Znalazł się ojciec biologiczny - co teraz?

Archiwum forum "Ośrodki i procedury adopcyjne"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Awatar użytkownika
el3
Posty: 35
Rejestracja: 14 paź 2005 00:00

Znalazł się ojciec biologiczny - co teraz?

Post autor: el3 »

:( proszę,może ktoś mi poradzi co mam zrobić.złożyliśmy już papiery do sądu ,a tu zjawił się facet z aktem urodzenia (drugim) i twierdzi,że to on jest ojcem.samowolnie raczej się dziecka nie zrzeknie,więc co mamy robić,przecież nie oddam dziecka tam skąd go już raz ktoś wyciągnął.możliwości są takie,że albo oddamy dziecko i trafi do domu dziecka bo okaże się, że gość nie może go wychowywać bo nie ma warunków,albo bierzemy małego w rodzinę zastępczą i on dowiaduje się gdzie mieszkamy i pod wpływem będzie nas może jeszcze odwiedzał.
czy jest jakieś wyjście ,które nie dotknęłoby tak bardzo dziecka i nas?
proszę o pomoc :cry:
Awatar użytkownika
Gość

Post autor: Gość »

Jak mogliście złożyć dokumenty do sądu skoro dziecko nie jest wolne prawnie????
Gdzie jest wasz OAO?.... :roll:
Przyznam że trudna sprawa... I nie wróży raczej na to aby sie bez rodziny zastępczej obyło... a co potem>> co gdy tata wykaże się i sąd przyzna mu dziecko? :roll:
Awatar użytkownika
el3
Posty: 35
Rejestracja: 14 paź 2005 00:00

znalazł się ojciec

Post autor: el3 »

papiery złożyliśmy bo dziecko miało jasną sytuację.
w akcie ur.który mieliśmy do wglądu była matka,której odebrano prawa i jej mąż który sam się praw zrzekł.
teraz okazało się że ojciec biologiczny się odnalazł i skombinował sobie drugi akt urodzenia gdzie on jst teraz ojcem.sprawą zajęła się prokuratura bo podejrzewają że zrobił to nielegalnie.teraz dziecko ma dwa akty urodzenia z innymi ojcami.przez takie hocki klocki sprawa się będzie ciągła miesiącami albo latami i w końcu niewiadomo jak się to skończy.
Madźka
Posty: 6214
Rejestracja: 25 paź 2002 00:00

Post autor: Madźka »

el, jak rozumiem dziecko pochodzi z małżeństwa, ojciec biologiczny nie jest mężem matki? A wy złozyliście wniosek o przysposobienie?

Najpierw napisałam, ze on nie moze Wam nic zrobić, bo zakręciłam się na samotnej matce i na tym "lewym " akcie. Sorry, ale zastanowiałm się i niestety, jesli była sprawa o zaprzeczenie ojcostwa i uznanie to on ma władzę rodzicielską i jest na akcie urodzenia dziecka. :( Wy mogliście miec wczesniejszy akt urodzenia.


ALe nie martwcie się na zapas!!!!
Awatar użytkownika
el3
Posty: 35
Rejestracja: 14 paź 2005 00:00

Post autor: el3 »

Nie było żadnej sprawy o uznanie ojcostwa.Facet pojawił się z tym aktem znikąd,Sprawa została oddana do prokuratury bo o uznaniu go za ojca dziecka musiała poświadczyć matka,a że matka nie ma praw do dziecka musiał zostać o tych staraniach poinformowany opiekun prawny.Opiekun prawny nic nie wiedział więc prokuratura może unieważnić akt.Tyle tylko że jak naraie nikt nie wie jak ten facet to załatwił.Mam tylko nadzieję,że i prokuratura i sąd wezmą pod uwagę to,ze ten facet nie może wychowywać dziecka z kobietą której prawa do tego dziecka zostały odebrane.A jak się rozeszli?Jak on obieca poprawę?jak sąd zechce dać mu jeszcze jedną szansę?
Mam nadzieję,że wszyscy będą mieli na uwadze wyłącznie dobro dziecka! :(
Madźka
Posty: 6214
Rejestracja: 25 paź 2002 00:00

Post autor: Madźka »

el3 pisze: o uznaniu go za ojca dziecka musiała poświadczyć matka,a (
musiałaby, gdyby była niezamęża i jego wskazywała na ojca - wtedy idzie z nim do USC lub do Sądu i wskazuje go jako ojca dziecka.
A gdy jest zamężna, a ojcem dziecka nie jest jej mąż, wówczas biologiczny ojciec, przez prokuratora (może stąd ta informacja o prokuraturze) , może złożyć sprawę o zaprzeczenie ojcostwa męża matki i uzanie go ojcem.

