Ogromna radość i obawy.

Archiwum forum "Moja adopcyjna droga"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Awatar użytkownika
izabela_k
Posty: 403
Rejestracja: 26 sie 2008 00:00

Post autor: izabela_k »

Nasza droga do utworzenia RZ zakończona :). Dzieci są już z nami:)
[url=http://zpo.ath.cx/zp/i.php?ik=729][img]http://zpo.ath.cx/b/729.png[/img][/url]
Awatar użytkownika
Onaja
Posty: 2309
Rejestracja: 14 mar 2006 01:00

Post autor: Onaja »

izabela_k serdecznie gratuluję. Napisz, jak Wam się wspólnie żyje.
Awatar użytkownika
saskia
Posty: 1061
Rejestracja: 25 lis 2008 01:00

Post autor: saskia »

Halo,jest tutaj ktos? Izabela_k ja tez jestem pelna podziwu i kibicuje Wam po cichu.Mam jedno dziecko biol(prawie dorosle 18lat) i myslimy o adopcji dziecka starszego ,tak 5-7letniego,wiec Twoje doswiadczenia sa drogocenne,bo malo jest takich swiadectw.Goraco pozdrawiam,pisz jak tylko mozesz-czekamy :)
Awatar użytkownika
izabela_k
Posty: 403
Rejestracja: 26 sie 2008 00:00

Post autor: izabela_k »

Onaja,saskia dziękuję. Pomału układamy sobie wspólne życie. Nie można powiedzieć, że jest różowo ale tego się nie spodziewaliśmy. Są problemy jak w każdej rodzinie. Jedyne, co mnie zaskoczyło to, to, że największe problemy sprawia nam dziewczynka a myśleliśmy, że gorzej będzie z chłopcami. Milena kłamie w żywe oczy i to w bardzo głupich przypadkach, wiedząc nawet, że da się to sprawdzić i od razu się wszystko się wyda. A jak się wydaje to chodzi obrażona na cały świat a głównie na mnie. Ale myślę, że jakoś i z tym sobie poradzimy. Do tego oczywiście dochodzą ogromne problemy z nauką. Z chłopcami jak narazie problemów wychowawczych jako takich nie mamy. Jeden chodzi do szkoły specjalnej i z nauką tam radzi sobie doskonale. Drugiemu załatwiamy teraz nauczanie indywidualne, bo w szkole nie radzi sobie emocjonalnie. Ma FAS, o którym wiedzieliśmy ale także RAD i silne zaburzenia emocjonalne, syndrom dziecka odrzuconego a do tego doszła jeszcze cukrzyca i silna anemia. Byłam z nim u specjalisty, który zajmuje się FAS i dowiedziałam się wielu rzeczy, wytłumaczył mi wiele spraw, których nie potrafiłam zrozumieć. Teraz wiem, że Synek żeby zaczął w miarę normalnie funkcjonować musi cofnąć się aż do dnia swojego porodu( narazie jest na etapie dziecka dwuletniego w rozwoju emocjonalnym). Także długa droga przed nami ale mam nadzieję, że jakoś sobie poradzimy.
Pozdrawiam.
[url=http://zpo.ath.cx/zp/i.php?ik=729][img]http://zpo.ath.cx/b/729.png[/img][/url]
Awatar użytkownika
wigiliusz7
Posty: 1817
Rejestracja: 29 lis 2008 01:00

Post autor: wigiliusz7 »

Dziewczyny witam was bardzo serdecznie , jak tak czytam ten wątek to wydaje mi się że wygrałam los na loterii . Mam siedmioro dzieci z czego szóstkę w ZRZ od dwóch lat jesteśmy w komplecie, przy tylu dzieciach bardzo mało problemów zdrowotnych poważniejszych (nie wliczam kataru czy kaszlu bo bez tego nie ma dzieciństwa). Radości każdego dnia razy siedem , troski razy siedem, obawy co dalej razy siedem i buziaki na dobranoc razy siedem:) , czy bym to zamieniła na coś innego NIGDY to daje mi siły do maszerowania przez życie razem z moimi dziećmi.

izabela-k życzę CI by Twoje dzieciaki odnalazły Radość i Miłość w Waszym domu i dużo , dużo sily bo nieraz jeszcze Cię zaskoczą 8O oczywiście pozytywnie :P

Dodane po: 2 minutach:

makub ...żyjesz czy tak zakochana w dziewczynkach że nie masz kiedy napisać co u ciebie :P , ... odezwij sie
http://edzi-swiat.blogspot.com/
Awatar użytkownika
izabela_k
Posty: 403
Rejestracja: 26 sie 2008 00:00

Post autor: izabela_k »

wigiliusz7 dziękuję :)
[url=http://zpo.ath.cx/zp/i.php?ik=729][img]http://zpo.ath.cx/b/729.png[/img][/url]
Awatar użytkownika
Onaja
Posty: 2309
Rejestracja: 14 mar 2006 01:00

Post autor: Onaja »

izabela_k, o kurcze, kawał pracy przed Wami, ale i satysfakcja będzie ogromna. Powodzenia i morza cierpliwości teraz życzę. Jesteście już po wszystkich sprawach formalnych?
Awatar użytkownika
izabela_k
Posty: 403
Rejestracja: 26 sie 2008 00:00

