skarga nadzwyczajna a postanowienie o przysposobieniu
Moderator: Moderatorzy po adopcji
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 17 lip 2017 00:35
skarga nadzwyczajna a postanowienie o przysposobieniu
Art. 86 projektu ustawy o Sądzie Najwyższym stanowi, że:
od każdego prawomocnego orzeczenia kończącego postępowanie w sprawie, może być wniesiona skarga nadzwyczajna, jeżeli jest to konieczne dla zapewnienia praworządności i sprawiedliwości społecznej i:
1) orzeczenie narusza zasady lub wolności i prawa człowieka i obywatela określone
w Konstytucji,
2) orzeczenie w sposób rażący narusza prawo przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie,
3) zachodzi oczywista sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego
– a orzeczenie nie może być uchylone lub zmienione w trybie innych nadzwyczajnych
środków zaskarżenia.
WW skarga nie jest dopuszczalna od wyroku ustalającego nieistnienie małżeństwa, orzekającego unieważnienie małżeństwa albo rozwód, jeżeli choćby jedna ze stron po uprawomocnieniu się takiego orzeczenia zawarła związek małżeński.
Ponadto, w okresie trzech lat od dnia wejścia w życie ustawy skarga nadzwyczajna
może być wniesiona od prawomocnych orzeczeń kończących postępowanie w sprawach, które uprawomocniły się po dniu 17 października 1997 r.
To, co mnie interesuje, to co w przypadku, gdy rodzic biologiczny stwierdzi, że chciałby sobie "anulować" postanowienie o pozbawieniu władzy rodzicielskiej? Przecież taka możliwość nie byłaby wykluczona. Jak to wpłynęłoby na postanowienie o przysposobieniu przez nas dziecka? Miałoby dwie pary rodziców? Czy automatycznie wzruszałoby to postępowanie o przysposobienie? No i niezależnie już od działań rodziców biologicznych, co w sytuacji, gdy opiekun prawny chciałby "anulować" przysposobienie (to już mniej prawdopodobne, niż syt. 1 ale zawsze)?
- yennefer23
- Posty: 5638
- Rejestracja: 23 lut 2010 01:00
Re: skarga nadzwyczajna a postanowienie o przysposobieniu
dodam jeszcze, ze wg mojej wiedzy i obecnie (w swietle obecnie obowiazujacych przepisow) RB moze wnioskowac o przywrocenie praw rodzicielskich. moze do zrobic (o ile dobrze pamietam) do momentu uprawomocnienia się wyroku o adopcji. i zdarzaly nam sie na forum przypadki, gdy juz w trakcie procesu ado, RB skladal taki wniosek, ktory wstrzymywal postepowanie adopcyjne. niestety ... niektore sady daja szanse RB w nieskonczonosc
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 17 lip 2017 00:35
Re: skarga nadzwyczajna a postanowienie o przysposobieniu
Mówiąc szczerze to bardziej niż na odpowiedzi na pytania zależało mi na tym, żeby zasygnalizować ten problem i zainteresować nim innych. Bez wykluczenia z ustawy (póki co projektu) spraw adopcyjnych nikt z nas nie będzie spał spokojnie. Jak wspomniałam wyżej, wykluczone są jedynie sprawy rozwodowe w przypadku ponownego ślubu jednego z małżonków. Dobrze by było, aby i sprawy adopcyjne również zostały wykluczone. Nie wiem, czy ktoś z nas chciałby czekać 5 lat (o ile dobrze pamiętam to taki jest termin na wniesienie tego środka) od momentu odebrania RB praw na to, że RB może chcieć odzyskać dziecko. Jak ma wyglądać to życie?
-
- Posty: 825
- Rejestracja: 02 lis 2007 01:00
Re: skarga nadzwyczajna a postanowienie o przysposobieniu
Przejrzałam na szybko projekt tej ustawy i moim zdaniem rzeczywiście problem jest i słusznie został podniesiony. Pewnym ograniczeniem jest to, że skargę może wnieść ograniczony krąg podmiotów (Prokurator Generalny, RPO, RPD itp.) - ale nigdy nie wiadomo co komu do łba strzeli. Wyłączenie spraw "rozwodowych" spod skargi ma określony cel - nie zaburzać życia nowych rodzin, analogicznie powinno być przy adopcji.łosica pisze:Tylko, że czymś innym jest złożenie wniosku o przywrócenie władzy rodzicielskiej przed uprawomocnieniem się postanowienia o przysposobieniu a czym innym wniosek o uchylenie prawomocnego wyroku, kiedy dziecko ma już nową rodzinę i nowe papiery. To wprowadza niepewność w momencie, w którym już nie powinno. Po to jest coś takiego jak prawomocność, aby ludzie mieli gwarancję nienaruszalności swoich nabytych praw.
