pogadajmy o zaadoptowanych rodzicach

Archiwum forum "Adopcyjne dylematy"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Zablokowany
Awatar użytkownika
Gość

pogadajmy o zaadoptowanych rodzicach

Post autor: Gość »

Witam, mówicie ciągle o zaadoptowanych dzieciach, z założenia swego te dzieci muszą też zaadoptować nowych rodziców. Tego w końcu wymaga definicja relacji jako wzajemnego związku. Co wy na to?
Awatar użytkownika
kasialu
Posty: 1394
Rejestracja: 13 mar 2004 01:00

Re: pogadajmy o zaadoptowanych rodzicach

Post autor: kasialu »

Moje dziecko zaadoptowało mnie i tatę od razu ;)
Dwie drogi, dwa szczęścia...
Awatar użytkownika
Gość

Re: pogadajmy o zaadoptowanych rodzicach

Post autor: Gość »

Witam, Temat podsunęła mi rozmowa z włoskim psychoterapeutą Antonio D'Andrea, który od ponad 30 lat zajmuje się problematyką adopcji. To on zwraca na to uwagę rozmawiając z rodzinami adopcyjnymi. Napisał bardzo fajny artykuł o roli rodziców adopcyjnych w okresie adolescencji zaadoptowanego dziecka, właśnie go tłumaczę. Mam nadzieję, że autor zgodzi się na umieszczenie tego artykułu na stronach Bociana
Awatar użytkownika
elawula5
Posty: 35
Rejestracja: 22 maja 2008 00:00

Re: pogadajmy o zaadoptowanych rodzicach

Post autor: elawula5 »

Witam,
Polecam książkę Antonio D`Andrea - Czas oczekiwania. Zaadoptowana mama od razu :D
Awatar użytkownika
Gość

Re: pogadajmy o zaadoptowanych rodzicach

Post autor: Gość »

elawula5, czytałaś i co?
Awatar użytkownika
elawula5
Posty: 35
Rejestracja: 22 maja 2008 00:00

Re: pogadajmy o zaadoptowanych rodzicach

Post autor: elawula5 »

Hmm, książka warta polecenia. Szczególnie podobała mi się pierwsza część - list do rodziców. Martyna - bohaterka książki - dzieliła się swoimi marzeniami, obawami, udzielała rad swoim przyszłym rodzicom :D. Książka powinna trafić w ręce wszystkich kandydatów na rodziców adopcyjnych. elawula 5 - mama Martyny

Dodane -- 08.11.2010, 20:46 --

ann5 - byłaś może na konferencji w Poznaniu połączonej z promocją książki ?
Awatar użytkownika
Gość

Re: pogadajmy o zaadoptowanych rodzicach

Post autor: Gość »

i owszem, ty też?
Awatar użytkownika
elawula5
Posty: 35
Rejestracja: 22 maja 2008 00:00

Re: pogadajmy o zaadoptowanych rodzicach

Post autor: elawula5 »

Tak, byłam :D Niestety, opuściłam seans filmowy.
Awatar użytkownika
Gość

Re: pogadajmy o zaadoptowanych rodzicach

Post autor: Gość »

ja jestem ciotką zaadoptowanej Martynki.też mi się najbardziej spodobała pierwsza część książki. Martynka, ta z książki ma charakterek, jak ta, którą znam. Wyobraź sobie, że jak miała chyba cztery latka mamusia zaprowadziła ją do lekarza, bo była chora. Pan doktor zapytał o choroby w rodzinie, na co mama odpowiedziała, zgodnie z prawdą (nieświadoma, że dziecko rozumie więcej, niż myśli), ze na to pytanie nie potrafi odpowiedzieć, bo mała jest zaadoptowana. No i usłyszeli wrzask dziecka:" Jaka zaadoptowana, co Wyście mi zrobili? Co to jest adopcja?". Super jest ta rzeczywista Martynka.

Dodane -- 08 Lis 2010 23:43 --



Dodane -- 08 Lis 2010 23:44 --

Zostałam do końca, film był super, aż się popłakałam
Awatar użytkownika
elawula5
Posty: 35
Rejestracja: 22 maja 2008 00:00

Re: pogadajmy o zaadoptowanych rodzicach

Post autor: elawula5 »

Ja jestem mamą Martynki - dziewczynki z charakterkiem. Jestem zauroczona autorem książki - to przesympatyczny, ciepły człowiek. Konferencję także uważam za udaną. Czekam na kolejne spotkanie ze znawcami tematu adopcji.
Awatar użytkownika
Gość

Re: pogadajmy o zaadoptowanych rodzicach

Post autor: Gość »

gdzie tym razem i z kim? Ja poniekąd na tej konferencji byłam przypadkowo. Mam natomiast podobne wrażenia do twoich. Od Autora dostałam nawet artykuł, o którym pisałam wcześniej. Zobaczymy, co mi wyjdzie z tego tłumaczenia.

Dodane -- 09 Lis 2010 09:56 --
elawula5 pisze:a jestem mamą Martynki - dziewczynki z charakterkiem.
. Opowiedz coś o twojej Martynce.
Pozdrawiam.

Dodane -- 09 Lis 2010 22:01 --

elawula5 widziałaś zdjęcia? http://pr.wspia.pl/konferencje-zorganizowane/220
pozdrawiam
Awatar użytkownika
elawula5
Posty: 35
Rejestracja: 22 maja 2008 00:00

Re: pogadajmy o zaadoptowanych rodzicach

Post autor: elawula5 »

Moja córka ma na imię Martyna :D Ma 3 lata. Jest cudowna, mądra, kochana. Zamieszkała z nami, gdy miała 4 miesiące. Ma starszego brata - naszego syna ( biologicznego ). Dla mnie nie ma żadnej różnicy między dziećmi - oboje kocham tak samo. Jedno rodziło się w bólu fizycznym, drugie zaś w bólach psychicznych. Nigdy nie zapomnę dnia, kiedy zabraliśmy córkę do domu - to był jej dzień narodzin dla nas. Całą drogę płakała, nie wiedziała co się dzieje, a ja płakałam z bezsilności, że nie umiem ją uspokoić. Dopiero w domu po kilku godzinach "nauczyłyśmy" się siebie. Ona nas zaakceptowała. Nie ma tu znaczenia, że miała tylko 4 miesiące - ona wiedziała, że ta podróż zmienia jej życie. To mądra dziewczynka :D .
Ps. zdjęcia widziałam.
ciach/moderator
Kolejna konferencja dot. rodzicielstwa zastępczego organizowana jest w Siedlcach http://www.uph.edu.pl/index.php/pl/najb ... -2010.html
Awatar użytkownika
Gość

Re: pogadajmy o zaadoptowanych rodzicach

Post autor: Gość »

elawula5, podziwiam. Śledząc inne tematy generalnie podziwiam wszystkich rodziców, adopcyjnych i z RZ. Masz też jeszcze czas na konferencje, jak ty to robisz?
ciach/moderator
Pozdrawiam.
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Adopcyjne dylematy”