Jesteśmy rodzicami

Archiwum forum "Moja adopcyjna droga"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Awatar użytkownika
polit
Posty: 2
Rejestracja: 05 wrz 2005 00:00

Jesteśmy rodzicami

Post autor: polit »

Moi kochani- chcę się z Wami podzielić radosną nowiną. Po dwóch latach oczekiwania ja zostałem tatą a moja małzonka mamą. Nawet nie wyobrażacie sobie jaka to radość. Chłopiec jest wspaniały, z radości aż się popłakałem.... Na razie tyle, muszę ochłonąć..Pa
Agatka
Posty: 411
Rejestracja: 25 cze 2003 00:00

Post autor: Agatka »

Ochłonąć? :roll: Teraz to już tak na całe życie!! Gratulacje!!!! =D> :-({|=


http://www.suwaczki.com/tickers/zpdoxqpk5iifc0l8.png

http://agatkaboj.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Paula29
Posty: 444
Rejestracja: 12 lis 2003 01:00

Post autor: Paula29 »

Gratuluję Synka!!!
Jak juz ochłoniesz to napisz cos więcej jaki jest Wasz Mały skarb:)
Paula
Awatar użytkownika
kasialu
Posty: 1394
Rejestracja: 13 mar 2004 01:00

Post autor: kasialu »

Gratuluuuuuję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Opowiadaj, opowiadaj!!!!
Dwie drogi, dwa szczęścia...
Awatar użytkownika
teresa1
Posty: 57
Rejestracja: 27 sty 2006 01:00

Post autor: teresa1 »

Witam wszystkich tych oczekujących i tych którzy już są szczęśliwymi rodzicami tak jak my.Dawno mnie tu nie było...Od dwóch lat jestem mamą już teraz 6 letniego Michałka.Nawet nie wyobrażałam sobie ile szczęścia i miłości może dać takie dziecko.Michał ma w sobie tyle ciepła i miłości,że mógłby tym obdzielić chyba cały świat.Teraz powstaje problem,jak mu powiedzieć,że jest dzieckiem adoptowanym,a zadaje już coraz więcej pytań,chce wiedzieć jak go urodziłam i dlaczego,np.wolałam mieć chłopczyka a nie dziewczynkę,itp.pytania,jest ich coraz więcej..Może ktoś tak jak ja jest teraz w podobnej sytuacji i może doradzić jak przeprowadzić taką rozmowę.Pozdrawiam wszystkich bardzo ciepło.
teresa1
Awatar użytkownika
Gość

Post autor: Gość »

Tereso1, z tego co piszesz to synek miał 4 latka w momencie adopcji? Naprawdę nie pamięta że został przez Was adoptowany?
Ja opowiedziałam mojej 3 letniej córeczce bajkę o Jej narodzinach. O tym że zostały pomylone brzuszki i musieliśmy się dłuuugo szukać. Ale jak to w bajkach bywa zakończenie jest bardzo szczęśliwe :D

Dodane po: 1 minucie:

Polit, oczywiście wielkie gratulacje :D
Awatar użytkownika
teresa1
Posty: 57
Rejestracja: 27 sty 2006 01:00

Post autor: teresa1 »

Witam.Tak miał 4 lata.Też dla mnie to jest troche dziwne,ale jak zadaję mu pytania,czy pamięta ten dom w którym mieszkał wcześniej to stanowczo kiwa głową,że nie pamięta,mam wrażenie,że on chyba nie chce tego pamiętac i dlatego narazie nie próbujemy mu mówić,że jest adoptowany,może jeszcze za wcześnie?...Sama niewiem co zrobić???
teresa1
Awatar użytkownika
Gość

Post autor: Gość »

Faktycznie albo wymazał ten fakt z pamięci, albo obawia się o swoje bezpieczeństwo (nie chce Wam tego faktu przypominać)...Być może jeszcze za wcześnie dla Niego na taką rozmowę? Rozmawialiście z psychologiem?
Awatar użytkownika
teresa1
Posty: 57
Rejestracja: 27 sty 2006 01:00

Post autor: teresa1 »

Tak,ale tak naprawde nic nam nie doradził.Myślę,że musimy jeszcze poczekać,może sam zacznie mówić o tamtym domu.Tak naprawde to sama niewiem co zrobić.
teresa1
Awatar użytkownika
Gość

Post autor: Gość »

Myślę że musicie jeszcze zaczekać. Widocznie mały nie jest jeszcze gotowy do takiej rozmowy i wypiera z pamięci fakt że został przez Was adoptowany. Może boi się że jak Wam "się przypomni" lub On Wam przypomni o DD to oddacie Go tam z powrotem?
Awatar użytkownika
teresa1
Posty: 57
Rejestracja: 27 sty 2006 01:00

Post autor: teresa1 »

Problemem jest to że on nie był w DD tylko w rodzinie zastępczej,gdzie była jeszcze trójka jego rodzeństwa i kiedy pytam go czy pamieta tamte dzieci to zachowuje się tak jak by naprawdę nic nie pamiętał.To jest aż nieprawdopodobne żeby dziecko nie pamiętało,albo tak bardzo nie chciało pamiętać nic z tamtego domu...
teresa1
Awatar użytkownika
Gość

Post autor: Gość »

Hmmmm..faktycznie dziwna sytuacja. Nie wiem co Ci więcej doradzić gdyż nigdy nie spotkałam się podobnym problemem :? . Myślę jednak że musicie powiedzieć synkowi prawdę, z czasem przypomni sobie gdzie był zanim trafił do Was i nie wiadomo jak zareaguje.
Awatar użytkownika
teresa1
Posty: 57
Rejestracja: 27 sty 2006 01:00

Post autor: teresa1 »

My jesteśmy zdecydowani od początku,żeby mu powiedzieć,że jest adoptowany,tylko myślę,że musimy jeszcze troch z tym poczekać...Bardzo dziękuję za poświęcenie mi czasu i pozdrawiam bardzo serdecznie.
teresa1
Awatar użytkownika
polit
Posty: 2
Rejestracja: 05 wrz 2005 00:00

Trochę mnie nie było

Post autor: polit »

Kochani- mamy chłopca- wspaniałe dziecko- syn. Nasze ukochane dziecko ma już 13 miesięcy- kawał chłopa :) Franek jest wspaniały- pokolorował nam życie. czas oczekiwania na ten skarb dłużył się niemiłosiernie. Każdego dnia czekaliśmy na telefon- ten najważniejszy. Wreszcie- po dwóch latach zadzwonił. Dziecko nie było w Domu Dziecka a u rodziny zastępczej. Miał 8 miesięcy. Teraz nasz Synek jest już w domu. Oczywiście ja również jestem zdecydowany powiedzieć małemu o tym, że był w innym brzuszku, ale myślę że musimy wszyscy do tego dojrzeć i znaleźć ten czas, kiedy zacząć o tym mówić.
Awatar użytkownika
teresa1
Posty: 57
Rejestracja: 27 sty 2006 01:00

Post autor: teresa1 »

Gratuluję z całego serca.
teresa1
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Moja adopcyjna droga”