Mówiąc szczerze to bardziej niż na odpowiedzi na pytania zależało mi na tym, żeby zasygnalizować ten problem i zainteresować nim innych. Bez wykluczenia z ustawy (póki co projektu) spraw adopcyjnych nikt z nas nie będzie spał spokojnie. Jak wspomniałam wyżej, wykluczone są jedynie sprawy rozwodowe w przypadku ponownego ślubu jednego z małżonków. Dobrze by było, aby i sprawy adopcyjne również zostały wykluczone. Nie wiem, czy ktoś z nas chciałby czekać 5 lat (o ile dobrze pamiętam to taki jest termin na wniesienie tego środka) od momentu odebrania RB praw na to, że RB może chcieć odzyskać dziecko. Jak ma wyglądać to życie?
-
- Posty: 755
- Rejestracja: 16 kwie 2012 19:38
Re: skarga nadzwyczajna a postanowienie o przysposobieniu
Cuda czasami przybierają formę, jakiej się nie spodziewaliśmy, o jaką nie prosiliśmy, jaka może nas niekiedy przerażać. Ale nadal są cudami, odpowiedzią na nasze modlitwy... A może po prostu wynikiem naszej pracy...
Miniek już Miniulowy :love:
Nela8
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 17 lip 2017 00:35
Re: skarga nadzwyczajna a postanowienie o przysposobieniu
To samo dotyczy już samego postanowienia o przysposobieniu. Tu RZ mogłyby chcieć "cofnąć" takie postanowienie. Może to mało prawdopodobne, tak samo jak u RB, ale zawsze jest furtka.
Pisałam do RPD, kilku gazet, posłów i nic. Zero odpowiedzi
- yennefer23
- Posty: 5638
- Rejestracja: 23 lut 2010 01:00
Re: skarga nadzwyczajna a postanowienie o przysposobieniu
łosica pisze:Pisałam do RPD, kilku gazet, posłów i nic. Zero odpowiedzi
Łosica, pisałas maile czy cos oficjalnie na papierze? i w ogole chwali sie inicjatywa
co wg Was nalezy zawrzec w takim pismie?
prosze o propozycje, pojdzie nam wtedy szybciej
-
- Posty: 755
- Rejestracja: 16 kwie 2012 19:38
Re: skarga nadzwyczajna a postanowienie o przysposobieniu
No błagam, przecież oni mają to w odwłoku, zwłaszcza w atmosferze gloryfikacji RB i "zabranie dziecka z RB to ostateczna ostateczność i to najlepiej nie na zawsze, bo przecież KIEDYŚ RB mogą się zmienić w super-rodziców"Pisałam do RPD, kilku gazet, posłów i nic. Zero odpowiedzi
Pisałam do RPD w sprawie nagminnego publikowania w internecie przez członków rodziny biologicznej danych i zdjęć dzieci adoptowanych.
Wg RPD mam sobie zakładać sprawę cywilną, ale generalnie dzieje się to w ramach prawa dzieci do wiedzy o pochodzeniu, więc spoko luz, dane Waszych dzieci mogą się poniewierać w sieci, kopiowane tysiące razy na całym świecie.
To będą się zajmować czymś takim jak ewentualne unieważnienie prawomocnej adopcji? Przecież to "lepiej" dla dziecka, że wróci do RB zamiast u "obcych ludzi" być ...
Cuda czasami przybierają formę, jakiej się nie spodziewaliśmy, o jaką nie prosiliśmy, jaka może nas niekiedy przerażać. Ale nadal są cudami, odpowiedzią na nasze modlitwy... A może po prostu wynikiem naszej pracy...
Miniek już Miniulowy :love:
Nela8
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 17 lip 2017 00:35
Re: skarga nadzwyczajna a postanowienie o przysposobieniu
Mogę wieczorem na PW podesłać co tam zawarłam. Zapomniałam napisać tylko o tym, że teraz można składać wniosek o przywrócenie praw rodzicielskich, ale to jest coś innego niż uchylanie prawomocnego wyroku. Bo tak to może działać, z różnych powodów ktoś nie złożył wniosku o przywrócenie praw, to zostałoby mu wniesienie skargi nadzwyczajnej. Przynajmniej ja to tak widzę i mam wątpliwości.
- yennefer23
- Posty: 5638
- Rejestracja: 23 lut 2010 01:00
Re: skarga nadzwyczajna a postanowienie o przysposobieniu
Proszę wiec o pw
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 17 lip 2017 00:35
Re: skarga nadzwyczajna a postanowienie o przysposobieniu
Coś jednak trzeba było zrobić. Wiem, że to mało medialny temat i nikt nie wyjdzie na ulice w obronie naszych, RA praw, tak jak np. przy okazji czarnego protestu czy wolnych sądów, ale też pozostawienie tego i nic nie robienie, to też nie jest dobry pomysł. Liczyłam jednak, że chociaż ktoś, chociaż jedna osoba się tym zainteresuje, bo co ja mogę? Mogę walnąć post na fb, czy coś w tym stylu, ale kogo to obchodzi? Nie chcę występować z imienia i nazwiska na publicznym forum, bo zależy mi na prywatności mojej rodziny, nie na utrzymywaniu w sekrecie adopcji, ale na prywatności właśnie. Bo niestety, ale adopcja to coś, co wciąż budzi niezdrową sensację i nie takie zainteresowanie, o jakie mi teraz chodzi.Miniula pisze:No błagam, przecież oni mają to w odwłoku, zwłaszcza w atmosferze gloryfikacji RB i "zabranie dziecka z RB to ostateczna ostateczność i to najlepiej nie na zawsze, bo przecież KIEDYŚ RB mogą się zmienić w super-rodziców"Pisałam do RPD, kilku gazet, posłów i nic. Zero odpowiedzi
Pisałam do RPD w sprawie nagminnego publikowania w internecie przez członków rodziny biologicznej danych i zdjęć dzieci adoptowanych.
