CZEKAMY NA SKARB!!!

Archiwum forum "Moja adopcyjna droga"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Awatar użytkownika
mika18
Posty: 275
Rejestracja: 16 kwie 2004 00:00

Post autor: mika18 »

Dziewczyny, dziękuję za wsparcie i wszystkie ciepłe słowa- a u nas nadal cisza- telefon ciagle dzwoni ale w zupełnie innych sprawach- SZKODA.
Cud jest najukochańszym dzieckiem wiary
a Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
MAMY CÓRECZKĘ!!!
Awatar użytkownika
Evi76
Posty: 80
Rejestracja: 12 lut 2007 01:00

Post autor: Evi76 »

Wspieram Cię w czekaniu mika18. My kwalifikację mieliśmy ponad rok temu - dokładnie 30 listopada 2006 i do tej pory cisza... Mam nadzieję, że telefon ożyje po Nowym Roku czego Tobie i Sobie życzę.

Szczęśliwego Nowego Roku.

Evi
Uczymy się siebie nawzajem.. kochamy cię króliczku :-)
Awatar użytkownika
mika18
Posty: 275
Rejestracja: 16 kwie 2004 00:00

Post autor: mika18 »

Evi dziękuję za wsparcie- Tobie życzę krótkiego już czekania- i tak już swoje odczekaliście- telefon zadzwoni do Was w tym roku na pewno- co do nas to ja pewności nie mam- pary z czerwca 2007 jeszcze nie miały telefonu, POZDRAWIAM!!!
Cud jest najukochańszym dzieckiem wiary
a Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
MAMY CÓRECZKĘ!!!
Awatar użytkownika
anonymouse_30738
Posty: 60
Rejestracja: 03 sty 2008 01:00

Post autor: anonymouse_30738 »

treść postu usunięta na
prośbę użytkownika
Awatar użytkownika
mika18
Posty: 275
Rejestracja: 16 kwie 2004 00:00

Post autor: mika18 »

Nasz starszy Synek w kwietniu tego roku kończy 4 latka. Odkąd pierwszy raz zgłosiliśmy sie do Ośrodka/ luty 2007/ nasze dziecko wie o wszystkim, czeka z niecierpliwością na rodzeństwo, opowiada jak będzie pomagał, już w tej chwili dzieli zabawki, które będą dla Niego a które dla dzidziusia- jestem pełna podziwu dla jego zapału ponieważ on oczekuja tak samo jak my, niecierpliwi się i pyta kiedy Panie odnajdą Nasze dziecko , czy się już urodziło itp. Myslę, że dziecko powinno wiedzieć o powiększeniu się rodziny- inaczej się wtedy do tego przygotowuje. Pozdrawiam Ana 15 i wszystkich, którzy nam kibicują. :fala
Cud jest najukochańszym dzieckiem wiary
a Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
MAMY CÓRECZKĘ!!!
Awatar użytkownika
anonymouse_30738
Posty: 60
Rejestracja: 03 sty 2008 01:00

Post autor: anonymouse_30738 »

treść postu usunięta na
prośbę użytkownika
kola2
Posty: 415
Rejestracja: 17 lip 2004 00:00

Post autor: kola2 »

Ana15 pisze:fajnie mieć dwoje rozrabiaków w domu, choć czasami jest ciężko Wink ( zwłaszcza teraz, kiedy dwoje trzeba ubać na podwórko - starsze się złości i nie chce wyjść bo nie może znaleźć jakiejś zabawki, a maluch wyje bo mu gorąco w ubranku) Laughing Laughing Laughing
tak mi sie cos wydawało ,że to podwójne szczęście ale i niezły test na wytrzymałość- Szczęścia Małe Dwa !!!!


syneczek skarbeczek :)
Awatar użytkownika
anonymouse_30738
Posty: 60
Rejestracja: 03 sty 2008 01:00

Post autor: anonymouse_30738 »

treść postu usunięta na
prośbę użytkownika
kola2
Posty: 415
Rejestracja: 17 lip 2004 00:00

Post autor: kola2 »

lubie czytać takie posty :lol: , że jest pięknie choć nikt nie mówi że jest łatwo. żywe sreberko to wyzwanie , a pan alergik to i dla niego mało przyjemne objawy, szkoda malucha i rodziców też bo macie cały wachlarz urozmaiceń. doskonale rozumiem twoja radość z cichych wieczorów, też je lubie, ale nie tęsknie do ciszy jak była w domu bez naszego skarba. to dwie różne cisze :)
pozdrawiam i powodzenia w codziennych zmaganiach.


