Adopcyjna droga lili76
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- lili76
- Posty: 112
- Rejestracja: 29 sty 2006 01:00
Adopcyjna droga lili76
jestesmy juz po pierwszym spotaniu z Panią Kierowik Ośrodka;
najgorzej boli opowiadanie wszystkiego od początku, co jak i dlaczego;
jak tylko zamknęły się drzwi gabinetu popłynęły grochy łez;
o adopcji myślelismy już dawno, ale dopiero od kilku dni mówimy o tym znajomym i rodzinie;
trudni mi będzie przyzwyczaic sie do myśli, że nie musimy oszczędzac na kolejne in vitro (3x);
niby cieszę się z naszej decyzji, ale wciąż to ja mam obawy; teraz szerokim łukiem omijam tematy typu: "udało się za 10 razem itp"
teraz zbieramy dokumenty............
mamy synka !!
[url=http://zpo.ath.cx/zp/i.php?ik=332][img]http://zpo.ath.cx/b/332.png[/img][/url]
[url=http://zpo.ath.cx/zp/i.php?ik=332][img]http://zpo.ath.cx/b/332.png[/img][/url]
- phonia
- Posty: 569
- Rejestracja: 20 sie 2004 00:00
Lili76 - podejmując taką decyzję zrobiłaś bardzo duuuuży krok w kierunku swojego dziecka. Nie masz pojęcia o ile bliżej już jesteś. Na razie chyba jesteś jeszcze na świeżo z tą decyzją, ale zobaczysz za niedługo jaką wielką ulgę poczujesz, że nie jedziesz do lekarza, nie musisz się umawiać na kolejną wizytę, nie musisz faszerować się żadnymi wstrętnymi prochami. Ja pamiętam jak poczułam się wolna nie mając już nastawionej komórki, która ciągle mi przypominała o jakiejś tabletce - to jest niesamowita ulga. A co najważniejsze - pomyśl, że w trakcie leczenia nigdy nie miałaś pewności czy to dzieciątko będzie, a teraz jest zupełnie inaczej - ONO będzie na 1000%, tylko jeszcze trzeba troszeczkę poczekać, ale na pewno na końcu tej drogi, którą wybrałaś Twoje dziecko na Ciebie czeka. Przedtem nie było to wiadome. A pomyśl sobie, że może tak być, że Twoje dziecko już się gdzieś na świecie poczęło i pomalutku się rozwija i czeka na swoją Mamuśkę
[url=http://zpo.ath.cx/zp/i.php?ik=1][img]http://zpo.ath.cx/b/1.png[/img][/url]
- rybcia
- Posty: 364
- Rejestracja: 25 mar 2003 01:00
Witam Ciebie LIlii i ciesze sie ze wybrałas ten sam ośrodek co My.... ja jak zaczynałam droge adopcyjną nie byłam pewna czy dobrze robie i ciagle byłam rozdarta pomiędzy leczeniem a adopcja .. ale im wiecej było spotkan tym bardziej byłam swiadoma swoje słusznej decyzji .. Adopcja gwarantuje nam 100% macierzyństwo nie 30% jak przy invitro ale całe 100% i te liczby przemawiaja.. a co do leczenia calkowicie zarzuciłam ten temat i jestem tak szczęsliwa .. ciesze sie ta wolnościa .. mój organizm w koncu odreagował te wszystkie kuracje hormonalne.. a co do lęków i obaw to ja akurat mam je cały czas a nawet czasami sie nasilają ale ponoć to zdrowy objaw każdej ciężarnej, który nasila się przed rozwiązaniem .... pozdrawiam .. jesteś w dobrych rękach..
[url=http://zp.prv.pl/i.php?ik=72][img]http://217.96.179.104/b/72.png[/img][/url]
-
- Posty: 933
- Rejestracja: 04 mar 2002 01:00
Re: Adopcyjna droga lili76
- lili - decyzja o adopcji jest trudną decyzją, ale zakończona sukcesem . Nasza decyzja spowodowała w naszych głowach oczyszczenie i zapomnienia o tych smutnych chwilach walki o naszą istotkę. W tej chwili cieszymy się z decyzji kwalifikacji i czekamy na upragniony telefon o naszej dzidzi. Jesteśmy wreszcie szczęśliwi. Tak wszystko nabrało rozpędu, że nawet w tym roku zmieniamy mieszkanie na większe . Kochana - nie zastanawiaj się nad decyzją, tylko składaj dokumenty do OA.lili76 pisze: trudni mi będzie przyzwyczaic sie do myśli, że nie musimy oszczędzac na kolejne in vitro (3x);
niby cieszę się z naszej decyzji, ale wciąż to ja mam obawy; teraz szerokim łukiem omijam tematy typu: "udało się za 10 razem itp"
teraz zbieramy dokumenty............[/i]
- lili76
- Posty: 112
- Rejestracja: 29 sty 2006 01:00
witam!!!
właśnie dzis dopięlismy na ostatni guzik nasze podanie do OAO,
po 15.08 złożymy wszystkie dokumenty w ośrodku;
tak się cieszę, zajęło nam to dość dużo czasu bo prawie 1 miesiąc (okres urlopów), napisanie podania to też nie lada sztuka, ale cóż przecież to podanie nie jest takim zwykłym podaniem; wyszły 2 strony myslę, że wystarczy; dopiero teraz zdałam sobie sprawę jakimi innymi wspaniałymi słowami mozna zastąpić słowo "dziecko";
właśnie dzis dopięlismy na ostatni guzik nasze podanie do OAO,
po 15.08 złożymy wszystkie dokumenty w ośrodku;
tak się cieszę, zajęło nam to dość dużo czasu bo prawie 1 miesiąc (okres urlopów), napisanie podania to też nie lada sztuka, ale cóż przecież to podanie nie jest takim zwykłym podaniem; wyszły 2 strony myslę, że wystarczy; dopiero teraz zdałam sobie sprawę jakimi innymi wspaniałymi słowami mozna zastąpić słowo "dziecko";
mamy synka !!
[url=http://zpo.ath.cx/zp/i.php?ik=332][img]http://zpo.ath.cx/b/332.png[/img][/url]
[url=http://zpo.ath.cx/zp/i.php?ik=332][img]http://zpo.ath.cx/b/332.png[/img][/url]