Wg RPD mam sobie zakładać sprawę cywilną, ale generalnie dzieje się to w ramach prawa dzieci do wiedzy o pochodzeniu, więc spoko luz, dane Waszych dzieci mogą się poniewierać w sieci, kopiowane tysiące razy na całym świecie.
To będą się zajmować czymś takim jak ewentualne unieważnienie prawomocnej adopcji? Przecież to "lepiej" dla dziecka, że wróci do RB zamiast u "obcych ludzi" być ...
-
- Posty: 10041
- Rejestracja: 13 kwie 2008 00:00
Re: skarga nadzwyczajna a postanowienie o przysposobieniu
-
- Posty: 755
- Rejestracja: 16 kwie 2012 19:38
Re: skarga nadzwyczajna a postanowienie o przysposobieniu
To nie tylko Ordo Iuris, to także Fundacja Dobrego Pasterza z Sosnowca i kilku polityków z PiS oraz Kukiz'15bloo pisze:rzuciłam ten temat i sam post Łosicy zaprzyjaźnionym prawnikom pytając, czy nie wpadam przypadkiem w paranoję (zestawiam to z projektem Ordo Iuris, którego ideą jest w ogóle wstrzymanie adopcji w Pl jako godzących w świętość rodziny biologicznej, itd., etc., itp, co już napisała Miniula) - przeczytali tekst projektu i twierdzą, że podnoszenie krzyku jest uzasadnione.
Już udało się w zakresie adopcji zagranicznych. Ilość materiałów, wypowiedzi w internecie i mediach prawicowych na temat tego, że dzieci w rodzinach adopcyjnych są krzywdzone jest ogromna i coraz większa.
Cuda czasami przybierają formę, jakiej się nie spodziewaliśmy, o jaką nie prosiliśmy, jaka może nas niekiedy przerażać. Ale nadal są cudami, odpowiedzią na nasze modlitwy... A może po prostu wynikiem naszej pracy...
Miniek już Miniulowy :love:
Nela8
-
- Posty: 825
- Rejestracja: 02 lis 2007 01:00
Re: skarga nadzwyczajna a postanowienie o przysposobieniu
A wracając do meritum tematu - obecnie w KPC jest tryb wznawiania postępowania (można w ten sposób wznowić postępowanie nawet przez 10 lat). Nie słyszałam żeby nagminnie korzystano z tego prawa w przypadku pozbawienia władzy rodzicielskiej albo adopcji (teoretycznie rodzic, któremu przywróconoby władzę rodzicielską (albo taki, który w chwili adopcji w ogóle nie wiedział, że jest rodzicem) mógłby w tym trybie żądać wzruszenia postanowienia o przysposobieniu...
Dmuchać na zimne oczywiście nie zaszkodzi a być może potrzebne są głębsze zmiany systemowe.
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 17 lip 2017 00:35
Re: skarga nadzwyczajna a postanowienie o przysposobieniu
Tyle, że to o czym piszesz jest trochę bardziej skomplikowane i trudniejsze. Poza tym przesłanki do zastosowania wznowienia postępowania są jednak obiektywne, np. niezgodność ustawy z konstytucją czy uzyskanie wyroku w wyniku przestępstwa. Skarga nadzwyczajna ma inne przesłanki, taki worek pod który w sumie przy odpowiedniej interpretacji można podciągnąć wszystko.Aglaia pisze: A wracając do meritum tematu - obecnie w KPC jest tryb wznawiania postępowania (można w ten sposób wznowić postępowanie nawet przez 10 lat). Nie słyszałam żeby nagminnie korzystano z tego prawa w przypadku pozbawienia władzy rodzicielskiej albo adopcji (teoretycznie rodzic, któremu przywróconoby władzę rodzicielską (albo taki, który w chwili adopcji w ogóle nie wiedział, że jest rodzicem) mógłby w tym trybie żądać wzruszenia postanowienia o przysposobieniu...
Co nie zmienia faktu, że tam również wyłączono sprawy małżeńskie w przypadku ponownego zawarcia związku małżeńskiego przez jednego z małżonków i podobne wyłączenie mogłoby być odnośnie adopcji. Nie chodzi o to, czy ktoś z tego korzysta, ale sam fakt, że mógłby skorzystać.