?
Ja:
Lek:
Na szczęście lekarka przytomnie oceniła sytuację, zerknęła w kartę, że poprzednie szczepienie nie odbyło sie z powodu choroby i po zbadaniu dziecka wydała wyrok- SZCZEPIMY
A dalej już było normalnie... Dziki wrzask, histeria, płacz i zgrzytanie zębów
Ostatnio zmieniony 04 sty 2008 13:20 przez zuzola, łącznie zmieniany 1 raz.
Mama Zuzi (IX. 2002) i Filipka (IX. 2008)
-
- Posty: 10956
- Rejestracja: 08 gru 2002 01:00
-
- Posty: 3235
- Rejestracja: 06 gru 2003 01:00
Dzięki, Nata. Da sobie dziecko radę w życiu... Czasem to się mojego Króliczka boję Dziś idziemy do dentysty, WYRWAĆ ZĄB mleczny, rusza się, ale nie aż tak, jak bym sobie życzyła Obok rosnie Jej stały, ale krzywo, bo nie ma miejsca... Mozliwe, że będzie Zuzę u Ciebie słychać...
U nas na wsi dzieci są takie... hmmm.... posłuszne? Chyba to jest to, ze strachu, ale słuchają. Moja sie mnie nie boi, i robi, co uważa. Robię na wsi za dziwadło, bo dziecka nie leję pasem, jak pyskuje. A pyskuje, niestety...Wam równiez wszystkiego dobrego w Nowym Roku, dzięki za zdjęcia, dzieci śliczne, dziewczyny medialne
U nas na wsi dzieci są takie... hmmm.... posłuszne? Chyba to jest to, ze strachu, ale słuchają. Moja sie mnie nie boi, i robi, co uważa. Robię na wsi za dziwadło, bo dziecka nie leję pasem, jak pyskuje. A pyskuje, niestety...Wam równiez wszystkiego dobrego w Nowym Roku, dzięki za zdjęcia, dzieci śliczne, dziewczyny medialne
Mama Zuzi (IX. 2002) i Filipka (IX. 2008)
-
- Posty: 10956
- Rejestracja: 08 gru 2002 01:00
U nas na wsi dzieci pasem nie lejemy... z posłuszeństwem jest jakoś odwrotnie - czy więcej krzyku tym mniej słuchają... przed WW mają ... respekt - bo wieki i jaki zajedzie basem to i ja czasami zamieram ale ja muszę sobie radzić inaczej...
sąseidzi też patrzą dziwnie, ale biorąc pod uwagę inne dzieci na wsi to moje nie są w normie
a co do pyskowania to czasami mam ochotę użyć plastra...
sąseidzi też patrzą dziwnie, ale biorąc pod uwagę inne dzieci na wsi to moje nie są w normie
a co do pyskowania to czasami mam ochotę użyć plastra...
Karolka, Monika i Krzyś - trójka rozbójników :) :) :)
-
- Posty: 3235
- Rejestracja: 06 gru 2003 01:00
Po latach...
O rany, ledwie odnalazłąm nasz wątek... Tyle się zmieniło, że nie wiem nawet, od czego zacząć Zuza niespodziewanie została Starszą Siostrą, bardzo czułą i opiekuńczą. Czas chyba zmienić wątek na wspólny, moich kochanych dzieci
Ale to jutro... Dziś się wzruszam, czytając naszą historię...
Ale to jutro... Dziś się wzruszam, czytając naszą historię...
Mama Zuzi (IX. 2002) i Filipka (IX. 2008)