syneczek skarbeczek :)
Awatar użytkownika
anonymouse_30738
Posty: 60
Rejestracja: 03 sty 2008 01:00

Post autor: anonymouse_30738 »

treść postu usunięta na
prośbę użytkownika
Awatar użytkownika
mika18
Posty: 275
Rejestracja: 16 kwie 2004 00:00

Post autor: mika18 »

Dziewczyny, dzięki, że jesteście- czytając takie wypowiedzi jak Wasze aż łezka kręci się w oku- zgadzam się z Wami i też nie wyobrażam sobie życia bez naszego "urwiska", który też jest baaaardzo " żywym sreberkiem".
Pozdrawiam Was i mocno ściskam Wasze pociechy :cmok:
Cud jest najukochańszym dzieckiem wiary
a Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
MAMY CÓRECZKĘ!!!
kola2
Posty: 415
Rejestracja: 17 lip 2004 00:00

Post autor: kola2 »

dzięki za buziaki, już wyściskany :)
ostatnio zadzieram nosa:) i jak ktoś się dziwi ,ze taki podobny do nas ten nasz syn , to odpowiadam z lekką irytacją w głosie,, a do kogo ma być podobny , jak nie do nas!!!!!!!!!!!!,,
a dziś byłam dumna jak pawica :) byliśmy z naszym skarbem w kościele, jest tak tradycja w naszej parafii, że dzieci urodzone w poprzednim roku idą z rodzicami do błogosławieństwa w dzisiejsze święto. i my dzis w końcu poszliśmy!!!!!


syneczek skarbeczek :)
Awatar użytkownika
mika18
Posty: 275
Rejestracja: 16 kwie 2004 00:00

Post autor: mika18 »

Ale mi się dłuży. liczyłam, że rodzina nam się powiększy na Boże Narodzenie 2007 a tu już Wielkanoc 2008 za pasem i żadnych wieści jeśli chodzi o dziecko- przerażająca CISZA, mam nadzieję że na Boże Narodzenie 2008 będziemy juz z naszym kolejnym skarbem.
Cud jest najukochańszym dzieckiem wiary
a Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
MAMY CÓRECZKĘ!!!
kola2
Posty: 415
Rejestracja: 17 lip 2004 00:00

Post autor: kola2 »

witam, doskonale pamietam TA CISZE , i jedyne co moge podpowiedzieć to ,,dręczenie,, telefoniczne pań z ośrodka. to działa. my tez w zeszłym roku byliśmy przed Swiętami Wielkanocnymi szczególnie wrażliwi na Ten Telefon. u naszych znajomych-Siakowie, właasnie w tym czasie działy sie Wielkie Rzeczy :) dostali TEn TElefon i byli już w innym Swiecie! jak sobie przypomne to aż mi sie sama buzia uśmiecha. a jeśli chodzi o dręczenie to dla mnie to było jak balsam dla duszy, byłam zawsze po takiej rozmowie spokojniejsza.(przez kilka dni, ale to zawsze coś)
pamiętam że pod koniec czekania zapytałam jak mam rozłozyc siły? na miesiace, ? tygodnie? i w końcu usłyszałam że może następnym razem do już pani do nas zadzwoni :) i tak było!!!!
pozdrawiam i życze dobrego rozłożenia cierpliwości :)


syneczek skarbeczek :)
Awatar użytkownika
mika18
Posty: 275
Rejestracja: 16 kwie 2004 00:00

Post autor: mika18 »

Kola, witaj- jak tam Wasza wspaniała rodzinka?
Zgadzam się z Toba, że telefon do ośrodka pomaga/ u mnie też tak jest/ tylko trochę mi głupio dręczyć Panie telefonami ponieważ one i bez tego mają sporo pracy- mówię Ci jak się nie mogę doczekać, zawsze jak wstaję rano to w duchu myślę- "a może to dzis będzie ten WIELKI DZIEŃ" i tak jest za każdym razem. W pracy nic nie mogę zaplanować, nawet nie wiem czy mogę planować nasze wakacje- tyle niewiadomych i tak straszliwa T Ę S K N O T A.Pozdrawiam, całuski dla dzidziusia :)
Cud jest najukochańszym dzieckiem wiary
a Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
MAMY CÓRECZKĘ!!!
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Moja adopcyjna droga”