Jak mógł "załatwić" akt urodzenia dziecka? :roll: dziecka zgłoszonego ze Szpitala, dziecka, które ma juz swoje akta w USC i jak mówisz miało już wydawne odpisy??? przeciez urzędniczki nie wypełniają odpisu z pamięci,ani tak, jak ktoś im podyktuje? Musiały miec podstawy do tego, żeby go wpisać, jako ojca :roll:

A macie wyznaczony termin przysposobienia czy Wasza sprawa jest zawieszona? Najlepiej iśc do sędziego i dopytać.
Awatar użytkownika
el3
Posty: 35
Rejestracja: 14 paź 2005 00:00

Post autor: el3 »

dziecko ma już 4 lata i od 9 m-cy w placówce,a on zaczął starania dopiero wtedy gdy pewnie zaczęto mówić o ew.adopcji.sprawę do prokuratury wniósł opiekun prawny,bo matka jako pozbawiona praw nie może w żaden sposób świadczyć o dziecku,a opiekun prawny nie był poinformowany o jego zamierzeniach.Nawet sędzia zastanawia się na jakiej podstawie wydano mu ten akt.Mam nadzieję że prokuratura szybko tę sprawę wyjaśni.
Madzka jak myślisz mamy jakieś szanse?
sprawa jest narazie zawieszona,sąd urlopuje nam małego ale wiem że nie będzie tego robił wiecznie.zostaje nam chyba rodzina zastępcza bo z dobrej woli go nie oddam do jakiejś meliny. :cry:

Dodane po: 3 minutach:

dodam jeszcze że matka prawdopodobnie rozwiodła się z mężem a nowy tato jest pewnie jej konkubentem(czy jak to się zwie)
Madźka
Posty: 6214
Rejestracja: 25 paź 2002 00:00

Post autor: Madźka »

el, o jaką szansę pytasz? na adopcję?
Ojciec biologiczny teoretycznie ma pierwszeństwo, ale... istnieje jeszcze pojęcie dobra dziecka i Sąd o tym rozstrzygnie. Dlatego szansę macie, ale to może trochę potrwać i teraz decyzja nalezy do was - czy chcecie czekac i "walczyć" o to dziecko?
jesli tak, to juz teraz , powołując się na wasz złozony wczesniej wniosek o przysposobienie i dobro dziecka, poproście Sąd o utajnienie Waszych danych personalnych i adresu do czasu wyjasnienia sprawy.
Może się uda.

Powodzenia
Awatar użytkownika
jabuba
Posty: 243
Rejestracja: 05 sty 2006 01:00

Post autor: jabuba »

El3, co nowego w Waszej sprawie? Wyjaśniło się coś?
Bo juz mnie kciuki bolą od trzymania :bigok:
Awatar użytkownika
el3
Posty: 35
Rejestracja: 14 paź 2005 00:00

Post autor: el3 »

:) Dzięki,że o nas myślisz w tak trudnym dla nas okresie.narazie wyjaśniło się tyle,że na wniosek opiekuna prawnego o wyjaśnienie w usc przyszła odp.,że biol.matka dziecka złożyła oświadczenie wskazujące tego faceta jako ojca,a skoro ma odebrane prawa rodzicielskie,nie mogła tego zrobić.mam nadzieję,że prokurator szybko to sprawdzi i wyda jakieś postanowienie,bo sędzia nie chce dalej urlopować dziecka. :mur: nawet do czasu wyjaśnienia przez prokuraturę.został nam tydzień urlopowania a w prokuraturze to trwa i trwa.już nie wiem co mam robić.
Mimowolnie izoluję od siebie dziecko bo tak sobie w swojej naiwności myślę,że jak będę musiała go odwieżć to może chociaż jemu będzie łatwiej.ale czy tak się da?kiedy on siada na kolanach i pyta czy bardzo go kocham,czy go nigdy nie zostawię?przecież nikt nie jest z kamienia.jak tu nie przytulać ,nie całować,nie kochać...?
zmiana wielkości liter/moderator
Awatar użytkownika
kala
Posty: 2262
Rejestracja: 15 kwie 2003 00:00

Post autor: kala »

Współczuję wam i dziecku sutyacji w jakiej się znaleźliście, wyobrażam sobie w jakim napięciu i stresie musicie teraz żyć...

el 3 trzymam za szybkie i szczęśliwe zakończenie
Marzenia się spełniają: Wojtek (2002) i Inga (2004)
Awatar użytkownika
jabuba
Posty: 243
Rejestracja: 05 sty 2006 01:00

Post autor: jabuba »

El3, bardzo mi przykro. Jesteś w bardzo trudnej sytuacji.
Trzymaj się i bądź dzielna. Mam nadzieję, że wkrótce wszystko się wyjaśni i będziecie razem na zawsze.
Ściskam Cie mocno i dalej trzymam kciuki.
Awatar użytkownika
jabuba
Posty: 243
Rejestracja: 05 sty 2006 01:00

Post autor: jabuba »

El3, co u Was? Martwimy się, napisz co nowego. Mam nadzieję, że juz jest dobrze i dlatego nie masz czasu pisać.
Awatar użytkownika
el3
Posty: 35
Rejestracja: 14 paź 2005 00:00

Post autor: el3 »

no nie powiem,jest trochę lepiej :) .Mały jest urlopowany do końca miesiąca(a miał nie być urlopowany już wcale),w prokuraturze sprawa w toku ,ale doszły nas słuchy,że jest OK. Tylko sędzia jakiś taki nie sprzyjający,ale mam nadzieję ,że że wszystko się wyjaśni z korzyścią dla nas.Tylko dlaczego tak długo to musi trwać?
Jak będę miała konkrety to napiszę napewno,bo wtedy będę już mogła powiedzieć"wiecie jestem najszczęśliwsza bo mam DWÓCH SYNÓW" :wink:
Awatar użytkownika
jabuba
Posty: 243
Rejestracja: 05 sty 2006 01:00

Post autor: jabuba »

Tego szczęścia Tobie życze z całego serca !!!
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Ośrodki i procedury adopcyjne”