Post autor: izabela_k »

Onaja w sumie jesteśmy już po większości spraw formalnych. W poniedziałek uprawomocniło się postanowienie sądu o ustanowieniu nas RZ dla dzieci. Teraz tylko czekają nas jeszcze dwie rozprawy o ustanowienie nas opiekunami prawnymi dla dzieci.
[url=http://zpo.ath.cx/zp/i.php?ik=729][img]http://zpo.ath.cx/b/729.png[/img][/url]
Awatar użytkownika
wigiliusz7
Posty: 1817
Rejestracja: 29 lis 2008 01:00

Post autor: wigiliusz7 »

izabela-k mam pytanko ,czy sami zdecydowaliście o tym by być opiekunami prawnymi czy ktoś was pokierował i jakie macie powody (jeśli można wiedzieć)by występować o te prawa, bo my jesteśmy już 2 lata ZRZ i nikt nam nie mówił by się o to starać.
http://edzi-swiat.blogspot.com/
Awatar użytkownika
izabela_k
Posty: 403
Rejestracja: 26 sie 2008 00:00

Post autor: izabela_k »

wigiliusz7 u nas opiekunem prawnym rodzeństwa jest ciocia, bo mama nie żyje a ojciec jest pozbawiony praw rodzicielskich i ta ciocia zrzeka się tego opiekuństwa na naszą rzecz. A u P. ojciec już dawno był pozbawiony praw a matkę pozbawiono krótko przed rozprawą o ustanowienie nas RZ i pani sędzina sama zasugerowała żebyśmy złożyli wniosek o ustanowinie nas opiekunami prawnymi.
Ostatnio zmieniony 21 sty 2010 20:18 przez izabela_k, łącznie zmieniany 1 raz.
[url=http://zpo.ath.cx/zp/i.php?ik=729][img]http://zpo.ath.cx/b/729.png[/img][/url]
Awatar użytkownika
wigiliusz7
Posty: 1817
Rejestracja: 29 lis 2008 01:00

Post autor: wigiliusz7 »

Izabela-k dzięki za odpowiedź chciałam się dopytać bo nasze urzędy to jak sama nie dopytasz to nic nie doradzą dla tego jestem na forum . Jeszcze raz dzięki :P
http://edzi-swiat.blogspot.com/
Awatar użytkownika
izabela_k
Posty: 403
Rejestracja: 26 sie 2008 00:00

Post autor: izabela_k »

wigiliusz7 nie ma za co :) . Masz rację z tymi urzędami. My mieliśmy szczęście, bo trafiliśmy na wspaniałą p.dyr. DD, która poradziła nam żebyśmy składali wnioski o ustanowienie nas opiekunami prawnymi. To samo zasugerowała p.sędzina na rozprawie o ustanowienie nas RZ. Dobrze, że jeszcze czasami uda się trafić na pomocnych ludzi.
[url=http://zpo.ath.cx/zp/i.php?ik=729][img]http://zpo.ath.cx/b/729.png[/img][/url]
Awatar użytkownika
kasialu
Posty: 1394
Rejestracja: 13 mar 2004 01:00

Post autor: kasialu »

Izabela_k śledzę Twój wątek i mcno trzymam kciuki za Wasze zmagania z codziennymi problemami i gratuluję radości, które na pewno przeżywacie wspólnie ;) Milena kłamie bo może chce zwrócić na siebie uwagę... Piszesz, że kłamie nawet w stytuacji, kiedy wie, że kłamstwo zaraz się wyda... to by wskazywało na to, że robi to celowo.

Dużo przed Wami pracy z dziećmi, ale jak satysfakcja;)
Dwie drogi, dwa szczęścia...
Awatar użytkownika
izabela_k
Posty: 403
Rejestracja: 26 sie 2008 00:00

Post autor: izabela_k »

kasialu M. z tym kłamstwem poprostu już tak ma. W DD też kłamała i kręciła nagminnie. Właśnie niedawno dowiedziałam się od dorosłej już siostry P., że w DD z M.radziła sobie tylko jedna wychowawczyni i miała już być oddana do ośrodka szkolno-wychowawczego ze względu na sprawianie problemów. Ale pojawiliśmy się my no i trafiła do nas. Staramy się jakoś sobie z tym jej zakłamaniem i innymi wyskokami radzić. Zobaczymy na ile nam się to uda.
Ostatnio zmieniony 21 sty 2010 20:19 przez izabela_k, łącznie zmieniany 1 raz.
[url=http://zpo.ath.cx/zp/i.php?ik=729][img]http://zpo.ath.cx/b/729.png[/img][/url]
Awatar użytkownika
wigiliusz7
Posty: 1817
Rejestracja: 29 lis 2008 01:00

Post autor: wigiliusz7 »

izabela-k uda się uda, sami zobaczycie tylko Milena poczuje trochę bezpieczeństwa i pewności że pobyt u was to nie "tak na razie" tylko na zawsze i starajcie się pokazywać jej że potrafi zrobić coś dobrze i że jesteście z niej dumni zobaczycie że się zmieni. To u mnie działa i przynosi efekty ale każdy "ogródek" jest inny i czasami potrzebuje indywidualnego traktowania. Życzę powodzenia :P
http://edzi-swiat.blogspot.com/
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Moja adopcyjna droga”