... no i się zaczęło !
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- kasialu
- Posty: 1394
- Rejestracja: 13 mar 2004 01:00
... no i się zaczęło !
Nasza droa adopcyjna się zaczęła ! :P Własnie się umówiłam w OAO na pierwszą wizytę! huraaaa Mam już prawie komplet dokumentów i w piątek jedziemy porozmawiać z Panią Pedagog. Kiedy bedzie ten piątek !
Pytałam Panią /w amoku normalnie ze szczęścia/ czy zdarzają sie blixniaki - na co Pani odpowiedziała, że oczywiiiiiścieee i była mile zaskoczona, że pytam.
Co prawda to taki mój maleńki począteczek, ale czy moge już napisac, że jestem w pierwszym m-cu ciązy adopcyjnej, czy jeszcze za wcześnie ???
Pytałam Panią /w amoku normalnie ze szczęścia/ czy zdarzają sie blixniaki - na co Pani odpowiedziała, że oczywiiiiiścieee i była mile zaskoczona, że pytam.
Co prawda to taki mój maleńki począteczek, ale czy moge już napisac, że jestem w pierwszym m-cu ciązy adopcyjnej, czy jeszcze za wcześnie ???
Dwie drogi, dwa szczęścia...
- kasialu
- Posty: 1394
- Rejestracja: 13 mar 2004 01:00
Reniq na to wszystko liczę. Całymi dniami buszuję na forum bo ciągle chcę jeszcze i jeszcze nowszych informacji. Próbuję złapać kontakt z mamami adopcyjnymi, którym udało się karmić swoje pociechy. Wiem, ze to długa droga i wymaga wielu wyrzeczeń, ale może akurat mi by się udało. Sama nie wiem. Z drugiej strony jak myslę o bliźniakach to chyba raczej nie byłoby to możliwe.
Zobaczymy
Zobaczymy
Dwie drogi, dwa szczęścia...
-
- Posty: 10956
- Rejestracja: 08 gru 2002 01:00
- kasialu
- Posty: 1394
- Rejestracja: 13 mar 2004 01:00
Dziewczyny jak ja się cieszę, zę mam Was i zawsze mogę na Was liczyć. Jestem zestresowana, a jednocześnie szczęliwa i ciesze sie ze w końcu ruszyliśmy z procedurą.
Natabocian rozmyslam na bliźniakami, ale chyba niestety nie uda mi się zrealizować moich marzeń. Wczoraj na powaznie zaczęłam rozważać tą kwestię i w tych argumentach "przeciw" było przede wszystkim, że ja zaraz po macierzyńskim muszę iść do pracy. Jak nie wrócę to mnie zwolnią na 100%, po drugie ciężko u nas znaleźć opiekunkę do bliźniaków no i jeszcze jedno - mamy tylko 2 pokoje i może być trochę ciasno. Myslimy o zmianie lokum, ale narazie po czerwcowym IVF i innych wydatkach niestety nie damy rady.
Ale jeden Maluch to też wielka pociecha :P
Natabocian rozmyslam na bliźniakami, ale chyba niestety nie uda mi się zrealizować moich marzeń. Wczoraj na powaznie zaczęłam rozważać tą kwestię i w tych argumentach "przeciw" było przede wszystkim, że ja zaraz po macierzyńskim muszę iść do pracy. Jak nie wrócę to mnie zwolnią na 100%, po drugie ciężko u nas znaleźć opiekunkę do bliźniaków no i jeszcze jedno - mamy tylko 2 pokoje i może być trochę ciasno. Myslimy o zmianie lokum, ale narazie po czerwcowym IVF i innych wydatkach niestety nie damy rady.
Ale jeden Maluch to też wielka pociecha :P
Dwie drogi, dwa szczęścia...
-
- Posty: 10956
- Rejestracja: 08 gru 2002 01:00
Kasialu - no cóż... dwa pokoje to nie problem (to znaczy wiem, ze w niektórych OA niestety problem ), ale rzeczywiscie nie wyobrażam sobie pójścia po macierzyńskim do pracy chociaż jak się musi to się nie ma wyjścia :!: Ale wiesz, Kasiu, za jakiś czas... jak Wam się sytuacja ustabilizuje... znowu można zapukać do OA
Karolka, Monika i Krzyś - trójka rozbójników :) :) :)
- kasialu
- Posty: 1394
- Rejestracja: 13 mar 2004 01:00
Wczoraj moi Teście wyjeżdżali na wczasy i chcieliśmy im powiedzieć o naszych planach adoptusiowych Myślałam, że się nie odważymy, ale Luzak powiedział. Mama sie zaczęła śmiać, a Tato chyba w lekkim szoku powiedział : NO, ALE NIE WIADOMO JAKIE DZIECKO. My sie tym nie przejęliśmy tylko zaczęliśmy opowiadać o wszystkim co związane z procedurą.
Tato chyba szybko przemyślał i od tej chwili już mówili do nas RODZICE Pytali sie kiedy dziecko będzie i mówili, ze beda zabierać Beybika na spacery. Póxniej stwierdzili, ze jak wróca za 2 tyg to będa się szykować na chrzciny /my dpiero mamy pierwszą wizytę w piątek w OAO hihihi/. Rozmawialismy o różnych chorobach - ja stwierdziłam, że pewnie nasze dziecko będzie mialo silną alergię - na co moja Teściowa powiedziała PO OJCU NA PEWNO !!! bo Luzak jest alergikiem
Wszystko jest w najlepszym porządku. Żałuję tylko, że moi rodzice nie mogą się ze mną cieszyć, ale jestem pewna, ze nade mną czuwają.
....dlaczego do piatku są jeszcze 2 dni buuuuu...
Tato chyba szybko przemyślał i od tej chwili już mówili do nas RODZICE Pytali sie kiedy dziecko będzie i mówili, ze beda zabierać Beybika na spacery. Póxniej stwierdzili, ze jak wróca za 2 tyg to będa się szykować na chrzciny /my dpiero mamy pierwszą wizytę w piątek w OAO hihihi/. Rozmawialismy o różnych chorobach - ja stwierdziłam, że pewnie nasze dziecko będzie mialo silną alergię - na co moja Teściowa powiedziała PO OJCU NA PEWNO !!! bo Luzak jest alergikiem
Wszystko jest w najlepszym porządku. Żałuję tylko, że moi rodzice nie mogą się ze mną cieszyć, ale jestem pewna, ze nade mną czuwają.
....dlaczego do piatku są jeszcze 2 dni buuuuu...
Dwie drogi, dwa szczęścia...