Zaczynamy - NARESZCIE!!

Archiwum forum "Moja adopcyjna droga"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Awatar użytkownika
leluchow1
Posty: 9
Rejestracja: 15 wrz 2008 00:00

Zaczynamy - NARESZCIE!!

Post autor: leluchow1 »

Witajcie!

Kiedyś sie już z Wami witałam, ale przypomnę :)
Jestem mamą biol dwójki chłopców (4 lata i 2 lata)
Od zawsze chciałam być mamą adoptusia. Nawet jeszcze zanim miałam swoje dzieci i swoją rodzinę. I wreszcie mój mąż podjął decyzję. Rozpoczynamy starania. Musimy zebrac dokumenty i za jakieś 2 tygodnie mamy 1 spotkanie w ośrodku. Chcemy aby w naszej rodzinie pojawiła się dziewczynka od 1 do 3 lat. Staramy się o malutką w OAO w Toruniu. Tam kolejki nawet ponad 3 letnie. Tak więc straaaasznie długa droga przed nami.

Mam w sercu strasznie dużo radości ale i niepokoju. Myślę ze to chyba jednak normalne. Mam nadzieje ze dziewczynka w takim wieku jeszcze w miarę łatwo zaaklimatyzuje się u nas. Jak myślcie?
Pozdrawiam Was wszystkich.
Awatar użytkownika
kasialu
Posty: 1394
Rejestracja: 13 mar 2004 01:00

Post autor: kasialu »

Witaj!!!
Mam nadzieję, że cierpliwie doczekacie swojej pociechy ;) Proponuję jednak, żeby zachować naturalną różnicę wieku pojawiajacego się, nowego członka rodziny...czyli dziecko conajmniej 9 mies młodsze od młodszego synka :)
Dwie drogi, dwa szczęścia...
Awatar użytkownika
leluchow1
Posty: 9
Rejestracja: 15 wrz 2008 00:00

Post autor: leluchow1 »

Taki mamy zamysł. Nasz najmłodszy synek ma teraz 2 lata. U nas czas oczekiwania na dziecko to jakieś 2-3 lata, tak więc córeczka będzie młodsza od synka.
Awatar użytkownika
szocik
Posty: 43
Rejestracja: 13 lip 2009 00:00

Post autor: szocik »

Leluchow jakbym o sobie czytala :)
Mama dwojki chlopcow (2.5 i 4.5), zawsze chcialam adoptowac, maz sie niedawno zdecydowal, kompletujemy dokumenty, jeszcze tylko zaswiadczenia o niekaralnosci i mozemy sie umawiac na kolejne spotkanie. Chcielibysmy dziewczynke - wiek 1-3 lata. Oczekiwanie: 2-3 lata :)
Prawda ze podobnie ?
Awatar użytkownika
leluchow1
Posty: 9
Rejestracja: 15 wrz 2008 00:00

Post autor: leluchow1 »

A w jakim ośrodku staracie się o adopcję?
Awatar użytkownika
kasialu
Posty: 1394
Rejestracja: 13 mar 2004 01:00

Post autor: kasialu »

No to życzę powodzenia obu Paniom ;)
Dwie drogi, dwa szczęścia...
Awatar użytkownika
leluchow1
Posty: 9
Rejestracja: 15 wrz 2008 00:00

Post autor: leluchow1 »

Umówiliśmy się na pierwsze spotkanie! 30 września o godz. 15.30. Nie powiem że potem to już z górki :wink: ale najważniejsze że zaczynamy działać. Bo tam gdzieś jest i czeka na nas nasze dziecko.
Awatar użytkownika
szocik
Posty: 43
Rejestracja: 13 lip 2009 00:00

Post autor: szocik »

leluchow1 pisze:A w jakim ośrodku staracie się o adopcję?
OAO w Olsztynie
Awatar użytkownika
szocik
Posty: 43
Rejestracja: 13 lip 2009 00:00

Post autor: szocik »

Pierwsze koty za ploty - zlozylismy dokumenty! Gdzies za miesiac mamy sie spodziewac gosci w domu :)
A na szkolenie jak dobrze wszystko pojdzie bedziemy zapisani na styczen.
Awatar użytkownika
szocik
Posty: 43
Rejestracja: 13 lip 2009 00:00

Post autor: szocik »

A u nas niestety dalej cisza :(
Dzwonilam w polowie pazdziernika do OAO to kazano mi czekac az sie sami odezwa, ale sie nie odzywaja :( Juz prawie 3 miesiace od zlozenia dokumentow. To normalne?
Myslalam ze czekanie to dopiero po kwalifikacji, a nie na poczatku drogi...
Awatar użytkownika
szocik
Posty: 43
Rejestracja: 13 lip 2009 00:00

Post autor: szocik »

Leluchow i co u Was? My we wtorek idziemy na testy. Chyba troszke sie denerwuje. Zazdroszcze mojemu mezowi tego stoickiego spokoju, ale moze on to poprostu inaczej przezywa i tyle :?
Awatar użytkownika
szocik
Posty: 43
Rejestracja: 13 lip 2009 00:00

Post autor: szocik »

No i juz po testach i po rozmowach. Bylo troche dziwnie - w obroty wziely nas 2 panie, ktore nam sie nie przedstwaily. Gdybym sie nie spytala to nie wiedzialabym ze ta pedagog i psycholog.
Ogolnie rozmowy byly sympatyczne, ale jedna rzecz nas zdenerwowala.
Otoz czujemy sie w pewien sposob oszukani i tyle.

Tak po krotce - zlozylismy dokumenty we wrzesniu (2009), wtedy powiedziano nam ze na kurs jesienny sie nie lapiemy, ale na wiosenny (2010) jestesmy pierwsza rodzina. kazano nam czekac, a poniewaz telefon milczal przez kilka miesiecy zadzwonilismy w grudniu, zeby spytac kiedy mamy zjawic sie na testach. Dowiedzielismy sie wtedy ze kurs zaczyna sie w marcu i maja jeszcze czas. W lutym zaproszono nas na testy i w trakcie rozmowy dowiedzielismy sie ze na grupe wiosenna nie ma juz miejsc, a my poniewaz mamy dzieci biologiczne zostalismy przerzuceni na jesien.
Jaka mamy pewnosc, ze na jesienny kurs beda dla nas miejsca?
Awatar użytkownika
Justyna31
Posty: 24
Rejestracja: 05 wrz 2009 00:00

Post autor: Justyna31 »

szocik pisze:Juz prawie 3 miesiace od zlozenia dokumentow. To normalne?
my złożyliśmy dokumenty w ośrodku w marcu 2009 roku. Pod koniec grudnia postanowiłam zadzwonić, bo nie mogłam znieść tej ciszy.W końcu jednak coś się ruszyło- w styczniu wizyta w domu, w lutym kwalifikacja a 11 marca zaczynamy szkolenie. Długo to wszystko trwa, zwłaszcza, gdy jest się zawieszonym w próżni. Ale gdy się ruszy - radość jest ogromna, choć nie do końca pewnie zdaję sobie sprawę z tego, co nas czeka :)
Awatar użytkownika
Citrusy
Posty: 60
Rejestracja: 23 lut 2009 01:00

Post autor: Citrusy »

Moge zyczyc tylko powodzenia. Naprawde podziwiam
Awatar użytkownika
elawula5
Posty: 35
Rejestracja: 22 maja 2008 00:00

Post autor: elawula5 »

szocik - posiadanie biologicznego dziecka nie dyskwalifikuje i nie upoważnia Ośrodek do przerzucenia na jesień !!!! Może inny Ośrodek będzie bardziej otwarty ???
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Moja adopcyjna droga”